kiedy powiedzieć kocham ?

Zastanawiałam się ostatnio(bynajmniej nie z powodu zbliżających się tzw. walentynek),po jakim czasie powiedzieć osobie,z którą się jest "kocham"? Po miesiącu, dwóch,trzech,roku?Od razu,kiedy się to poczuje? czy może lepiej poczekać trochę,żeby nie było falstartu,żeby się upewnić, czy faktycznie miłość,a nie tylko wyjatkowo silne zauroczenie,które miłością się wydaje...jakie są Wasze doświadczenia? czekam na Wasze opowieści:)

po pierwszym pocałunku

Atrutro,tak szybko?:D Cholera,a ja tu sie zastanawiam,czy jesli to powiem mojemu mezczyznie po nieco ponad 2miesiacach to nie za wczesnie:)

Kochać...ja to powiedziałam wtedy kiedy widziałam tego mężczyznę przy swoim boku w przyszłości, jako ojca moich dzieci, partnera, przyjaciela, kiedy byłam pewna, że chcę z nim przeżywać kolejne wiosny, lata, zimy doczekać jesieni..wtedy się mówi, kiedy się jest pewnym miłości

N IG D Y !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

albo po pierwszym lodzie :O

Ja powiedzialam 1 raz kocham jak bylam juz w 100% pewna tego uczucia po okolo 4-5 miesiacach...takiego wyznania nie nalezy rzucac na wiatr...

"kocham" jak to łatwo powiedzieć....

anonoa > jak dla kogo ....mnie takie słowa łatwo nie wychodzą z ust ...nawet jeśli jestem pewna tego, że tak czuję :O

Biało-czarna --- rozumiem cię... :) w tym wyzej chodziło raczej o to,że często mówi się kocham,aż za często, nie czując wcale tego.niektórym przychodzi to z łatwością, inni mają z tym problemy...

ja powiedzialam po chyba 8 miesiacach, jak wiedzialam, ze to rzeczyiwscie czuje (uslyszalam duzo wczesniej od swojego Ukochanego, ale wtedy nie bylam pewna swoich uczuc) Mowi sie wtedy jak sie czuje. Nie ma jakiegos ogolnie wyznaczonego terminu...