Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska 007

W lutym mi sie uda!!!

Polecane posty

Basienka u mnie na lekcji połozna zrobiła taki wykład iż moje podejście do porodu radykalnie uległo zmianie :-) Dopiero teraz uznałam to za coś normalnego i do przezycia ;-). Pamietaj ze najwazniejsze to pozytywne podejście, wsłuchanie sie w swoje ciało ... i nalezy nie zapominać ze poród w końcu minie a my będziemy mieć to \"malutkie szczęście ❤️\" przy sobie ;-) Nic sie nie martw ;-) ;-) ;-) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Pogoda za oknem nieciekawa, a mnie sie znowu chce spac :( W nocy nie moglam przez kilka godzin spac, dopiero rankiem tak smacznie sie zrobilo, ale niestety czas bylo juz wstawac. Chyba sobie popoludniu odrobie ;) jak nie bede miala gosci. Metoda dzieki za maile z tymi rekama rzeczywiscie bylo super :) A z tym striptizem to dal meza ;) bo on pracuje hihih... Wczoraj bylam u fryzjera i mam krutie wloski :) Az sie lekko na glowie zrobilo, bo ja mam bardzo grube i ciezkie wlosy. Nawet jestem zadowolona. Juz sie nie moge doczekac az Balbinka cos nam napisze, chociaz teraz pewnie nie za wiele czasu bedzie miala. Balbinko czekamy na Ciebie i Michasia :) 🌻 🌻 🌻 Basienko no niestety sa tez mniej mile sprawy dotyczace porodu, ale niestety wszystko trzeba przejsc. Chociaz mysle, ze w tym momencie wcale o tym nie bedziemy myslaly, tylko o naszych malenstwach kochanych. Mnie bardziej przerazaja bardziej te niemile sytuacje podczas samego porodu np. boje sie, ze sie zalatwie podczas parcia i takie tam blee sprawy.... Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franiu miło mi ze sie e-maile podobały ;-) Co do porodu to kazda z nas obawia się czegoś czego jeszcze nie przezyła i to naturalne ;-) grunt to nie wpadać w panike ;-) Co do tych przykrych i ble.. spraw najlepiej poprosić o lewatywe (do porodu w wodzie jest obowiązkowa). Jeśli chodzi o twoje spanie to koniecznie wypoczywaj po południu ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja sie nie obawiam porodu, tylko połogu... to co opowiadała położna naprawdę nie było miłe i przyjemne , ale musiała nas przygotowac na to co nas czeka... mam nadzieje ze jak będe miała juz swojego skarba przy sobie to jakoś to minie. Jeśli chodzi o poród to niema cudów- będzie bolało i koniec i tak sie nastawiam ale nie boje sie tego...czekam z niecierpliwością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gdzie sie podziałyście, ja dzis wybrałam sie do sklepu i znów kilka rzeczy dokupiłam , po prostu nie moge sie powstrzymać... wyprałam pieluszki tetrowe bo kazali kilka zabrać no i te koszuleczki które dzis zakupiłam no i skarpetki, mąż sie śmiał ze takie maluteńkie, hehe. ciągle oglądam te rzeczy i przytulam jakby tam juz dzidziś był, hehe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja tak jak mowilam polozylam sie do wyrka po poludniu na troche i juz lepiej :) No Basienko u Ciebie to pewnie tez juz ostatnie zakupki i juz niedlugo Majeczka bedzie miala z nich pozytek :) Ale mnie zgaga meczy :( Uciekam wpdne wieczorkiem jeszcze zobaczyc co u Was slychac :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASIENKA bardzo mi sie podoba twoje podejście ;-) i tak trzymaj ;-) Ja niestety tez mam obawy co do połogu ... dlatego marze o tym zeby nie byc nacinaną :-( bo to połowa sukcesu w dojsciu szybko do formy ;-) FRANIU a Ty jak tam po nocce ? Masz moze wieści od Balbinki ? Ja juz odliczam ostatnie dni pracy i tez cały czas zerkam na ciuszki, zabawki itp. dla maleństwa :-D cieżko sie opanować ;-) Jak tylko skończe z pracą biore sie za uwijanie gniazdka ;-) POZDRAWIAM 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Sloneczko za oknem pieknie swieci, prawdziwa polska jesien w Holandii hehe. No, ale Frania Ania nadal zmeczona jakby juz od tygodnia nie spala. Jak tak dalej pojdzie to ja nic nie przygotuje na przyjscie dzidzi, bo ciagle spac mnie sie chce. Metoda nie mam zadnych wiesci od Balbinki, ale mysle, ze sie lada dzien na kafe odezwie, moze juz nawet dzisiaj :) Tez jestem bardzo ciekawa jak z nimi, ciagle o nich mysle :) Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... przeczytałam na innym topicu że Balbinka ma dziś wyjść ze szpitala, ale czy bedzie miała tyle siły żeby coś tu nam napisac to nie wiadomo... za za chwile wychodze do sklepów w celu poszukiwania prezentu dla mojego męża na rocznicę ślubu, ech jak ten czas szybko leci -to juz rok a wydaje sie że ślub był miesiąc temu... Franiu śpij jak najwięcej, bo jak sie dzidziś urodzi to nie bedzie juz tak łatwo... Matoda u nas w szpitalu jest teraz akcja zeby nie nacicać krocza, tylko w niektórych przypadkach, jak to jest konieczne, wiec bądzmy dobrej myśłi...pytałam sie koleżanki o tą lewatywe, mówi ze nic strasznego.... wiec i my damy rade... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼Basienka no to moje GRATULACJE 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Zycze Wam w przyszłosci równie wspaniałych chwil jak do tej pory ❤️ ❤️ ❤️ i pociechy z maleństwa ;-) Jejku to moze się uda bez tego nacinania ... byleby dzidzia za duża nie była :-( Co do lewatywy to juz ją kiedyś przechodziłam ... mozna samej kupić taki gotowiec w aptece tz. strzykawka z roztworem i bez problemu samej sobie coś takiego zaaplikować ;-) Ja tak zamierzam zrobić ;-) z resztą tak tez nam radziła połozna ;-) Jejku juz Balinka wychodzi :-O SZOK - ale to leci :-O Moze jak nabierze troszke sił to coś napisze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matoda u nas położna robi lewatywę, wiec ja juz nie będę tym sobie głowy zawracać, a jeśli chodzi o wielkość dziecka to powiedziała nam ze nie prawdą jest ze te malutkie dzieci rodzi sie łatwiej... te troszkę wieksze mają wiecej siły zeby współpracowac z rodzącą, nie mówie tu o gigantach ponad 5 kg, ale takie do 4 kg to spokojnie. te malutkie nie maja siły i czasem kończy sie to tak że lekarz musi mu pomóc i wtedy ingeruje bardzo w nasze krocze, ech... bądzmy dobrej myśli, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko, raz jeszcze GRATULACJE! 🌻🌻🌻 Właśnie obejrzałam Michałka, jest słodki ❤️ Aż nie mogę sie doczekać (ale dam sobie jeszcze na wstrzymanie :P No właśnie, ja też 4xna dobę łykam prochy na podtrzymanie ale różnie to może być. Oby wytrzymać do następnego wtorku, do wizyty, potem niech sie dzieje co chce. Coraz częściej mam skurcze, bolesne, na szczęście jak już zaczynają robić sie regularne to przechodzą :) Maja całe dwa tygodnie przesiedziała w domu, aż mi jej żal, tęskni za dzieciakami. Na szczęście w poniedziałek już idzie (ja w związku z tym też - mam nadzieje- trochę odetchnę), oby tylko znowu jakieś choróbsko się nie przypałętało, tfu. A teraz miała rumień nagły - choroba zakaźna ale niegroźna, już nie pojawiają sie nowe krostki ( a były wszędzie, nawet na podeszwach stóp i wnętrzach dłoni). Uciekam, czas na nasze leki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny ja sie juz niczego nie boje, chce tylko, aby snynek byl przy mnie i zeby byl zdrowy i zeby jemu nic nie brakowalo.Porod i polug jakos przezyjemy, musimy przeciez. Kurcze jak ja sie juz nie moge listopada doczekac, umnie ktos czas pospieszyc :) Balbinko, Michalku wiatajcie 🌻 🌻 🌻 . Z moim przeczucie widzisz tak jest,dzisiaj tez myslalam, ze sie odezwiesz no i sie odezwalas:) Ciesze sie, ze wszystko u Was w porzadku i ze Michas taki grzeczniutki jest. Dziekuje za zdjecia, maly jest super 🌻 🌻 🌻 🌻 Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Nie zgadza mi sie nic jak czytam o tym rumieniu, wychodzi na to że to trzydniówka, ale jakim cudem jak ona nie miała wcale gorączki? Wszystko wskazuje na różyczkę. Ale nie martwię sie bo groźna jest tylko w I trym. Poza tym chorowałam chyba , no i byłam szczepiona. Buziaki. Franiu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze rzeczywiscie to rozyczka. Moze powinnas jeszcze raz zkontaktowac sie z tym lekarzem i powiedziec mu o tym. Dobrze wiedziec na co dziecko juz chorowalo. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Balbinko jeszcze raz gratuluję syneczka jest naprawdę słodziutki... trzymaj sie Kochana i obys szybko doszła do siebie... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie dzis piekna pogoda byla i jutro tez zapowiadaja ladnie. Ja dzisiaj bylam z moim F w pracy i po drodze wstapilam do takiego wielkiego sklepu z artykaulami dziciecymi i oczywiscie wpadlo mi cos do koszyka. Kupilam taki fajny spiworek dla malego i piankowe ozdoby na sciane do pokoiku z motywem kubusia puchatka. Naprawde fajnie to wyglada az nie chce mi sie z tego pokoju wychodzic. Jak z Wami dziewczyny? W brzuszku gwarno? Balbinko jak sie czujecie z Michasiem? Zycze wszystkim milego weekendu Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BALBINKO moje WIELKIE GRATULACJE 🌼 🌼 🌼 🌼 Synka masz Ślicznego ❤️ ❤️ ❤️ Dziekuje za zdjecia ;-) Ciesze sie ze u Was wszystko ok i z niecierpliwościa czekamy na dalsze wieści ;-) Nawet nie wiesz jak twoje słowa działaja kojaco ;-) SHAHEN trzymaj sie jakoś ;-) Mam nadzieje ze choroba szybko minie i daj znać co to w końcu jest ;-) FRANIU ciesze sie ze masz takie podejscie ;-) ... noi nie przesadz z tymi ubrankami ;-) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... a u nas dziś mija roczek naszego związku małżeńskiego..., ale tylko pół dnia spędzimy razem bo mój mąż musi jechac na tą nieszczęsną obronę, ech... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASIENKO jeszcze raz Wam zycze WSZYSTKIEGO NAJ ... 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼 Najwazniejsze ze jesteście razem ;-) i będziecie mieć swojego małego szkraba ;-) a zaległosci potem nadrobicie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwariuje :-( my chyba zadnego imienia dla naszego szkraba nie znajdziemy :-( Powiedzcie mi co Wam sie o ucho ostatnio obiło ? Z tego co widze to teraz same Julie, Zuzy i Oliwie ... a nie chciałabym zeby co druga dziewczynka tak samo miała na imie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki :) Basienko wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy sluby duzo szczescia a przedewszystkim milosci i jeszcze wielu wielu lat spedzonych razem. 🌻 🌻 🌻🌻 Metoda mi sie tez Julia podoba, ale rzeczywiscie jest juz ich b. duzo. Jeszcze jest Zuzia, Maja, Amelia, Emilia, ktore mi sie podobaja, ale tez sa coraz czesciej spotykane. Musice wybrac takie, ktoere Wam obajga bedzie sie podobalo. Ide korzystac z pogody, bo jest przepiekna. Pozdrawiam i zycze milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje dziewczynki za życzenia, niestety mój mąż musiał juz jechac i troche mi smutno z tego powodu, ale co zrobić .... jutro przyjedzie i znów bedziemy świątowac tym razem jego mgr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej fajnie Balbinko że do nas wpadasz, częściej prosimy... jeśli chodzi o pęcherz to w szkole rodzenia połozna mówiła nam że może tak sie dzieć bo obkurcza sie macica a ona jest między pęcherzem a jelitami i koniecznie trzeba często siusiać żeby ona mogła powrócić do stanu wyjściowego, wiec jak tylko Ci sie chce siusiu to siusiaj jak najczęściej... Buziaczki dla Ciebie i Michałka... czekamy znów na foteczki jakbys tylko miała jakieś nowe... PS. Dziękuję wszystkim za życzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam O widzisz Franiu :-D Emilka mi sie podoba :-D ... tylko jak znowu usłysze ze to bardzo popularne imie to ... moja dzidzia bez imienia zostanie :-( BALBINKA - no pewno ze chcemy Cię pomęczyć tylko myslałam ze chcesz jeszcze odpocząć ;-) Czytałam na innym wątku co napisałaś ... powiedz mi bo rozumiem ze rodziłas naturalnie czy faktycznie nie dało sie uniknąć uchronić tego krocza? ... czy tez rutynowo Cie nacieli ? Prosiłaś o znieczulenie czy tez dało sie przezyć bez ... noi jak Ci juz wyciągną szwy napisz czy to tez tak bardzo boli? Napisz jak sie czujesz jak Twój synek ;-) Wczoraj przesadziłam z ćwiczeniami na piłce a potem miałam bóle brzucha :-( a dzis mi cos niedobrze :-( Mam nadzieje ze to chwilowe :-p A Wy jak sie czujecie??? POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Czemu ten weekend zawsze tak szybko zleci :( Dzisiaj sie zabralam troche za pranie, bo dosc ladna pogoda jeszcze na dworze. W czwartek chyba pojedziemy po komode, wiec bede mogla juz powkladac w nia ciuszki, jezeli sie do tego czasu wygrzebie. Metoda nie przesadzaj lepiej z tymi cwiczeniami, teraz to juz wypoczywac powinnas hehe... ;) Basienko dzis pewnie zaciskasz kciuki za meza. Napewno mus sie uda :) Balbinko w jednym z ostatnich wpisow pisalas, ze Cie \"mala\"boli, czy to bylo zwiazane z tym, ze sie porod zbliza? Bo mnie ostatnio tez tak dziwnie \"mala\"boli no i jeszcze piersi znowu zaczely bolec i chyba sie powiekszac. Boje sie, ze urodze za szybko. A jak jest u Was dziewczyny tez macie taki dziwny bol? Balbinko czekamy na dalsze wiesci o Michaskiu i o Twoim samopoczucie. Trzymam kciuki za sciaganie szwow. Moj synek ostatnio bardzo duzo sie kreci, raz jest z lewej a raz z prawej. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... jeśli chodzi o obronę mojego męza to wszystko sie udało i nawet będzie miał 5 na dyplomie, hehe. przygotowałam uroczysty obiadek dla nas, no i zaskoczyłam go prezentem , którego sie nie spodziewał...było bardzo miło a wieczorem zadzwoniliśmy do naszych znajomych, do tych co tak bardzo starali sie o dzidziusia i w koncu im sie udało, a tu przykra wiadomość ze nastąpiło poronienie... tak mi było przykro , pół nocy nie spałam, Mój mąż pracuje z ta koleżanką no i nie bedzie jej w pracy do końca tygodnia, ale najgorzej że psychicznie sie załamała, nawet nie wiadomo jak jej pomóc... taka była szczęśliwa , całemu światu juz ogłosiła ta wspaniałą wiadomość , a teraz taka przykrość...straszne to... i szkoda że własnie im się to przytrafiło, bo oni tak tego dziecka pragnęli... A u mnie juz chyba coraz bliżej porodu... Majka rusza sie juz znacznie mniej, biedna pewnie nie ma juz miejsca, a ogólnie czuje sie jak na tę porę ciąży to nawet nieżle... dzis idę do szkoły rodzenia - będziemy oglądać film o karmieniu, a jutro wizyta u gina i w czwartek znó szkoła rodzenia, ale nie pamiętam jaki temat, wiem tylko ze z ginekologiem i to do tego tym który mnie prowadzi czyli ordynatorem oddziału... pozdrawiam PS. Balbinko jeśli to dla Ciebie zamknięty temat to nie pisz nic , ale jeśli możesz coś napisac coś o swoim poronieniu, tzn co lekarz mówił , dlaczego wystąpiło, kiedy mogłaś zacząć znó starania o dzidzie, bo ja tak bardzo chce pomóc koleżance, tylko nie wiem jak, może Ty masz jakiś pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam uściskać i dać znać życia.Na więcej jakoś nie mam ochoty. U mnie dziś nędznie, dowiedziałam się że zmarł ojciec mojego kolegi a przed chwilą dostałam wiadomość o śmierci ojca koleżanki... W dodatku dostałam dziś polecony z byłej pracy, że muszę zapłacić 882 złote zaległych udziałów! (to była Spółdzielnia), wierzę że to jakaś pomyłka bo paranoja kompletna. Samopoczucie do bani. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×