dzis przespałam się z jego ojcem

hhhhhhhhh zdrada czy to z przyjacielem czy z ojcem pozostaje zdradą. ja nieprzebaczył bym ani jednemu ani drugiemu. lepszy jest wróg miż taki ojciec czy fałszywy przyjaciel, bo on nas niezdradzi. ja w swoim życiu przebaczałem kobietom bo to jest miłość. łatwo być ze sobą gdy jest OK, czas próby to jest sprawdzian naszej miłości

powiem wam jak będzie: ona powie -zerwanie-załamka-kłótnia z ojcem-a koleś zostanie bez dachu nad głową--wyląduje u rodziny jak dobrze pójdzie i co dalej jesteście za szczerością ojciec oberwie od życia wcześniej czy później

anonim do kogo?? jego ojciec nie ma nikogo teraz. z resztą jego życie polegało na ciągłym zmienianiu partnerek, romansowaniu - typowy babiarz!

Lubisz takich co ?

moja droga a bedziesz potrafiła zyc z takim czyms na sumieniu i z chłopakiem?

Songoq stary ale my tu mówimy o 17 ona sobie poradzi a i koleś jest młody da sobie rade

mann Twoje wypowiedzi są żałosne, daj sobie spokój. możesz sobie myślec, ze takich uwielbiam..to bez różnicy. nie chodzi tu o mnie

wyobrazasz sobie slub , błogoslawinstwo jego ojca, co bedziesz miała wtedy na mysla albo jak bedziecie razem bedziesz porownywac który jest leprzym kochankiem?

czy bym potrafila? nie wiem, kiedys potrafiłam. ale teraz kocham, pierwszy raz... na pewno byłoby mi ciężko.nie wiem,czy by przeszło, czy bym w końcu wybuchła

na twoim miejscu odeszłabym bez zadnego wytłumaczenia, nie powiedziła bym mu o tym

Natura jest naturą. Twoja jest taka jaką pokazałaś przed sobą. Zrób dobry uczynek i zostaw chłopaka w spokoju. Napewno nie chciałby spotykać się z kurewką

mój mąż ma tez ojca skurwysyna ,wykończyć jego matkę wiem o czym ona pisze..na dłuższą metę oni tez nie będą mieszkać razem

kochasz go a miałas go na mysli jak zamierzałas sie do jego ojca?

ok. napisałam już... powiem mu! tylko boję się, co będzie dalej.. co będzie z nim? co będzie z nami, wolę nawet nie myslec.. :-(

malenka89 jak już pisałem Jego stary niezasługuje na przebaczenie. skoncentruj się na swoim M-to on jest najbardziej pokrzywdzony i tym więcej potrzebuje ciepła i miłośc gdyrz jest wrażliwy. jeśli Go porzucisz będzie to bardziej okrutne niż prawda

powtarzam po raz enty nie mów spieszysz sobie ,jemu i staremu życie--najlepiej sie z gracja wycofaj i zerwij--w przyszłości nie będziesz dzięki temu żyć w gównie zdradziłaś go to wcale go tak nie kochasz-poznasz innego

mann widze,że próbujesz usilnie mnie obrazic - niepotrzebnie.. ja wcale nie szukam pocieszenia i rozgrzeszenia. ok - jestem kurwą. i co?? mnie nie obchodzi, co o mnie myślisz.. mnie obchodzi, co zrobic, żeby nie skrzywdzic M.

Songoq ty tez jesteś młody skoro w to wierzysz-stawiam na 22-23lata

odeszła bym bez zadnego słowa na ten temat bo niw ywbaczyła bym sobie gdyby jego relacje z ojcem sie popsuły ale co to za ojciec kiedy podrywa dziewczyne swojego syna no chyba ze sama ku temu dazyłas

zasatanawiam sie co miłas na mysl kiedy zaczynaliscie sie kochac? pomyslałas o swoim M?

Jak jęczałaś w objęciach jego ojca to nie myślałaś jakoś o tym Teraz to dupa w krzakach. Zostaw ich i żyj sobie jak chcesz. Możesz nawet pracować w burdelu

Mann. sorki niewiem jak ty ale ja wolę znać prawdę i próbować coś z tym zrobić niż zostać porzuconym bez słowa

mann ale ty zaraz musisz nadac, pomysl ze człowiek w dzisiejszych czasach zuje chwilą...

ja takze popieram songoq...nie musi byc mlody, wystarczy ze kochal mocno i wie co to milosc.... a wracajac do M - zlamie sie...to pewno... zawsze mozesz powiedziec ze zdradzilas ale nie mowiac z kims...albo tyle ze zna i ze nie chcialby wiedziec....moze sam sie domysli, zapytata ojca- zalatwia to miedzy soba ale szczerze mowiac- watpie w takie rozwiazanie. Mieszkasz z rodzicami? Sama? Gdyby Twoj chlopak nie mial gdzie mieszkac po tym wsyztskim, jetses w stanie mu pomoc - w koncy to przez Ciebie jakby nie patrzec...

Songod moze to dobre bo prawda ale co z ich relacją ojca i synem? a co to za ojcie?

Odwalcie się w końcu od tej dziewczyny!!! Wasze głupawe komentarze nic tu nie zdziałają, jesteście żałośni, momentami bardziej, niż autorka. Zrobiła źle, to nie podlega dyskusji!!!! Wszyscy o tym wiedzą, Ona również, ale do cholery, nie widzicie, że teraz zastanawia się, co zrobić żeby swojego faceta do reszty nie pogrążyć? Czy Wy nigdy nie popełniliście żadnego błędu. Śmiechu warte, bogobojne, idealne społeczeństwo. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem...brzmi znajomo, czyż nie?

to bez sensu--debatujecie tu jak by to było małżeństwo ze stażem z 5dzieci---tu sie nic nie stanie oprócz -wyprowadzki od ojca jak ona powie--a wiec nie mów ,odejć i daj chłopakowi ułożyć sobie życie

Tak było O tak jeeee o tak uuuuu pieprz mnie o tak Masz takiego dużego chuja. Mocniej jeeee

poznam - niepoznam nieważne.. powiem mu - on znienawidzi ojca na nowo, załamie sie, straci ostatnią bliską osobę. nie poradzi sobie sam - psychicznie, finansowo . WOGÓLE!! nie powiem -będę go oszukiwac, a na to nie zasługuje. nie wiem,czy wytrzymam, poza tym on nadal będzie ufał ojcu, a ojciec pewnie nadal będzie go krzywdzic . nie tak, to inaczej... może następnym razem zrobi mu gorsze świństwo?? nie wiem teraz zupełnie, co myślec o tym człowieku?? on sam wrócił do syna, myślałąm że rzeczywiscie się zmienił i żałuje. widac, ze nie.... Facet jest lekko po 40, zadbany, wysportowany, nie widac po nim wieku.Dobrze sie ubiera, ma pieniądze. Mógłby miec niejedną laskę (zawsze z tego korzystał z resztą) . nie musiałby krzywdzic syna, żeby przespac sie z nastolatką, nie musiał wybierac mnie. jeśli M. nie pozna prawdy o nim, to może byc skrzywdzony jeszcze bardziej

wiec chyba po to pisze na forum bu uzyskac pomoc... ona pisze- my radzimy jak umiemy. przynajmniej co niektorzy sie staraja.... malenka89- jak do tego doszlo? Prowokowalas ojca? weszlac do mieszkania i co? rzucil sie na ciebie?