Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tatlim

Blask Turcji...

Polecane posty

Gość Ehiii
Aha, a o tych morderstwach to już serio przegięcie :( Za takie coś poszłoby się tam siedzieć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
Ehiii pewnie nie bardzo masz ochotę napisać o Waszych faktach z momentu poznania. czy kontaktowaliście się jakoś i czy widzicie się często? podjęłaś ważną decyzję o ślubie jak widzę. może moje informacje nie są wystarczające i kompletne ale formalności ze slubem , załatwienie wszystkiego, nie trwa tak szybko. na pewno jadąc tam musisz mieć już conieco z Polski. dziewczyny pisały wcześniej o tym ale radzę zadzwonić Tobie osobiście do ambasady i zapytać. pomyśl o tym. Co do komplementów to chyba jak każdy facet - generalnie lubią je słyszeć :-) , ale niema co przesadzać, zaczekaj na komplementy dla Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehiii
No cóż... Okoliczności naszego pierwszego zupełnie zwyczajne.. Gapiliśmy się na siebie... I Ci powiem, że on był czerwony a ja go uśmiechem zwabiłam :P Zaczeliśmy gadać..Potem spotykać się ... Zostaliśmy parą... Jeździmy do siebie... Jest ok... Co do ślubu, na razie wiem, że musze mieć zaświadczenie iż nigdy się nie hajtałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zdobadzcie troche wiedzy na temat Turcji.Na razie kiepsko wypadacie.A w temacie zwyczajow i tradycji jestescie kiepsciutkie.Turcy na wschodzie i nie tylko zenia sie z kuzynkami tez. Zabojstwa corek,siostr w obronie honoru rodziny wcale nie sa takie rzadkie. Turcja nalezy do panstw w ktorych najwiecej jest takich zabojstw.Wasi partnerzy nie chca mowic o tym.Wiadomo,dla Turcji i turkow to rzecz wstydliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
skoro wstydliwa to znaczy, że nie wszyscy są tacy i nie popierają tego. o wszytskim Mój turek wie oczywiście ale tak jak my, z gazet, telewizji i ze statystyk. nie spotkał się w tym w swoim rodzinnym otoczeniu. my też wiemy że w Polsce piją , biją i kradną ale nie znaczy to że ja taka właśnie jestem. Każdy kraj ma coś za skórą. wydaje mi się że i tak mamy w sobie dużo ostrozności w naszej miłości. Ostatnio spotkałam w Turcji pana , który pokochał polkę i postanowił ją odwiedzić, kiedy poznał jej rodzine w Polsce, był w szoku, odwiedzał ją jeszcze kilka razy ale stwierdził, że za każdym razem przeżywał gechennę bo Oni wszyscy strasznie pili. w jego oczach Polacy tak właśnie wyglądają do dziś. dla mnie publikacje i statystyki nie skreślają ich jako ludzi których pod żadnym pozorem nie można kochać. Mój turek zawsze mówi że w miejscach gdzie niama odpowiedniego wykształcenia i jest bieda dzieją się do dziś różne cuda i uważa to za porażkę państwa i rządu. nikt nie zaprzecza że kultura i obyczaje są inne ale w tak ogromnym skupisku ludzi jak Turcja jest "kilku normalnych", którzy kochają i potrafią to robić. Tez bym chciała że kiedy wyjeżdżam za granicę i powiem że jestem polką to niek mnie nie postrzegał za dziewczynę lekkich obyczajów godną zaufania. a często bywa różnie. polka to prostututka. co mają zrobić w takiej sytuacji ci którzy są ok. nie zdarzyło Ci się Bozucha obalac mitów o Polakach? wszyscy postrzegali Cię zazdrościli że pochodzisz z Polski bo to idealny kraj. i jeszcze jedno, my nie bronimy turcji i turków tylko swojej sympatii do konkretnych osób, które zdobyły nasze serca. pomylić się zawsze można i ojej -nawet w związku z polakiem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
o kuzynkach to mi właśnie Turek mówił, a o tych zabójstwach tylko powiedział, że się zdarza. Anladym ki gercekten hataymyt??? Co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robotek zgadzam sie w 100% !!! O polakach za granica tez kraza rozne opinie, w niemczech w jakims sklepie byla wywieszona kartka z haslem: polacy i turcy nie kradnijcie! Ale czy to oznacza, ze wszyscy kradna??? NIE !!! Kazdy kraj ma swoje obyczaje, swoja kulture. Wiadomo, ze negatywy w kazdym kraju najlepiej rozwijaja sie wsrod ludzi biednych i niewyksztalconych, podobnie jest u nas. Nie lubie jak mi ktos probuje wpierac, ze nie znam swojego faceta, bo wiem jakim jest czlowiekiem. Kocham go za to jaki jest, a nie za to jakiego jest pochodzenia. Poza tym my tutaj jestesmy po to, zeby sie wspierac, a nie po to zeby snuc rozwazania na temat tureckiej kultury. Czy to znaczy, ze jej nie znamy? Ja moge powiedziec smialo, ze nie wiem wszystkiego, ale ciagle sie czegos ucze i poki co nic mi nie przeszkadza w ich kulturze, wrecz moge powiedziec, ze zaczyna mnie coraz bardziej fascynowac.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehiii
Bozucha... :( A byłaś może w Turcji? Bo ja sporo razy... Daj spokój, wiem za co się u nich karze więzieniem... Zabójstwo nie ważne jakie jest przestępstwem! A co do tego, że hajtają sie z kuzynowstwem... Mam znajomych w Polsce którzy to robią !!!! Ale w Turcji jeszcze się z tym nie spotkałam...OH, jakże to zadziwiające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
a co ciekawego jedliście w Turcji i co znacie z kuchni tureckiej? dla mnie to raj, prawie nie jedzą mięsa i taka różnorodność warzywek, owoców - za tym tęsknię niesamowicie. byłam dwa tygodnie w domu u mojego Robaczka i codziennie jego mama robiła coś innego, wszystko mi smakowało. potem robiłam zupę z soczewicy w Polsce hmmmm pychota no i nauczyłam się robić kawę po turecku taką prawdziwą.aaaa i słodycze - niebo w gębie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
tureckie więzienia są jednymi z najciężejszych na świecie, wystarczy coś takiego zobaczyć i odechciewa się grzeszków. Ojciec mojej tureckiej sympatii był jednym z lepszych prawników właśnie od więziennictwa - niesamowity człowie nawiasem mówiąc (zmarł niestety). brrr na samą myśl o więzieniu turka strzącha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi111
hey dziewczyny to znowu ja do ehii zadzwoń lepiej do ambasady tureckiej w warszawie....potrzebujesz dokumentów jak chcesz wyjsc zamaz w turcji....aktu urodzenia i papierów z urzedu stanu cywilnego przetlumaczonych na tur, niech twoj chlopak zapyta w urzedzie stanu cywilnego czy nie potrzebujesz jeszcze czegos. do pozostałych slyszalam o malzenstwach miedzy kuzynami, honorowych zabojstwach, dzieciach ktore wpadaja do niezabezpieczonych dziur w drogach i gina na miejscu, mordowanych ksiedzach, cudzoziemkach zabijanych/gwalconych/pobitych/"macanych" i wielu innych okropnosciach....a o tym wszystkim dowiaduje sie od mojego chłopaka, ktory nie lubi swojego kraju ani turkow wlasnie dlatego, ze takie rzeczy sie tam zdarzaja.... ciekawy temat kulinarny sie tu rozpoczał :) ja uwielbiam wszystko w turcji.....tam zawsze przytyje...damn mieso, jagniecina jest tak pyszne, ze juz szynki w polsce nie lubie:) w ogole w polsce jem bo musze i tu nie przesadzam, jest bardzo niewiele potraw ktore jem z takim smakiem jak wszystko w turcji. polecam melemen (cos ala jajecznica z sucukiem), borek...wszelkie rodzaje, super zupke z kurczakiem i salça(takie czerwone cos robine chyba z pomidorów :)) a do tego sıkma (ser bialy slonawy zawinety w pide)......palce lizac...nawet cebulka zielona ma inny lepszy smak (a potem chodzisz caly dzien i wszyscy wiedzia ze ja jadlas :)), to samo ryz...ok juz zeby sie nie rozdrabniac to po prostu kazdy skladnik ktory mamy w polsce w turcji jest lepszy :). no i kebap (moj ulubiony iskander kebap) oraz tantuni trzeba obowiazkowo sprobowac! biedni nasi faceci co przyjezdzaja do polski... :). moj bardzo narzekal na kuchnie ale w koncu wyczailismy co lubi i kurczak był czesciej :). moj chłopak szczegolnie nienawidzi karpia w galarecie :), jego mina ja tego sprobował :)..... pozdr domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do polskiej kuchni, to moj nie przelknie flaczkow,a kiedys kolega mu zamowil wlasnie flaczki heh moje biedactwo , juz sobie wyobrazam jego minke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
ślinka mi leci na samą myśl tego co napisałaś. kiedy mój turek był u mnie to chciał zobaczyć jaki to w Polsce jest kebab - niestety nie znalazł odpowiednika Kababa z Adany (tam mieszka). Generalnie jadł większość dań ale tylko dlatego żeby nie sprawiać mi przykrości, nawet wieprzowinę. współczułam mu no ale.....czego się nie robi z miłości. ja nie męczyłam się w Turcji z jedzeniem. czytałam że to jeda z najzdrowszych kuchni świata. muszę powiedzieć że ja nie tyłam, jadłam dużo ale nie było źle, przyprawy robiły swoje-nie tuczyły. tak sobie pomyślałam czy macie jakieś zabawne historyjki z pobytem w Turcji a może z pobytem waszej sympatii w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Ehhh niektórę wątki zaczynaja byc tu juz nudne, tyle razy mówiłysmy, ze POlacy to Polacy -mają swoje wady i to samo dotyczy każdej narodowości a zawsze znajdzie się ktos kto będzie nam chciał uświadomić jak bardzo jestesmy w blędzie : NUUUUDA A poza tym to widzę tez jeden miły temacik :D jedzonko :) opowiadajcie dziewczyny więcej... bo właśnie zastanawiam sie czy przezyje te 2 tygodnie :) czy grożą mi problemy żołądkowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochane
Anladym ki, gercekten hataymyt. A przetłumaczy mi to ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
są Asik ogromne zagrożenia nazywa się to "zemsta Sułtana" :-) . Przede wszystkim woda-absolutnie nie polecam picia z kranu, niestety trzeba kupić w sklepie albo są też dostawy do domu. należałoby zabrać jakieś leki z Polskie na wszelki wypadek, chociaż jest idealny lek w Turcji na dolegliwości dla obcokrajowców ale niestety nie pamietam co to jest. z resztą będziesz miała pomoc więc cos poradzisz. Zyczę Ci bezpiecznego pobytu oczywiście ale podstawowe zasady niestety trzeba zachować. podczas drugiego pobytu w Turcji niestety zaliczyłam turekiego lekarza, miałam zakażenie organizmu, lekarka powiedziała że to od ugryzienia jakiegoś insektu. Po 4 dniach pobytu wyglądałam jak zombi ale silne antybiotyki pomogły i zanim wróciłam do Polski było ok. a w Polsce leczyłam się od tych antybiotyków które dostałam tam bo strasznie wyjałowiły mi organizm. za pierwszym razem pobytu było wszytsko dobrze ale widziałam nie raz jak turyści męczyli się po kilku dniach pobytu. najważniejsza jest woda i mycie owoców kupionych na bazarach i ulicy. dasz radę ale uważaj na siebie Asik napiszmy w takim razie coś zabawnego żeby pośmiać się na forum,, Asik pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
anladımki gerçekten hataymış - I understand that it was a real mistake. czy Twój luby pisze do Ciebie po turecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
hehe Ty wez mnie dziewczyno nie strasz :D ... nie no wody to raczej z kranu nie pijam :D hehe zombi powiadasz :D ciekawe jak Toldze by się to spodobało:D szlak by go trafił chyba jakby miał przy mnie siedziec :D ... no chyba, ze poszedlby na plaże szukąc jakiejś innej Polki:D albo kazał zakryć się jakąs chustą :D Nie no bez przesady, będzie dobrze :) w swoi zyciu mialam juz tyle problemów żołądkowych, ze nic mi już chyba większego nie grozi:D a tak jak to powiedzial kiedyś Tolga, jedyne, czego moge sie obawiac po wizycie w Turcji to to, ze sie zakocham ... :D i w nim i w kraju i nie będę chciała wracac :D Wtedy dałabym napewno pole do popisu naszym "doradcom".... Napewno ktoś napisałby tu, ze mnie zabił, albo do charemu zamknąl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
pamietam te cholerstwo, wieczorem zobaczyłam się w lustrze i rozpłakałam się - szok, moje Słońce razem ze mną, nie mógł spać bo wiedział jak się męczę. na drugi dzień do lekarza uffff nie chce mi się nawet myślę. Asik nie straszę tylko widziałam jak to wyglądało nie tylko u mnie. Ale wiem że miłość jest dobra na wszystko :-) .opowiesz jak wrócisz i sama jestem ciekawa Twojego zdania. tymczasem trzeba myśleć o najlepszym. hmmm a swoją drogą nie pomyślałam o chustach wtedy , przecie mogłam się zakryć od góry do dołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochane
chyba nie luby skoro: anladımki gerçekten hataymış Sama cwaniakowałam z tym Tureckim :), to teraz pisał. Ale po tym co teraz napisał to koniec zabawy, się zdenerwowałam. Wrzucam wam fajna stonke http://basiaistanbul.blog.onet.pl/ Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi111
jezeli chodzi o zombi doswiadczenia to ja tez pamietam, jak bylam pierwszy raz w turcji na wakacja (w alanyi) to kiedys obudzilam sie z zombi warga :) i nie wiem dlaczego :), spuchla mi maksymalnie ale po jednym dniu wszystko zeszło...nawet nie bylam u lekarza jesli chodzi o wode to zgadzam sie z robotkiem ale tak sobie teraz pomyslałam, ze faktycznie w hotelach nie tknelam wody z kranu ale u mojego chlopaka w domu jest filtrowana woda z kranu i jakos zadna 'zemsta sułtana' mi sie jeszcze nie przyplatala :)...ale pamietam, ze mialam opory na poczatku pic wode z kranu.... do robotka mam pytanie, nie zachciałabys ze mna porozmawiac po za tym forum? jeśli tak bardzo prosze o jaką wiadomosc wtedy zotawie maila pozdr domi111 podaje kilka adresów stronek, na ktore warto zagladac i na ktorych można poprosic o tlumaczenie tur-pol i pol-tur: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=21019&s=0 http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=45026 o forum Polonia w Turcji byla juz tu mowa ale mimo to przypominam ten ważny adres, to chyba jedyna str na ktorej mozna znalezc konktretne info w razie problemow: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=35082

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
więc bajka o zombi nie jest zmyślona Asik :-), nie tylko mnie to spotkało. domi111 chętnie porozmawiam poza.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
A ja nie chce o tych zemstach nawet myśleć... wściekne się jak cos zepsuje mi te 2 tyg w Turcji... . Więc wszystkie bakterie, owady i inne brzydalstwa-zdala ode mnie bo będę gryżć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehiii
Domi, dzięki, ale to co napisałaś to ja już wiem :P A co do tych złych rzeczy co się w Turcjii dzieją... PRZEJŻYJ NA OCZY!! Co się w Polsce dzieje?! Ojciec z bratem uwięzili dziewczyne i gwałcicli ją, matka molestowała swoje dzieci itd... To jest wszędzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi111
do ehii przy okazji daj znac jak tam przygotowania do slubu i cała ceremonia! pisałam o tych złych rzeczach w turcji nie dlatego, zeby Was, dziewczyny w zwiazkach tur-pol, straszyc. to był raczej tekst do wszystkich tych ludzi, którzy mysla ze ja nie zdaje sobie z tego sprawy...przeciwnie chłopak mi nieustannie o tym przypomina. jestem pewna, ze jest wielu turkow, ktorzy tak samo jak on rowniez nad tym ubolewaja. u nas faktycznie nie jest super ale pewne rzeczy czesciej sie zdarzaja w turcji niz w polsce...nie slyszlam, zeby ktos w polsce porywał obcokrajowców z ulicy czy wlamal sie do mieszkania starszej pani, spladrował je a potem zwałcił 70 czy 80latke....nie chce tu straszyc bron boze ale po prostu wyjasnic ze zdaje sobie z tego sprawe i dlatego raczej nie podrozuje sama po turcji.....zreszta w polsce tez sie boje chodz wieczorami bo jakis ciemnych okolicach. to jest tez powód dla ktorego wolimy mieszkac w przyszlosci w polsce a nie w turcji. do robotka bardzo sie ciesze i czekam na wiadomosc! zostawiam maila: domi1111@poczta.onet.pl pozdr domi111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehiii
Domi...A ja słyszałam od *uha i troche opowieści o polakach którzy zgwałcili 80-letnią babcie i jeszcze ją okradli... Niestety... Świat jest tutaj równie podły co tam... Ale łątwiej wierzyć, że tak nie jest. Radze codziennie oglądać wiadomości itd... Co do ślubu to potem troche napisze... Dziś z moim nie bede miała kontaktu, bo jest 52 dni po śmierci jego ojca i oni wtedy mają taką "stype" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, nie chce Cie straszyc, ale jeszcze mi sie nie zdarzylo byc w Turcji i nie miec problemow zoladkowych :) i nie wiem od czego, chyba za kazdym razem co innego bylo przyczyna...niektorzy polecaja codziennie pic cos mocniejszego, wtedy zlosliwe bakterie nie maja szans:) a poza tym, nawet jesli oni cos jedza, to nie znaczy, ze jak Ty to zjesz to tez bedziesz ok..po prostu nasze zoladki sa przyzwyczajone do czegos innego ;) Moja znajoma wlasnie urczyla mnie historia Polki, ktora wyszla niedawno z a maz, przy czym maz zapomnial, ze ma juz zone:) Poznali sie w Niemczech . znajoma zna dziewczyne osobiscie. obecnie okutana szmatami siedzi w Turcji :0 takze ..zdarza sie..niestety..tak jak i u nas sie zdarzaja dziwne historie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
ale się straszymy, dziewczyny please...... choć piciem setki dzienkie to prawda, mają też u siebie "ajran" taki słony jogurt. całkiem poważnie mówię, że za pierwszym razem uratowało mi życie. nasza wódeczka albo jeden ajran do śniadania. Asik posłuchaj nas na prawdę i uważaj na siebie. na prawdę szczerze nie chciałabym żebyś zawaliła sobie super wyjazd przez głupi żołądek. pisałaś, że już tyle przeszłaś żołądkowych sensacji, więc szczególnie powinnaś być wyczulona na tym punkcie. jest tam inna flora bakteryjna i nasze żołądki niestety nie znoszą tego dobrze. Mój luby jak przyjechał do Polski też męczył się przez dwa dni. Asik Robaczku trzymaj się ale się zabezpiecz :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Dziekuje... będę uważała... . Jesli w ogóle tam pojade... bo Tolga cos sobie ubzdurał i się na mnie obraził... i nie wiem kiedy mu przejdzie... o ile w ogóle mu przejdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
miałam napisać jeszcze a propo wiedzy o Turcji i ludziach - jest tam taka mniejszość w Turcji tzn. Kurdowie. my nie odróżniamy ich i dla nas turystów generalnie to są turcy ale po jakimś czasie sama widziałam różnicę między rodowitym turkiem a kurdem. kolosalna różnica w mentalności kuturze i zachowaniu. Turcy często tracą na tym bo przypisuje się im wiele kosztem właśnie kurdów. to jest duży problem w Turcji i odwieczna walka między nimi. może moja wiedze nie jest całkowita na temat Turcji ale wydaje mi się, że wiem dużo i jeśli mam jakieś wątpliwości to mam kogo zapytać. hmmm ale czy na temat Polski też wiemy wszytsko i jesteśmy w stanie przewidzieć zachowanie ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×