O miłości ...

ile ludzi na ziemi, tyle myśli, zdań, uczuć, przypadków

tak...po miesiącu, to MUSI być już ta gorąca, jedyna, niepowtarzalna, do grobowej deski miłość, no i koniecznie trzeba wymienić się pocałunkiem bo już czas, no i wskoczyć do łóżka bo przecież on taki biedny żuczek i jak nie, to znajdzie inną :D dziewczyno, właśnie przez taki pośpiech nie rozumiesz, co może oznaczać miłość. nie masz nawet czasu, żeby kogoś poznać, nie masz czasu, żeby przekonać się co ten człowiek jest wart. :) wszystko robisz na czas ? ;)

hehe :D ale o jakim uzaleznieniu mówimy? od seksu? :) nie, nie jestem od tego uzalezniony produkcja hormonów odpowiedzialnych za stan uniesienia (tzn miłosci) wraca do normy po ok 4 latach ...

to mi zalatuje szybką miłością ... :o

czy możesz autorze udokumentować swój wywód jakimś naukowym linkiem ? chętnie poczytam ;)

kto robi wszystko na czas????

produkujesz hormony, hormony nie masz chęci już do swojej żony więc po 4 latach mówisz - spadaj teraz z jakimś innym dziadem się zadaj ;)

świetnie się z Wami bawiłam w teoretyzowanie o miłości, ale teraz już idę spać - dobranoc - zakłopotka :D

jaka dziewczyno?:D

mój wywód ? hmm... pewnie gdzies na necie sa wykłady na ten temat :) ... ten fakt pamietam z wykładu z psychologii :D

Dobranoc i kolorowych snów :) ... do jutra ;)

nie robie na czas niczego po prostu to byl przykalad oni zarowno mogli znac sie 3 lata ale zostalo podane jeden miesciac dla przykladu naucz sie czytac

Gdzie miesci sie milosc?? hmm ? gdzie ona sie znajduje??

charakter człowieka, jego cechy własnie to prowadzi do gniewu, cierpienia, przemocy, nienawisci ... Własnie to plus wyrachowanie, które ma swoje korzenie w charakterze.

problem polega na tym, ze nie umiemy oddzielic milosci do siebie, od milosci do kogos. swiete zaprawde sa slowa - kocham cie, poniewaz cie potrzebuje. a poniewaz cie nigdy do konca nie posiade, zawsze bede cierpiec z "milosci". podczas kiedy podobno "milosc cieprliwa jest, laskawa jest, nie zna zadzrosci, nie szuka poklasku...." itg. wybaczcie moj cyznizm, ale ja tez cierpie z milosci.

kocham cie, poniewaz cie potrzebuje miłość jest bezwarunkowa, zatem wyklucza bo, poniewaz Kocham ciebie nie za cos nie pomimo po prostu Kocham bez warunków a ludzie kochają bo kocham cię, bo cię potrzebuję, bo dasz mi to i to

w rzeczy samej. i dlatego cierpimy. a ja nie jestem dalajlamą i cierpie, bo chce go miec dla siebie w kazdej sekundzie mojego zycia. ale nie moge...

dlaczego nie mozesz???

bo wiem, ze mnie zrani, bo taki juz jest. bo nie jestem w stanie dac mu tego, czego on potrzebuje (nie oczekuje, ale potrzebuje), bo kocham go tak bardzo, ze nie bedzie mogl swobodnie oddychac. bo on kocha mnie za bardzo. brzmi idiotycznie?

no zyjcie ta miloscia zamnknicje sie w pomieszczemu badzcie ciagle sami a znudzi sie wam po 2 latkach x)

Dobry wieczór wszystkim

że znowu będzie to samo :)

powtórka z rozrywki ? :D

już mi słabo:P

Może wody? :)

wolałabym coś mocniejszego

Niestety w tej chwili nie mam nic takiego pod ręką :( ... jednie wode i sok :)