praca jako doradca klienta w banku! o co chodzi?

czy ktos pracaowal jako doradca klienta w banku? na czym polega ta praca? jaka płaca? i czy trzeba chodzić po domach aby pozyskac klientow? szukam pracy i ostatnio pojawilo sie takie ogloszenie do Getin Banku! i zastanawiam sie czy warto! prosze o pomoc!

też nie to interesuje prosze o informacje

a jakiego banku??? doradca klienta to ktos kto albo przez telefon rozwiazuje problemy klientow albo siedzi w punkcie i udziela informacji :) pozdrawiam

ahaa nie przeczytałam do konca :) niegdzie nie trzeba chodzic bedziesz sobie siedziec w czysciutkim miejscu i odbierac telefony albo zajmowac sieu osobiscie ...najpierw przechodzi sieu dokładne szkolenie,najgorsze jest ogarniecie tych wszystkich informacji

Jakie wymagania stawiane są kandydatom na takie stanowisko? Trzeba mieć wykształcenie ekonomiczne, bankowe czy coś w tym stylu? Jakie są płace? Pozdrawiam wszystkich.

studia (albo ostatni rok), z reguly obojetnie jakie. zarabiasz 700-800zl a pracujesz caly dzien.to praca dla frajerow:-(

po prostu przychodzi klient, a ty mu doradzasz np. jaki kredyt wziac, opiniujesz czy w ogole przyznac ten kredyt,takie tam. ale jak on nie bedzie splacal to mozesz miec male klopoty.z regyly jednak splacaja,najwyzej biora nastepny kredyt na splate poprzedniego:-P

Naciągasz potencjalnego klienta na kredyt, a potem ze stoickim spokojem wycierasz pysk z drinka w jakims brudnym barze mając jedno tylko słowo na mysli - \"naiwni\" ;) Ot doradca

a ponieważ naiwnych i nie rożróżniających oprocentowania nominalnego od efektywnego nie brakuje, to jest duża szansa, ze przy luźnych warunkach mozna złapać takich niezłą garstkę i liczyć na prowizję :)

jak teraz w dzisiejszych czasach wyglądają? ile tak około zarabiają ? co tam teraz robią ? jak wiecie coś na temat piszcie!!! dziekuje :)

krajową plus prowizja od sprzedaży, w dziejszych czasach trudno ją wyrobić bo wielu ludzi choćby chciało nie ma zdolności kredytowej. najgorsze jest to jak się musisz nagimnastykować, przekonać klienta, zweryfikować a potem sie okazuje że bank jednak kredytu nie przyzna :(

to znaczy jak klientowi nie przyznano np. kredytu to wtedy prowizji nie ma?

prowizję? tylko wtedy jeżeli klient faktycznie ma już kredyt albo kartę kredytową. A to czy dostanie to już nie od ciebie zależy

Sprobujcie w Stefczyku, praca nie za ciężka a można nauczyć sie fajnych rzeczy plus dodatkowo spoko benefity, mi sie dobrze pracuje.