Jak żyjecie samotne matki?

Samotne to te co plotą o facetach a nie forsie:P.

bez wsparcia innych by było ciężko.

Jak żyłam: 1. codzienna samotna walka z synem, wynagrodzona teraz po latach - syn jest cudownym człowiekiem 2. praca 3. brak rozrywek, bo czasu mało 4. brak przyjaciółek 5.walka o alimenty 6. walka o to, by tatus raczył sie spotkać z synem 7. przepłakane noce, bo nie było co do garka włożyć 8. zmartwienia, choroby i smutki - przez które musiałam przebrnąć sama 9.strach, że jak cos mi się stanie nie bedzie miał kto wychować syna dalej Na szczęście te czasy minęły.

wolniutko i w/ g schematu: dom -praca -dom

Witam wzystkie samotne mamuski. Cięzko byc samemu na swiecie,czuje sie bardzo samotnie.Mam syna kórego bardzo kocham.Ciesze sie ,ze mam dobra prace i nie musze zebrac ,byly nie placi zadnych alimentow,zero kontaktow z synem. Umnie tez praca, dom,zakupy,praca, dom,zakupy zadnej rozrywki i zadnej przyjemnosci.Nie mam poprostu ochoty czasem na nic.Tak bym chciala czasem wesprzec sie na kims ale porostu kogoś takiego brak.Pozdrawiam...

takich męzczyzn powinni kastrowac zeby nigdy nie mogli miec dzieci :( zeby wlasny ojciec nmie zadzwonil raz na rok zapytac jak sie syn/corka czuje? :( zeby nie przyslal paru zlotych a udawal ze nie pracuje? :( wstydzcie sie mężczyzni! jesli ktorys z takich jak wy to przeczyta to wiedzcie ze bez wachania plunelabym wam w twarz! nie wiem co mnie w zyciu czeka, jaką bedę matką ale mam nadzieje ze moje dzieci będą ze mną choć w miarę szczesliwe

chcialabym byc kiedys taką mamą jak wy drogie panie, chcialabym aby dzieci czuly sie przy mnie kochane i szczesliwe tak jak przy was