Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kusicielka

Jestem Kochanka Zonatego Mezczyzny

Polecane posty

Autorze topiku mam świetne antidotum na moralniaka i zapewniam Cię,że jest skuteczne. Też mam opory co do akceptacji takiego układu ale życie takie jest i to ono napisało ten scenariusz,a że akurat mnie przypadło go reżyserować,no cóż :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko ma swój czas i miejsce oraz uwarunkowania.A nie wiem jaki scenariusz mi życie napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zamierzasz odejsc od rodziny? Co na to wszystko Twoja kochanka? Ona jest sama, czy tez w zwiazku? Pytam, bo po prostu probuje to wszystko zrozumiec, ale chyba jestem za glupia, zeby to wszystko pojac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadazam sie ale trzeba troche kierowac losem a nie czekac az cos sie wydarzy czy stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhh
Xyzed... przepraszam. Wybacz, nie wiedziałam, że jesteś dr hab. To zmienia postać rzeczy. Masz absolutną rację we wszystkim co owisz. Wybacz moje zachowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wszystko ma swój czas i miejsce oraz uwarunkowania.A nie wiem jaki scenariusz mi życie napisze.\" Jak to pięknie brzmi, Lubię takie konkretne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc
też jestem kochanka zonatego mężczyzny i nie narzekam ,ciągle mnie to kręci i nie nudzi i ciągle jestem szczęsliwa - dziwne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiedz sobie na jedno ważne pytanie: czy chciała byś byc na miejscu jego żony i jak byś sie wtedy czuła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka 1212
Dlaczego postrzegacie taką sytuację a mianowicie zdradę jako grę, zabawę lub fanaberie.... w życiu musi być zachowana równowagą pomiędzy braniem i dawaniem....czasami w związku druga osoba zapomina, ze uczucia trzeba pielęgnować jak kwiaty... brakuje miłych słów, gestów, rozmów .... czasami brak tego wszystkiego powoduje, ze "wpuszczamy" do swojego zycia inną osobę, która ma czas na to, by cieszyć się i smucić razem z nami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie jak nazwiesz takie manipulowanie kochanką,niby chce znia być ale od żony nie odejdzie,według Ciebie to nie jest gra....bo wg mnie to cholerne oszustwo i upadlanie. Jak mu źle to niech odchodzi a nie sie bawi jak 5 letni chłopiec laleczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka 1212
Myslisz, ze mozna tak po prostu odejść.....to nie jest prosta sytuacja...napisał wcześniej, ze mógłby tak postapić....zostawić i odejść, ale widocznie czuje sie odpowiedzialny za swoja rodzinę.... A kochanka....tez może mieć podobną sytuację..... widocznie odpowiada im to i godzą sie na to.....a moze wybieraja mniejsze zło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nagle mu sie zrobiło zal rodziny a przed tem nie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusiecielka
Sluszna racja Nadjo, z czasem bede sie z tego smiac. Po kilku miesiacach romansu juz nie jest tak cudownie. On nie zabiega juz tak bardzo bo wie ze juz nie uciekne. Ale ja to zrobie, obiecuje, zaskocze drania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusiecielka
Nawet wczoraj tak sobie rozmyslalam na ten temat,ze on chyba nigdy nie bylby szczesliwy gdyby byl ze mna myslac caly czas o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatuuum
Byłam zdradzoną żoną, wiem, jak to boli, przeszłam swoistą drogę cierniową. Mogłam potem zostać kochanką. On bardzo zabiegał, adorował, wyróżniał, słał kwiaty przez posłańca, dawał prezenty. Był szarmancki i sprawiał, ze czułam się wyjątkowa. Serce zaczęło mięknąć, ale nie złamałam się. Do niczego między nami nie doszło mimo, że nie ukrywam, pojawiła się ochota. Nie zrobię innej kobiecie tego, co kiedyś mnie zrobił mój eks ze swoją kochanką. A ten pan? Temu panu niedawno urodziło się dziecko. I jak bym się teraz czuła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusiecielka
i chyba tez bede zawsze czula do niego zal za to ze skazuje mnie swiadomie na cierpienie wlasnie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
najgorsze jest to ze nasi kochankowie biora czynny udzial w zyciu seksualnym ze swoja zona. Przenosza rozne bakterie i zarazki, nie zdajac sobie z tego sprawy. OCHYDA. To im powinny po zdradzie odpadac siusiaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też chcę
kochanka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm ja
czy pojawia sie tu jeszcze odda? Chcialabym z Toba porozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicielka
czy wy kochanki tez macie takie dylematy? Na pewno ktoras z was porzucila swojego kochanka. Jaki to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bedzie dobrzee
zaczne jak wiekszosc z Was ..hehs..tez jestem kochanka:D:D z jestesmy razem 3 lata..mieszkamy 2...a on nie mieszka z zona od 4:) ale rozwodu brak..:/ czesto w dalszym ciagu zastanawiamsie dlaczego i jak to mozliwe.. ale czuje jego milosc...czas zawsze wszystko zwryfikuje po swojemu:) zarowno jak zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czynny udział w życiu seksualnym z żoną :D Dobre :D No tak raz na dwa,trzy miesiące (przed skokiem w bok:) ) to faktycznie czynny udział :) A nie przyszło Ci do głowy,że żonka jest szczęśliwa ,że nie ma czynnego życia seksualnego ? :) Jest tylko mąż,który wykonuje wszystkie polecenia? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..ona
atam a skad wiecie ze ten "czynny udzial bierze" ?? moj to chyba w 25 godzinie doby:) hhs::D:D:D:D:D xyzed a my to chyba sie spotkalismy na Panowie ktorzy maja..kochanki;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe,bo szwendam się to tu ,to tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..ona
hih..to tak jak ja... Taka praca jaka płaca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc
czynny udział...seks z zoną ?? dla mojego faceta doba musiałaby mieć 25 godz.(ktos to juz wcześniej tak nazwał) a tydzień 30 dni ,ze mna c=średnio co 1,5 dnia a jakby jeszce z zoną no chybaby sie wykończył... a narazie ma sie niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unna
hmmm,bylam zdradzana wiec moze dlatego mam takie podjscie.niech mi tu kusicielka nie pisze glupich tekstow zeby nie oceniac kochanek pochopnie i o utracie kontroli,jestes poprostu zwykla egoistka i mam ochote powiedziec wulgarniej.panuj kobieto nad swoim popedem!!moze kiedys tez bedziesz zdradzana zonka....suka nie da pies nie wezmie,ale coz niestety wiele jest takich kobiet jak ty.oczyiscie nie zdejmuje winy z facetow,wasza wina jest jednak taka sama.a ten topik to po co?ktos juz wczesniej napisal,chwalisz sie czy zalisz,a moze usprawiedliwiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×