Blask Turcji...

Asik Robaczku - przykra sprawa. Jak odbierasz takie obrażenie, ja to tam zaraz o najgorszym myślę, przepraszam ale mam nadzieję że On chce Cię jednak zobaczyć i nie jest to płytkie wymigiwanie się od spotkanie. Przepraszam ale jakoś tak pomyślałam jak napisałaś.

Nie wiem... ale jakos nie widze tego wszystkiego w dobrym świetle... . Z drugiej strony nie wydaje mi sie, zeby chcial wszystko skreślic... ehh :( płakac mi sie chce... . Zobacze co mi powie... jesli sie odezwie... .

eee tam asik, wyjasnijcie sobie wszystko i po sprawie..jak nie mozna porozmawiac twarza w twarz to sie czesto zdarzaja nieporozumienia, powodzenia!

Asiczku :* Ja miałam pare dni temu ze swoim kłopoty a teraz jak już się wyjaśniło to jest ok :) Będzie dobrze!! A co do Kurdów... Raz 3 kurdów chciało mojego na ulicy zabic :( Ale dał im wszystko więc wkońcu sobie poszli...

Ehhh jacy faceci są przewrażliwieniiii.... i zazdrośni... a Tolga to chyba największy tego przykład... jak mozna robić z igły widły... no ale całe szczeście dało mu sie przemowić do rozsadku i chyba jest ok.

oj to ja widze, że Ci Turcy robią z igły widły, oni to obrażanie chyba we krwi mają!!!

No proszę coś w tych kurdach jest, pewnie nie bez podstawnie tak myślą. Wiem że mieszają trochę w Turcji i sporo złego mogą zrobić. Ufff całe szczeście że tak to się skończyło Ehii. A co do zazdrości hmmm to zgadzam się, może nie tak zaraz obrażają ale foszki są niema co. Ale wszystko da się załatwić dziewczyny nie martwcie się - od tego jesteśmy kobitkami :-)

A tak nawiązując do tych problemów żołądkowych, to nie ma może jakiś leków zapobiegających tego typu "niespodziankom"?

no moj tez czasem foszka walnie, ale gora 10 minut i juz dzwoni ;)

:-) dobrze że jednak wróciłaś do myślenia że jednak pojedziesz. Niestety zapobiegawczych nie ma. Musisz myślać niestety jakby uniknąć choroby już na miejscy -AJRAN-lub-SETKA NASZEJ WÓDECZKI- nie pij wody z kranu i myj dokładnie owoce, zalecali mi także niezyt dużo jeść w fast foodach i powinno być ok, no chyba że jakiś robal. Ale Ty raczej będzie w Europie Istambuł to nie głąb Turcji, jest tam od groma cywilizacji :-)

hehe to chyba jednak poszukam tego Ajranu bo nie będę pokazywac jaki ze mnie pijak :D Raczej pzostaje obcja, ze pojade... przeszło mu już troche obrażanie sie... ale zaczynam sie bać o ta jego zazdrosc :D W każdym razie chyba przejde sie do lekarza i zapytam czy jest jakis specyfik, który pozwoli w jakis sposób zaradzic na tekie "Tureckie" dolegliwosci:P

czyżby było tak ostro Asik?

hehe oj było... :) ... ale jak powiedzialam mu, ze w takim razie lepiej będzie jak nie będę mu więcej zawracała głowy, i ze czas między 18.06-2.07 ma przenzcayć na cos innego to zmiękł... . :P

wow :-), no no. Asik Ty lepiej uważaj w tej Turcji.

hehe co mas zna mysli?:)

wiecie co ja mam dość tej reklamy co to pokazuje się obok forum ale mnie denerwuje!!!!!!!!!!!!!!nie wiem jak to jest u Was.

zazdrość bywa chorobliwa i najlepsze potrafi zniszczyć.

Te reklamy są rzeczywiscie wkurzające... a co do zazdrości... to wszystko sie okaze.. może nie będzie miał powodów by być zazdrosnym a mi to nie ędzie przeszkadzało bo sama tez taka po częsci jestem... . Wszystko okaże sie w "praniu", Ciekawa jestem tylko o czym w jego przypadku ta zazdrośc będzie znaczyła... miłosci czy chęci posiadania... .

a tak to prawda. mądra dziewuszka z Ciebie Asi.

Może tak troszke :D

Asik, mój jest taki, że on zauważy, że ktoś się gapi na mnie... To odrazu dostaje szału, że jakim prawem ktoś tam się na mnie gapił... I gada o tym godzine :D Czubek :) Ale nie ma nigdy do mnie pretensji. ... Zapewnie dlatego, że nie daje mu nawet cienia wątpliwości... W ogóle to ja mu też odstawiam sceny zazdrości i wtedy on się tłumaczy :D Ale gdy on robi scene zazdrości to ja się obrażam i czekam aż on przeprosi :D Jaja są takie z tymi facetami :D

Co tu dużo mówić :) Miłość :D ... ehh juz nie mogę się doczekac;D

to ja czuje sie zupelnie niekochana bo moj mezczyzna w ogole nie jest zazdrosny :P

ej yavrum poważnie, no co Ty - tak ani trochę? ani nic?

To pewnie dlatego, ze Ty jesteś zazdrosna o niego :)

za to ja czuje się zakochona, a po tym co mi dziś napisał zupełnie się rozpłynełam... popłynęłam z z dzisiejszym deszczem Tak mi teraz dobrze, że chyba już nie będę dzisiaj z nim rozmawiać bo jeszcze wyprowadzi mnie z równowagi :)

A mój się miał dziś odezwać, ale na bank goście jeszcze nie pojechali od niego z domu... Na stype przyjechali dzień przed... I pewnie będą siedziec jeszcze 3 dni po..hahahha... A mówił, że jak pojadą to usiądzie przy kompie... Tak to nie wypada... To mnie właśnie denerwuje u nich... CI GOŚCIE... :/ Non stop.

A Toldze albo odbija... albo jego komórce odbijaaaa!!! Najpeirw jest niedostępny, za chwile ni stad ni z owąt jak próbuje puscic mu sygnał widze, ze własnie odbyłam z nim 20s połaczenie skoro nawet głupiego Biiiiip nie słsyzałam, za chwile znowu niedostępny.... szlak by go trafil z tymi zagranicznymi wojażami!!!!!!!!!!!

ja tez nie bywam zazdrosna...:)

Więc tworzycie chyba idealny związek pełen zaufania :)