Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja sie pytam

Moja dieta...... czy dobra?????

Polecane posty

Gość gość
Marta My mamy zapierniczanko :) bo kot i dzialka. Wczoraj bylismy na niej pierwszy raz od niedzieli ale nie jest zle. Podlalam tylko grzadki zony syna i wypielilam tam, na wiecej nie bylo czasu bo ciemno Wszystko przez te upaly. Cóż jednak poradzic. Zapowiadaja kilka dni ciut chlodniejszych oby sie tylko sprawdzilo x Balbinka, nie stawiaj sobie zbyt wygorowanych celow bo efekt bedzie owrotny do zamierzonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krakusko dziekuje za porady kulinarne.Bardzo obrazowo opisalas sytuacje w ogrodzie.Susza zabija wszystko,tak to smutny widok.W koncu napracowal sie czlowiek a tu robota na nic, zadnych zbiorow. Domyslam sie , ze Marta ma mniejszych rozmiarow dzialke ,bo Krakuski widzialam na zdjeciach to duzy obszar i rzeczywiscie trudno calosc obrobic. Rosol wyszedl extra , zolciutki bo ta kura byla taka az pomaranczowa z tzw grupy grzebalki.Co to chodza wolno i cos tam wygrzebuja. Julio nigdy nie kupilby czegos z masowej produkcji. Jajka tez wyszukuje ekologiczne czy jakies inne.Mnie tam wszystko jedno ,bo ja jem zeby zyc a nie delektuje sie jedzeniem. Jedzenie wcale nie jest dla mnie przyjemnoscia. Oprocz slodyczy tego moge duzo i jest to najwieksza przyjemnosc jedzeniowa.Reszta to jest mus. Koncza sie u nas czeresnie wiec zaczynaja byc drogie. Za prawie 1 ,5kg zaplacilismy 23 euro. Kupilismy jagody (takie kanadyjskie-nie lubie) te kosztuja 11euro. Tanie sa tutaj produkty krajowe.Duzo importuja z Chile ,Argentyny w koncu to ich pobratymcy.Teraz tam maja zime wiec ich produkty widzimy tutaj od grudnia-truskawki,czeresnie itd. A juz ceny wina to sa tanie jak barszcz i niekończący sie wybor. Teraz prawie poludnie i mam 32 stopnie ale o 14-16 bedzie duzo wiecej. Teraz zrobie mizerie i szpinak jako dodatek zielonego do glownego dania. Jesc to mi sie wcale nie chce tylko pic i lody !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś w sklepie.Kurcze co się dzieje????Kostka masła 7zł???? Nie kupowałam dawno a ze brałam jogurt naturalny to zauważyłam.Robię sobie do pracy zamiast kanapki jogurt sote lub z owocami-aktualnie to borówki amerykańskie.Też drogie 20zł -kg. Narzekamy na upał.Ale co będzie jak się skończy?Nawałnice?Aż strach sie bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widac jak wyglada tester do wody. Nie wiem czym i jak robil badanie wody pewien czlowiek u Krakuski.To urzadzenie jest pewne i daje prawidlowy odczyt.Sprawdzalam go na roznych wodach butelkowanych i pokazywal bardzo rozne jakosci wody. Byly i takie butelki gdzie tester pokazal czerwony kolor i ludzie za to placa a woda , mozna powiedziec jest zanieczyszczona olbrzymia iloscia rozpuszczonych elementow.Jakie to sa czastki to mozna wode zaniesc do labolatorium ale mnie wystarczy ze pokaze ile tego jest. Na Amazon sa takie testery i kupujacy maja mozliwosc wystawienia opini o produkcie. Jest 768 customer reviews (opini kupujacych) same pozytywy ,oto jedna z nich- My incoming water runs 450ppm, and after RO, it normally runs 22ppm. << Moja woda z kranu pokazala wartosc 450 elemntow a juz po przefiltrowaniu RO (reverse osmosis)pokazalo sie 22 elemnty.>> Ja nie zrezygnuje z filtrowania wody a robimy to juz ponad 10 lat. Spadam prygotowac lunch .Potem wpadne bye bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zwracam honor za tego kurczaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu ja jestem nadal noga z gotowania. Jak to sie mowi ,potrafie nawet przypalic wode na herbate.Tym razem mialam szczescie kurczak udal sie w piekarniku wyszedl taki lekko przyrumieniony, Julio lubi zjesc skore ale ma byc chrupiaca.Zgodnie z radami Krakuski w pojemnikach mam w zamrazaliniku wlozony ten rosolek ktory beda wykorzystywala w sosach czy zrobic zupke.Moj stary pojechal rowerem na plaze a mnie nic nie wyciagnie z domu.On jeszcze planuje po plazy isc na tenisa-ten to ma krzepe,to jest maszyna nie do zdarcia-80 lat ,wszystkim chlopom zycze takiego zdrowia i takiej kondycji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmlodsza
Hej zyje ale niestety od przylotu rodzinki jestem ciagle zmeczona :/ nie moge sie odespac Mlody dokazuje. Zazdroszcze mu jego energii. Mialam dzis wyjsc gdzies z siostra ale nie mam sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość workout56
Lepiej spróbuj diety z www.igortreneronline.pl i spójrz na efekty! Setki zadowolonych klientów, niesamowite przemiany z profesjonalistą! POLECAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najmłodsza Ty idź do psychologa, bo jak nie jesteś strasznym leniem i malkontentka to masz depresję a to już poważna sprawa. I to nie jest złośliwość; poczytaj swoje wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulku wez sie w garsc i nie szukaj wymowek. Cieszylas sie ,ze rodzinka przyjezdza a Ty jestes zmeczona.Jak sie ma jedno do drugiego,czy oni sa winni Twojemu zmeczeniu?? Cos tu nie jest tak.Nie obrazaj sie ale czasami trzeba walnac prawde w oczy. Moze trzeba Toba potrzasnac , dac Ci kopa. Moze cos trzeba zmienic w zyciu osobistym o czym Ty najlepiej wiesz. Musisz zebrac sie w sobie i zaczac robic cos dla siebie. Jezeli nie teraz to kiedy? Jak bedziesz miala 50,60 lat bedzie juz za pozno bo za daleko zajda sprawy z kilogramami. Pomysl co bedzie za rok , za 5 lat w jakim miejscu bedziesz ( nie chodzi o miejsce na Ziemi)? Jezeli nic nie zmienisz to znaczy ,ze wszsytko olewasz i jestes na granicy depresji.Bo z tego doła nic nierobienia musisz wyjsc i to natychmiast. Czy jest ktos lub cos co moze Cie zmotywowac? Ja sadze ze jestes osoba nieszczesliwa bo czegos Ci w zyciu brakuje,bo sie zawiodlas,bo nie spelniasz sie w zyciu osobistym ,zawodowym czy cos w tym stylu. Musisz uczciwie ze soba porozmawiac nie oklamywac siebie samej i zaczac dzialac.Tylko Ty wiesz czego chcesz ,czego Ci brakuje i zacznij o to walczyc ,zdobywac. Dziekuje Ci z szczery wpis ale jest on alarmujacy , wolajacy o pomoc osoby ktora utknela w martwym punkcie. Coz z tym teraz zrobisz ,jakie masz plany jezeli je jeszcze masz?Moze nie jest dla Ciebie emigracja ,moze w swoim srodowisku bylabys szczesliwsza. Kasa jest lepsza w funtach ale wazne jest jeszcze zdrowie psychiczne , zadowolenie ze stalego miejsca zamieszkania,ze stalej pracy .Masz do rozwiazania kilka problemow a co najwaznjesze to wyspowiadaj sie przed soba i wybierz co bedzie dobre w przyszlosci.Zycze Ci podejmowania przemyslanych ,dobrych,madrych decyzji w koncu jestes dorosla. Czasami trzeba z czegos zrezygnowac zeby isc do przodu i byc zadowolona z zycia. Tyle sie wymadrzylam ,mozesz to olac i tez bedzie dobrze.Uwierz mi, ze znam ten stan w jakim teraz jestes.Jedno co wtedy odpowiada to lezec na lozku i patrzec w sufit.Albo przespac caly dzien .Olac wszystko i wszystkich dookola zeby nie przeszkadzali. Takie sa poczatki emigracji kiedy jestesmy wyrwani z naszego najblizszego otoczenia.Trzeba byc silnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krakusko co Ty podpowiesz Izulkowi ,jak ja podniesc na duchu i poderwac do dzialania z tego nic nierobiennia???Wiele razy mialas dobre rady,sluzylas pomoca ,wyjasnialas co byc teraz powiedziala do najmlodszej?My mamy wiekszy bagaz zyciowy i doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JolA jeśli dziewczyna rzeczywiście ma depresję gadanie o braniu się za siebie jej nie pomoże, a wprost przeciwnie. Musi iść do lekarza; terapia i leki. Psycholog i psychiatra to żaden wstyd, miałam dwie osoby w otoczeniu z depresją; jedna wyszla, druga sie leczy, więc wiem co mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masazystka z depresją? Wyrazy współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam co jej brakuje-chlopa!!!Jak by miala to i wyjsc jej by sie chcialo. Zadna rodzina nie zastapi chlopa. To jest cala prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej nie za pędziłyście się??? Depresja????Zmiany życia???? Ja też czytam wpisy Najmłodszej i jakość nie widzę potrzeby pomocy.Owszem napisała że jest zmęczona.A Wy wiecie jakie dzieci -cudze dzieci - potrafią być absorbujące i męczące? Siostra oddaje małego w jej ręce i ma wszystko gdzieś/pewnie tak jest/.Skąd ja to znam.A o czyjeś dziecko boimy się i uważamy bardziej niż rodzic.Ja też bardzo bardzo tęsknię za maluchami a jak są to nie raz mam dość.I też jestem ogromnie zmęczona.Te ciągłe zmiany zajęć te setki pytań. Nie wiem jak Wy to czytacie Najmłodsza pracuje a po pracy rodzinka.Wcale się nie dziwię że w niedzielę /bo to dziś jest niedziela/ nie chce jej się wychodzić.A praca masażystki też nie należy do lekkich. Jola dałaś się nakręcić .Takie moje zdanie. x U mnie dziś cały dzień pochmurno i leciutki deszczyk.Nadal duszno ale lżej.Mam o 18 zebranie wiejskie nie chce mi się iść ale jak trzeba to idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta Basia, masz, jak to mowia- sluszna racje :) Iza, wyjada, odetchniesz i lekarze na tobie nie zarobia :) Przetrzymaj kiepski stan, dluzsze niedospanie wykancza wiec nic dziwnego, ze masz gorsze dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przekonacie mnie, ze Ktoś kto pije drinka do lustra na dobry sen nie ma problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj kiedyś takiego drinka po ciężkim dniu.Relaksuje i ułatwia zasypianie.Nic w tym złego.Zdrowsza i wskazana przez lekarzy szczególnie kardiologów jest lampka czerwonego wina i to pita codziennie.A jakie to idiotyczne powiedzenie ze pije do lusterka.Po prostu robi sobie drinka czy nalewa kieliszek i siada przed kompem lub oglada tv.O gdyby piła całą butelkę wódy i na dodatek gadałaby ze sobą to już inna bajka. Jak ktoś jest sam to nie może się napić?Mamy 21 wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mloda a moze powinnas sie przekwalifikowac.Bedac masazystka prespektywy nie sa zbyt obiecujace,robota nie jest pewna .Raz jest klient ,raz go nie ma a trzeba zarabiac na mieszkanie i utrzymanie . A kiedy zacznie sie odkladac na emaryture? Jednak chyba bylby lepszy kurs na Health Care Assistant - London Salary: £11.00 to £17.00 /hour Roboty pelno, wszedzie zatrudnia. Wynagrodzenie pewne i oplacane skladki emerytalne. We Offer: Full time and part time hours! Free professional training and advice to help you progress in your career! Excellent pay rates! Job Type: Permanent Nie musze tlumaczyc na polski, rozumiesz. Jak wejdziesz na strony angielskie z ogloszeniami to jest mnostwo ofert w tej dziedzinie. Musisz pomyslec co zrobic zeby byc zadowolona i miec pewna kase, wtedy nie bedzie doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam że niedawno Krakuska martwiłas się o męża który pił codziennie po robocie. Nieważne co pijesz, jeśli nie możesz bez tego funkcjonować (zasnąć) to masz problem z alkoholem. Do tego problemu emocjonalne i mamy klops. I 21 wiek nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli alkoholik to ten po gorzale pod płotem, a ten co pije w domu eleganckie trunki to już nie? Jeszcze może przeleje żonie, ale pewnie zasłużyła. Piszesz Krakusko o 21 wieku, a poglądy masz średniowieczne. Nie spodziewalam się!! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobitki uważajcie z alkoholem. Moja znajoma tez tak sobie popijając na sen jak krakuska piszesz zmarla na marskosc wątroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec czytajac wpisy powyzej uznamy ze Julio jest alkoholikiem.Pije codziennie do kazdego posilku czerwone wino i bez tego nie zje zadnej potrawy.Jezeli jestemy gdzies i nie ma wina to musi byc chociaz piwo.Mieszkajac w PL 2 lata pil jak zwykle i jezdzil samochodem.Tlumaczylam mu ze nie jest dozwolone on mowil ze im to wytlumaczy bo dla niego to jest jak kompocik po obiedzie. Zadnego efektu po alkoholu sa to 2 lampki wina. Alkohol mocny raczej mu nie wchodzi a wina wiecej tez nie wypija.Ale bywali tu Polacy ktorym podano wino do posilku i oni nigdy nie wiedza kiedy sie zatrzymac az zobacza dno butelki. Oczywiscie wino jest dodawane za darmo do posilku tak jak u nas woda. ludzie ktorzy nas przeprowadzali z PL na odjazd kupowali tu wini w takich butlach 5 i 8 litrowych ,co jest podlym winem i b.tanim.MNie czasami wezmie chce na Vermout czerwony z lodem ale to tak moze 2-3 razy w miesiacu albo wcale.Zupelnie mnie nie ciagnie do napojow alkoholowych.Na poczatku chcialam towarzyszyc juliowi w piciu wina do obiadu ale nie udalo mi sie .ja tego po prostu nie lubie.Raz bylam pijana w trzy du... Wyjadlam wszystkie wisnie ze sloika spzredawali to w Pl ,,wisnie w alkoholu" nie wiem ile mialo to % ale scielo mnie z nog.Potem sie dowiedzialam ze caly alkohol kumuluje sie w owocach.Mnie one pasowaly bo byly slodkie.Okropne przezycie ktorego juz nigdy nie powtorzylam.Lubie likiery ale nie do picia ja wylizuje delikatnie z kieliszka. A teraz przygotowywanie do lunchu.Spadam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprobuje cwiczen z netu.Mowia ze to najlepsze na zrzucenie brzucha. Generalnie jestem szczupla ale ten brzuch mnie wnerwia. ,,http://www.dailymotion.com/video/x40przt,,, Mowia zeby robic 20 powtorzen.Glowa lezy na macie wydychamy powietrze gdy podnosimy biodra oraz wdychamy kiedy opuszczamy.Ja bym robila odwrotnie ale tak tu napisali. To drugie cwiczenie pokazuje chlop jest latwe ale ja tylko bylam na lokciach przez 1-2 min a nie wykonywalam zadnych cwiczen. Teraz sprobuje to samo ale dodam cwiczenia ktore on pokazuje. Nie wiem czy mi sie uda ale bede probowala.Czy ktoras z was jest chetna?? Wiecie ja jako najstarsza babcia mysle ze znajde chetne wsrod mlodszych.Moze Izulek sie skusi na proste cwiczenia brzucha. Lunch juz ready teraz czekam jak Julio bedzie gotowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przekręcajcie.Napisałam że nie widzę nic dziwnego w tym że ktoś sam sobie zrobi drinka.W tym kontekście zaznaczyłam 21 wiek.Możemy same wypić,wyjść do restauracji itd.Samo picie jako tako jest złe Ale Najmłodsza napisała że zrobiła sobie drinka i już larum.I to durne powiedzenie że pije do lustra-o to mi szło.A o winie czerwonym wytrawnym to prawda.Mnie zaleciła pić lampkę wina przed snem pani kardiolog ze względu na warstwę 8mm tłuszcz trzewny wokół serca.Nie wiem co to wino robi ale ja nie mogę się zmusić do tego czerwonego wina.Próbowałam ale pewnie to przez glucophage aż mnie odrzuca.Nie smakuje mi żaden alkohol.Wolę wodę z cytryną i lodem i w towarzystwie robię sobie takiego drinka.Marskość wątroby występuje również u ludzi nie pijących.Francuzi codziennie wino do obiadu,niemcy piwo - jakoś nie mają epidemi marskości wątroby. x Martwiłam się o męża.Ale to dlatego że to była flaszka a nie jeden kieliszek.Jakby wypijał jedno piwo,czy jednego drinka to nie było by tematu.Ale wszystkie próby wątrobowe ma ok.Ale jest postanowienie poprawy i na dzień dzisiejszy jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krakusko dobrze wiesz jak jest rola zlosliwych gosci.Bylo pewne ze przekreca ale my olewamy tych zlosliwych, bo sa rowniez goscie nam przyjazni. Zadna z nas nie jest pijaczka ani zadna nie ma meza pijaka ,a ze raz na jakis czas cos sie wypije to nie grzech.Jak pijemy to z rozsadkiem tylko dla zdrowia.Wiec wznosimy toast NA ZDROWIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Balbinka
Znałam osobiście faceta, który nie pił alkoholu i zmarł na wątrobę. Nawet jeżeli Najmłodsza ma doła i o tym pisze to co? Większość ludzi ma. Ja też mam. Jestem przepracowana, zestresowana, gruba a tusza ma wpływ na psychikę. Jeden okres w życiu jest lepszy inny gorszy. Tak już jest. Młoda zasuwa na obczyźnie, poświęca się rodzinie, ma problemy a powinna wyglądać i szczerzyć się jak np. Anna Lewandowska i opowiadać bzdury na temat życia ??? Trzymaj się Iza. Teraz jest Ci ciężko ale pracujesz na sukces. Jak Ci źle to pisz. Po to to forum jest. Ja Cię chętnie wysłucham na każdy temat. Dzięki Marta za ostrzeżenie, niestety przyszło za późno. Za bardzo się nakręciłam i przybyło mi 700 gram. Na działce tak się styrałam na 4 worki 120 litrowe świeżego zielska i wykopałam 2 karpy korzeni jedna o średnicy 60 cm a druga 70 cm. Musiałam sobie wynagrodzić trzema zimnymi piwkami. Zakwasy będą do środy. Pieski też sobie wynagrodziły hulanki działkowe. Przespały noc na jednym boczku. Dzisiaj poczytałam o Monice Honory. Wydaje się do rzeczy tak na pierwsze czytanie ale jeść tylko zupy ? I gdzie te gary z tymi zupami trzymać ? I w siatce do pracy 6 słoików z zupą targać ? Co dziennie. Ludzie mają przedziwne sposoby, żeby sadło zgubić. I szacunek, że im się to udało. Zostaję przy 3 posiłkach. Co prawda dzisiaj też się nie popisałam - było kupne i parówki ale mało i tym się pocieszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka a czy u Ciebie na działce też troszkę polało?U mnie tak i trawa ruszyła aż miło patrzeć.Bardzo było sucho. Ja dziś na śniadanie miałam 2 kanapki z twarogiem i pomidorem.Na obiad kotlet pożarski z czerwonymi buraczkami,kapustą kiszoną,mizerią,ogórkiem małosolnym i sałatką z pomidorów.Talerz kolorowy i smaczny.Na kolację zjem jogurt z borówką amerykańską i banana-praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bylo tak goraco ze jak Julio wyszedl na balkon to myslal ze wali skwar z otwartego piekarnika.Bylo 36 stopni,a ja daje rade.Nie wychodze,w domu mam wentylacje,mokra kiecka ,mokre przescieradlo i idzie przezyc. Pisz Izulku my wszystkie jestesmy zawsze z Toba ,jak mozemy tak Cie wspieramy.Balbinko ale masz krzepe na swojej dzialce i dobrze to pomaga zrzucic nieco z wagi.Jestes mloda to i szybko dzialke doprowadzisz do stanu najwyzszej swietnosci a potem to juz tylko relaks.Balbinko napisz jakie masz pieski ile maja lat i czy to chlopaki czy panienki???Kocham pieski tak samo jak Handzia i Krakuska. Od dzis my przyklejeni do TV bo w Montrealu chlopaki graja w tenisa Rogers Cup a w Toronto graja kobitki.Kazdego roku zamieniaja sie miejscami . Graja w Parc Jarry ,ktory dobrze znam bo mala Natalcia sie tam bawila na placu zabaw. ,,http://www.montreal.com/parks/jarry.html,, Jest on olbrzymi mozna poplywac,grac w tenisa ,sciezki rowerowe i inne atrakcje. Wlasnie skonczylismy ogladac mecz Davida Ferrera z Anglikiem ,ktorego David pobil w 3 setach.O pierwszej w nocy bedzie gral Juan del Potro-Argentynczyk lubimy go i trzymamy kciuki bo oponent bedzie trudny , Isner. Nie sa zbyt wygodne godziny gdyz jest ta cholerna zmiana strefy czasowej o szesc godzin. U nas byla 21h to oni zaczynali mecz bo byla godzina 15h. Czyli o 19h montrealskiego czasu zaczyna grac Argentynczyk. Wiec zajrze jutro na formu.Buzki dla wszystkich od Joli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hur hura hura -wygral Juan del Potro 7:5 ,7:5 w dwoch setach zalatwil Isnera z US. Jeszcze mamy mecz Smyczek ( Kanada)- Bautista-Agut (Hiszpania) ale czy bede ogladac ,nie wiem jeszcze. Oni zaczna o 4 rano to moze skoncza o 6 godzinie.Chyba jednak czas isc spac.Julio juz odpadl w zawodach ogladania i chyba spi. Ja jeszcze nie wiem ale trzeba isc spac bo jak na razie graja Francuz a innym Kanadyjczykiem i jak oni skoncza to zacznie sie mecz Hiszpana.Jeszcze caly trzeci set do rozegrania,to za dlugo zeby czekac.Spadam wiec do lazienki. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×