Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tatlim

Blask Turcji...

Polecane posty

Gość robotek
wiecie co? tak abstrachując to czy niesamowitym prezentem jesteśmy my same? a niech się cieszą z naszej obecności w końcu nie widujemy się często ze swoimi sympatiami :-) pozdrawiam wszystki którzy niedługo się spotkają. ja na razie tęsknie i czekam. pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
my juz mieszkamy razem od trzech lat wiec troche sie juz o ich tradycjach nauczylam!oczywiscie ze ludzie sa rozni!lubie zagladac na to stronka i poczytac o waszych przezyciach!kiedys mialam takie same dylematy!chetnie pomoge!ja obracam sie w tym srodowisku na codzien!do tego 160 tureckich prodramow w telewizji!choc nie rozumem czasem patrzymy razem na seriale!moja zajlepsza przyjaciolka tutaj jest kurdyjka ktora bardzo pomogla zrozumiec mi turecka kulture bo naprawde trzeba to zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mexico-bitanem
Nesie a w jakim mieście mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
zycze powodzonka z tymi prezentami!moje malenstwo sie obudzilo wiec musze konczyc!pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
my mieszkamy w Szwecji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik i mexico z ta bizuteria to nie ryzykujcie:) znam paru Turkow i zaden nie nosi bizuterii, ja mojemu kupilam raz taka ladna bransoletke: srebrny prostokacik na czarnej gumie (skromne..),cos takiego: http://www.allegro.pl/item196266878_bransoleta_bransoletka_meska_kauczuk_stal_316l.html a pod spodem moje imie wygrawerowane-oczywiscie tego nie nosi, wiec mu powiedzialam, ze mu juz nic nie kupie i tak tez robie :P wybierzcie raczej album o Polsce-rzeczywiscie mamy sie czym chwalic;) a w Turcji takie wydawnictwa sa baaardzo drogie pzdr wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kurna widze, ze w dodatku slono przeplacilam :D trzeba mu bylo stalowa kupic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nesie, Twoj wybranek to Turek czy Kurd? tak z ciekawosci... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
100% TUREK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, a jak doszlo do tego, ze mieszkacie w Szwecji?? :) macie zamiar juz tam pozostac na dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
Umit mieszka tutaj od 15 lat!tutaj tez sie poznalismy!(pracowalam sezonowo przy zbiorze truskawek i mieszkalam obok jego restauracji)skonczylam studia w Polsce i przeprowadzilam sie do szwecji!myslimy nad przeprowadzka do Polski ale narazie musimy poczekac bo nasza malutka jeszcze przez jakis czas musi byc pod kontrola lekarzy!(jest 3 miesiecznym wczesniakiem a obecnie ma 11 miesiecy)Jemu bardzo podoba sie Polska!Uwielbia moja rodzine!moze kiedys!czas pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mexico-bitanem
Yavrum ja o biżuterii nie myslę. To nie jego styl :) Nie wyobrazam go sobie w łańcuszku czy sygnecie. Mysle o tym albumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1
yavrum pytanie kurd czy turek wyjełas mi z ust :) w towarzystwie w jakim ja sie obracam faceci nie nosza biżuterii tzw "kety", łańcuszki czy sygnety to domena tzw. KIRO nie wiem czy Wy dziewczyny spotkałyscie sie z tym terminem nie ma chyba polskiego odpowiednika wiec opisze o co chodzi KIRO to gościu, ktory mysli ze jest "cool", nosi rozpieta koszule (włosy na klacie obowiazkowo na wierzchu ;)), biżuterie, jezdzi autem w specyficzny sposob, z radiem na cały regulator i obowiazkowo z reka za szyba....czyli cos ala nasz wieśniak/wulc czy cos takiego w każdym razie dośc negatywnie jest postrzegany i faktycznie z tego co do tej pory widzialam KIRO to zazwyczaj kurd ale to nie jest jakas zasada dlatego biżuteria u faceta zaczela mi sie instynktownie negatywnie kojarzyc ale to kolejny dowód na stereotyp :) zgadzam sie z robotkiem ze my jestesmy dla nich prezentami :) zawsze to słysze z ust swojego askim ale wydaje mi sie, ze robienie prezentów jak sie do kogos przyjezdza to taka nasza polska tradycja ja nie moglabym przyjechac bez prezentow po prostu bym nie mogla moj chlopak caly czas mi powtarza, ze mam nic nie kupowac ale jak to tak...do kogos przyjechac z niczym... jesli chodzi o prezenty to zgadzam sie z kims kto tu napisal zeby nie ryzykowac z bizuteria dla mezczyzn...jeśli wiesz, ze ktos bedzie nosił to co kupisz to ok ale raczej jest to ryzyko. polecam wizyte w cepelii, przypomniało mi sie, ze tam kupiłam kubek z mapa polski :) a co do alkoholi to same wiecie czy Wasi ukochani je lubia czy nie. moze nie robic alkoholowego prezentu rodzinie ale jesli chłopak lubi próbowac alkohole to za przedmówcami polecam żubrówke na prezent. ale nie tylko żubrówke. te osoby, które odwiedzały lub mieszkaja obecnie w turcji zgodzą sie ze mna ze alkohole maja tam kiepskie...takza kazdy polski alkohol moze byc dobrym prezentem. oprócz wspomnianych żubrówki i wódki ostatnio odkryłam polski gin...mamy w czym wybierac :) pamietam, ze zanim mój chłopak był w polsce przywoziłam mu tez polskie piwa do spróbowania...wiec mozna i tak :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi111
domi1=domi111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Jesli chodzi o Tolge... to nie jest byanjmniej Kiro.. ale jakies tam swoje pierdoły na szyi nosi... tym razem nie kupuje mu nic orpócz ksiązki do nauki polskiego :P za dobrze by mial:P ... sam powiedział, gdy pytałam o gust jego siostr... o prezent dla niego... a gdy powiedziałam,ze mysle nad tym to odpowiedział... że Ja jestem jego największym prezentem... a mój przyjazd to święto :) Co do ksiązki o Polsce... to chyba nie zrobiłabym nia na nim wielkiego wrazenia... widział juz tyle róznych panstw..., że chyba nie ma sie czym chwalic :P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
Moj Misiu nosi bizuterie i zupelnie nie pasuje do tego opisu!nie jest obwieszony jak choinka to tylko jeden sygnet!jest powaznym 33 latkiem!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
Asik... Cokolwiek kupisz to beda czuli ze dajesz to z czystego seruszka!poprostu szczerze!z tego co widze to jestes ciepla i sympatyczna osobka wiec nic sie nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
nesie... bardzo dziękuje za miłe slowa :) ale sama napewno wiesz jak to jest... chce sie wypaśc jak najlepiej i nikomu nie sprawic przykrości czy zawodu .. :) Pozdrawiam serdecznie i zmykam spac, bo znowu mam pracowity weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi to co ty opisalas ja widzialam w necie pod pseudonimen \'maganda\' :) cos w tym jest, w koncu na cos musi sie te dziewczyny rwac, fura, skora...:D a na powaznie to prezenty to rzeczywiscie polski zwyczaj bo nie slyszalam o turczynce, ktora by sie jakos specjalnie przejmowala prezentem dla lubego, to raczej one czekaja na prezenty..:) my to chyba za mile jestesmy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) Widze, ze mam zaleglosci. Moje kochanie dzis sobie pojechalo :( ale i tak sie ciesze, bo mial przyjechac na jeden dzien, a zostal 4 ;) M tez nie nosi bizuterii. Zubrowke natomiast uwielbia, szczegolnie ta gdzie w butelce jest trawa :) Ja na prezent mu kupilam ostatnio koszulke polowke, ale taka w jego guscie, poprzednim razem perfumy z zestawem. Poza tym liczy sie chyba bardziej intencja kupujacego, niz sam prezent. Asik mozesz mu tez kupic slownik angielsko-polski lub niemiecko-polski w zaleznosci jakim jezykiem operuje. Album o Polsce, to tez moim zdaniem dobry pomysl :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Mały słownik angielsko polski jest chyba wtej ksiazce do nauki polskiego.. a poza tym słowniki ma w necie... wiec nie będe się wysilała:D Ja kupiłam sobie maly słownik turecko-polski... wiec jak mu się zachce uczyc polskiego to mu zostawie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Nie czytałam tego przedtem :) ładna historia... widac... coraz więcej jest osób którym się udaje :) będę samolubna... ale sobie życze tego samego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mexico-bitanem
Witam Was Dziewczyny! Miałam ciężką noc, to był jakiś koszmar. Takiej tęsknoty nie odczuwałam nigdy i za nikim. Do 1.00 w nocy wysyłaliśmy sobie smsy, nie chciałam go nawet widzieć na msn bo słowa bym nie wydukała, on tez nie chciał. Dlaczego tak jest, ze jak już spotkasz kogoś kogo naprawdę kochasz to jest pod górkę. Ja nie wiem czy to wszystko wyjdzie i czy będziemy razem - no bo jak? Ja tutaj on tam. Ani ja nie pasuję tam ani on tutaj. On ma swoją firmę, ja dobrą pracę. Boshe co to będzie? Ja tego nie przezyje. To dopiero 11 dni jak się nie widzieliśmy a przed nami jeszcze 3,5 miesiąca. Chyba się rozchoruję. Wygladam koszmarnie, głowa mnie boli od płaczu :o Tak tylko chciałam się wygadać. Życzę Wam miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi111
przyznam się, ze nie wiem co napisała osoba o pesudonimie "maganda", wszysko co ja napisałam o kıro to to co słyszałam albo sama zaobserwowałam. tak mi się teraz przypomniało, że od jakiegos czasu chorowałam na wisiorek z półkięzycem i gwiazdka...ale sie dowiedziałam od chlopaka, ze on tez jest strasznie kıro :) i wolał dopłacic i kupił mi inny..a ja i tak chyba kupie sobie taki wisiorek...bo nadal na niego choruje :), a wiec bede female kıro :). chociaż to trochę dziwne...mam juz kolczyki półksiężyce, które sam mi kupił ...hmmm Turcja jest dziwna :) do Mexico-bitanem nie chce sie tu wymądrzac i pisac, ze czuje i czułam dokładnie to samo ale ...tak właśnie jest. ja znowu do tego wszystkiego nie moge sie skupic na niczym i mysle i wspominam i tesknie...chyba nikt kto tego nie przeżył nie wie o czym mówie, a raczej o czym mówimy :). juz nawet wymysliłam teorie ze psychologicznie rzecz ujmujac :) pewnie testnie za nim tak bardzo, ze go idealizuje i jeszcze bardziej tesknie...moze gdybym była z nim te 1,5 roku bez przerwy to byłoby inaczej. ale to nie pomaga. tłumacze sobie to tak ale to nadal nie pomaga. myslałam, ze to bajki jak ktos mówił mi, ze sie rozchorował z miłości...ale nie, mozna i sama tez tego doswiadczyłam. aktualnie jestem niezle skołowna bo podobnie jak Ty moje racjonalne myslenie bije sie z moimi marzeniami bycia z nim. i wydaje mi sie, że nikt mi nie moze pomóc, bo nie może. to ja sama musze zdecydowac i wziąsc zycie w swoje ręce. ale to jest cholernie trudne w moim przypadku. jakby ktos miałby niezawodny sposób na rozwiazywanie trudnych życiowych problemów to prosze o napisanie na forum. ehhh bycie dorosłym wcale nie jest takie super....ale juz mam dosc tego czekania i tesknoty....on zreszta tez. i co mam robic? nie wiem.... pozdr domi111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitanem
Domi to jest wlasnie tak jak napisalas. Ja nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradze. Kazdy nasz przypadek jest pewnie inny, ale moj jest po prostu dołujący. Wasze askim są same, a moj niestety nie jest sam :( Poznałam go na skype rok temu po moim przyjezdzie z Turcji. Od razu powiedzial, ze ma zone, z ktora nie mieszka i corke, ktora kocha. Bardzo rzadko z nim rozmawialam na skype bo on wiecznie w pracy i nie mial czasu, ale tez nie bylam nim zbyt zainteresowana. To byly krotkie rozmowy : jak sie masz? jak Twoja corka, kontakty z zona? co w Turcji slychac? jaka pogoda? czyli o d....Maryni ;) W styczniu zdecydowalam ze jade do Turcji i napisalam przy okzaji kolejnej rozmowy. On napisal, ze jak bede to przyjedzie z Antali do Alanii i mozemy sie spotkac jak bede miala ochote. I tak czesto jest w Alanii bo tez ma tam sprawy. No i sie spotkalismy, zawiozlam mu polskie piwko. A on odwdzieczyl sie płytą Nilufer. Zawiózł mnie i kolezanke na Dimcay bo chcialysmy zjesc rybke. Na drugi dzien tez sie spotkalismy wieczorem, a trzeci dzien zrobil nam wycieczke az do Kemer i z powrotem do Alanii. I w ten 3 dzien wieczorem juz nie wytrzymalismy. Spedzilismy kolejne dni razem. Zostawilam kolezanke (ale mi wybaczyla bo widziala ze on jest dobry chlopak i nie ma co sie obawiac). Pozniej dal mi piekny prezent. Zawiozl na lotnisko. Wczoraj musial jechac do zony bo mała miala temeprature i musial zawiezc ja do kliniki, uspał ja i wrocil do domu. A ja beczalam cala noc i on to czuł. Wysyłał smsy, kazał myslec tylko o dobrych rzeczach. Ja wiem, ze on z tą zona nie jest (historia tego malzenstwa to osobny temat), ze nie jest szczesliwy. W Antalyi poszlismy do restauracji i widziala nas siostra jego żony. Zona pytala o mnie i zrobila awanture. Ja nie wiem jak sobie z tym poradze. Ciezko mi jest. On zaraz wroci z egazminu (robi sobie podyplomową ekonomię) i ma byc na msn a ja dalej jestem zaryczana. slowa nie powiem takiego mam doła. Znacie taki fatalny przypadek? Chyba nie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi maganda to nie nick, tylko wlasnie \"nazwa\" takiego ciezkiego przypadku, gdzies wczesniej na forum podalam adres strony po ang na ten temat:) to taki turek, ktorego tylko dziwnym trafem zagraniczne turystki chca, rozpieta koszula, fajki w kieszonce, keta na szyi itd. :) a zadna turczynka na niego nie spojrzy.. bitanem wiem, ze bedzie Ci ciezko, ale radzilabym Ci zakonczyc te znajomosc, nie licz, ze on zostawi dla Ciebie zone...Wybacz, ze to mowie, ale nie on 1-szy ani ostatni, turcy sa mistrzami w czarowaniu i wykorzystuja turystki bez zadnych skrupulow...Byc moze nawet nie jestes jedyna taka jego dziewczyna. taka jest prawda o turystycznych kurortach.oczywiscie nie dotyczy to wszystkich kurortowych facetow, ale jesli jest zonaty to jak to o nim swiadczy,ze spotyka sie z Toba?? wiem, ze powiesz, ze \"on jest inny\", itd, ale nie sadze.. moj facet zawsze mi mowi, ze nie moze uwierzyc, ze ladne i wyksztalcone turystki moga sie nabierac na te kurortowe konskie zaloty ... pzdr. i powodzenia i nie gniewaj sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitanem
yavrum on nie pracuje w turystyce i nie ma z tym nic wspólnego! Mieszka w Antalyi i nie jest żadnym macho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bitanem kazdy facet jest w pewnym sensie macho i zdobywca...On sie ozenil, ale chyba nikt go do tego nie zmuszal, prawda? i oczywiscie jest nieszczesliwy w malzenstwie...sprobuj moze postawic sie w sytuacji jego \"awanturujacej sie\" zony...O ile u nas istnieje cos takiego jak przyjazn miedzy mezczyzna a kobieta to w Turcji tego nie ma i takie zwaizki traktuje sie jednoznacznie. i zaden szanujacy sie zonaty turecki facet nie spotyka sie na obiadkach z kolezankami.jesli tak robi to ma jeden cel... zrobisz jak zechcesz..ja po prostu jestem zwolenniczka nie robienia komus co mnie niemile..to tylko moja opinia i mozesz sie nia sugerowac lub nie pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitanem
OK :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×