nie rozumiem jak można się zakochać w facecie z netu

poznalam przez neta i dziekuje za ten cudowny wynalazek,inaczej nie spotkalibysmy sie nigdy .zaznaczam ze nie jestesmy jakimis zakompleksionymi ludzmi...i ciesze isie ze zdecydowlam sie na spotkanie po rozmowach z nim przez internet....przy ktorych zdazylam sie juz zakochac......to nie jest nic nienormalnego,jak sie rozmawia anonimowo nie trzeba pozowac ani robic z siebie zupelnie kogos innego.jak to czest jest podczas poznawania np w klubach czy na ulicy

ja też nie rozumiem, tym bardziej, że na pewno nie jest prezesem Rysiem Ochódzkim ;)

w ogóle można w kimkolwiek zakochać :(

Zakochać sie przez internet można.Zdarza się.Mój ukochany przys łał do mnie sms-a ale przez pomyłkę,pomylił numery.Zdarzyło się to kilka razy,odpisałam ze to pomyłka,zeby bidulek wiedział i do mnie nie pisał.I tak to się zaczęło.Sama byłam bardzo zaskoczona na początku obcy koleś wypisuje do zupelnie obcej, nieznanej osoby,nawet pomyslałam ze ktoś chce mi zrobić kawał albo ze to jakiś zboczek.Ale na szczęscie nic z tych rzeczy.Od sms-a,przez rozmowy tel. do spotkania minoł rok.A teraz testeśmy razem bardzo szczęśliwi, czasami to wspominamy.Gdyby nie ta pomyłka nigdy byśmy się nie spotkali.