Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yasminelle

Yasminelle

Polecane posty

Gość mamaH
wydaje mi się że lepiej poczekać.... Właśnie wróciłam od lekarki która przepisała mi Yasminelle...do tej pory brałam Novynette ale zaczęłam plamić. Czy któraś z Was przechodziła taką zmianę??? A jak piersi po Yasminelle??? powiększyły się coś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hensha
Zdecydowanie poczekaj do następnego miesiąca z braniem tabletek. Rosnące piersi są sprawą indywidualną każdej kobiety-jednym rosną,drugim nie, więc nie pytaj o takie rzeczy. Plamienie podczas brania tabletek jest również normalne-szczególnie przy pierwszych kilku opakowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaH
po 1----> będę pytać o to na co chciałabym uzyskać odpowiedź po 2----> doskonale wiem że organizm musi się przyzwyczaić do tabletek i że po każdych można plamić ...problemem było to że zaczęłam plamić po 1,5 roku brania Novynette........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daria8
jesli chodzi o piersi po yasminelle,to mnie osobiscie nie urosly,ale na pewno sie ujedrnily,co juz jest na plus,bo wykarmilam nimi dwoje dzieci i troszke byly "sfatygowane",ale jak juz pisalam wczesniej,jestem dopiero po pierwszym opakowaniu,wiec mam jeszcze nadzieje :)) hensha- dlaczego nie pytac o takie rzeczy?? przeciez po to jest to forum,aby dzielic sie doswiadczeniami i spostrzezeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaH
daria dziękuję za odpowiedź:) no ja też już jestem mamusią i dlatego pytam o piersi bo liczę na małe co nieco ;) a brałaś wcześniej jakieś tabletki??? Ja troszkę się obawiam tej zmiany ale mam nadzieję że będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestancie z tymi piersiami bo to juz sie robi smieszne.Od kiedy tabletkami powieksza sie biust? Powiekszenie piersi w czasie brania tabletek to nic innego jak obrzek gruczolow piersiowych.Jest to skutek uboczny,ktory moze byc bolesny i prowadzic do stanow zapalnych.Moze tez wywolac wszelkie torbiele czy guzy... Tym sie trzeba martwic a nie cieszyc...O piersi trzeba dbac cale zycie,a nie liczyc ze tabletki rozwiaza sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hensha
Owszem, po to jest forum,aby zadawać pytania, ale niektóre są po prostu śmieszne, lub są wynikiem nie dokładnego czytania ulotki lub w ogóle jej nie czytania. A pytania typu "czy wam też urosły biusty", noo sory,ale pisałam już że to jest każdego indywidualna sprawa,jednej mogą urosnąć piersi a drugiej co innego. Więc jeśli naprawdę ktoś potrzebuje pomocy,nie zadaje głupich, dziecinnych pytań odnośnie kiedy powinno zrobić się przerwę czy jak długo brać tabletki, tylko będą padały pytania naprawdę poważne i przemyślane. Zresztą o niektórych sprawach było pisane już kilka razy, wystarczy tylko trochę poczytać kilka stron wcześniej. Trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daria8
hensha- dla ciebie niektore zagadnienia poruszane w tym watku sa smieszne,dla innych wazne.jezeli ciebie to smieszy,to poprostu na nie nie odpisuj... kazda madra dziewczyna,jesli bedzie potrzebowala fachowej porady to zglosi sie do lekarza,a nie bedzie czekac na twoja odpowiedz na forum...a to jest KAFETERIA i tu mozna pogadac o cyckach i dupie maryni...przypuszczam,ze o wiekszosci spraw bylo juz pisane wczesniej,ale ja osobiscie wole pogadac na goraco,niz wertowac 745 stron wstecz...proste??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daria8
mamaH ...nie bralam wczesniej zadnych pigulek,jakis czas temu stosowalam plastry evra i czulam sie po nich fatalnie,bardzo utylam,piersi mi spuchly i dostalam jakiegos uczulenia...po yasminelle czuje sie swietnie,poza plamieniem nie zauwazylam zadnych skutkow ubocznych...a piersi nie sa opuchniete tylko jedrniejsze...i cera ladniejsza :)) powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hensha
Nie będę się z tobą kłócić, bo raczej nie o to tu chodzi, ale chyba przyznasz mi rację, że niektóre dziewczyny w ogóle nie czytają ulotek lub nie rozmawiają z ginekologiem a późnej pojawiają się niestety takież głupie pytania. Pomagam, bo widzę że niektóre mają naprawdę poważne pytania, lecz niektóre są wynikiem m.in. tego co napisałam wcześniej, stą mój post wcześniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daria8
to nie klotnia,tylko dyskusja oraz wymiana opinii,bo przeciez od tego sa fora internetowe...oczywiscie,ze sa wsrod nas kompletne ignorantki,ktore nie czytaja ulotek,sa tez panie prezentujace nieco nizszy poziom intelektualny (niestety),ktorym trzeba tresc ulotek przelozyc na jezyk bardziej swojski,sa tez takie osoby,ktore z roznych wzgledow wstydza sie lub boja zapytac ginekologa,a piszac latwiej im sie otworzyc i ja jestem jak najbardziej za madrymi poradami...zapewne tak dlugo jak bedzie istnial ten watek,beda pojawiac sie te same zagadnienia...rowniez te o piersiach.ktore dla wielu z nas sa wyznacznikiem kobiecosci....do mlodej poloznej...nie biore pigulek po to aby miec wieksze piersi,tylko po to by zapobiec ciazy,poniewaz jestem juz spelniona jako matka i zycze tobie ,aby twoje piersi po urodzeniu i wykarmieniu dwojki dzieci (po 6 m-cy,przy cycku kazde) pozostaly piekne i jedrne,bo nie wiele z nas ma tyle szczescia,mimo ze o nie dba...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIMAŁA
Hej! mam takie pytanie: otóż chciałabym rozpocząć brac tab antykoncepcyjne ale moja mama jest temu bardzo przeciwna twierdzi że po takich specyfikach to kobiecie ciężko późiej dziecko urodzić a jak sie juz uda to najczęściej są to dzieci chore czy to prawda? jest w tym jakieś ziarenko prawdy??bo ja narazie nie chce mieć dzieci ale po ślubie to była by sprawa piorytetowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej pogadaj o tym z lekarzem. zbada cię i powie, czy już w tej chwili nie masz jakiegoś ukrytego problemu. a co do ciąży po odstawieniu: kilka dziewczyn tu narzekało, że mają problemy z zajściem, ale też często lekarze zapisują tabletki anty tym starającym się, bo po ich odstawieniu owulacja ma ruszyć z kopyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgb
Mloda położna mam wiele watpliwosci otóż ostatnią miesiączke mialam 27 czerwca skończyła się ok 2 lipca lecz w zeszła środę 8 lipca zobaczyłam w środku dnia małą plamke krwi ale taka ciemną wrecz bordowa troszkę btłam przerazona i od razu tgeo samego dnia poszłam do lekarza stwiedził ze nie wie od czego plamiłam bo dodatkowo lecze sie na tradzik i mam zapalenie meszków włosowych na nogach i na to biore tabletki i rózne masci i lekarz stwierdził ze to może od nich lecz wykrył u mnie małą nadzerke przepisał na nia globulki ale tylko na 10 dni , zrobil cytologie, kazał zbadać poziom testosteronu i prolaktyny oraz zapisał tabletki anty własnie yasminelle na poprawe cery, jako środek antykoncepcyjny oraz na wyregulowanie cyklów poniewaz mam bardzo nie regularne i kazał przyjsc we wrzesniu dopiero moje watpliwosci sa takie, iz dlaczego mam przyjsc dopiero we wrzesniu? a nie po odebraniu wyników cytologii i hormonów i dlaczego te tabletki tylko na 10 dni- pow jeszcze ze taka nadzerke jak ja mam to się przed pierwsza ciażą nie usuwa i powiedział mi równiez ze mogę wspołżyc a mi się wydaje ze nie powinnam Chce po odebraniu wszystkich wyników isc do innego lekarza i zobaczyc co on powie Prosze o pomoc i wsparcie WGB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacyjnepytanie
młodo położno własnie wróciłam z wakacji, dopadła mnie w nocy biegunka o 10 rano wzięłam 200 mg nifuroksazydu, a 3 godziny później tabletkę antykoncepcyjną. Po jednej dawce nifuroksazydu biegunka ustąpiła. Wiem że ani smecta ani stoperan ani nifuroksazyd nie wpływają na działanie tabletek, mam tylko wątpliwość czy tabletka mogła mieć jakiś problem z wchłonięciem się. z góry serdecznie dziękuję za poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mannak
Bardzo proszę o pomoc! Dziś jest 4 dzień tygodnia odstawienia i zazwyczaj tego dostawałam okres. Brałam pigułki o stałych porach, ew. godz. później lub wcześniej, nie miałam ostrych biegunek i wymiotów. Zazwyczaj dostawałam wczesnym rankiem, w ostatnich miesiącach kilka godzin się przesunął. Jednak w dalszym ciągu nie mam dziś krwawienia. Więc: 1) Czy ból jajników w trakcie brania pigułek może być bólem owulacyjnym i świadczyć o odblokowaniu owulacji? Zawsze tak miałam właściwie, ale dostawałam okres... 2) Kilka dni temu pobolewało mnie podbrzusze, a dziś nie. Czy to może świadczyć o tym, ze nie dostanę krwawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mannak
Bardzo proszę o pomoc! Dziś jest 4 dzień tygodnia odstawienia i zazwyczaj tego dostawałam okres. Brałam pigułki o stałych porach, ew. godz. później lub wcześniej, nie miałam ostrych biegunek i wymiotów. Zazwyczaj dostawałam wczesnym rankiem, w ostatnich miesiącach kilka godzin się przesunął. Jednak w dalszym ciągu nie mam dziś krwawienia. Więc: 1) Czy ból jajników w trakcie brania pigułek może być bólem owulacyjnym i świadczyć o odblokowaniu owulacji? Zawsze tak miałam właściwie, ale dostawałam okres... 2) Kilka dni temu pobolewało mnie podbrzusze, a dziś nie. Czy to może świadczyć o tym, ze nie dostanę krwawienia? 3) Czy jeśli we wcześniejszych miesiącach dostawałam krwawienie, może się zdarzyć, że pigułki nagle przestały działać i blokować owulację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajtowa20
znalazłam coś takiego w necie:: Tabletki antykoncepcyjne stosowane obecnie zawierają minimalne (najniższe skuteczne) dawki hormonów. Dlatego nie ma przeciwwskazań do zajścia w ciążę natychmiast po odstawieniu tabletek, ani też zahamowania płodności w wyniku ich przyjmowania. Wręcz przeciwnie, można stosować leki hormonalne (tabletki antykoncepcyjne właśnie) jako pewnego rodzaju "stymulator" jajeczkowania. Oczywiście nie mówię tu o leczeniu niepłodności. Tu, chociaż stosowane są często te same leki (antykoncepcyjne), cel jest inny i inaczej dobiera się środki (dla danej pacjentki). Ale to odrębny temat. Chcę tylko przez to powiedzieć, że pani zabezpieczająca się przed ciążą, i pani starająca się nieskutecznie o dziecko, mogą otrzymać receptę na to samo lekarstwo. Czyli może Pani bezpiecznie przyjmować lek antykoncepcyjny, a następnie odstawić go i natychmiast zajść w ciążę. Przyjmowane dawki hormonów są na bieżąco metabolizowane w organizmie, a "zaległości" nie są większe niż to, co normalnie pozostaje z hormonów wydzielanych przez gruczoły dokrewne w cyklu miesięcznym. Proszę pamiętać, że przyjmowane hormony nie są "dodatkiem" do tego, co wytwarza Pani organizm. To dawka "zamiast". W czasie przyjmowania hormonów normalny cykl hormonalny zostaje zahamowany, i na tym polega działanie antykoncepcyjne. Organizm Pani otrzymuje sygnł, aby NIE PRODUKOWAĆ hormonów płciowych, bo jeszcze są i dostosowuje się do tego. Co do wpływu na płód. Na pewno nie jest polecane przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych w czasie trwania ciąży. Jednak tak się może (sporadycznie) przytrafić (właśnie ze względu na małą dawkę hormonów w pigułce i możliwe błędy w przyjmowaniu tabletek (zbyt duży odstęp czasu między tabletkami, ominięcie tabletki, zatrucie pokarmowe , itp.). Z takich "wypadków" również rodzą się zdrowe dzieci. Nie można wykluczyć szkodliwego działania nieodpowiedniej dawki hormonów na rozwijający się płód, ale też należy pamiętać, że te same lub podobne związki (hormony), co w tabletkach antykoncepcyjnych, są i od dawna były wykorzystywane w celu zwiększenia prawdopodobieństwa utrzymania wczesnej ciąży. Czyli i tu te same hormony mogą sprzyjać utrzymaniu ciąży, lub stanowić JAKIEŚ jej zagrożenie. Reasumując: Prawdopodobieństo, że w wyniku przyjmowania w ciąży leków hormonalnych dojdzie do jakiegoś negatywnego oddziaływania na dziecko, jest teoretycznie możliwe, ale mało prawdopodobne. Czyli nie jest to sytuacja zalecana, bo nie można wykluczyć negatywnych skutków, ale nie jest to też powód do zmartwień. Zwykły katar (lub dym z papierosa) ma realnie większy wpływ na stan zdrowia dziecka niż tabletka hormonalna. Pozdrawiam serdecznie, lek. med. Ewa Wojas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIMAŁA
DZIĘKUJE SAMASOBIE I LAJTOWA20 ZA JAKIEKOLWIEK INFORMACJE.JEŚLI CHODZI O LEKARZA TO MAM JUŻ PRZEPISANE TAB ALE WAHAM SIE ICH BRAĆ BADANIE GINEKOLOGICZNE MIAŁAM W PORZĄDKU CYTOLOGIE MORFOLOGIE KRZEPNIĘCIE KRWI TAK SAMO ALE CZY TO WYSTARCZY ŻE MOJE DZIECKO W PRZYSZŁOŚCI URODZI SIE ZDROWE??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIMAŁA
PYTAM TUTAJ BO BEDAC U LEKARZA NIE MYŚLAŁAM O TEGO TYPU PROBLEMIE DOPIERO MAMY WYWODY NA TEN TEMAT DAŁY MI DO MYŚLENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzerki sie usuwa
wgb--> Każda nadżerkę powinno się usuwać. Nie rozumiem dlaczego przed ciaza niby mialoby sie tego nie robic...Nadzerka to "choroba", ktora trzega wyleczyc...Kobietom ktore nie rodzily lub planuja jeszcze robic usuwa sie ja przede wszystkim solcogynem (jesli nadzerka jest malutka) lub krioterapia ( jesli jest duza). Ja np. mam bardzo duza i bedzie ona uduwana krioterapia czyli wymrazaniem. Te dwa sposoby nie powodouja blizn, ktore podczas porodu moga pwrowadzic do pekania szyjki macicy. Blizny powoduje natomiast wypalanie, ale tym to juz tylko chyba malo kompetentni lekarze mlodym kobietom robia.... Wiec zmieniaj lekarza jesli mowi ze ci tego nie usuna. Nie usunieta nadzerka powoduje ze latwiej o infekcje pochwy, poniewaz zwiekszona ilosc sluzu powoduje ze zasadowe srodowisko szyjki zakloca kwasne srodowisko pochwy. Mi lekarz tez mowil ze pozniej sie usunie, ze pozniej...a teraz mam cala szyjke zajeta...Poszlam do prywatnego...wywale lacznie jakies 400 zl ale wiem ze zrobi mi to dobrze... Wiec usuwaj nadzerke zebys potem nie miala problemow...Nieleczona nadzerka moze doprowadzic do nowotworu...Wiec nie jest to taka drobnostka mimo iz ma ja 70% kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaaaa
nie zgodzę się z przedmówczynią. Malutkiej nadżerki nie trzeba od razu usuwać. należy ją jednak stale kontrolować i regularnie odwiedzać lekarza. nadżerka, tak mi powiedział lekarz, to coś takiego jak pieprzyk na ciele. Są niebezpieczne, a nie usuwamy ich... Ja mam nadżerkę i u mojego lekarza usunięcie jej nie wchodziło w grę. Ona nie musi przechodzić w nowotwór, to nie jest zależność. Jeśli jest to malutkie, nie będzie rosło, będziesz odwiedzała lekarza to usuwanie nie jest konieczne. Ja wierzę mojemu lekarzowi, bo jest bardzo dobry w swoim fachu, w dodatku pracuje na onkologii. Mam podstawy żeby mu ufać. Chodzę prywatnie, więc taki zabieg to by była tylko kasa dla niego, a jednak.... To wszystko zależy, jaka jest wielkość nadżerki, jaki jest Twój stan, co wykazała cytologia... jeśli masz wątpliwości, idź do innego lekarza się upewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIMAŁA tego nikt nie może zagwarantować. dzieci rodzą się chore z różnych przyczyn, na które nie zawsze mamy wpływ. moja ciocia jest pielęgniarką i ma dziecko z porażeniem mózgowym, a w czasie ciąży z całą pewnością nie zrobiła niczego, co mogłoby młodej zaszkodzić. po prostu czasem tak jest. a same hormony nie mają chyba wpływu na rozwój dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIMAŁA
SAMASOBIE ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ ŻE DZIECKO MOŻE SIE URODZIĆ CHORE NAWET WTEDY KIEDY WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU ITP ALE MI CHODZI O TO ŻE BIORĄC HORMONY NIE NARAŻAMY TEGO DZIECKA JESZCZE BARDZIEJ??ŻE KIEDY URODZE CHORE DZIECKO TO NIE BEDE MIAŁA PRETENSJI DO SIEBIE ŻE GDYBY NIE ANTYKONCEPCJA MIAŁABYM ZDROWE DZIECKO??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eluuss19
Hej dziewczyny bralam yasminelle 3 miesiace teraz lekarz zmienil mi na harmonet i koncze wlasnie pierwszy blister mam pytanko czy po pierwszym blistrze nowych tabletek moge odrazu zaczac nastepny nie robiac przerwy ? jade na wakacje, wolalabym bez okresu :) dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia1822
Mama pytanie zawsze dostawałam krwawienia w 3 dniu rano raz czy dwa czwartego dnia ale to na poczatku stosowania a dziś koniec trzeciego dnia i nic :/ stosuje juz ponad rok yasminelle denerwuje się bo czasami mnie w lewym dolnym rogu coś zakuło czy to mogła być owulacja? ale nie miałam sluzu takiego ciągnącego tylko biały jak juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eluuss19
ps. mam do sprzedania 2 op. yasminelle (jedno cale, drugie 19 tabletek :) okazyjnie ! bo mi niepotrzebne :) gg 384536 elu_siaa@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaaaa
Dziewczyny, mam pytanie. Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę z pierwszego opakowania ( biorę zawsze o godzinie 22 ) a dzisiaj w południe już zauważyłam śluz jakby z krwią. Teraz dostałam okres. Czy to normalne? jeszcze dzisiaj powinna działać wczorajsza tabletka. Wiem co pisze w ulotce, o plamieniach, ale to mi na plamienie nie wygląda. Pisze też, że okres może wystąpić po 2-3 dniach od ostatniej tab.. Tylko każdy organizm może reagować inaczej... Chcę wiedzieć, czy wszystko ok, jutro wyjeżdżam na tydzień... Troszkę mnie to zdziwiło szczerze mówiąc. Spodziewałam się okresu w poniedziałek-środę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julaaaaa --- okres w czasie brania tabletek nie wystepuje.Zastepuje go krwawienie z odstawienia,ktore jak sama nazwa wskazuje pojawia sie po odstawieniu tabletek.Tak jak w Twoim przypadku.Moze pojawic sie pierwszego jak i ostatniego dnia.Krwawienie nie swiadczy o tym,ze tabletki nie dzialaja.A w ulotce jest napisane,ze krwawienie zwykle pojawia sie w 2-3 dniu, poniewaz wiekszosc kobiet ktora testowala te tabletki dostawala krwawienia w tych dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaaaa
dziękuję młoda położna :) wiem, źle napisałam, chodziło mi oczywiście o krwawienie z odstawienia. Rzecz w tym, że uważałam, że dzisiaj do godziny 22 powinnam być pod działaniem wczorajszej tabletki. Dopiero dzisiaj po godz. 22, kiedy nie wezmę kolejnej dawki mogło dojść do krwawienia. A w ciągu tego opakowania nie mialam ani jednego dnia plamienia. Dodam, że jest ono bardzo niewielkie. Zauważyłam tylko na papierze w toalecie. Może to dlatego, że to pierwszy dzień :) trochę też jakbym czuła dół brzucha, jak to bywało u mnie w czasie okresu. Piszę o tym, bo to było moje pierwsze opakowanie i bardzo obserwuje reakcje organizmu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×