Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MieszkAnka

Nowy związek i mieszkanie

Polecane posty

Gość podaruj jak kochasz
zapoznaj mnie z nim. bo jak o nim czytam, to jakbym już go od dawna znała ..... a poznaliście się przez internet pewnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
Ja juz naprawde nie mam siły ;( nie wiem czy jeszcze kiedyś będę w stanie się z kims związać... On nie jest tylko zły, bo dobrze nam razem się zyje , tylko ze tak jakos nienormalnie... I chybajuz normalnie nie bedzie mogło byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
Tak , poznalismy sie przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
Jest z 1975, zresztą ja tez :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jak kochasz
dziewczyno, już chyba sama sobie odpowiedziałaś. dobrze, że ten twój tata ma firmę. może jak już cię ta ludzka glizda okradnie z mieszkania i kopnie w d***, to może chociaż twoi rodzice nie pozwolą wnuka skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaa
rozumiem ze tez jest dobry, ale widzisz..to nie moze przesadzac o tym czy jest dobrym czlowiekiem tak ogolnie O tym jaki jest swiadcza nie tylko slowa ale przede wszystkim czyny, a te jego nie swiadcza o nim najlepiej Wykancza Cie widze od srodka, wiec uciekaj poki jeszcze mozesz Teraz Ci sie wydaje ze nie masz sil, ale odetchniesz od niego, odpoczniesz, poznasz kogos nowego i zobaczysz jak sie siwat wokol Ciebie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie sie wydaje ze on jest taki dobry bo zaakceptowal Ciebie z dzieckiem. Ale to nie moze byc tak: lepszy ten niz zaden. Musisz byc pewna i miec w nim oparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jest oczywiste-chce CIEBIE WYSIUDAĆ Z LOKALU:P.W tej sytuacji kategorycznie stwierdzam że jest beznadziejny:O.A Saturn ma na początku lwa a nie w znaku skorpiona:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
Nie wiem, ja juz nic nie wiem... jest dobry opiekuje sie mną, w domu pomoze, posprzata. Ale bolą mnie pewne rzeczy które mówi... ze to on wiecej ryzykuje bo bierze sobie kobiete z dzieckiem jak tyle wolnych dookoła, zemoim rodzice pownni bys szczesliwi i zadowoleni ze ktos chce ze mną byc i takie rózne... :( Kocham go ale chwilami mam go dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkąd to do otwarcia biznesu w jakimś mieście potrzebne jest stałe zameldowanie w tym mieście? Wydaje mi się, że trzeba mieć po prostu stały meldunek gdziekolwiek? a taki posiada - u taty i mamy! Mieszkanie to wszystko co masz, a facio chce dostać połowę praktycznie za darmo. Chryste, skąd się takie naiwne dziewczyny biorą?? Sorry za kategoryczny ton, ale nie wolno ci pozwolić, żeby facet w jakikolwiek sposób nabył prawa do tego mieszkania - dlatego, że ono jest własnością dziecka, a dziecko jako niepełnoletnie nie może wyrazić zgody na nabycie takich praw. Jeśli on taki ostry, że jak nie ma udziału w chacie, to nie ma związku - to WON do taty i mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jak kochasz
wiesz co, ja mam podobna sytuację, jestem z dzieckiem i mam mieszkanie. dlatego ja nie pojmuję, żeby do naszego małego ślicznego mieszkanka, do naszej przytulnej pogodnej norki, gdzie sobie zyjemy, śmiejemy się, wygłupiamy, czujemy się DOBRZE - żeby wlazła glizda ludzka z internetu i mówiła nam, że musimy mu to mieszkanie dać i że glizda ryzykuje, że się u nas zagnieżdża... I że mamy być szczęśliwi, bo glizda się do nas podczepia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrna ze co
on mówi ze powinnas byc wdzieczna ze babe z dzieckiem chciał, moze po nogach całowac, wieje mi to prowkojacją bo nie ma takich głupich kobiet jak ty on posprząta?????? a co ty masz kuchte w domu czy faceta? a moze pranie robi? żałosna kobieto otwórz oczy, taniej ci wyjdzie meska dziwka jak chce ci sie seksu bo chyba dlatego z nim jestes, weź sie w garść i mysl o dziecku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qm
Ile ma latek Twoje dziecko? I czemu nie myslisz o nim tylko o tym palancie, w ogole jak mozna powiedziec do kobiety \" ze bierze sie na glowe kobiete z dzieckiem a jest tyle wolnych\" to niech spierd.. do tych wolnych. Dziewczyno, pomysl o sowim dziecku i o sobie, przeciez chyba masz juz jakas nauczke z przeszlosci ze ledwo wywalczylas to mieszkanie. A zaraz mozesz je stracic i to dzieki cwanemu palantowi. Poczytaj co dziewczyny pisza, nikt nie pisze Ci przykrych rzeczy specjalnie tylko prawde. Nie rob focha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"MieszkAnka Nie wiem, ja juz nic nie wiem... jest dobry opiekuje sie mną, w domu pomoze, posprzata. Ale bolą mnie pewne rzeczy które mówi... ze to on wiecej ryzykuje bo bierze sobie kobiete z dzieckiem jak tyle wolnych dookoła, zemoim rodzice pownni bys szczesliwi i zadowoleni ze ktos chce ze mną byc i takie rózne... Kocham go ale chwilami mam go dość \" To tak jak Arabusy-udają dobrych a później w czambo:P.A do zameldowania nie trzeba być właścicielem:O.Nie zdziwiłbym się jakby okazało się że ten koleś to rzezimieszek:P.Jakby coś przeskrobał mogliby chałupę skonfiskować:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
Alez ja sie nie obraze... ja po prostu musze to komus opowiedziec bo nie mam komu, nie mam zkim porozmawiac :( O dziecku tez mysle, moje dziecko ostatnio ciągle mówi ze chcialo by brata albo siostre , a do mojego partnera zwraca sie "tata" bo zna go wiecej jak polowe swojego zycia, zna go lepiej niz swojego rodzonego ojca. Dziecko ma 5 lat. Zawsze byłam naiwna, zawsze chciałam widziec ludzi lepszymi niz są... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jak kochasz
wiesz, ja tak myślę o sobie: bardzo by mi się wydało podejrzane, gdyby jakiś facet zażądał "w dowód miłości" żebym go zameldowała... A Tobie się nie wydaje podejrzane nawet to, że żąda od Ciebie mieszkania, mieszkanko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
Ależ wydaje mi sie to podejrzane dlatego ja nie chce tej spłaty, juz wolałabym sprzedac to, spłacic byłego i na spółkę z obecnym kupić inne mieszkanie... I tak bardzo chciałabym zeby miał jakąś pracę... zebym wiedziala ze nasza rodzina ma zabezpieczone stałe pewne źródło dochodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrna ze co
no kobieto przemyśl bo chyba łatwiej ci bedzie bez niego niz z nim wg mnie on nie ma zadnej kasy chce wziac pozyczke oczywiscie spłacicie ja razem po slubie bo długi męza schodzą na żonę, nie wiem czy wiesz....:O a później rozwiedzie sie z tobą i bedzie miał pół mieszkania niektórzy wiedzą jak sie urządzić :classic_cool: tylko twojego dziecka mi żal a nie ciebie głupia babo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jak kochasz
no to powiedz mu to otwarcie. chociaż musisz pamiętać, że glizda nie lubi otwartych sytuacji. myślę, że wymyśli jakieś manipulacje, żeby obstawać przy swoim, nie pracować, żerować w cudzym mieszkaniu i próbować się zasiedlić i przejąć lokal. Po co pracować, jak sytuacja taka niepewna, po co ruszać oszczędności skoro w taki "nieprawdziwym związku" się uwikłał (zobaczysz te oszczędności jak świnia niebo). A w ogóle to nie gadaj mu o pracy, bo zamiast gderać jak każda baba, powinnaś być wdzięczna, że ciebie w ogóle glizda wybrała do zasiedlenia, w internecie jest tyle wolnych bez dziecka, glizda cię wyróżniła, a ty co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie co
powinnaś mu nogi całowac ze ciebie chciał. A ty mieszkania mu nie dasz? zła wyrodna kobieto, niewdzięczna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jak kochasz
co znaczy głupie małe mieszkanko, podła kobieto, w obliczu NIEŚMIERTELNEJ WSZECHOGARNIAJĄCEJ MIŁOŚCI???!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie co
jakies byle jakie mieszkanie, a on jest taki super, kobieto piwo przynieś i zrób laske, od czego cię ma??? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
On uwaza ze w zwiazku wszystko powinno byc wspólne. Ja mam samochód, od rodziców, stary ale da sie jeździc. Z nim tez kiedys rozmawialismy zeby kupic nowy, oczywiscie na spółke i na wspólną własność... Wtedy powiedzialam - czemu ty chcesz dokładać do tego co juz jest a sam od siebie nic nowego nie wniesiesz do związku (obraził sie). Powiedzial ze samochód nie jest moj tylko taty a mieszkanie czesciowo byłego :( Ten biznes co on miał zakładac , miał dac pracę i mi i jemu. Póki co to zyjemy tak ze on z tych swoich oszczednosci robi zakupy w markecie co tydzien, opłaca rozmowy miedzymiastowe i czasem jakis rachunek za mieszkanie. ja z tego co zarobie i alimentów na dziecko płace przedszkole, paliwo, czynsz, telefon, telewizje, internet, wode , prąd i gaz... no i tez robie zakupy ale mniejsze bo codzienne, na przemian z nim. jak sie domyslacie nie starcza mi na wszystkie opłaty wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jak kochasz
Katarina: zaangażowałam się w ten temat, bo mam wrażenie, że taka glizda mogła się równie dobrze uhaczyć mnie. Wczułam się w sytuację, aż mnie strach obleciał. "Czasem należy podziękować Panu Bogu, jak przyjdzie tylko pies" - jest taki wiersz ks. Twardowskiego. I to jest ten wypadek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jak kochasz
Mieszkanka: "On uwaza ze w zwiazku wszystko powinno byc wspólne.: znaczy - twój samochód = wspólny, twoje mieszkanie = wspólne, twoje pieniądze = wspólne :D A czy te jego słynne już oszczędności są też Wasze wspólne? I mam tez pomysł, żebyście się zamienili opłatami? W tym tygodniu Ty kupujesz piffo w markecie na weekend i tanie bułeczki, a On robi te wszystkie opłaty, które były twoje? (obrazi się pewnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"podaruj...\" - rozumiem cie ;) Niestety tacy faceci istnieja (mialam nieprzyjemnosc poznac kogos podobnego), ale myslalam, ze dzialaja dyskretniej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieszkAnka
Jego oszczednosci sa jego własne :) On mówił ze mógłby wiecej dawac na opłaty ale musi miec pewność :0 On mi zarzuca ze ja sie boje związku (formalnego) ze mam ciągle jakies obawy, ze mu nie ufam... ze dobrze mi tak jak jest... Faktycznie sie boje związku bo mam przykre doświadczenia... Chciałabym miec rodzinę i dziecko jeszcze i zeby to było normalnie... Znaczy ja pracuje , on pracuje, dorabiamy sie, kupujemy mieszkanie większe a moze domek z ogródkiem?? :) Banalne?? Ja chce miłość bez "cos za coś" , dasz coś to bedziesz coś miała, nie dasz to bye bye... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×