Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
nienia

Migrena z aurą

Polecane posty

Gość Magdalenka1984r
Witam. Mam migrenę z aura, ale dopiero dzisiaj się dowiedziałam co to jest. Pamiętam, że miałam ją już jak byłam mała. Kojarzyłam to zawsze jako "plamki". Polegało to na tym, że pojawiała mi się mała plamka w obrazie jaki widziałam i ona rosła aż mi zabierała z połowę wzroku, potem mijała. Trwało to tak z 30 minut, max do godziny. Głowa mnie przy tym boli, ale to jest nic do tego jak boli kiedy już ta "plamka" mi zejdzie. Oprócz tego nie ma żadnych innych dolegliwości. Czy ktoś ma podobnie? Mam nadzieję, że to jest rzeczywiście ta migrena. Jutro idę jeszcze do okulisty żeby wykluczyć jaskrę. Coś takiego pojawia mi się rzadko, parę lat w ogóle nie miałam, teraz znów mam. W tym roku tylko 3 razy mi się zdarzyło. Do tego oprócz tego codziennie boli mnie głowa, mam światłowstręt, nudności i straszne zawroty głowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dastinka
Opowiem tu moja przygode z migrena. Otoz juz w dziecinstwie cierpialam na straszne bole glowy z aura i towarzyszyly przy tym wymioty.Bylo to bardzo nieznosne i powtarzalo sie bardzo czesto. Wwieku 40 lat zrobilam badanie na nietolerancje laktozy i okazalo sie ze nie trawie lakozy.Od tego momentu przestalam spozywac produkty mleczne i musze stwierdzic ze migrena minela i wraca tylko wtedy jak zjem cos z produktow mlecznych .Wiele razy mialam okazje sie o tym przekonac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia90
Mam 19 lat i migrenę z aurą od 8 roku życia. Wcześniej zdarzała się 2x/rok. Teraz 3-4x/rok. Przy ostatnim ataku, na początku września, po 5h bólu i innych dolegliwości (na początku, zazwyczaj rano, zaczynam dziwnie widzieć, potem pojawiają się te zaburzenia widzenia-zawsze na lewym oku-mam ograniczone pole widzenia, migoczące kropki, kreski... prawe oko, razem ze skronią, zaczyna boleć po około 15 minutach) trafiłam do szpitala. Zawsze, aż do ostatniego ataku, pomagał mi apap i zaśnięcie na godzinę. Ostatnio zaczęłam łykać ibuprom. Raz pomógł. Tym razem -wcale. Jutro idę na konsultacje z lekarzem, który ma mnie kierować dalej. Panicznie boję się kolejnych ataków. A słyszałam, że z wiekiem się nasilają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta111
Do "dastinka": A czy Twoje migreny pojawiały się również po spożyciu orzechów (jakichkolwiek)? oraz po produktach zawierających ogólnie mówiąc "chemię" (glutaminian sodu, konserwanty...) I mam jeszcze takie pytanie - po jakim czasie od zjedzenia produktu mlecznego pojawiała się migrena? Czy tego samego dnia, czy np. za tydzień? Muszę przyznać, że gdy chodziłam na akupunkturę, nie jadłam nabiału przez 3 miesiące i przerwa w migrenach wyniosła aż 5 miesięcy, więc może i u mnie ten nabiał ma z tym związek... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że nabiał ma związek! Migrenę wywołuje np. histamina, a histamina pojawia się w wysokich dawkach albo jest wyzwalana we wszystkich produktach, gdzie jest udział kwasu mlekowego (również w produktach wędzonych, kiszonych, przetwarzanych octem); we wszystkich dodatkach spożywczych, w nabiale. Histaminę wyzwalają lub blokują enzym DAO, rozkładający histaminę, leki takie jak antybiotyki, NLPZ (w tym ibuprofen - należy brać paracetamol, ale bez dodatków typu kwas benzoesowy, sorbitol itp.), inne środki p/bólowe i znieczulające, leki p/gruźlicze, większość leków na nadciśnienie. Więcej macie tutaj: http://www.pecherz.pl/dieta.html#Dieta-niskohistaminowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia90
Neurolog przypisał mi Cinie. Mam wątpliwości, bo składnik tego leku powoduje zwężenie naczyń (na sam ból dobre, ale ja mam aurę!). Aura to zwężenie naczyń, ból -rozszerzenie. Jak bez sensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozi414
witam. Moja "przygoda" z migrena z aura zaczela sie gdy mialam 14 lat. Jak to w migrenie krysztalki w oczach,dretwienie twarzy i lewej reki,zaburzenia mowy. Nie zdarzaly sie czesto do momentu urodzenia dziecka. PO dwch miesiacach po porodzie udalam sie do lekarza ginekologa,ktory wiedzac o migrenie wypisal recepte na tabletki antykoncepcyjne. i wtedy sie zaczelo...:-( Napady zdarzaly sie kilka razy dziennie,maz widzac moje cierpienie wyrzucil tabletki do kosza. Po jakims czasie postanowilam udac sie na rezonans magnetyczny. I co sie okazalo? Torbiel pajeczynowki w srodmozgowiu. W zyciu nie przypuszczalabym ze "cos siedzi w mojej glowie". Ostatni napad migrenowy pojawil sie rok temu ale tak silny ze nie obylo sie bez wizyty na SOR. Ketonal we wlewie,zastrzyki przeciwwymiotne i kilka godzin obserwacji. w razie silnych bóli pomaga mi Migpriv. Pozdrawiam "migrenowcow"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...melaaa
Kochane a stosowalyscie kiedys migpriv w saszetkach? ja tez przeczuwam kiedy migrena sie zbliza, ale biore jak sie pojawi slaby bol... nie wiem dlaczego, bo wcale nie jest to mega mocny lek to przechodzi bardziej czasem niz po cinie:) jedyny mankament to to, ze senna sie robie po tym leku i najlepije jesli to mozliwe polozyc sie ja usypiam i budze sie bez bolu po kilku minutach, bez otepienia a do tego taki przyjemny chlodek w glowie.. to sa moje spostrzezenia.. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka_dla_lekarzy
Ja mam podobną migrenę co Rozi,z tym,że albo źle zdiagnozowaną albo z innych (niewiadomych) przyczyn.U mnie trwa ona pół dnia.Ale za to jak.Najpierw pojawia się złota pulsująca nitka w polu widzenia,która praktycznie całkiem zakłóca moją percepcję wzrokową.Następnie pojawia się bardzo nieprzyjemne drętwienie wraz z mrowieniem jednej połowy ciała,począwszy od góry.Za jakiś czas pojawia się zaburzenie mowy-dosłownie nie potrafię wypowiedzieć żadnego słowa,mimo,że kojarzę ich znaczenie w umyśle.Nie to jest jednak najgorsze.Najgorsze jest to,co następuję później-uczucie ogromnego,niezdefiniowanego lęku z zaburzeniami poczucia czasu,miejsca i świadomości włącznie.I dopiero po tym wszystkim następuje ból i wymioty,które tak naprawdę są dla mnie wyzwoleniem i są najlepsze z tego wszystkiego.Cierpię na to od 14 roku życia ale dopiero w 2002 roku dzięki lekarzowi,który naprawdę mnie wysłuchał,trafiłam na oddział neurologiczny do dobrego szpitala z podejrzeniami guza mózgu.Jednak dokładne badania (w tym rezonans) wykluczył jakiekolwiek anomalie.Na domiar złego żaden z opisywanych objawów nie wystąpił podczas pobytu w szpitalu.Diagnoza brzmiała:migrena z aurą.Lekarze poprosili mnie o zgodę na przedstawienie mojego przypadku na seminarium jako bardzo ciekawego.Tyle,że mi to nic nie dało.Czasem w napadzie nie występuje jakiś objaw ale w najgorszej postaci migrena ma wszystkie opisane "przyjemności".Wzięcie jakiegokolwiek leku w fazie przed powstaniem bólu,a wypróbowałam już chyba wszystkie,nie daje rezultatów a czasem nawet pogarsza sprawę.Trudno się dziwić-w końcu ból się jeszcze nie pojawia więc co ma zdziałać lek przeciwbólowy?Kompresy,picie ziół itd tylko czasem łagodzi napad.Rentę na migrenę nie dostanę.Ale jak mam pracować i żyć normalnie z czymś takim?Czy ma ktoś albo zna ktoś kogoś kto ma takie migreny i nie są one spowodowane czymś na mózgu?Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domino24
Migrenę z aurą mam od 14 roku życia. Zaczyna się złotą nitką, świetlistą plamą, chwilowym niedowidzeniem. Później pojawia się aura wzrokowa, drętwienie połowy ciała, problemy z mówieniem i czasami brak orientacji i możliwości skupienia się na czymkolwiek. Czytając wiele na ten temat, dowiedziałam się jedynie, że nieznana jest przyczyna migren z aurą natomiast sama aura to skurcz naczyń krwionośnych w mózgu powodujący chwilowy, całkowicie odwracalny udar niedokrwienny mózgu. Ponieważ moje migreny ostatnio bardzo się nasiliły. Kiedyś występowały 2 razy w roku. Teraz 2 razy w tygodniu. Zaczęłam więc szukać informacji. Znalazłam artykuł na temat MIŁORZĘBU JAPOŃSKIEGO (GLINKO BILOBA). Pomaga on w krążeniu śródmózgowym, zapobiega też kurczeniu się naczyń krwionośnych. Zaczęłam pić tą herbatkę i od tej pory nie pojawiła się ani razu migrena. Co jeszcze, bardzo ważne. Zrobiłam sobie poziom WAPNIA ZJONIZOWANEGO we krwi. Ponieważ brak wapnia powoduje skurcz mięśni jak również naczyń krwionośnych. Okazało się, ze mam jego znaczny niedobór. Lekarz przepisał mi specjalny preparat zawierający wapń i magnez. Od tej pory zaczęłam normalnie sypiać, a migreny również się nie pojawiają. Nasza aura to skurcz naczyń krwionośnych. Może ją również powodować zła, zmieniająca się pogoda. Ale poprawiając "kondycję" naczyń możemy znacznie obniżyć ilość występujących migren. Naczynia kurczą się również pod wpływem stresu. Zalecam też tabletki ziołowe uspakajające. Mogą być na noc. Aby się troszkę wyciszyć. To są moje własne spostrzeżenia, gdyż szukając ratunku przed migreną z aurą, zaczęłam zdobywać wiedzę na ten temat. Jak na razie (odpukać) od 3 miesięcy migrena nie pojawiła się ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata123456
Magdaleno, też jestem z 84. Mam identyczne objawy. Jak mam aurę to trudno mi się poruszać w tłumie. Też byłam u lekarza aby wykluczyć wady wzroku i Ty już pewnie wiesz że nie masz jaskry. Plus z aurą jest taki że możesz wziąć leki zanim wystąpi atak, ja biorę aspirynę i piję ciepłą, mocno posłodzoną herbatę. Czasem występują ataki z samą aurą (brak bólu), ale w tej opcji mam później cięzkie, depresyjne stany psychiczne i jestem bardzo zmęczona, generalne czasowo wychodzi na to sami co z bólem, 24h wyjęte z życia. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama migrenowca
Witam wszystkich. Moja córka skończy niedługo 9 lat. Od roku towarzyszą jej bóle migrenowe. Poprzez szereg badań wykluczono guzy mózgu itp. lecz podczas ostatniego pobytu w szpitalu po pierwszym napadzie migreny z aurą usg szyi wykazało zapętlenie tylnej tętnicy szyjnej..... Córka uprawiała gimnastykę artystyczną gdzie mogło dochodzić do ucisku i blokady przepływu krwi. Neurolog zasugerował iż jeśli w czasie wakacji nie dojdzie do ataku wskazane będzie pożegnać się na dobre z tym sportem..... Ja osobiście nie widziałam jak wygląda ten napad ponieważ złapało ją podczas zajęć w szkole i nikt nie raczył dziecku pomóc ( bo przecież jak może dziecko boleć głowa.... ) po kilku godzinach doszło do ataku objawów typowych dla aury i wtedy cała szkoła stanęła na równe nogi .... co się dzieje ... dopiero w tym momencie raczyli powiadomić mnie telefonicznie iż wezwali pogotowie i dziecko będzie zabrane do szpitala....Znieczulica totalna.... Ja rozumiem że nie mogą podawać dzieciom leków lecz mogli mnie powiadomić telefonicznie (a byli poinformowani o tej przypadłości).. Mojemu dziecku serwuję doodbytniczo pyralgin ( działa bardzo szybko) , po czym zamyka się w łazience (ciemno i chłodno) i spędza tam około godziny po czym wraca do żywych. Mam nadzieję że nie dojdzie więcej do ataku i bezie mogła normalnie funkcjonować .... Życzę własnego , skutecznego sposobu na migrenę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipikarra
Na migrenę cierpie od wielu lat. I opowiem wam jak sobie z nia radzę. Kiedy pojawia się aura biore szybko Cefalgin, to paracetamol , propyphenazol i coffeina. Niedrogi, niewiele ponad 10 zl. Pomaga bardzo. Polecam. Stosowałam go ze 4 lata.Ostatnio jednak chyba sie juz do niego przyzwyczaiłam i przestawał działać. Siegnęłam więc po Mig Priv proszek. Tez dobry,dziala we wstepnej fazie . Polecam ale kosztuje juz okolo 40 zl. W silnych atakach z mdłościami itd biorę Sumigrę.Zauważyłam też, ze migrena pojawia sie po zmęczeniu, stresie ale też jak za długo śpię. Ostatnio lekarz zalecił mi Dafalgan Codeine. Tez niewiele ponad 10 zl to paracetamol z codeiną. Jeszcze nie brałam, jest na receptę, zamierzam dopiero kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta111
Podczas ostatniego ataku udało mi się zmierzyć poziom cukru - 256! Atak był na tyle silny, że pogotowie zabrało mnie na SOR. Aktualnie robię badania w kierunku cukru - muszę znaleźć powód tych migren, o ile to migreny, bo pojawiają się coraz częściej i skutecznie wykluczają mnie z życia. Zaburzenia widzenia także stają się coraz bardziej intensywne i trwają ok. 30 minut - jest to pierwsza faza ataku. Czy komukolwiek udało się zmierzyć poziom cukru w trakcie ataku? Proszę o informację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabarbar3
Witam. moje objawy wyglądają następującą: najpierw rozmywa mi sie obraz tak jakbym patrzyla na słońce cały czas a później zaczynają sie błyski w rogu oka, to trwa ok 10 min zaraz potem pojawia sie silny ból głowy w okolicy czoła i skroni. Czy to są objawy migreny ? czy cos dzieje sie z oczami ? jeśli ktos sie orientuje bardzo proszę o odpowiedz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123patryk123
Witam. Mam 16 lat, jestem chłopakiem.... I od roku miewam migreny. U mnie zaczyna się ona pojawieniem "plam" na oczach. Widzę jak przez mgłę... Trwa to około 20 minut . Cały bledne i jest mi słabo. Potem problem z oczami mija i zaczyna się ból głowy. Nigdy nic tak mnie nie bolało! Głowa boli mnie zawsze po jednej stronie i strasznie mocno pulsuje mi skroń. Ból nasila się przy pochylaniu głowy w dół. Gdy zaczyna się migrena biorę krople (mama mi jakieś załatwiła), ibuprom i aspiryne. Dawniej próbowałem zasnąć ale przy tak silnym bólu po prostu nie potrafię. Dlatego zawsze siadam na fotelu i zamykam oczy i tak siedzę z 30 minut. Jak ból troche ustąpi to kłade się na kanapie na dużej i twardej poduszce i leże z 2 godziny. Nie polecam po migrenie oglądać telewizji ani siedzenia przed komputerem. Najgorszy dla mnie jest ból rano przed szkołą (matka każe iść do szkoły nawet jak mam migrenę). Na lekcjach nic nie kontaktuje:D A najlepsze jest to że chodze do technikum informatycznego i dużooo czasu siedze przed komputerem nad zadaniami. A to podobno dziala niekorzystnie na migreny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, migreny zaczęły się u mnie w wieku 13 lat, teraz mam 30lat. Po 20 roku życia bardzo się nasiliły, tez miałam rożne badania pod kątem guza mózgu, neurologiczne itp. Moje własne obserwacje są takie: migreny bardzo często mają u mnie związek z okresem - zawsze pojawiają się przed i po - bardzo często pojawiają się np. w dniu pierwszego krwawienia ( czasem miewam je też ot tak ) czytam, że u wielu osób zaczynają się około 12-13 roku życia - i jestem pewna, że ma to związek z dojrzewaniem i hormonami kiedy byłam nastolatką pomagał apap, sen, chłodny okład na głowie i ciemność w pokoju - migreny które pojawiły się po 20stym roku życia były straszne... długie z wymiotami - trwające dwa dni - nawet łyk wody od razu zwracałam, opanowywała mnie straszna senność ale ból nie pozwalał zasypiać - czasami jechałam do szpitala po zastrzyk przeciwbólowy dożylny w wieku 24 lat pracowałam, potrzebowałam więc L4 kiedy się zaczynało - i tak dowiedziałam się, że istnieją leki na migrenę. Najpierw lekarka przypisała mi Zomig ( 2tabletki 90zł - kiedy zaczynały się wymioty i 30zł -czyli 1tab. szło do ubikacji to była frustracja - nie dość, że kasa to jeszcze świadomość że nic z tego - bo żołądek odmawia trawienia. szukałam tańszych leków i trafiłam na sumigrę - dla mnie okazała się najlepsza. Kiedy jest mi niedobrze to biorę sumigre ale popijam ją redbullem - wtedy on robi swoje i wymioty się nie pojawiają a sumigra się rozpuszcza i zaczyna działać - oprócz tego ściskam mocno głowę chustką! TO TEŻ DZIAŁA - spróbujcie - przynosi ulgę. na pewno sumigra i redbull nie są cudowne dla mojej wątroby - ale wszystkie mnie dobrze rozumiecie - kiedy ból głowy jest straszny i trwa np 2 dni... to robie to - trudno. czytałam, że tabletki antykoncepcyjne potęgują migreny - właśnie kiedy miałam najsilniejsze faktycznie brałam tabletki JESZCZE RAZ NAPISZĘ - UWAZAM, ŻE TO HORMONY ODPOWIADAJĄ ZA PRZYCZYNĘ - ale trzeba dojść do tego co ma wpływ na nasze hormony - a pewnie wszystko - dieta też. Ciekawe jest to co napisał ktoś o nabiale, bo to że czekolada, żótły ser, orzechy, czerwone wino, pomidory są winne to każdy neurolog mówi. moje migreny czuje kiedy dziwnie mi się oddycha - nie potrafię tego sprecyzować ale oddech staje sie krutszy pojawia się takie ogólne napięcie. mam nadzieje, że moje rady się komuś przydadzą. Straszne jest to, że leki których tak bardzo potrzebujemy są na recepte! idealnie by było móc uzyskać stałe zaświadczenie, żę się jest migremikiem i na jego podstawie kupować np. sumiegre zawsze kiedy jej POTRZEBUJEMY pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na migrenę jest bardzo bobrze pić herbatę z krwawnika i pierwiosnka minimum 2szkl dziennie , nawet w czasie gdy nie ma bólu ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jestem migrenowcem od 4 dni.. Brzmi moze i dziwne, ale tak wlasnie jest. Jestem przerazona! Zawsze bylam w miare zdrowa. Nagle.. Trach! Jakby nigdy nic - nie było i jest. Przy ataku stracilam wzrok. Pojawila się ciemnosc i czerwone zygzaki. Potem doszlo dretwienie reki i twarzy. Pozniej nudnosci i wreszcie niemozliwy do opisania bol glowy. Taki bol, w ktorym ma się ochote roztrzaskac glowe o sciane, by miec to już za soba. Atak mial miejsce w pracy. Wczoraj zdiagnozowano u mnie migrene z aura. Czytalam o tym jak szalona. Na forach również. Wypowiedzi ludzi, twierdzacych, że ataki pojawiaja się co pol roku. Pomyslalam: "co pol roku - przezyje, dam rade!". Zaczelam bagatelizowac cala te sprawe z migrena. Dwie godziny po wizycie u lekarza doznalam kolejnego ataku. Przerazilo mnie to kompletnie, bo przeciez mialo być co pol roku! Wrocilam dziś do pracy. Wyjasnilam pracodawcom co mi jest, przedstawilam opis choroby. Zrobiono wszystko by ulatwic mi powrot (za co jestem wdzieczna), ale nie przywrociolo mi to dawnej pewnosci siebie. Panicznie boje się swiatla (nazywam to "zlym swiatlem"), gdyz ostatni atak odbyl się po duzej dawce takowego. Caly dzien chodzilam przygarbiona, ze spuszczona glowa w dol tak, jakby oswietlenie mialo mnie zabic. Dzien uwazam za udany mimo poczatkowego zalamania, gdyz przeszedl bez ataku. Niestety przede mna kolejne dni w niepewnosci. Nie mogę tak zyc.. To spadlo na mnie tak nagle. Nic o tym nie wiem, nie znam swojej choroby, nie wiem co powoduje moje ataki.. Czuje się zagubiona i jakby nie w pelni wartosciowa. Nie mieszkam w Polsce, wiec wszystkie wymieniane przez Was leki sa mi obce. Od lekarza dostalam jedynie leki przeciwwymiotne i paracetamol polaczony z aspiryna.. Jak radzicie sobie z ta niepewnoscia i stresem? Wszelkie wskazowki sa dla mnie bardzo cenne.. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaa90
ja mam to gowno juz chyba od 12 roku zycia, pamietam te ataki w szkole na lekcji kiedy mialam przepisac cos z tablicy i nic nie widzialam. U mnie najpierw pojawia sie takie dziwne uczucie po ktorym wiem ze zaraz sie zacznie-jeszcze nigdy sie nie pomylilam. Potem nastepuje calkowita dekoncentracja i te migoczace blyski z lewej strony ktore powiekszaja sie stopniowa az wkoncu zaslaniaja mi cale pole widzenia i znikaja. Pozniej oczywiscie bol glowy i to okrutny bo bola mnie nawet zeby i jest mi niedobrze ale raczej rzadko wymiotuje. Mialam te ataki czesto kiedy bylam nastolatka pozniej troche rzadziej ale teraz kiedy mam 22 lata mam to zawsze kilka razy w miesiacu i to w ciagu dnia nawet ze 3-4 razy. Wlasnie teraz kiedy to pisze mam ta cholerna migrene z aura juz jakies 40 min i slabo widze, nie wiem juz co mam robic, nawet nie chce miec prawa jazdy no bo jak z tym czyms? jestem zalamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvf
wlasnie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981r
Witam. Właściwie od nastolatka mam migreny, kilka lat przerwy i znowu wróciły ze zwiększoną siłą czasem dzień po dniu, trwają z reguły około 40 minut, tyle że objawiają się samą aurą tzn. Zaburzenia widzenia w postaci plam w których nic nie widzę (patrząc na czyjąś twarz na początku nie widzę oka, nosa, połowy twarzy, i postępuje do tego stopnia że nie widzę połowy twarzy albo nic od wysokości szyi....różnie), zaburzenia myślenia ( nie potrafię sklecić zdania, jakakolwiek, konwersacja jest niemożliwa, dosłownie nie myślę, ), zaburzenia ruchowe ( przemieszczające się drętwienie i brak czucia, od palców dłoni przez ramię, usta, język, ramię , drugą dłoń w promieniu około 20,30cm, czasem nogi ale bardzo rzadko ), i absolutnie żadnego bólu głowy, absolutnie nic. Długo próbowałem przypisać do tego złą dietę, warunki atmosferyczne, temperaturę kompieli...i nic. Byłem u kilku neurologów, a nawet okulisty. Dopiero ostatni neurolog zdiagnozował migrenę, dostałem skierowanie na tomografie która wykazała zapalenie wszystkich zatok, dostałem jakieś pigułki które zapobiegały wchłanianiu wapnia przez żyły co miało zapobiegać zwężaniu się żył. Dopóki brałem było ok, przestałem i powrót do rzeczywistości... Później próbowałem, bilobilu, też pomagał ale nie działał jak powinien. Zrezygnowany bo bałem się jak któraś z przedmówczyń wychodzić z domu, jeździć samochodem...normalnie żyć. I rozwiązanie przyszło niechcący, sex, a konkretnie orgazm :) Momentalnie wszystkie objawy dosłownie zniknęły. Hehehe żona jest najlepszym lekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynka84
Witam, znalazłam się na tym forum niespodziewanie, mam migreny od dawna i nawet nie zdawalam sobie z tego sprawy.. Pierwsze ataki pamietam z dzieciństwa- ok 10-13 lat, zwykle latem, gdy działkowcy na naszym osiedlu wypalali suche liście.. Każdy weekend był taki sam, w ciagu dnia rower a pod wieczór ogromny bol głowy, wymioty.. Wtedy kladlam sie spać i rano już było ok.. Bóle głowy od zawsze miałam uporczywe, nieraz dostałam od lekarza leki na receptę zawierające codeine.. Nie pomagały szczególnie, niektóre z nich tylko potegowaly bol.. Gdy pytałam czy to może być migrena bo bol nie pozwala mi normalnie funkcjonować, zawsze w odpowiedzi słyszałam ze to nie tak łatwo mieć migrene, ze pewnie jestem słabo odporna na bol itd.. A ja nie pokazuje bólu, przeżywam to 'po cichu'.. Może te problemy biorą sie stad ze mieszkam w uk i tu ogólnie nie lubią stawiać diagnoz... Tak czy inaczej wczoraj po raz pierwszy doświadczyłam aury.. Prosto po gorącej kąpieli (zwykle biorę prysznic, ale obudzilam sie niewysłane i chciałam jeszcze polecieć chwile w wannie) usuadlam na sofie i wtedy jakby straciłam wzrok w lewym oku.. Najpierw mąka biała plama która potem zajęła całe oko.. To jeszcze nic, szukałam informacji w internecie bo chciałam pojechać z mężem i synem na wycieczkę i nagle zdałam sobie sprawę z tego ze nie wiem co czytam! Starałam sie czytać po literce, składałam te wyrazy jak pierwszoklasistka tyle ze nawet jak dany wyraz złożyłam, dalej nie wiedziałam co on oznacza.. Mój syn zawołał ze idzie do łazienki, powtorzylam słowo 'łazienka' pod nosem ale to nie było to.. Nie potrafilam sie wyslowic.. Patrzyłam na mojego 3- latka i plakalam, nie wiedziałam co sie dzieje a martwilam sie ze już nigdy mnie nie zrozumie!! Nikomu tego nie życzę.. Postanowiłam położyć sie spać i wtedy zdretwiala mi prawa ręka, prawa strona twarzy, podbiebienie i język.. Bałam sie zasnąć.. Jakoś sie udało po chwili i przynajmniej na trochę przestało boleć.. To było ponad 30 godzin temu a głowa dalej mnie boli choć zasypialam i budzilzm sie już kilka razy.. Najtrudniejsze jest to ze jestem w 3. miesiącu ciazy i całkowicie wykluczam jakiekolwiek tabletki.. I tu moja prośba: macie jakieś niefarmakologiczne sposoby na migreny?? Jutro zapisze sie do lekarza, ale dużo sobie po tej wizycie nie obiecuje.. Pozdrawiam Was wszystkich i życzę jak najmniej ataków!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrystynaK2332
Uzywaliscie preparatu o nazwie Triptagram? Bo szukalam informacji dotyczacych tego produktu i nie wiem co myslec. Moze moglibyscie cos powiedziec mi o tym leku? Jest sens go kupowac, sa dostepne jakies zamienniki? Na tej stronie jest troche informacji o Triptagram: http://www.listalekow.pl/triptagram/ - myslicie, ze to prawdziwe komentarze? Nie w smak mi sie naciac i wydac bezsensownie sianko, dlatego licze na Wasze sugestie. Dziekuje z gory za ewentualna pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka67
Od 2 lat mam samą aurę bez bólu głowy, nagle pojawiają się srebrne poruszające się zygzaki i żadnych innych objawów które po 20-30 min przechodzą. Dziś się przestraszyłam bo zygzaki pojawiły się we śnie i to one mnie obudziły ,poza tym kiedy zamknę oczy też je widzę więc nie są to iluzje wzrokowe. Czy Wy też macie zygzaki pomimo zamknięcia oczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten rodzaj migreny ale nigdy nie miałam aury w nocy a czy zygzaki widzę jak zamknę oczy nie wiem, sprawdzę przy najbliższej okazji, pewnie niebawem bo ostatnio wyjątkowo często mam to g***o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irenaossoa
Współczuję migrenikom, też niestety cierpię na migrenę, najskuteczniejsza w walce z migreną jest wiedza na temat tej choroby, pytajcie lekarza, szukajcie informacji. http://www.abcmigrena.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze nie wiele wiedza na temat migreny,nie umieja tez jej skutecznie wyleczyc,a migrena leczy sie bardzo fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×