dzis przespałam się z jego ojcem

do obserwujacego--niezły jestes

??? sprawa ciągle nierozwikłana???

Wiedziałaś, że chłopak miał żal do ojca, ze zdradzał matkę. Ludzie oprócz dupy składają się jeszcze z psychiki, jeżeli chłopak jest wrażliwym człowiekiem to nieźle mu "pojechałaś" po mózgu. Szkoda chłopaka. A na ciebie szkoda słów.

jak ci tam? malenka89, tak? dziewczyno! ty masz rozum w majtkach, czy co?! no nie, prawie jak w modzie na sukces! nowa brook nam rośnie! ja, na miejscu tego chlopaka, jakbym sie dowiedziala, to bym o tobie poprostu zapomniala, bo szkoda słów i myśli. skoro jestes taka napalona, to stan sobie na ulicy- troche zarobisz na dodatek...

jagata - dobrze stane. wolę to niż oglądac \"modę na sukces\" brook?? kto to jest?? decyzja podjęta - jutro jadę do niego i mu powiem.niech sie dzieje co chce...nie chcę,zeby tu przyjeżdzał i się dowiedział. chcę żeby nie był wtedy blisko ojca.

wydaje mi się ze w pewnym sensie to jestes z tego dumna, ze poniekąd cię to kręci tzn. ta zdrada, nie kochasz tego calego M, raczej litujesz sie nad nim, chyba nikt nie chcialby byc tak traktowany, skoncz związek i uswiadom chlopakowi jaki z jego ojca kretyn, a jesli wydaje ci się ze sobie nie poradzi to się mylisz, czlowiek ma w sobie tyle sily i wytrwalosci że nawet sam nie zdaje sobie z tego sprawy, zawód miłosny to naprawde blahostka w porownaniu z tym co tak naprawde jestesmy w stanie znieść "Niebo nie po to spada nam na głowę by nas zniszczyć, ale by nas podziwiać gdy się podnosimy."

Panna, najmądrzejsze, co możesz zrobić, po tym świństwie, które wykręciłaś, to usunąć się w miarę bezboleśnie z życia twojego chłopaka. Powiedzenie mu - to bezduszne okrucieństwo. Swoją drogą faktycznie myślisz panna cipą nie głową. Nie rozumiałaś, że wydajesz w ten sposób wyrok na ten związek???? W kazdym razie zostaw tego chłopaka, skrzywdziłaś go strasznie. I przestań się uprawiedliwiać, że to ten podstarzały lovelas cię prowokował. To niczego nie zmienia. To ty zrozbiłaś.

co za glupia sytuacja...i glupota! Malenka89, aby skutecznie rozwiazac sytuacje...idz do swojego chlopaka i powiedz mu co sie stalo. Chlopak nie zasluguje na to aby go oklamywaly wiecznie najblizsze osoby. Nikt nie zasluguje na takie klamstwa, a i tak falsz zawsze wyjdzie...pozniej moze miec do ciebie jeszcze wiekszy zal, ze go oklamywalas. Ten tata to jest okropny czlowiek i aby go ukarac za to ze oklamuje wlasnego syna i robi mu takie swinstwa, powiedz chlopakowi jakiego ma ojca. Nikt nie zasluguje na takiego tatuska. Chlopak nie powinien mu z niczym ufac. Moze na tym jeszcze gorzej wyjsc w przyszlosci. Jesli powiesz chlopakowi prawde, zrobisz mu przysluge,a w przyszlosci bedzie ci wdzieczny.

Wyznałaś ?

Martula ma rację... coś w tym jest Szczerzę mówiąc inaczej wyobrażam sobie wyrzuty sumienia....

malenka, pewnie poszlas spac...ale przeczytaj prosze to rano... wczoraj jak pisalismy...wiedzialam ze ten facet(ojciec) jest sk***lem, ale chyba nie jestem na tyle wyrachowana by przyszlo mi do glowy ze on bedzie mogl Ciebie tym szantazowac. Kurcze, nie fajnie...ale pamietaj. Masz dokladnie takie samo prawo szantazowac jego...a on tyle samo winy co Ty! Dlatego lepiej, jak pojedziesz i powiesz M. Ty musisz do zrobic, bo stary dopowie tej historii mnostwo niepotrzebnycrzeczy... a wtedy bedzie juz po wszystkim.... Badz szczera wb M. powiedz ze zalujesz, ze przepraszasz, ze ojciec Ciebie szantazuje... hmm..najlepiej gdybys mogla powiedziec, ze on Ciebie sila...ale to nie prawda... tak czy siak, odwagi i powodzenia jutro!!!

Podjelas pewna decyzje i nagle zmieniasz zdanie. Czego Ty chcesz prawdy? Czy zyc tak jak teraz? Co bedzie lepsze dla Twojego chlopaka? Zycie w klamstwie czy prawda? Boisz sie ojca. I co zawsze bedziesz sie bac? Szantazu? Zabije Cie? Chyba tez sie boi. Ze wszyscy bedziecie cierpiec. Juz ciepicie. Tego sie nie da uniknac. To sa konsekwencje. Nie bedzie dobrze. Pozostaje kwestia sumienia.

Jakoś trudno mi w to uwierzyć...

Dziewczyna mojego chłopaka --> "chyba nie jestem na tyle wyrachowana by przyszlo mi do glowy ze on bedzie mogl Ciebie tym szantazowac" - do tego nie trzeba wyrachowania, tylko jakiejkolwiek wiedzy o życiu, a do tego trzeba mieć tych trochę więcej niż 17 lat. Może masz tyle samo, co malenka89? Wiecie co... tak sobie myślę, jakie to jednak tragiczne, że rozmawiamy o siedemnastoletnim dziecku, które twierdzi, że przespało się z tatą swojego chłopca, że lubi seks, że ma za sobą jakieś związki... Zważcie, że to jeszcze dziecko i może darujmy sobie teksty typu \"jesteś egoistką, nie ma dojrzałości\". Czy któraś z nas była \"dojrzała\" w tym wieku? Wątpię. Pozdr

Nie mam siedemnastu lat, ale o 10 wiecej.

hehe, no.... to w Twoim wieku dziwią mnie takie słowa:) pzdr

czytam to wszystko i az mi sie niedobrze robi,powiem tylko tyle ze zdzira z Ciebie i zwykla puszczalska bez sumienia i uczuc,ja na Twoim miejscu juz wogole bym zerwala wszelkie kontakty z M ijego ojcem -buhajem,Ty jestes niezla latawica skoro piszesz jeszcze ze sex Ci sie podobal i sugerujesz ze masz chec na jeszcze.Na miejscu tego faceta to kopnela bym Cie w dupe bo tylko na to zaslugujesz,szkoda biedaka ze musi zyc w nieswiadomosci.Ze tez takie zdziry jeszcze funkcjonuja brak slow...

No kurcze troszke nie wiem co ciebie dziwi... Obcesa mi zachowania tego typu, choc wiem ze zycie potraf byc brutalne. Po prostu nie pomyslalam ze ktos mo ze być na tyle perfidny. Nie wiem co ma wiek do tego, choc rozumiem, ze pewnie chodzilo Ci o doscwiadczenie zyciowe.

i tak juz go skrzywdzilas gdy spaleas z jego ojcem. bylo sie wczesniej zastanowic czy dobrze robisz a nie juz po fakcie. spolczuje twojemu facetowi. gdyby mnie cos takiego spotkalo nie reczylabym za siebie zle zrobilas i to bardzo. nie zdziwie sie jak cie zostawi gdy sie o ty dowie. chyba ze nie masz mu zamiaru o tym powiedziec

Tak, chodziło mi o znajomość ludzi, ich charakterów, tego, do czego są zdolni i takie tam... To chyba lepiej, że nie wiesz jeszcze:) Pozdr

byłam u niego.powiedziałam.myślałam,ze zacznie płakac, że będzie mu przykro,smutno. A on zaczoł wrzeszczec, wściekac sie... nigdy go takiego nie widziałąm. on wogóle nigdy nie krzyczał. pewne słowa z jego ust słyszałam dzis pierwszy raz. mysłałam,ze mnie zabije. zaczoł mną trząsc,szarpac, wyzywac. przestraszyłam się, wiec próbowałam trochę podkoloryzowac,ze to było prawie na siłę i ze ja chciałam w pewnej chwili przestac itp. to nic nie zmieniło. był wściekły. wyrzucił mnie, kazał mi \"wypierdalac\"!!! on nigdy tak nie mówił :-( przyjechałam do domu i płaczę :-( próbowałam dzwonic do jego kumpla-współlokatora, chciałam zapytac o mojego M.,ale nie odbiera... :-(

maleńka ty tak na serio???? he he he albo jesteś taką idiotka albo świetnie sobie radzisz w tej roli:)

to że powiedziałaś to swojemu chłopakowi to po prostu szczyt głupoty. Nie przejmuj się znajdziesz sobie innego chłopaczka, a może sexi starszego pana?

Nie, ona sądziła, że będzie płakał. No i widzisz, co są warte twoje diagnozy emocjonalne. Przy okazji dowiedziałaś się, do czego jest zdolny Twoj idealny boy-friend w sytuacji kryzysowej. Cóż - i tak gratulucję odruchu odwagi cywilnej, że mu powiedziałaś.

Maleńka, zapomnisz o nim. Będzie dobrze. Wypłacz się i zaśnij. Nie kontaktuj się z nim ani z jego ojcem. Zapomnij, że ich kiedykolwiek znałaś. Za jakiś czas zaczniesz nowe życie, bedziesz mądrzejsza i będziesz wiedziała już, jak ważna jest wierność.

prowokacja, albo szczyt głupoty

:-( wyżywajcie sie teraz na mnie ile tylko możecie i musicie... historia tego związku już się chyba skończyła,nie wiem tylko, co z nim i z jego ojcem :-( ale to chyba dla Was nieważne. Ważne,że ja dostałam to na co zasłużyłam. prawda?

Głowa do góry, jak ma się naście lat to ciężko jest być wiernym. Radze tylko nie angażowac się w związek z tatką, bo może być kwaśno. Nie przejmuj się i zajmij się swoim rozwojem umysłowo-zawodowym, a nie będa ci mężczyźni pluli w twarz ;-)

:-) dzięki! od tatki mam zamiar trzymac sie z daleka..

Takie małolaty powinny trochę się zastanowić zanim pobiegną do łóżka,to się może skończyć ciążą albo jakimś syfem w najlepszym wypadku. To że idziesz do łóżka z chłopakiem i jego ojcem też świadczy o tym że jesteś bardzo niedojrzała i bezmyślna.Sama zdecydowałaś się na to,przecież cię nie zgwałcił,powinnaś zerwać z chłopakiem dla jego dobra.I na przyszłość szanuj też swoją osobę-nie rób z siebie materaca dla każdego komu się zachce !!!