MARTINA GEBHART - krem z masłem shea

witajcie! któraś z Was pisała o tym kremie, nie wiecie gdzie go mogę kupiĆ? nie mogę tego w ogóle znaleźĆ :o :) aaa i czy krem LAVERA różany- mniej "śmierdzi" niż krem Irysowy WELEDA? :P

a! zamówie chyba krem migdałowy weledy ;) podobnież miej jest "pachnący" :) szkoda, ze zadna nic nie wie

Ja mam krem różany Lavery intensywnie pielęgujący i jak dla mnie śmierdzi okrutnie :O. Kremy Martiny Gebhard kupisz tu http://apmp.natura.xip.pl/index.php

thx super stronka! ech, że też fajne kremy takk musza "śmierdzieĆ" :o

Ja miałam krem Martiny z masłem shea - super i naprawdę warto się wykosztować. Co do podawanego przez paole76 sklepu shea.pl to oni mają tam masakrycznie drogo...miałam kiedyś od nich mydło i bez żadnych rewelacji - mydło jak mydło, a oleje i masła roślinne dużo taniej i super jakości można kupić w www.ecospa.pl

Apropos kremu Lavery...no nie wiem :) dla mnie on pachnie różami a nie śmierdzi, ale to rzecz gustu oczywiście :)

Produkty firmy Martina też można kupić w sklepie internetowym Sanusmarket.pl. Cenowo są podobni - może taką cenę narzucił dystrybutor?

oooo jak miło :) ktoś odświeżył mój temat ;) dzięki za stronkę! cóż, tego kremu jeszcze nie kupiłam :P ale oczywsicie zamierzam :D a co do lavery, to jakoś nie podpasowały mi ich kremy, miałam wrażenie że zapychał ten irysowy(chociaż głowy sobie nie dam uciąc... ), a ten migdałowy śmierdział i nie nawilżał...

kusi mnie ten krem z masłem shea..ktoś go używał? bo nie wiem czy sie wykosztotywać.. Choć z drugiej strony jak ma takie certyfikaty to chyba warto.. ech, dylemat.

masz na mysli WELEDĘ a nie LAVERE ? :)