wiem ze to babskie forum ale....

[Gość faciofacio]

A jak juz mam byc szcery....to do konca. MOje kolezanki, "suki" nie pozostają w tyle, kazdego dnai dostje smsy o tym jak to w koncu "ta koza" mi sie znudzi a ona wetdy bedzie czekala w ponczochach etc etc, czesto są mezatkami. Widzę je codziennie w pracy, wiele z nich bylo moimi kolezankami "do łózka" ( wiem wiem wiem zaraz mnie zlinczujecie ale to BYŁO! ) Boje sie za kilka lat ( chce sie z nią ozenic) zatesknie za taką laską w ponczochach etc....jestem dupkiem?

[Figazmakiem 0]

Twój pączek jest pyszniejszy od suchych kości.... :-) (nie obrażając koscistych dziewczyn, bo różne różnym się podobają). Masz dziś okazję - tłusty czwartek. Możesz zastosować niezłe porównanie - kupić kolegom kilka pączków i położyć parę patyków na talerzu. Zapytaj, co wolą - jak się rzucą na pączki - to wyjaśnij im, ze Twoja niunia, która jest pączkiem tym właśnie się różni od lasek, z którymi pokazują się Twoi koledzy...... Mądrzy zrozumieją, a Ci, którzy nie pojmą aluzji - nie warto się głupcami przejmować :-D

[Figazmakiem 0]

Powiedz koleżance od ponczoch, ze może jej mężowi spodoba się ten sms - może mu go wysłać??? Daję głowę, ze się uspokoi.... :-D

[Amant Wszech Czasów 0]

\"faciofacio Lepsza od angeliny, problem w tym ze ona jest naparwde piekna kobieta, ale nie jest tak chuda i tak wylansowana jak kolezanki z pracy np. Ona ma piekne cialo, piekne dłonie, piekne wielkie oczy, takatroche penelope cruz tylko ze ubiera sie w sztruksy, trampki, i jest taka nieswiadoma tego jak moglaby wygladac jakby chciala, i wiecie co brzydkie to ale pomyslem ze ok, nawet jesli ja namowie na zrbienie sie na \"bostwo\"....to potem mi ją ktoś zakosi. Już sie sam w tym wszystkim zamotałem. A jeszce jakby schudla z 5 kilo! Lepsza od Angeliny ona bylaby sto razy lepsza od angeliny. Nie no dziękuję włąsni już sam sobie odpowiedziałem. Moi koledzy niech sie zajmą swoimi problemami. \" A o jaką Angelinę chodzi?A nie wiem czemu opisane przez autora zwykle mi się nie podobają:O.Prawie każda chuda blondynka jest po prostu szpetna:O.Czyżby to jakaś epidemia:O?

[Figazmakiem 0]

Eee tam, co było to było..... Ja tam też do świętych nie należę i szalało się kilka lat temu jeszcze...oj szalało... :-)) Teraz jestem mężatką i fiu bździu samo mi przeszło... :-)) Mądra dziewczyna nie patrzy na to, co było w przeszłości (mój mąż to też kiedyś był niezły ananas). Było, minęło. Liczy się to, co teraz jest i to wszystko, co robimy, by było tak fajnie jak jest :-))

[Katarina Witt 0]

Wiesz co? Cholernie mi zal tej dziewczyny, z ktora sie spotykasz. Trafila nie dosc, ze na dupka to do tego bezwolnego mieczaka uzaleznionego od zdania glupawych kumpli :O Sorry, ale tak to wyglada z babskiej strony. I na jej miejscu, gdybym sie dowiedziala o tych twoich rozterkach, to rzucilabym cie szybciutko, zeby czasu nie tracic na kogos, kto bedzie sie mnie wstydzil przed stadem nierozgarnietych przyglupow :O

[olimpiada 0]

A ja cie rozumiem. jestem kobieta, ale cie rozumiem. To czy kiedykolwiek zatesknisz do tzw\"suki\" bedzie zalezalo od tego, jak bedzie wygladac twoje zycie z ta kobieta. Prawda jest taka, ze kazdy z nas, niezaleznie od plci ma swoje tesknoty, przeszle lub te wymarzone. Niestety, nie kazdy sie do tego przyznaje. Co do twoich koegow i kolezanek...Wiesz, na twoim miejscu nie zalowabym sobie z agresywnymi odpowiedziami. Nie musisz ich szanowac - oni nie szanuja ciebie. Gdyby szanowali, to nigdy nie pozwoliliby sobie na takie komentarze, Nie wahaj sie wiec i odpowiadaj ogniem na ogien. Zero skrupulow. Pamietaj, ze oni oceniaja tak naprawda nie twoja kobiete, ale ciebie, twoje wybory. uwazasz, ze maja do tego prawo?