Migrena z aurą

Witam, czy ktos z Was cierpi może na takie migreny?Albo na inne?Ja od dawna nie miałam ataku i prawie zapomniałam, że to mam ale od początku tego roku było ich juz 5, każdy kolejny gorszy niz poprzedni...zaczynam się bać wychodzić sama z domu, bo boję się, że dostane ataku i nie zdążę wrócić do domu... Jak sobie radzicie, jakie leki najlepiej działają?

nikt? Szczęściarze:(

kosmiczne! Sumigra jest rewelacyjna (polski odpowiednik imigranu) jak masz migreny to znasz na pewno ten lek

tez niestey mam migreny,ostatnio meczyłam sie przez 4 dni,myslałam,ze zwariuje,ciezko mi powiedziec co jest pomocne!!!wiem jedno,ze trzeba położyc sie do łóżka i spróbowac zasnąc,ale nie zawsze sie da :( Pozdrawiam :)

Oooo.. Nie znam:( Moja lekarka każe mi brać ketonal, ale onnie berdzo działa... Ostatnio miałam atak u przyjaciółki, dostałam drgawek, takich jak przy ataku epilepsji no i jej mąż się tek wystraszył, że wezwał lekarza...a ten mi zapisał jakieś dwa środki któe kazał brać jednocześnie:dexak i difergan. Nie wiem czy działają, bo zanim mogłam je wziąć byłam juz na etapie wymiotów, więc bez sensu...

No właśnie, nie zawsze się da... Najgorsze jest to, że ja ostatnio mam takie tygodnie w których mam po dwa, 3 ataki, tak co drugi dzień albo nawet codziennie...nie wiem co sie dzieje:(

kazdy "rasowy" migrenista juz wie ze ona sie zbliza i nie mozna czekac tylko trzeba tablete lykac. No ja mam takie ze maz czasami mnie na dyzur do szpitala wozil bo po scianach chodzilam np 2 dni i z bolu wymiotowalam. Tak wiec wiem co mowie :) sumigre kup!

a jak masz wymioty i nie mozesz lykac tabletki to kup maxalt-liofilizowany ( w takim "wafelku" przykleja sie do podniebienia i lek sie wchlania)

Sumigre kupie... Właśnie ja zawsze też tak miałam...przed atakiem miałam takie uczucie niepokoju dziwne...ale teraz kiedy kolejny atak przychodzi zanim zdąze dojśc do siebie po poprzednim to juz sie gubie w tym czy to jeszcze zejście z poprzedniej, czy już nowa:(

Jutro ide do apteki... umówiłam sie do lekarza na poniedziałek, zobaczymy co mi powie...pewnie nic... Migrena to migrena...

ale sumigra jest na recepte! no i jesli nie chcesz wydac duzo kasy to nie kupuj imigranu albo sumamigrenu bo to wszystko jest to samo (ta sama substancja czynna) kup sumigre. Zycze malo migren :)

No to w poniedzialek poprosze o recepte... Wiesz co, powiem Ci szczerze, że juz mi cena przestaje robic różnice...ja chce życ normalnie:(

oj nienia! jak ja ciebie rozumiem :) czlowiek wydalby fortune i zjadl cyjanek zeby tylko przestalo bolec, no nie? te leki ktore ty wymienilas tez probowalam ale nie pomagaly, mam nadzieje ze ta sumigra Ci pomoze :) a najgorsze ze ta migrena to dla otoczenia "tylko" wiekszy bol glowy.

ja to nawet nie wiedziałam, że bole, które czasem mam to migrena:( zaczelo sie całkiem niedawno 4 lata temu... dziwnym zbiegiem okoliczności bóle pojawiały się cyklicznie 1-2 razy na miesiąc, myslałam, ze to od tabletek antykoncepcyjnych bądz co badz to hormony... ale nie... i jest to tak, ze bol zaczyna sie wieczorem, nastepny dzien jest po prostu wyjety z życiorysu, proboje lezec i spac, ale zbiera sie na wymioty... po jakichkolwiek srodkach przeciwbolowych mam torsje... tylko sen pomaga, nastepnego dnia jest wszystko ok... teraz to pol biedy, ale jak bedzie praca, dzieci itd... co wtedy? :O

Ja też mam migreny:(To jest poprostu straszne więc was rozumiem! ALE NIE DAĆ SIE KOBIETKI:)

Witam! Ja męcze się z migreną już jakieś dobre 10 lat. Pierwsze napady mialam w wieku 13 lat. Miałam robioną masę badań, wizyty u okulisty, tomografie i takie tam. Migeny przechodzę bardzo ciężko: zaburzenia widzenia, drętwienie twarzy i dłoni, ból skroni, zaburzenia mowy i wymioty. do bólu już się przyzwyczaiłam ale miewam paniczne lęki że znów zaatakuje i nie będe widzieć i mieć kłopoty z wymową szczególnie jeśli wychodzę do pracy. Mój neurolog przepisał mi Imigran póżniej odpowiednik Sumigra. Te tabletki są rewelacyjne, bez nich nigdzie się nie ruszam. Mimo iż są drogie (2 tabl. 50mg ok. 35 zł) to ich skuteczność jest już po 20min po zazyciu. Pozdrawiam.

Ech radzę iść do neurologa, ja byłam prowadzona przez neurologa i było lepiej. Mniej ataków, mniejsze i krótsze. Ale po zmianie kasy chorych mój lekarz rodzinny nie dał mi skierowania do neurologa- tylko ziółka uspokajające ech!!!! Unikaj: -niehigienicznego trybu życia (musisz się wysypiać), -żółtego sera, -czerwonego wina, -czekolady, -stresu.

asik ja mam podobne objawy

Nienia - a jaką masz aurę ? Też miewam migreny, i też uważam, ze to koszmar Od kilku lat, na szczęsie nie przychodzi po aurze ból głowy, ale już sama aura jest ohydna i okropna. Ostatnio zdrętwiała mi ręka przy \"ataku\", i zapomniałam nazwy niektórych słów. Masakra. A najgorszy jest strach, że w najmniej odpowiednim momencie cię dopadnie, np. na ślubie :-(

Mi przeszły migreny po wizycie u okulisty.Okazało sie,ze mam astygmatyzm,który wywoływał ataki,nosze okulary.Teraz czasami sie zdarza,ale bardzo rzadko/po długim siedzeniu przy komp i pracy/

heh, migreny miewam juz od 6 roku zycia (przynajmniej pierwszą pamiętam z tego własnie okresu). Lekarze nie znają przyczyny, po prostu migrena i tyle. Na poczatku mama podawała mi aspirynę, doszło do 4 na raz aż w końcu przestała uśmieżać nawet część bólu, później były apapy, ibupromy (zawsze do 4 tabletek na raz, horror), kiedy dostałam ataku wyrostka robaczkowego(miałam 13 lat), wówczas lekarze pooglądali moją podziurawioną przez tabletki watrobę i dalej nic nie poradzili. Męczyłam się tak pomagając sobie zwykłymi tabletkami przeciwbólowymi aż do czasu matury kiedy to dostałam ataku i nie mogłam wyjść z sali, bo regulamin nie pozwala, a ja nawet zaświadczenia o chorobie nie miałam, bo przecież badania niczego nie wykazały, więc zdrowa jestem :D Matury z ang nie dokończyłam, znalazłam się w szpitalu. Po 4 zastrzykach przeciwbólowych, lekarz stwierdził ze albo sie przekręcę albo mi 5 pomoże bo więcej zafundować mi nie może -bo się przekręcę. I ten 5 pomógł odzyskać przytomność. Następnego dnia udałam się ze skierowaniem do neurologa, po tej historii przepisał mi sumigrę. Owszem pomogła mi 3 razy, za 4 przestała działać. nie wiem co teraz mam brać, mam 19 lat i tony chemii w sobie, nie chcę wiedzieć jak wyglądają moje narządy, ale już je odczuwam. Ciekawe jak długo mózg wytrzyma. Do wszystkich użytkowników sumigry: przeczytajcie sobie efekty uboczne na ulotce.

A ja mam taki problem! Jak mam iść do teściowej i jak ona ma przyjść do nas to mam zaraz okropny bol glowy , serce szybko bije , puls podwyzszony , dodam ze teściowa duzo przykrości mi zrobila , tyran psychiczny.Unikam jej jak moge , ale jednak czasem sie widzimy.Bylam z moimi dolegliwościami u lekarza , powiedzial ze to na tle nerwowym.Ale jak tu zrobic zeby ja wogule nie widziec.Jak ja nie widze to ze mna wszystko ok , bolu glowy nie mam serce spokojne puls w normie.Boze jak mozna byc takim tyranem psychicznym - jej sie to udaje.

Hey! Ja to jestem migrenowcem od zawsze. Od kąd pamietam miałam i mam nadal potworne bóle głowe.Ostatni napad od kąd pamietam był najgorszy. Nie kontaktowałam w ogóle. Na migrenę mam zapisane takie leki jak migea i relpaks. Te drugie są to tylko dwie tabletki i kosztują przeszło 80 zł. Zrezygnowałm z nich bo niestety nie stać mnie na nie.Czasami te dwie tabletki starczały mi tylko na tydz.Nejlepszy lekjak już ktoś pisał to sen. Pozdr. wszystkich z bólami głowy i życzę wam jak najmniej teakich dni :-)

Cierpię na migrenę od wielu lat. Ataki miałam kilku dniowe nawet 4 razy w miesiącu. Nie dawało się już żyć.Jest jednak już teraz całkiem dostępny ratunek i skuteczny. Podobno etiologia migreny jest taka jak padaczki. 2 lata temu neurolog przepisał mi lek Depacine chrono (nie wiem czy dobrze napisałam). Jedna tabletka dziennie przez pół roku. Rewelacja, bóle zmniejszyły sie do 1 slownie jednego, no może dwóch - na kwartał. nasilenie tez już nie takie. W razie wystąpienia bólu przyjmuje 50mg sumigranu, lub sumigry lub cinie. To są zamienniki inaczej sumatriptanum (powoduje skurcz naczyń). Cini jest najtańsze . Kupuje 2 tabletki 100mg , dzielę na poł i tak mam 4 porcje po 8 zł. Teraz to bajka w porównaniu do tego co było dostępne przed 15 laty w aptekach. Życzę zdrowia i mało bółu.

straszne jakie drogie sa te leki :(:(:( nie ma cie wrazenia, ze lekarze wciskaja nam najdrozsze leki jakie sa na rybku?? slyszzalam, ze firmy farmaceutyczne przekupuja i placa lekarzom od recept mwypisanych na dany lek. mi na migreny lekarka przepisala imigran i w aptece jak powiedzieli, ze to 90 zlotych kosztuje, to malo nie padlam :/ dziewczyny, trzeba stosowac tansze leki o takim samym skladzie. znalazlam triptagram, to tez z tryptanow, tych specjalnych migrenowych lekow, jak imigran, cinie itd, tyle ze tani, kosztuje 13 zlotych, a ze ma ten sam sklad to dziala identyko. nie dajcie sie przerobic, bo lekarze przepisuja te same leki ale w drozszych wersjach :/:/

do kiryska na stronie rzs ktos pisal o migrenie, ale nie pamietam co mu pomoglo poczytaj sobie. Pozdrowionka.

Dominika, jak to Cinie najtańsze?? Niby jakim cudem? Najtańszy jest Triptagram, co karinka pisała, 27 złotych za 2 tabletki po 100 mg. Cinie podrożało.

Kiryska, nie Karinka, sorry za pomylenie nicka.

Triptagram - nie slyszałam o takim leku. Zainteresuje się. Za cinie płaciłam ostatnio 32 zł. Jak podzielę na pół (bo 50 mi pomagają) , to jedna tabletka wychodzi 8 zł. W porównaniu di Imigranu za który 18 lat temu płaciłam 70 zł za 1 tabletke, to i tak bajka.

Ja też mam migreny z aurą, od 13-tego roku życia. Zaczyna się od zaburzeń widzenia, które są tak silne, że trudno mi przejść przez ulicę - nie mogę ocenić odległości jadących aut, że nie wspomnę o napadach, gdy to ja prowadzę auto - horror. Potem standard - drętwienie rąk, ust języka, podniebienia, czasem przełyku, no i zaburzenia mowy (to mnie przeraża). Na przychodzący następnie ból głowy ostatnio znalazłam radę - wchodzę do wanny i polewam stopy gorącym prysznicem, ból mija. Po jakimś czasie wraca, więc znowu do wanny. Acha, może to dziwne, ale staram się śpiewać lub powtarzać zdania, wtedy zaburzenia mowy jakby ustępują. Nie kładę się i nie staram zasnąć, bo to zawsze pogarszało mój stan. Staram się pić wodę z cytryną, a nawet przegryźć wafla ryżowego, jeśli jestem głodna. Wcześniej, gdy nie jadłam, nie piłam, mój stan był straszny - rodzina przeżywała horror, bo nie było ze mną kontaktu. Mam 2-letnie dziecko, postanowiłam powalczyć, no i poniekąd się udaje, bo zamiast 8 godzin, męczę się przez 3. A, i jeszcze coś - myślę, że drętwienie może mieć związek z poziomem potasu (jego nadmiar powoduje drętwienie twarzy). Ostatnia migrena wystąpiła zaraz po zjedzeniu dwóch ziemniaków (a to potas). A koleżanka z kolei miała za niski potas przy bólach migrenowych (a za niski właśnie powoduje ból głowy). Brałam 30 zabiegów akupunktury - wyrzucone 1500 zł. Choć znam mężczyznę, któremu to pomogło.