POTRZEBUJE WSPARCIA-MUSZE SCHUDNĄĆ

o mamusiu nie wiem jak mam przezwyciężyć to swoja łakomstwo ... przez ostatni tydzień ciągle za mną łazi cos słodkiego....

Ja nie potrafie gadać do monitora musze mieć poczucie że po drugiej stronie jest drugi człowiek.

a u mnie wsio jedno....!!!!!!!!!! jak pisze to piszę nieraz same dyrdymały...

może suszone morele i śliwki są twarde i słodkie ,można je żuć

już wiem zwalę ten mój nastrój na wiosenne zmęczenie o a nie na moje łakomstwo!!!!!!!!!hi hi hi

morele iśliwki owszem żuć można ale są bardzo kaloryczne niestety... ale to nie zły pomysł lepsze to w mini niż czekolada.......!!!!!!!!!

HURAAA!!! zadzwonił mój mąz, załatwił mi rowerr st.

będe mogła troche więcej poćwiczyć ,to dobra wiadomość 2 to zła znajomi zaprosili nas do siebie jutro ,a ja co ani pić ani jeść???/

teżżżżżżżżżzz mam steper ...........i trochę używam ....ale leń ze mnie... na początek nie szalej bo zakwasów dostaniesz!!!!!!!!!

nie no ...pić to chyba możesz ....czy się odzwyczajasz????hi hi

włściwie ten rowerek to co daje . tylko nózki??/

na pusty żołądek? bez podkładu?

moja sąsiadeczka właśnie wprosiła się na kawusie.... boże pewnie będzie znowu wałkować jakieś przepisy kulinarne a ja nie chcę już myśleć ani gadać z nią o jedzeniu....tym bardziej,że ta chuda jak patyk a żre jak koń i to wszystko zwłaszcza ciasta buuuuuuuuuu...

a przed wyjściem zjedz jakąś kanapkę albo co... nie no my to mamy przerąbane .......!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

OK zajglądne jeszcze ,wieczorem ide do pracy

na razie znikam wpadne jak wypijemy tą kawkę,.......

daj znać.

Córka poszłana niemiecki więc moge poklikać

Dzień dobry.pewnie jesteś w pracy. Dziś sobota wszyscy w domu więc będzie tłok przy komputerze. posaram się zaglądać.

chciałam tylko życzyć miłej soboty.

Miba daj znać że żyjesz.

MIBA czy zniknełaś na dobre???????????

Widze ,że zniknełaś, mam nadzieje że u Ciebie wszystko OK.

miba bede jutro cały dzień w domu .

meg nie bardzo miałam jak pisać miałam ogromne problemy z komputerem -teraz lece do pracy ...

Ciesze się że u ciebie wszystko ok.

wtaj ciesze sie że to tylko kłopoty z komputerem, bo już myślałam że zniknełaś na zawsze. w sobote pofolgowałam sobie i mam wrażenie że mnie przybyło.Ważenie w piątek więc trzeba zacisnąć pasa.Ale w koło same pokusy.dzisiaj już wtorek a mnie cieżko wskoczyć na wytyczone tory. musze więcej pocwiczyć.Od teraz będe nieugięta jeśli będą efekty mała nagroda. Jeszcze nie wiem co , może clacho!!!! Teraz troche popedałuje. będe zaglądać mam włączony komputer.

Koniec pedałowania, nogi bolą....popijam herbatke i czekam na reszte rodziny. Jestem już głodna ale zjem z nimi bo nie będe musiała patrzeć jak jedzą(co jedzą) i pokonywać pokusy.na obiedzie powinnam dzisiaj skączyć ale w pracy pewnie coś skubne.

O mamusiu ...jazda na wariackich papierach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przez weekhend mąż składał komputer dla kolegi i musiał go testować a wczoraj następny się nawinął i musiał mu od nowa stawiać system... więc nasz komp. stał w kącie a te obce się testowały..!!!!!!!!! Myśle ze już wystarczy... a z moją dietą ...porażka....tylko 1 kg...buuuuu buuuuu płakać się chce!!!!!!!!!!!!!

Witam o poranku. Własnie wróciłam zpracy ,musiałam coś zjeść bo mnie ssało i ide lulu.