...sama niewiem co myśleć...

...od kilku dni...właściwie od około tygodnia bardzo źle się czuję..mój lekarz rodzinny zlecił mi różne badania...teraz czekam na wyniki...ale dzisiaj mój mąż poddał mi wątpliwość,że może jestem poprostu w ciąży i stąd to osłabienie...czy to możliwe???26 stycznia miałam miesiączkę...jest sens robić test i sprawdzać tę hipoteze???przecież to chyba niemożliwe żebym tak szybko zaszła w ciąże...i już miała objawy...niewiem co o tym myśleć...a wy co myślicie???

jesteś 2 tygodnie po okresie, nawet jeśli jesteś w ciąży, to raczej nie ona jest przyczyną takich silnych objawów, bo jakiekolwiek objawy pojawiają się zwykledopiero ok 2-3 tyg po zapłodnieniu:)

trochę za wcześnie :) na objawy test zawsze można zrobić żeby mieć pewność - może miesiczka ostatnia była inna np b skąpe krwawienie?

w sumie to chyba była normalna...moze troche słabsza niż zwykle...zato opóźniona o tydzien...tez mi sie wydaje ze to zawczesnie...niewiem...naprawde niewiem co myslec

cześć - ja wiedziałam (chyba) tydzień po zapłodnieniu, że jestem w ciąży, czyli praktycznie od razu... Miałam problemy ze snem, szybko sie męczyłam i czesto mi sie w głowie kręciło... Było bobo w drodze... zawsze możesz zrobic teścik. Jednak poczekaj do spodziewanej @. Wcześniej i tak nic niewyjdzie.

mialam podobnie ale troche pozniej , na pare dni przed @ bardzo zle sie czulam, normalnie bylam b slaba, ciegle bym spala, chodzilam blada, w 40 dc jak szlam juz potwierdzic ciaze to myslalam ze nie dojde :( na ulicy prawie zemdlalam pozniej zemdlalam 3x pod prysznicem 2 razy na ulicy -o zgrozo i raz na przymiarce sukni slubnej po tym balam sie wyjsc z domu...

mi okres się spóźniał 2 tygodnie.Juz tuż przed terminem kiedy miałam dostać czułam się nie jak w ciązy lecz jak bym miała dosatć okres-ból brzucha,zmęczenie.Jednak niedostałam i dziś mam synka.Kto wie może jesteś w ciązy?

na test to zdecydowanie za wcześnie, możesz zasugerować się fałszywym wynikiem. Może bierze Cię jakies przeziębienie albo wirusisko, ale skoro podejrzewasz, że możesz być w ciąży to na pewno nie bierz leków ciężkiego kalibru.

emele...ja właśnie mam podobnie...jestem bardzo słaba...i ciągle śpie...i też sama z domu wyjsc sie boje bo zaraz mdleje...a co najdziwniejsze czuje sie lepiej jak zjem cos słodkiego...jak do tej pory słodycze dla mnie nie istniały..tak teraaz moglabym kilogramami...

tez tak miałam. wracałam z uczelni i padalam.wczesniej oczywiscie obzerajac sie ciasteczkami itp. i znowu padałam. ale samo przeszło. troche relaksu i odpoczynku i po sprawie.

ja juz 4 dni odpoczywam..z czego wiekszosc przespalam...i nadal moglabym spac..nadal zle sie czuje.,..