Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tatlim

Blask Turcji...

Polecane posty

Gość nesie
bo wiesz Madzik, ona jest taka inteligentna i rzeczowa! nie to co my;) a jednak zaglada tutaj, zeby z nami gadac!dziwne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
hej dziewczynki... tak odbiegajac od waszego tematu, wiecie ze spotkalam w moim restauracyjnym ogrodku w pracy nad morzem pare Polki i Turka? W jaki sposob? Chlopak zapytal swojej dziewczyny czy przypadkiem nie mam czegos wspólnego z Turcja jak zobaczyl bransoletke na mojej ręce :D Moze to była, ktoraś z Was z chlopakiem? bo nie mialam czasu zapytac :D Jaki ten świat mały:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj maly Asik :) ale moze po prostu jest nas wiecej, nienormalnych hehe ;) ja spotkalam np. na lotnisku w Antalyi dziewczyne, ktora pamietam z internatu ze szkoly sredniej (ale jest z drugiego konca PL), a na lotnisku w PL Turka, ktory pracowal z moim lubym! :D pomijam juz fakt, ze kucukbalu zna ex-wspolpracownikow mojego bf (z czego sie niezle usmialysmy) a jej przyjaciolka spotykala sie z 1 z nich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nesie zapomnialam ci pogratulowac nowego mieszkanka, mam nadzieje, ze bedzie sie Wam tam przyjemnie mieszkac :) a ONA nie zaglada tu, zeby z nami gadac, tylko, zeby nas pouczac, bo kazy oprocz nas ma wieksza wiedze o Turkach i mniejsze klapki na oczach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! witam wszystkich. No ja pomalutku zaczynam byc w podobnej sytuacji do waszych. Jak narazie to poczatki i nie wiem co z tego i czy cos bedzie. Poznalismy się w Turcji i teraz on ma przyjechać do mnie. I tu pierwsze schody i pierwsze pytanie do was moje kochane. Czy aby on dostał wize to musi być wysłane przeze mnie zaproszenie czy nie musi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
czesc Kwiatuszek!!! ja Cie niestety tylko moge powitac bo na temat wiz nie wiem za duzo! Ten temat byl jednak czesto poruszany i to calkiem niedawno tak wiec jesli sie cofniesz o pare stron napewno znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania:) Musisz tez wiedziec ze w weekendy nie dzieje sie na naszym forum za duzo ale jak tylko masz czas i ochote to zawsze mozesz nam co o sobie wiecej napisac:) pozdrawiam i jeszcze raz witam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj kwiatuszek dziewczyny sie dzis lenia nie ma co, nawet krytykanci spia:) to ja Ci napisze! o wizie bylo wiele pisane na forum polonii tureckiej, wpisz w wyszukiwarke na stronie tego forum \"wiza\" i znajdziesz tam wszystko, tu jest link http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=35082 a w ogole to napisz nam cos wiecej o was :) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
yavrum naprawde fajnie ze juz jestes z nami:) lenia faktycznie mam! poopowiadaj troche jak bylo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde nie wiem co mam napisać bo mam mętlik w głowie i bujam w obłokach. Nauczona dużym doświadczeniem nie napalam się za szybko gdyż przestałam wierzyć w miłość. Najpierw 5.5 roku z Polakiem z którym mieszkałam i miałam brać ślub (nie wyszło i to nie z mojej winy) a potem obywatel Nigerii który oświadczył się po 2 miesiącach. Efekt zwiałam postępując jak świnia zerwałam całkiem kontakt. Powód za bardzo kochałam jeszcze poprzedniego. Teraz poznałam Turka który dosłownie całował mnie po rękach, nogach i gdzie się da wyznajać miłość i co śmieszne oświadczył mi się. Teraz wrociłam a on dzowni codznnie, płacze przez słuchawke itp.Zaprosiłam go do siebie i dlatego też pytanie o wize co bedzie i czy bedzie czas pokaze. Jedno jest pewne kompletnie zapomniałam o swojej byłej wielkiej miłości dosłownie jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh nie moge sobie znalezc miejsca nesie...czuje sie wyrwana z kontekstu :D ze juz o ponurej pogodzie tutaj nie wspomne... bylo bardzo fajnie, wypoczelam i sie zrelaksowalam, jezdzilismy sobie na wycieczki na skuterku jak nastolatki hihi. troche sie klocilismy bo co to za wakacje bez malych spiec :) nawet wyciagnelam go na imprezke do klubu -chyba sam w to nie wierzy :P tylko Ci Polacy jakos tak dziwnie na nas patrzyli...:) zaliczylam wizyte u rodzicow, babcie mi tym razem milosiernie odpuszczono :P chyba koncze na dzis z netem bo znowu troche przesadzilam.. buzki i kolorowych snow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatuszek no to przynajmniej sie wyleczylas to juz cos! :) a z nowym uczuciem postepuj ostroznie, bo jednak Turcy bardzo sie roznia od Polakow... mysle, ze jesli chcecie sie spotkac to Polska bedzie najbezpieczniejszym miejscem , jak ma ochote to niech przyjezdza;) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiech_na_sali
Ja za to zauwazylam ciekawa prawidlowosc. Za Turkow biora sie tylko beznadziejne kobiety ktorych nikt nie chce. Jaka normalna kobieta chcialaby miec Turka za meza? Znam pare takich kobiet i ich zycie to kompletna porazka. Poza tym to niezly wstyd dla rodziny jak sie corka z Turkiem pusci. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieszana
Kopiuję post z tematu który umarł, a więc: Moja sytuacja przedstawia się następująco: Ja Polka, on Turek mieszkający w Niemczech. Poznaliśmy się w te wakacje. Zaiskrzyło. Od tego momentu do mojego wylotu bylismy nierozłączni. Były piękne chwile sam na sam ale na sex się nie zgodziłam co on w pełni uszanował. Nigdy nie powiedział że mnie kocha - powiedział że byłby w stanie Poznał mnie z całą swoją rodziną (przynajmniej w tej cześci kraju) Nigdy nie mydlił mi oczu do końca, raz mieliśmy nawet sprzeczkę - potrafił mi wygarnąć moje wady...zresztą prawdziwe. Byłam pod wrażeniem jego przenikliwości. W każdym razie to poszło w niepamięć. Akceptuje mnie taką jaką jestem. Będziemy się widzieć za miesiąc. Nie ma co ukrywać ale on bardzo liczy że w końcu trafimy do łóżka. Nie oszukał mnie z wiekiem ani ze stanem cywilnym (sprawdzałam) Ale mam jedno "ale" Nie chciał mi dac swojego nr telefonu. Mało tego, wysłał mi smsa z jednego numerku z kierunkowym na Niemcy ale treść była taka że to nie jego komórka i żebym nie odpisywała. Nie podoba mi się to. Jest Turkiem urodzonym w Istanbule, studiujący i mieszkającym obecnie w Niemczech. Muzułmanin ale lżejszych obyczajów. Przyznaje szczerze że kobiet miał na pęczki i nie jest dla niego problemem sobie znaleść (w to wierzę bo ma urok). Co mnie najbardziej w nim zastanawia to ta bezpośredniość i surowa szczerość wobec mnie bo każdy inny Turek jakiego poznałam śpiewał ciągle te same pieśni jacy to oni nie są święci. Nie kocham go ale wywarł na mnie ogromne wrażenie. Barierą są odmienne religie i język - on się nigdy tak dobrze nie wyrazi ani ja....Więc nigdy się do końca nie poznamy. Powiedzcie co o tym sądzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_mysle_ze
zmarnujesz sobie z nim zycie zmieszana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smiech na sali wyobraz sobie, ze calkiem fajne babki wiaza sie z Turkami :) Poza tym moja rodzina bardzo lubi mojego Turka, a moj ojciec mowi o nim synus, wiec wstydu nie ma. :) Witam nowa kolezanke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieszana
Nie powiedziałam że planuję z nim życie, na Boga...jestem w trakcie poznawania człowieka tak jakbym poznawała każdego innego. Problem leży oczywiście z różnicy kultur ale i całkiem sporej odległości (zachodni skraj Niemiec). Nie chcę go skreślać od razu. Natomiast miałam okazję poznawania turków i dla mnie byli oni takimi samymi bajerantami. Ten był po prostu inny i trafiło to do mnie. Nie jestem na tyle zdesperowana żeby się angażować. Nawet gdyby był polakiem nie zniosłabym związku na odległość. Chciałabym znać opinie osób bardzo dobrze znających turków. Pozdrawiam :) P.S. Gdy juz się z nim spotkam a będzie to niebawem, napewno napiszę pare nowych spostrzeżeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietaxa
Witam i pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które tak jak ja uwierzyły w szcześliwą miłość z Turkiem.Ja mojego znam od ponad roku,jesteśmy razem już prawie rok, są wprawdzie schody ale wierzę, że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesie
czesc zmieszana:) witamy w naszym gronie! ja chcialam tylko napisac ze kiedys tez mialam taki przypadek (z Polakiem) ze facet ktorego poznalam i z ktorym kilka razy sie spotkalam nie dal mi nr tel. szybko ta znajomosc zakonczylam i jak sie okazalo mial zone i dziecko!Ale to bylo tylko moje doswiadczenie!Ty natomiast musisz lepiej go poznac i byc ostrozna bo o rozczarowanie bardzo latwo!A nie ma tez sensu ranic drugiej kobiety! zycze powodzenia:) Moja rodzina rozwniez nie ma nic przeciwko narodowosci mojego meza!nawet moj brat ktory ma zazwyczaj troche dziwne podejscie do zycia i ludzi bardzo go polubil!nikt sie nie wstydzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smiech na sali widac Ciebie chca cale tlumy, tylko ciagle dziwnie wracasz na nasze forum pod roznymi nickami...moze lepiej zajmij sie swoim facetem (o ile go masz) zanim ucieknie do pogodniejszej dziewczyny... zmieszana jesli facet nie chce dac swojego numeru tel. to wydaje mi sie to mocno podejrzane...i to niezaleznie od narodowosci..byc moze jest tak jak napisala nesie, ze facet ma rodzine albo przynajmneij dziewczyne. ja na twoim miejscu nie traktowalabym takiej znajomosci powaznie. co do szorstkosci to mysle, ze naprawde nie wszyscy turcy sa do przesady slodcy-moze taka ma po prostu osobowosc, a moze wynika to z tego, ze jak powiedzialas mial wiele kobiet i uwaza, ze nie musi sie za bardzo starac...ale to tylko teorie. jelsi musisz cos ja jego temat \"gdybac\" to to chyba nie jest kandydat na powazny zwiazek...\"przemys\"l go sobie jeszcze ;) mietaxa napisz cos wiecej ;) madzik jak samopoczucie??? gadaliscie po pt.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety :) rowniez te nowe :) Co do numeru telefonu, to moj Turasek swoj numer podal mi praktycznie sam, nie musialam sie ani pytac ani prosic. Natomiast mialam do czynienia z Polakiem, ktory rowniez dal mi swoje 2 numery telefonu, spotykalismy sie jakis czas, po czym jak juz sobie odpuscilam, bo bywam podejrzliwa, to przez przypadek dowiedzialam sie ze ten pan jest w stalym zwiazku, wiec nawet jesli nie mial zony, a dlugoletni zwiazek, to i tak nie bylo milo sie dowiedziec, ze nieswiadomie tkwilo sie \"miedzy wodka, a zakaska\" :( Wiec ostroznosci nigdy za wiele. Yaverum nie rozmawialismy po piatku, bo z tego co wiem, nie podstawili mu kompa juz pozniej. Ja sobie wczoraj w ramach weekendowego relaxu wyskoczylam ze znajomymi na imprezke :) Dzis za to nizki bola, ale sie przynajmniej wytanczylam ;) No i podrywaly mnie jakies malolaty hehe mialam ubaw, chociaz nie powiem, ze nie bylo to przyjemne :) Pozdrawiam serdecznie Buziaki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turasek
tak do wiadomości - jeżeli myślicie, że macie jedną wielbicielkę/jednego wielbiciela, to się mylicie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turasek
"Za Turkow biora sie tylko beznadziejne kobiety ktorych nikt nie chce" dodałabym nikt normalny nie chce, bo pewnie dresiarze może i by chcieli , przynajmniej od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Ale się nasmialam:D Bardzo dziękuje osóbce, która uświadamia nam, ze jestesmy beznadziejne, ze nasi faceci pochodzą z Turcji... czytanie takich postów przynosi mi naprawde wiele radości:D Przeczytalam to równiez mojej rodzince, ktora usmiala sie równie gorąco... ale co poradzić... nie wszyscy muszą być tacy przyziemni i obcesowi jak autorka postu :) Pozdrawiam z pieknego zakątka ludzkiej egzystencji jakim jest aura miłosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla dresiarzy, to my za wysoka polka ;) i nie na odwrot ;) tez sie usmialam, ale co tam, jak ktos woli zyc w niewiedzy, to jego sprawa, gowno wie na nasz temat, a sie udziela, nie ma to jak tolerancja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle nasi \"wielbiciele\" zaskoczyli nas swoja oglada i znajomoscia tematu :D trujecie i trujecie i nic konstruktywnego nie powiecie ehhh, ale moze Wam przynajmniej ulzy dobrze zrobilas Madzik i \"sie nie stresuj\"❤️ . nie mozna brac powaznie wszystkiego co mowi chory i sponiewierany czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieszana
Teraz gdy go spotkam poruszę sprawę telefonu - to naturalne mieć bezpośredni kontakt do siebie i byle cwaniak z żoną i gromadką dzieci miałby czelność dac numer. Żony nie ma....dziewczynę...może ma może nie ma - to wie tylko on, skąd niby ja miałabym mieć pewność? - nigdy nie będę na 100% pewna dopóki sama tego nieodkryję. Stąd mój brak wiary w związki na odległość. Dlatego jeśli sprawa z telefonem się nie wyjaśn teraz,i to będzie z pewnością nasze ostatnie spotkanie. Dziękuję wam za rady ale ze mną nie jest aż tak źle żebym sobie nim serduszko zawracała. Choć przyznaję że tak łatwo nie jest zapomnieć. Pozdrawiam i całuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×