Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pellka

Gryzienie warg , obgryzanie od srodka

Polecane posty

Gość Koralikova
No mi to się zdarza sporadycznie, jak zapomnę kupić gumy do żucia. Smaruję wtedy sacholem i zaraz jest spokój. A wy próbowaliście gumy? Może też wam pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie, bo to podobno forum dla kobiet... Obgryzam równo od jakichś 10 lat, chodzę po lekarzach i nic. Stąd też trafiłem tutaj, widzę, że wiele osób ma taki problem. Ale ale... zdaje się, że kończy się ten nieszczęsny czas bezsilności, bo pani doktor przypadkiem zapisała mi pewien specyfik, którego nazwy na razie nie zdradzę i zdaje się,m że mi już pomógł, po 3 dniach!!! Poczekam jeszcze trochę, zanim zdradzę jego nazwę, żeby dać Wam czas na \"zgłoszenie\" się :) Może to już nikogo nie interesuje? Jeśli interesuje to piszcie, podam nazwę na pewno i bez problemu, chcę tylko podnieść dramaturgię wątku :) W ulotce piszą wyraźnie, że to właśnie jest na choroby błony śluzowej jamy ustnej i przyzębia, no to chyba lekarz jako pierwszą rzecz powinien to zapisać a nie kombinować. No, to tak to wygląda, czekam na odzew i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edmunda
Proszę podaj nazwę tego specyfiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hje
nawet teraz czytając to, gryzę. wkurza mnie i wiem że nie powinnam, ale jakoś mam wrażenie że muszę skończyć, żeby żadna skórka nie została :). krew mi leciała dziś już parę razy, ale nie wiem dlaczego to robię..nie stresuję się. jestem po przyjemnym weekendzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleksanderek85
Wiatm Przestraszylam sie troche po tym jak przeczytalam ,ze od tego niewinnego gryzienia mozna sobie tak zaszkodzic...ja obgryzam juz wargi od ladnych paru lat i rowniez jak wiekszosc nie umiem sie powstrzymac od tego nawyku:( Naskorek bardzo szybko mi sie odnawia i wystarczy dwa dni i znowu mam gladka skorke i az sie prosi zeby ja zjesc;///// To jest straszne!!!! Z drugiej strony ciesze sie ze nie jestem sama z takim problemem... pozdrawiam wszystkich uzaleznionych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xNaT
Ja też mam ten problem, jeszcze pare miesięcy temu myślałam, że jestem sama i tylko mi tak odbija, a tu prosze :) Jakoś nie przekonywały mnie wasze opowieści o nowotworach i dalej gryzłam, szczerze mówiąc choć sama mam z tym problem śmieszyły mnie wasze wypowiedzi "autokanibalizm" , "zawsze mi coś tam zwisa", "jak będziemy się zjadać" itd., ale po przeczytaniu jeszcze innych komentarzy a szczególnie "milianny"... no brak słów, przestraszyłam się okropnie, może to coś pomoże... I ja nie gryzę się przy ludziach, niestety tylko jak jestem sama w swoim pokoju, a więc nie ma mnie kto powstrzymywać :( Coś trzeba z tym zrobić, chociaż się nie stresuję, to zawsze się gryzę, to mi sprawia jakąś przyjemność, ulgę, no nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbd
JA WAM POWIEM, ŻE GRYZIE SIE DOPÓKI JEST RANKA BO JAK JEST ZAGOJONE TO JA NIE GRYZE A CIERPIALAM NA TO NATRĘCTWO OD DZIECKA A MAM 23 LATA, MAŚĆ NAGIETKOWA ZAGOIŁA MI USTA W 3 DNI SMAROWALAM OD WEWNATRZ I NA ZEWNATRZ I PO TYM JAK SIE ZAGOIŁO NIE MAM POPROSTU ZA CO ZEBAMI ŁAPAĆ A JAK ZŁAPIE TO TAK BOLI ZE ODPUSZCZAM POPROSTU JAK WCZESNIEJ BYLO TO POSZARPANE TO JUZ SIE NIE CZUŁO BÓLU TYLKO DALEJ DARŁO A TERAZ MAM PROBLEM Z GŁOWY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbd
MAŚĆ NAGIETKOWA KOSZTUJE 5 ZŁ, POLECAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakadeki
witam:) ja także mam ten sam problem;( "gryzę się" albo "zjadam się" od środka jakieś 14 lat,zaczęłam gdy miałam 3 latka. Nawet nie pamiętam jak to się zaczęło. W sytuacjach stresowych, denerwujących, gdy się czymś przejmuje, nie wiem co mam zrobić w pewnych sytuacjach po prostu zabieram się do gryzienia ust. Kiedyś miałam wąskie, ładne usta . a teraz moja dolna warga jest spuchnięta, w środku ust mam białe blizny, które widać także na zewnątrz, bo wokół dolnej wargi są zgrubienia... Nie umiem z tym skończyć,przez jakieś pół roku się nie 'gryzłam', moje usta wróciły do normy, teraz gdy ostatnio się gryzłam kompletnie się zniekształciły. Teraz tylko żałuję, ze byłam taka głupia, pukam się w głowę po co to robiłam, zaczęłam to robić... mam nadzieje ze jeżeli teraz przestane się gryźć (po przeczytaniu waszych wypowiedzi) wszystko wróci do normy, moje usta trochę odpoczną od gryzienia i będą trochę normalniej wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja-też
No to teraz ja. U mnie naprawdę nie wiem kiedy to sie zaczeło . Myśle że po tym jak przestałam obgryzać paznokcie czyli ładnych parę lat temu. To jest okrpne ale wierzcie mi ze dopiero teraz to dostrzegłam!!! Wczesniej nie zwracałam na to uwagi!!! Chyba teraz to sie nasiliło. Wystraszyłam sie tych opowieści ale dalej gryze!!! No nie moge przestać!!! Nie wiem jak to zrobic tu chyba rzeczywiscie potrzebny jest psycholog moze to nerwica, chyba juz lepiej obgryzac paznokcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiji
Ja mam trochę inny problem i nie mogę znaleźć na to odpowiedzi - to że gryzę usta i policzki to już standard - moje usta wyglądają jakby były ciągle poparzone. Ale mój większy problem to OBGRYZANIE JĘZYKA!! ;( boli to strasznie, ale nie potrafię przestać, cały język mam zakrwawiony, czasami już nie czuję smaku ;( co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnaaaa
Dokładnie, nikt nie pisze o obgryzaniu języka, a ja oprócz policzków i warg gryzę jeszcze język... ;( Sorry, ja mam 16 lat, nie chce żeby mi wycinali policzki, albo znieruchomiały, albo opadały ;(( Chyba jedynym rozwiązaniem jest znalezienie sobie innego \"nałogu\" mniej niebezpiecznego, trzeba się kontrolować i jak tylko zaczyna się \"gryzienie\" zacząć robić coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manniiia obgryzania
to jest okropne, gryze wargi non stop tylko wyschną znow czuje, że cos odstaje i zaczynam gryźc aż do krwi, póżniej sie przestrasze krwią i przestaje. Tylko, że przestaje na krótka chwile, takie błędne koło/ obgryzam juz pare lat;/ mysle, że dzieje sie tak przez moj stres i gdy czymś się przejmuje;/ jestem nerwowa moze to tez robi swoje;/ juz sama nie wiem czasem myśle, że nie mam powodu do obgryzania a i tak oszpecam te wargi ;/ szczypi jak cos jem ;/ przykro mi jest, że tak sie dzieje. Wiem, że może to czymś grozic ale ja nie umie się powstrzymac;/ czasem by tylko przestac oblizuje usta i na moment koniec pozniej tylko cos wykryje znów sie zaczyna...;/ Mysle sobie czasem, że jestem nie normalna;/ i wstyd mi z kims gadac bo wiem, że ktos patrzy na moje usta;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disgerth
Niesamowite! Wasze posty przywróciły mi przynajmniej poczucie że nie jestem z tym problemem sama... jestem spokojną osobą, nie prowadze stresującego trybu życia, a potrafię "zagryźć się" nawet czytając książkę, kompletnie nieświadomie. Zrostów ani innych dolegliwości szczęśliwie jeszcze nie mam, ale aż to dziwne, sądząc po Waszych wypowiedziach, u mnie też trwa to lata całe... czasem udało mi się powstrzymać na kilka dni, i potem znowu. Kupiłam sachol, może pomoże pozbyć się obecnych ranek, a potem na gładkiej skórze spróbuję się powstrzymać. Pomagają te sensacyjne wypowiedzi, kiedyś jak przeczytałam o nowotworze miałam parotygodniową przerwę, niestety pomieszane z bólem uczucie ulgi i odprężenia zwyciężyło... będę walczyć. Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erefewfewfewfwfewfw
Ja też mam ten problem, nie wiem skąd się wziął nie pamiętam :P Teraz to gryzę albo ze stresów, czasem dla zabawy jak mi odbija, ale staram się unikać. Najgorsze jest te swędzenie - nie można się powstrzymać i chyba faktycznie to uzależnia;/ Kumpel mnie kiedyś przyłapał (on też ma różne dziwne jazdy więc się za nadto nie zdziwił ale stwierdził że ze mnie wampirek się robi widząc tą całą krew na ustach ;) A tak na poważniej to zastanawiam się czy ma to jakieś skutki uboczne (po za bólem gardła od zaschniętej krwi i całym pieczeniem), nie chcę mieć żadnych chorób... :| Odpowiedzcie proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz do mnie
Własnie naszo\lo mnie na szukanie topicu zwiazanego z tym tematem...zjadam sie od srdka prze bardzo dlugi czas,ale ostatnio tak obgryzam sie ze az mnie szczeka boli;/skubie sie zebami tak dlugo az wszystko wygryze,rano mam problem zeby umyc,tak mnie policzki bola:(Fakt mam ostatnio bardzo duzo stresów-juz jestem do psycologa umowiona.Czyli warto o tym wspomniec?bo w innej sprawie sie tam wybieram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_88
Witam! Ja również mam ten problem, to jest mimowolne, chce się opanować i tak nie robić lecz nie potrafię. Czytając wasze wypowiedzi zdałam sobie sprawę ze żadnego lekarstwa w aptece czy sklepie zielarskim na to nie znajdziemy... Jedynym rozwiązaniem jakie ja widzę to zrozumieć, że sami sobie krzywdę robimy i uświadomić sobie ze tak nie wolno bo faktycznie może to doprowadzić do chorób zagrażających nawet naszemu życiu... Nowotwór to paskudna choroba nie pisząc już o innych jakie mogą być konsekwencją obgryzania warg i policzków.. Skóra czy inaczej tkanka w wewnątrz ust stanowi ochronę na rożnego rodzaju bakterie, obgryzając ją automatycznie pozbawiamy się tej ochrony... Jeśli nie robimy tego ze stresu tylko z nudów to trzeba znaleźć sobie jakieś hobby, uprawiać sport czy czymś innym zająć wolny czas, a jeżeli to faktycznie ze stresu to najlepszym wyjściem będzie udanie się do specjalisty on pomoże radzić sobie ze stresem w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleorockiz
Cześć wszystkim! Przygryzam - wargi, wewnętrzną strone policzków, wewnętrzne strony dolnej i górnej wargi (to okropne, ale uwielbiam gryzienie tej na górze!;/), język (z dołu, z wierzchu, masakra!!). Mam 18 lat a robię to odkąd pamiętam! Jak byłam w 1 klasie podstawówki i mieliśmy klasowe sprawdzanie ząbków to dentysta zauważył to \"białe\" i mówił żebym przestała bo może mi to zaszkodzić. A ja oczywiście nic sobie z tego nie zrobiłam i gryze regularnie do dziś ;/ Przed chwilą zorientowałam się, że mam wszystko wygojone i zaczęłam przygryzać, na dole po lewej stronie wewnętrznej dolnej wargi. Po chwili robienia tego poczułam takie... \"tryśnięcie\":O Boje się, że przegryzłam sobie jakąś żyłkę... Nie moge nad tym zapanować, tyle razy obiecałam sobie, że przestanę ale niestety nie udało się :( Nie wiem czym to jest spowodowane, lubię to po prostu. Tak jak napisało parę osób wcześniej - coś odstaje, to trzeba przygryźć ;/ Pozdrawiam wszystkich i życzę powstrzymywania się od \"zjadania siebie\"!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysska
ja gryze wargi na zewnatrz i pozniej mam takie biale cos i to okropnie wyglada tez sobie mowilam ze nie bede juz gryzla ale co mi z tego przez 3dni nie gryzlam i pozniej znowu zaczelam obgryzac co mozna zrobic zeby to zakryc blyszczyki czy cos w tym stylu nie pomagaaja moze sa jakies mascie do tego ... :/ to strasznie wyglada wstydze sie z domu wychodzic ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgielkaakleigm
Hejka wszystkim Mam w połowie podobny problem do Was. Jakieś 2-3 miesiące temu pojawiło mi się wewnątrz policzka takie zgrubienie jak od przygryzania ale ani razu nie przygryzałam!!. Byłam u stomatologa, stępiła mi zęby bo powiedziała że mam za ostre i nieświadomie w trakcie snu przygryzam i dała miesiąc czasu, jak nie zejdzie to idę na chirurgiczne usunięcie. Moim problemem jest to iż to niechce zejść!!! Nie widzę poprawy a wręcz przeciwnie dzisiaj nawet zauważyłam iż pojawiło mi się z drugiej strony. Ile u Was goiły się "rany" ? Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko z tym
Gryze sie od zawsze a mam 17 lat. Nie pamietam zebym kiedykolwiek miala gladka skórę wewnątrz polików :( Niektorych skutków juz nie cofnę- jeden kącik ust dellikatnie mi opada gdy sie usmiecham. To naprawde nie wyglada dobrze :/ Ciezko mi przestac, szczegolnie gdy jestem w tej dziwnej "hipnozie" i obgryzam, niestety, nieswiadomie. Mam jednak kilka dobrych sposobow. Dla mnie najlepsza jest ta- przyjmuje jakas minę na 5-10 minut taką, zeby jezyk nie mial mozliwosci szukania zgrubień na blonie sluzowej. Mozna sie szeroko usmiechac, albo wystawic jezyk. Pomaga! Guma do zucia juz przestala byc skuteczna. Jak bardzo mam na to ochote, to potrafie gryzc nawet jedząc, czy wtedy, gdy mnie ktos "chlasta" po twarzy zebym przestala. Wiem ze to chore :/ Wystraczy jednak silna wola! Ja widocznie mam jej za malo :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radekd234
pomocy ja też sie gryze i jeszcze jedno kolega z autyzmem mnie bije i nie wiem co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzowarga.
Ja też gryzłam wargi.. I gryze właściwie ale kończe z tym! Na poczaku myślałam, że mam takie oapdniętę policzki, bo po prsotu już taka jestem. Mam taką twarz i już. I myślałam, że tylko ja taka jestem.. Ale na serio się teraz wystraszyłam, jak czytałam wasze posty.. NIe obchodzą mnie ranki w jamie ustnej, bo szybko się goją i mi nie przeszkadzają.. Ale te policzki!! Mam nadzieje, że jak przestanę się " zjadać " to może będą bardziej jędrne. :) Pozdrawiam i mówię Wam, powstrzymajcie się od gryzienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi dzien odwyku
Czy jesli przestane obgryzac te skorki to skora wsrodku wroci do stanu "sprzed"? Cy juz na zawsze taka poszarpana pozostanie i juz zawsze bedzie kusila do podgryzania przez te nieszczesne odstajace kawaleczki?? pozdrawiam wszystkich podgryzaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryznikpospolity
Cze mam 26 lat... zabawe z gryzieniem rozpocząlem jakies 3 lata temu sam nie wiem po co. Mam na to sprawdzony sposób ale tylko dla mezczyzn. Przypadkowo kiedyś moja dziewczyna podarowała mi sztyft do ust dla facetów. Jak natłuściłem sobie tym usta to by tego nie rozmazywać nie gryzłem. Naprawde pomogło bo za każdym razem gdy nie świadomie chciałem się za to brać to poczułem to tłuste i miałem problem z głowy. Sadze ze dziewczynom to nie pomoze bo sa przyzwyczajone Ja gryzlem do tej pory jeszcze sekunde temu bo lubie. Teraz postanawiam znowu przestac. Co do postu wyzej. Tak policzek zregeneruje się i będzie taki jak kiedys jesli przestaniesz gryzc. Bez maści mi się regeneruje w jakieś 5-7 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny dzien odwyku
Przestalam podgryzac w momencie pisania poprzedniego postu, wiec to trzeci dzien i faktycznie skora sie odnawia do stanu "sprzed" ;) ooo jak milo miec gadziutka skore na ustach i w dziobie ;)))) przestalam kiedys obgryzac paznokcie, a obgryzalam do krwi! teraz kolezanki robia tipsy, a mnie zazdroszcza naturalnych bardzo ladnych i ksztaltnych paznokci ... i kto by pomyslal ze takie ladne sie odrodza ;) jednego dnia stwierdzilam ze przestaje i juz! i tak sie stalo ... teraz jestem duzo starsza i mam wrazenie ze z podgryzaniem warg tez sie uda ;)) od wczoraj tez nie pale ... ale z tym nalogiem to chyba tak latwo jednak nie pojdzie hehheeh wszystko jest sprawa SILNEJ WOLI ... pozdrawiam i zycze silnej woli ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loginka123
Ja gryzę odkąd pamiętam i dobrze mi z tym, ale najgorsze jest to jak to głupio wygląda :/..................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
Mam podobną sytuację aczkolwiek ja robię to tylko wtedy kiedy przyjmuję lek dla alergików "Budiair", ostatnio tak sobie rozgryzłam , że bakterie zaczęły robić mi w jamie ustnej jakieś paskudztwo , dostałam antybiotyk i nystatynę i jakoś przeszło . Ale radzę wam nie nadgryzać wargi ponieważ bakterie potem robią sobie z nią co chcą (bakterie żyją z nami w symbiozie . ) Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×