Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Ozon moje GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! faktycznie drobinka z twojej Hani:) Powiem ci ze ja też cesarke miło wspominam niebyło źle!!! Niema sie czego bac choć ja gdy sie dowiedziałam ze bedzie cesarka to strasznie byłam wystraszona. i blizne tez mam malutka!! normalnie się nudze!!! obiad naszykowany , Fabi najedzony czyściutki w domku posprzątane. Dobrze ze gości mają przyjsc bo chyba bym oszalała!! to jak zna któraś mamusia sposób na czkawke?? oprócz picia?? Moj kruszynek ma dość często zreszta tak jak w brzuchu... mi brzuch powoli schodzi.. została jeszcze fałdka nad pępkiem ale pewno jak zaczne cwiczyc to jej niebedzie.. no i opuchlizna na podbrzuszu ale tez powoli schodzi:) kochane niedajcie sie depresji!!!! pomyślcie ile czekałyście na te wasze skarby!!! Niemoże byc zawsze kolorowo bo życie niemiłao by sensu;) wiec głowy do góry i sie niepoddawac a zobaczycie ze juz niedługo wasze maleństwa na swój sposób wam podziekują za cierpliwość!!! i Niedenerwujcie sie.. dziecko bardzo odczuwa wasze nastroje!!! pamiętajcie : SZCZĘŚLIWA MAMA=SZCZĘŚLIWY DZIDZUŚ zmykam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Dzień dobry, mam za sobą pierwszą przespaną nockę:-D, maluda tylko budziła się na butlę i spała dalej. Czuję się jak żywczyk. Oczywiście rano tata i mała śpią, a mama korzystając z okazji próbuję wszystko ogarnąć. migotka - moja Ola jest 4 dni po terminie i narazie nie zauważyłam aby skórka schodziła. Co do noska wczoraj położna mojej małej z noska wyciagnęła babola, mamusia oczywiscie zdziwiona była, nie zauważyłam również aby mała męczyła się z oddychaniem, mam z nakazu położnej raz po raz przeczyścić dziurki do nosa solą fizliologiczną, podobno nosek się czyści:-). fufciu - ja jeszcze też nie zrzuciłam nadmiarów kilogramów, po przyjściu do domu spadło mi tylko 4 kg, teraz przez tydzień dodatkowe 2 kg, brzuszek jeszcze mocno wisi i wystaję, no i mam okropne rozstępy, ale mam nadzieję, że zbledną. Ale nie oczekuję cucu od razu, przecież 9 m-cy tyłyśmy to nie mozemy w tydzień tego zrzucić:-D. Jak długo nic nie będzie waga schodzić to wtedy o ile mała pozwoli, a mama będzie miała siły może jakieś brzuszki się w harmonogram dnia wprowadzi. sylwia35 - dzieki za rady co do pieluszkowania ozon - gratulację, mnie prawdopodobnie też czeka chirurg, nie pisałam wam wcześniej o tym dziewczyny bo to jeszcze nic pewnego, ale podczas poodu, jak miałam skurczę wystawała mi taka kuleczka jak mandarynka, położne myslały, że to nóżka dziecka, ale jak przyszła gin to powiedziała, że to prawdopodobnie przepuklina, natomiast po porodzie mnie zbadała i stwierdziła, że to mięsniak i prawdopodobnie będę musiała go usunąć hirurgicznie:-(. Wszystko się rozstrzygnie za 6 tyg. jak pojdę do gin na badanie kontrolnę, mam nadzieję, że to nic poważnego i cieszę się, że małej to nie przeszkadzało w brzusiu. bebolku - ty to jestes chodzące szczęscie i cierpliwość, tylko brać z ciebie przykład. Zmykam przygotowac obiad póki móje mała i duża kruszyna śpi. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Co slychac dzisiaj? Ja wlasnie opanowuje sztuke karmienia i podtrzymywania Olka jedna reka i klikania w klawiature druga :) Maly sie \"ugrzecznil\" w dzien- spi i co 4 godz. wola o jedznie. Za to w nocy rozrabia. Lapki mu lataja dookola, mame swoja osobista tymi lapkami bije :) i smiejemy sie, ze bokser jakis nam z niego wyrosnie :) Czy Wam tez sie tak chce pic jak karmicie. Ja to musze sie w mineralke wyposazyc na ten czas. Dobra, lecimy na przewijak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! pewnie myslicie,ze ja z dobra nowina,co?niestety,musze was rozczarowac...:-)moj synus robi nas tylko w balona,a ja z dnia na dzien jestem coraz bardziej nerwowa,rozdrazniona i w ogole momentami czuje,ze wybuchne!jutro juz bedzie tydzien po terminie i nic sie nie dzieje.i pomyslec,ze od poczatku ciazy obawiano sie,ze maly moze urodzic sie o wiele za wczesnie...przedwczoraj jak mi nerwy wieczorem puscily,to normalnie nie wytrzymalam,zyczelam rzucac w kuchni czym popadlo-dzieki Bogu za talerze i szklanki sie nie wzielam,wiec nie przyplacily tego \"zyciem\":-)chcialo mi sie ryczec,krzyczec i nie wiem co jeszcze.to pewnie te hormony buzuja w mojej glowie...na poczatku troche wam sie dziwilam,jak pisalyscie,ze wszyscy w kolo wydzwaniaja do was i wypytuja sie,czy juz urodzilyscie,ale teraz doskonale was rozumiem.te telefony od znajomych i rodziny doslownie juz mnie dobijaja!przeciez to chyba logiczne,ze ich poinformujemy jak juz maly sie urodzi! wczoraj juz mialam nadzieje,ze wreszcie dzidzius zdecydowal sie na wielkie wyjcie,a tu falszywy alarm.a wygladalo juz bardzo powaznie.rano o 5:30 obudzily mnie skurcze-regularne jak w zegarku-co 5 minut,trwajace ok.40-45 sekund,narastajace.po okolo godzinie i 10 minutach przyszedl bardzo bolesny skurcz i po nim...jakby wszystko reka odjal-ani jednego skurczu wiecej:-(a przeciez tak opisuja \"prawidlowe skurcze porodowe\".i w rezultacie maz spoznil sie godzine do pracy,bo nie wiedzielismy,czy ma jechac,czy czekac w nieskonczonosc na \"nie wiadomo co\".akurat wczoraj mialam tez termin na ktg i wyniki wyszly dobre,bez zadnych skurczow. dziewczyny-te ktore rodzily po terminie-czy probowalyscie przyspieszyc porod i czy przynioslo to jakies skutki,bo ja juz probuje wszystkiego, a tu cisza jak byla tak jest nadal.zaczynam panikowac,bo jesli maly nie urodzi sie do poniedzialku,to w poniedzialek mamy wstawic sie w klinice i wtedy beda decydowac co dalej robic.a przeciez doskonale wiecie co w takich przypadkach robia-oksytocynka:-(ja nie nawidze szpitali i w zadnym wypadku nie usmiecha mi sie wizja przebywania kilku dni na oddziale,ktore w gruncie rzeczy prowadzi i tak do jednego-do sztucznego wywolywania porodu:-( i jeszcze jedno pytanko do mamus,ktore przenosily swoje malenstwa-czy wasze dzieciaczki mialy jakies \"objawy uboczne\",tego,ze byly troche dluzej w brzuszku.naprawde zaczynam sie martwic... trzymajcie sie kochane,ucalujcie swoje malenstwa i wysciskajcie brzuszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelle- my z mezem mielismy przyspieszac, ale jakos sama stchorzylam i w efekcie nasz \"Oleksy\" urodzil sie 8 a nie 1 listopada. Posiedzialby jeszcze pare dni i tez czekaloby nas wywolywanie. Nie martw sie jeszcze- widze ze w tabelce mialas 16. Moze Twoj Junior tez sie tydzien opozni i jutro Was przywita :) Co do przenoszenia- mojemu schodzila skorka, ale uporalismy sie z tym dzieki kremom.Poza tym od razu byl dosc spory i ze pepowina byla tez grubsza, to podobno kikut posiedzi troche dluzej niz u mniejszych i chudszych dzieciaczkow :) Dzis Maly konczy 2 tygodnie (za 45 minut, hehe) ale pepuszek przemywamy i zadnych wyciekow nie ma :) Do reszty- zalozylam Olkowi profil na www.migotka86.bobasy.pl Jak sie ogarne, dodam zdjecie z fotelika samochodowego (wyprawa do dziadka). Boze, turlalam sie ze smiechu jak zesmy Malego "zapakowali\" :) No i zasnal mi na kolanach wlasnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane.. ja dziś nienajlepiej:( od pierwszej w nocy do 6 rano męczyły mnie skurcze zmniejszające sie macicy:( ból straszny... nawet Apap niepomógł.. one własnie najczęsciej występują podczas karmienia piersią.. zawsze były małobolesne ale dziś w nocy to myślałam ze drugi raz rozpoczyna sie akcja porodowa!!! no nic ważne ze wszytko wraca do dawnej formy!!! Sylka Wielkie dzieki:) Naprawde jestem szczęśliwa jak nigdy w życiu.. wszytko mnie bardziej cieszy widze świat w lepszych kolorach a nie barwy czarno białe.. Naprawde długo czekałam na moje maleństwo a gdy straciłam nadzieje.. zajełam sie pzygotowaniem slubu los dał nam 2 kreseczki a teraz to maleństwo leży obok i tak słodko sie uśmiecha przez sen ze łzy same lecą ciurkiem po polikach. Kiedy widze jak mąż sie cieszy jak chodzi i przytula Fabiego jak go całuje w te małe rączki i nóżki to szczęscie rozpiera me serce.. Migotko mi taka sztuka chyba nigdy niewyjdzie:( mały niebardzo lubi jeść z lewej piersi i co sie musze namęczyć zeby odpowiednią poze znaleźć zeby mugł sie dobrze przyssac.. Ja niestety mam dość duże piersi i musze uważać zeby mu noska nieprzyciekac zeby sie nieprzydusił:( Ale jestem optymistka bo ważne ze wogóle je z piersi!!! kochane wczoraj przyjechały do mnie kumpele i w prezencie dla małego kupiły taki kombinezonik-pajac z kapturkiem który wyglada jak renifer!!!! Poprostu słodki jak Fabi troszkę podrośnie to zrobie mu fotke i wam pokaze:P Beti dzieki za fotki!!! dłodziutkie te twoje bliźniaki i zauważyłam lekkie podobieństwo do mojego Fabiaka... hehe ale z reguły wszytkie niemowlaki sa do siebie troszke podobne:) oki ja spadam.. może sie zdrzemne z Fabim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka32
kamelle - ja mam podobnie! Już mnie nosi! popadam w takie nastroje, ze aż szkoda mi mojego męża! Wczoraj zamiast wstać - leżałam godzinę w łóżku i ryczałam... ze złosci chyba. Próbowałam "przyspieszać" ( normalnie od 2 tyg rzucam się na mojego biednego męża, dużo się ruszam po schodach;-) dzisiaj się za rozmrażanie lodówki wziełam, ale to niewiele dało. Te telefony, pytania. .. ehhh normalnie. W szkole w wczoraj jedna z matek zapytała " a co , pani się jeszcze KULA????????" nie wiem... normalnie nie wyrabiam! Boję się ze Filipek będzie za chwilkę za duży!! Już 07.11 miał głowę na 41 tydzień! Nawet nie mam siły pisać...w każdym razie trzymam za was dziewczęta - mamusie. Nie dajcie się depresj!!! Na początku jest trudno a potem .... hm troszkę łatwiej. OBIECUJĘ! Beti, Sylka, Wzetka- dziekuję serdecznie za fotki. Śliczne dzieciątka! jadę po córę IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! mam pytanie do mam, które karmią butelką: ile zjadaja/zjadały wasze maluszki w drugim tygodniu życia? I czy wasze dzieci tez tylko śpą i jedzą? Moja Hania cały dzień śpi, budzi się tylko co 3 godz na jedzenie, czasem przez godzine , póltora oglada świat i marudzi a w nocy znowu śpi jak niedźwiedź i tylko na korytko się budzi. Martwię się że za dużo śpi, czy tak ma być? Wczoraj była położna i powiedziała że wszystko jest super. Chyba wymyślam sobie problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik74
Hej dziewczynki :) no i trochę odpoczęłam :) Ozon co do spania noworodki mają prawo spać 22 godziny w ciągu doby więc wszystko jest w jak najlepszym porządku :) Nasza Karolinka też tylko je , śpi i wypróżnia się jejku ile pampersów schodzi masakra :( ale jest taka kochana i śliczniutka, że cała reszta jest nieważna... Budzi się co 3 czasem 4 godziny na karmienie i potem spi :) Dziś karmiłam ją z butelki moim mlekiem bo tak mi zgryzła jedną brodawkę, że nawet bepanten nie pomógł :( więc karmię ją z jednej piersi a z drugiej odciągam, aż mi się sutek zagoi wtedy wrócimy na dwie piersi :) Dobra zmykam coś zjeść bo głodna jestem :) aaaa jeszcze się tylko pochwalę, że zostało mi do zrzucenia po ciąży 3 kg :) więc nie jest źle chociaż brzuch mam taki jakbym jeszcze w ciąży była :) ale od 16 listopada niewiele czasu upłynęło :) Ściskam Was mocno i zajrzę potem ❤️ dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ozon widze że twoja Hania to żeńskie odzwierciedlenie mojego Fabianka:P dosłownie identyczn zachowanie. Cieszmy sie z tego bo za niedługo moga się z nich niezłe diabełki zrobic!!! kożystajmy z tego pełną para:) zmykam na płatki z melczkiem:) jutro chcemy jechac z Fabim na pierwsza wycieczke do HIPERMARKETU!!! zobaczymy jak to wydzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie Oleńka nadal nie robi kupki :( wczoraj lekarka powiedziała mi że zapewne to wina żelaza (zielone tez to wina żelaza) które brała ale żelaza już nie bierze 3 dni i dziś nie było ani jednej w nocy tez nie :( wydaje mi się że już wydaliło się z organizmu. Za tydzień muszę zrobić znów badanie moczu Oli bo wyszły liczne bakterie nie wiadomo dlaczego. Mam nadzieję ze za tydzień wyjdą już lepsze. Cieszy mnie to, że mała przybrała dość duzo, wczoraj ja ważyłam u lekarza i mała waży już 3400 :) lekarka kazała mi odciągac mleko i dawać jej z butli bo nie może być cały dzien przy cycku. Dziś mała zasneła, śpi już prawie godzinke no jestem w szoku :D tylko obawiam się ze potem nie będzie chciała z piersi jeść jak się przyzwyczai do butli. Edziu ja na razie kapie się pod prysznicem, ale dlatego ze na wanne nie mam czasu ale mam nadzieje że Ola zacznie już sypiac i zafunduje sobie kąpiel :D Mimi ja tez coraz bardziej zastanawiam się nad sztucznym pokarmem, zobacze jak wyjdzie z tym odciąganiem. Czasem wydaje mi się że jak tak dalej pójdzie to już długo nie pociągnę bo coraz mniej mam siły. Także poczekam jeszcze tydzień a potem najwyżej jakies mleczko modyfikowane. Beti dziekuje za foteczki, dzieciaki super 👄 🌼super, że maleństwa grzeczniutkie :D Beti ja tez zamówiłam ten sam laktator wczoraj wieczorem, mam nadzieję ze warto bo do tej pory odciągałam recznym z aventu i katastrofa :( rece potwornie bola i strasznie wolno odciąga pokarm leci mi po kropelce. Co do ćwiczen to ja robie każdego dnia 10 brzuszków malutko ale wiecej niestety nie dam rady. Kurcze dawniej miałam dość dobra kondycje a teraz nawet przysiadów nie mogę zrobić bo już nogi bola. Sylka dziekuje ale dzis jest fatalnie. Poszłam z mała na spacer, sliczna pogoda spacerowałam ponad godzine i cały spacer ryczałam :( łzy same cisnęły mi się do oczu, nie wiem co się dzieje. Na bolace krocze polecam tantum rosa mi bardzo pomogło jak się przemywałam 2 razy dziennie, żałuje ze tak późno zaczełam stosować, bo już po 2 dniach odczułam wielka różnice. Migotko skóra schodząca to norma. Moja Ola jest wcześniakiem a tez jej schodzi i lekarz powiedział mi że to normalne a co do wagi to dzieciaki powinny przybierac ok. 200 g tygodniowo. Mi jak cieknie mleczko nie uzywam zwykłych wkładek laktacyjnych tylko mam silikonowe z aventu są super, duzo mleczka ci się tam nazbiera, i brodawki sa tak w powietrzu nie dotykają – tak jak w przypadku zwykłych wkładek, mi się przyklejały i bolało mnie oderwanie od wkładki. Ozon gratulacje 👄 🌼 👄 🌼 👄 🌼 Bebolku zadzroszcze tych nudów. Kurcze marze by się ponudzic :D super ze Fabianek daje ci odpocząć 👄 🌼 Oj moja Ola się obudziła :( czas na dostawe mleka Mój mężus obiecał, że zrobi stronkę internetową o naszej rodzince. Na razie umieścił zdjęcia Oli i jej kuzyna Olafa. Stronka jeszcze nie zrobiona. Jak chcecie zobaczyc foteczki to WWW.garnuszki.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! u nas oczywiscie dzisiaj nadal bez \"rewelacji\". ilonka 32-widze,ze nie jestem \"strasznym wyjatkiem\" w oczekiwaniu na malenstwo.a myslalam,ze to tylko mnie tak okropnie ponosza emocje. migotko 86-dziekuje za slowa wsparcia!dobrze wiesz,co czuje. kobietki mam do was jeszcze jedno,moze troche dziwne pytanie,ale jestesmy przeciez wsrod kobiet,wiec chyba moge je zadac.tyle mowi sie o tym calym goleniu krocza przed porodem.a jak to bylo(bedzie) u was?ogolilyscie sie \"tam na dole\" zanim trafilyscie na porodowke, czy moze ogolila was pielegniarka podczas porodu,albo w ogole bylo to zbedne?mam nadzieje,ze nie uznacie mojego pytania za glupie,bo naprawde mnie to zastanawia.z gory dzieki za zrozumienie i odpowiedzi. milego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Ja na tylko na chwilę - oj smutny dzień dziś:-(Mały jest w szpitalu ja wpadłam na chwile tylko się umyć i przebrać i z powrotem do szpitala.Przez noc zrobił mu się ropień na pępuszku - za szybko odpadł kikut.Jak dziś wkuwali mu w rączkę wenflon to tak przerażliwie płakał a ja razem z nim.Takie maleństwo a już cierpi - poleżymy tam najmniej tydzien, bo podają mu antybiotyki dożylnie i w sprayu na pępek.Uciekam odezwę się jak będę na chwilkę w domku, bo teraz teściowa z nim siedzi.Papatki. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Witam, moja mała śpi, dzisiaj taka spokojna była, że jestem ciekawa czy w nocy też tak będzie. kamelle - ja próbowałam przyspieszyć poród, ale nic nie poskutkowało i w poniedzialek jak wstawiłam się w szpitalu cztery dni po terminie podali mi oxy i dopiero wtedy zaczęłam rodzić, mała miała główkę dosyć dużą i pyzatą ale była bardzo chudziutka, więc tak sobie myślę, że gdyby nie ta kroplówka to nie wyszłaby jeszcze na świat. Cierpliwosci kobietko już tylko dni dzielą Cię od zobaczenia swojej kruszyny. U mojej małej żadnych efektów przenoszenia nie widać:-D. Ja się nie goliłam przed porodem, ogoliła mnie połozna i to zajęło parę sekund, byłam zdziwiona że tak szybko. bebolek - na pocieszenie napiszę Ci, że bolesne odczuwane skurcze macicy są oznaką, że macica się kurczy i wraca do stanu przed ciążą, kochana pocierpisz, ale szybciej przejdziesz połóg i wrócisz do formy i brzusia przed ciążowego. Ja niestety nie karmie piersią i nic nie czuję, brzuch nie boli a wisi jak taki worek. Ale mam nadzieję, że macica się mimo braku oznak kurczy:-). ozon - ja mojej małej daję 80 ml mleka, wypija wszystko, w trzecim zwiększę do 90 ml. Dzisiaj ważyłam małą i nie przytyła, mam nadzieję że teraz będzie przybierać na wadzę, mówią, że jak dziecko śpi to rosnie. OKI zmykam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny !!! A ja już mam dosyć tego czekania. Na dodatek od kilku godzin mnie boli. Jedziemy do szpitala. Mam tylko nadzieję, że nie ucieknę jak będziemy już pod szpitalem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie i jeszcze oczekujące brzuszki! U mnie w sumie nic nowego, to samo robie co dzień, czyli zajmuje się dzieciątkiem, co 3 godziny karmie a pomiędzy karmieniami znajduje czas na reszte obowiązków. Najgorsze noce- czasem to juz usypiam nad cyckiem, nie mam sił karmić a Kevin czasem to lubi z godzine pociągnąć cycka, także pół nocy karmie. W ciągu dnia trzeba też pilnować żeby wziął leki, a czasem jest ciężko co do godziny bo Kevin po jedzeniu idzie spać i tak w kółko... czasem pobryka kilka godzin w ciągu dnia W poniedziałek robie posiew moczu, mam nadzieje że wynik będzie dobry. Nadal jest trochę żółty. Ciągnie się ta żółtaczka w nieskończoność. A jak u was dzieciaczki przechodziły żółtaczkę? Do niedzieli jest ze mną mąż a potem wyjeżdża na 4 tyg :( Boże... ja nie wiem jak ja sobie sama poradze, do tej pory to on zajmował sie prawie wszystkim, robił więcej ode mnie, ja tylko karmiłam i przewijałam no i ubierałam. MAM STRASZNEGO DOłA :( Mam nadzieje że ten czas szybko zleci... A jakie leki biora wasze dzidziusie i jak je podajecie? Ja daję CEBION, witE 2x, witK 2x i VIGANTOL, cebion daje na wode a vigantol na mleko a wit K i witE bez niczego od razu do buzki. A dajecie jakieś herbatki swoim dzidziusiom? ja chcialam rumiankowa z hipa ale połlożna powiedziała że to raz na jakiś czas bo wzdęcia są od tego, ty,m bardziej że ja piję tą herbatkę dla mam karmiących pobudzającą laktację. A jak jest u was z dietą? Ograniczacie się bardzo czy czasem pozwalacie sobie? Ok idę bo już mi płacze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK--------WIEK--OST@------T.PORODU----TC---KG---PLEC/IMIE------MIASTO Martulka82D--25---31.01------07.11------34---+11-----Elias-------------Essen Kamelle------25---09.02------16.11------41-----+9,5----JoshuaJonathan--Wuppertal Ilonka32-----32---15.02------21.11------38----+18-----Filipek-----------Bielsko-Biala Elizka77-----30---15.02------22.11------30----+10-----Natalka-----------Szczecin Kamilok26----26---11.02------24.11------40----+8------Emilia----------Hamm Mimi1981-----26---20.02------27.11------39----+17-----Natalia-----------Warszawa Asik84-------23---20.02------27.11------39----+15,5---Tytus-------------Wałbrzych Frania23-----23---23.02------30.11------38---+13,5---synek/Collin------Oosterhout Aneta_71-----36---23.02------30.11------36----+11---Amelia-------------Warszaw Carolka2007--26---31.01------07.11------41----+6-----Konrad-----------Szczecin TABELKA MAMUŚ NICK-------T.PORODU---DATAPORODU----IMIĘ------------Waga-----Długość--SN/CC Beti26-----24.11---------23.10-------Kacperek-------2660 g-----52cm -------------------------------------Natalka----------------2270 g-----48cm Amelka77---22.10/6.11----27.10 ------Alan-----------4200g-----58cm Asiorek2---04.11---------25.10-------Aleksandra-----2900 g ----55cm Fufcia-----25.10/3.11----29.10-------Maciuś---------3400 g-----56cm----CC Aneta312---19.11---------??.??-------Oliwka------------? ??? g-----??cm -------------------------------------------Julcia-------------???? g-----??cm mar80ta----??.??---------31.10-------Lena--------------3 360 g-----53cm Edzia87----05.11-------3.11----------Kevin-------------3350 g-----55cm konkaa-----15.11---------05.11-------Agatka----------348 0 g-----51cm Bunia77--26.10/3.11-----07.11-------Dominik--------4330 g-----56cm andzia-----22.11---------06.11-------Iza---------------2 780 g-----48cm Grescik29--13.11---------06.11-------Miłosz----------335 0g-------57cm Migotka----01.11---------08.11-------Alexander------3750 g-----52cm Wzetka-----07.11---------10.11-------Wiktoria-------3360 g-----57cm Malutek----04.11---------12.11-------Aleksandra-----2820 g-----52cm Bebolek20--02.11---------12.11-------Fabian---------3065 g-----??cm----CC Sylka27H---08.11---------12.11-------Aleksadra------3450 g-----54cm Brzuchacz--04.11--------12.11-----Szymek-----------4000g------------57cm Carlaa-----08.11---------13.11-------Nicolas Feliks----3535g-------54cm Shenen-----05/11.11------14.11-------Magdalenka----3350 g-----54cm IVA25------11.11.-----14.11------MARCEL---------------3580 g-----------56cm Misiaki----15.11/12/11---15.11-------synek----------2740 g-----??cm----CC ----------------------------------------------córka----- -----2440 g-----??cm Basik74----22.11--------16.11---------Karolinka--------3 310-------55cm CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamell co do golenia ja niestety nie zdążyłam bo nie spoziewałam się ze urodzę aż 3 tyg przed terminem. Ale na pewno bym sobie goliła. Radze Ci ogól sobie kroczę , mnie goliły połozne przed porodem jak już miałam silne bóle, golił na sucho i taka maszynka na żyletki jak dawniej były :( katastrofa. Nie golą całego krocza tylko tam gdzie Cię nadcinają. Także polecam byś zrobiła sobie to w domu :) Fufciu oj przykro mi z powodu pepuszka :(. Mojej Oli odpadł po tygodniu od urodzenia i nic jej nie wyszło, ciekawe dlaczego malutkiemu wyszedł ropień. Ja Oli smarowałam pepek jeszcze przez kilka dni jak odpadł. Oj przykro mi, że takie maleństwo a już musi tak cierpieć. Wiem co czujesz bo ja byłam tydzień temu Oli pobrac krew myślałam że mi serce peknie jak ją strasznie kłuli i meczyli bo nie chciała jej leciec bo za szybko trzepnęła. Mam nadzieję, że szybciutko wszystko się zagoi. Buziaczki dla maleństwa 👄 👄❤️ ❤️ ❤️ Sylwia jak tam ? daj znac co u Ciebie. Trzymam mocno kciuki :D ❤️ Edziu ja Oli herbatek jeszcze nie daję, połozna mi powiedziala, żeby na razie nie dawać. Jeśli chodzi o Vigantol to tez daje na mleko i daje jeszcze cebionmulti na wodę . do tej pory brała tez żelazo ale 3 dni temu odstawiłam. Zmykam bo zaraz mam wizyte położnej. Buziaczki dla dzidziusiów i brzusiów ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dupa blada za przeproszeniem:( Byłam wczoraj u gina, szyjka twarda, odgięta ku tyłowi, nie ma rozwarcia i się nie skraca do porodu jeszcze daleko. Termin mam na najblizszy wtorek. Dziewczyny ja juz nie mogę...Wszystko mnie boli, nogi spuchnięte na maksa, nie mogę chodzić bo mała naciska mi na pęcherz, wtedy mnie kłuje i mam wrażenie, że ciągle mi sie chce siku. Ja już chcę urodzić!!!!!! Kamelle, Ilonka, Sylwia jak ja doskonale was rozumiem, ja niby mam jeszcze cztery dni do terminu, ale skoro tam na dole nic sie nie dzieje to nie sądzę, że tak nagle cos się ruszy:( Pozatym martwię się bo mała w 37 tc ważyła juz 3300 to ile teraz???Podobno 200 gram na tydzień tyją maluszki. Co stosujecie na przyspieszenie porodu? Ja robię juz chyba wszystko i nic:( Oj nie mam humoru dzisiaj. Fufciu trzymaj się kochana i ucałuj maleństwo🌻 Bebolku z jednej strony to dobrze, że macica tak szybko się kurczy. Asiorku super, że Oleńka zaczyna spać. Edzia połozna mi mówiła, że małe dzoeci to nawet dwie godziny potrafią ssać cycusia ale potem nabieraja wprawy i trwa to krócej:) Frania, asik co u was? Dziewczynki pozdrawiam każdą z osobna buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U mnie tez bez rewelacji, nadal czekamy na naszego synka. A ten 23 mial byc tym dniem, no ale niestety synek wybral sobie chyba lepsza date. Kamelle jak widzisz nie jestes sama w oczekiwaniu na malenstwo. Mnie takie czekanie tez dobija, a do terminu jeszcze tydzien, wiec lepiej nic nie mowie o przenoszeniu. Kazdy skurcz daje nadzieje, ze sie juz zaczelo, ale niestety....dalej czekamy. Co do golenie to ja tez sama gole, a pytanie jest zupelnie normalne i na miejscu ;) Fufcia biedactwo to przykre, ze taki maluszek musi juz cierpiec :( Mam nadzieje, ze to jednak nie bedzie az tydzien trwalo. Trzymam kciuki. To dla Was 🌻 🌻 🌻 Beti bardzo dziekuje za zdjecia maluszkow :) Sa przesliczne i tak slodko razem wygladaja:) Buziaczki dla smykow 👄 👄 Sylka jak nocka minela, mala byla spokojna? Edzia przykro z powdodu wyjazdu Twojego meza, mam nadzieje, ze te 4 tygodnie szybciutko zleca. A Ty musisz byc silna dla Kevinka. 🌻 🌻 🌻 Asiorek jak wizyta poloznej? Mimi kochana wiem co czujesz, chociaz ja nic nie wiem czy mam jakies rozwarcie czy nie. Wyobrazasz sobie przez cala ciazy nikt mi tam na dole nie zagladal;) Wiem, ze jest ciezko tak czekac, ale razem razniej wiec damy rade. To dla Ciebie 🌻 🌻 🌻. Pozdrowienia dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK--------WIEK--OST@------T.PORODU----TC---KG---PLEC/IMIE- -----MIASTO Martulka82D--25---31.01------07.11------34---+11-----Eli as-------------Essen Kamelle------25---09.02------16.11------41-----+9,5----J oshuaJonathan--Wuppertal Ilonka32-----32---15.02------21.11------38----+18-----Fi lipek-----------Bielsko-Biala Elizka77-----30---15.02------22.11------30----+10-----Na talka-----------Szczecin Kamilok26----26---11.02------24.11------40----+8------Em ilia----------Hamm Mimi1981-----26---20.02------27.11------39----+17-----Na talia-----------Warszawa Asik84-------23---20.02------27.11------39----+15,5---Ty tus-------------Wałbrzych Frania23-----23---23.02------30.11------39---+13,5---synek/Collin------Oosterhout Aneta_71-----36---23.02------30.11------36----+11---Amel ia-------------Warszaw Carolka2007--26---31.01------07.11------41----+6-----Kon rad-----------Szczecin TABELKA MAMUŚ NICK-------T.PORODU---DATAPORODU----IMIĘ------------Waga -----Długość--SN/CC Beti26-----24.11---------23.10-------Kacperek-------2660 g-----52cm -------------------------------------Natalka------------ ----2270 g-----48cm Amelka77---22.10/6.11----27.10 ------Alan-----------4200g-----58cm Asiorek2---04.11---------25.10-------Aleksandra-----2900 g ----55cm Fufcia-----25.10/3.11----29.10-------Maciuś---------3400 g-----56cm----CC Aneta312---19.11---------??.??-------Oliwka------------? ??? g-----??cm -------------------------------------------Julcia------- ------???? g-----??cm mar80ta----??.??---------31.10-------Lena--------------3 360 g-----53cm Edzia87----05.11-------3.11----------Kevin-------------3 350 g-----55cm konkaa-----15.11---------05.11-------Agatka----------348 0 g-----51cm Bunia77--26.10/3.11-----07.11-------Dominik--------4330 g-----56cm andzia-----22.11---------06.11-------Iza---------------2 780 g-----48cm Grescik29--13.11---------06.11-------Miłosz----------335 0g-------57cm Migotka----01.11---------08.11-------Alexander------3750 g-----52cm Wzetka-----07.11---------10.11-------Wiktoria-------3360 g-----57cm Malutek----04.11---------12.11-------Aleksandra-----2820 g-----52cm Bebolek20--02.11---------12.11-------Fabian---------3065 g-----??cm----CC Sylka27H---08.11---------12.11-------Aleksadra------3450 g-----54cm Brzuchacz--04.11--------12.11-----Szymek-----------4000g ------------57cm Carlaa-----08.11---------13.11-------Nicolas Feliks----3535g-------54cm Shenen-----05/11.11------14.11-------Magdalenka----3350 g-----54cm IVA25------11.11.-----14.11------MARCEL---------------35 80 g-----------56cm Misiaki----15.11/12/11---15.11-------synek----------2740 g-----??cm----CC ----------------------------------------------córka----- -----2440 g-----??cm Basik74----22.11--------16.11---------Karolinka--------3 310-------55cm CC Zauwazylam, ze juz nie tyje, wiec moze moj czas sie zbliza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Moj Wiktoria jest bardzo spokojna i nie męczy zbytnio swoich rodziców - za co jesteśmy jej ogromnie wdzięczni. Opiszę wam teraz moje doznania z porodu. Jak wiecie o 8 miałam się stawić w szpitalu i tak też się stało. Martwiło mnie tylko jedno - Mała od rana się nie ruszała. W szpitalu podłączyli mnie pod ktg i okazało się że tętno jest prawidłowe ale skurczy brak. Badanie od dołu wykazało rozwarcie na 2 cm i tyle. Wysłali mnie na usg i wtedy ujawniła się przyczyna czemu malutka się nie rusza. Podciekały mi wody o czym nawet nie miałam pojęcia i lekarz powiedział że muszę dziś urodzić. dadzą mi oxy i jak nie zareaguję w ciągu 3 godzin to będzie cesarka, bo malutka już dłużej nie może czekać. Oxy podali mi o 10:30. Godzinę później zaczęły się skurcze. O 13 rozwarcie było już na 6 cm. Wyskakałam się na piłce bo to bardzo mi pomagało. Skurcze parte trwały tylko 10 minut i już Wiktoria była na moim brzuchu. Byłam nacinana ale na szczęście dobrze mnie znieczulili i szycie nic nie bolało. Ogólnie poród wspominam bardzo pozytywnie. Położne były bardzo uprzejme. Podejście miałam bardzo na plus - z każdym skurczem bliżej finału. Dziewczyny poród trzeba potraktować jak walkę w której na końcu czeka wspaniała nagroda - upragnione dziecko. A pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Od pierwszego skurczu do finału minęło tylko 5 godzin i 20 minut. Jak dla mnie to szybciutko, a jak tylko położyli mi Wiki na brzuchu to od razu zapomniałam o bólu. Była tylko radość i ogromne szczęście. Wszystkim nierozpakowanym życzę tak łatwych porodów jak mój albo jeszcze łatwiejszych i samych pozytywnych wspomnień. Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Witam, moja Ola śpi, tata kolejny raz został wysłany po zakupy, normalnie pieluszki, husteczki i mleko sztuczne tak idzie, że co drugi dzien na zakupy mąż jezdzi:-). A automat chodzi codziennie. Dzień zaczynam od jego nastawienia, wy też tak macie? My naszą małą przyzwyczajamy do hałasu, jesteśmy na jednym pokoju i cały czas gra muzyczka taka spokojna. Tylko wieczorkiem przygaszamy światło i wyciszamy wszystko, aby mała rozróżniała porę dzień i noc. Chociaż różnie to bywa, wczoraj w dzień była spokojna a w nocy trochę marudziła. Mąż po porodzie (a rodził ze mną) powiedział, że mam sobie pojechac na zakupy, bardzo bym już chciała, ale jeszcze wisi ten mój brzusio i niewiadomo co tu kupować i w jakim rozmiarze. Całą ciąże nic nie kupowałam sobie i perspektywa ponownego baraszkowania po sklepach bardzo cieszy, tylko ciekawę jak mąż z małą sobie poradzi, ma niestety mniej cierpliwosci ode mnie. Dziewczyny, a czy wasi męzowie włańczają się w prace przy dzidziusiu, mam na mysli kąpiel, przewijanie itp. ??? Sylwia35 - może już twoje maleństwo chce zobaczyć mamusie i tatusia daj znać jak już będziesz mogła :-) edzia87 - ja na początku podawałam małej wodę przygotowaną, ale to w pierwszym tygodniu gdy budziła się częściej niż co 3 godziny, a mleko sztuczne można podawać tylko co 3 -4 godzin nie częściej. W drugim tygodniu już mi tej wody pić nie chciała. Narazie wypija mleko, śpi i budzi się akurat na kolejna porcję, niestety położna nie kazała mi podawać małej rzadnej herbatki póki mała nie skończy miesiąca. Mam nadzieję, że dotrwam do tego czasu, bo głodne dziecko nie sposob uspokoić inaczej niż karmiąc. Co do diety ja jem normalnie tylko troszke mniej, no i słodycze też ale z większym umiarem bez obżarstwa:-D. Myslę, że mała i tak wyciągnie ze mnie te dodatkowe kcal bo wciąż jestem w biegu no i dochodzą te przerywane nocki:-). Ja małej podawać będę Vigantol, ale dopiero od 4 tygodnia życia. mimi - wiem co przeżywasz, dla mnie te ostatnie dni były najgorsze, czekanie, czuwanie kiedy się zacznie, ale dasz radę, my kobitki to nie do zdarcia jestesmy:-D. frania - Ola troszkę marudziła w nocy, ale już szybciej przychodzi mi jej uspokojenia, tydzień temu zajmowało mi to 1,5 godziny, teraz 1 h wystarcza:-D. Ale nie mozna oczekiwac, że dzidzia tylko będzie spać i jeść. Trochę charakterku też musi pokazać. Co do rozwarcia ja niczego nie czułam, nawet jak to rozwarcie szło, a myslałam, że jest to odczuwalne. Odczuwalne dla mnie tylko były skurcze. Zmykam, dzisiaj była moja mama i pierwszy raz rzadnego słowa krytyki z jej ust nie usłyszałam:-D, chyba stwierdziła, że dobrze sobie radzę, a trzeba wam wiedzieć, że wstałam o 7:00 rano i domek szybko ogarnęłam, nawet zupę ugotowałam, a dzidziuś spokojnie spał jak przyjechali. Musiała stwierdzic, że radzę sobię całkiem dobrze, he he:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Wzetka gratulację, mi podobnie jak tobie piłka dużo pomogła, więc dziewczyny, które jeszcze czekacie korzystajcie z niej:-D. Beti- dzięki za zdjęcia, podziwiam Cię ja nie wiem jak dałabym sobie radę z dwójką, potrzeba chyba podwójnej cierpliwości, chociaż na zdjeciach wyglądają jak aniołeczki:-D migotek - czy twój maluszek ma ciemne oczka, czy to światło taką dało perspektywę? Uroczy z niego łysolek:-D, kolor włosów dla was narazie będzie zagadką, moja mała ma ciemne włoski, ale chyba jej się one wycierają:-D. Edyta - Wiktoria słodziutka, fajnego ma irokeza:-D. Dziewczyny napiszcie mi czy wierzycie w oczarowanie dziecka? Pozniej napiszę wam na ten temat więcej. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! W środę wróciłam do domu z Misiakami. Dzieciaczki niestety za dużo straciły wagi w szpitalu i walczę o każde gramy. Co do cesarki to wspaniały personel, warunki w szpitalu jak to w szpitalu i byłoby pięknie gdyby mój organizm nie zwariował podczas cc. Najpierw dostałam torsji i zaczęłam im wymiotować, potem mdleć aż mnie uśpili, Misiaki zobaczyłam jeszcze na stole jak się ocknęłam. Ponieważ trochę mną rzucało na stole to nastąpił u mnie dosyć rzadki efekt po znieczuleniu w kręgosłup tzn, przez 5 dni nie mogłam siedzieć bo dostawałam tak silnych bóli głowy że im mdlałam. Mogłam chodzić i leżeć ale nie siedzieć a efekt tego taki, że w tej chwili zanika mi pokarm w piersiach, ponieważ spalił mi się. Sama cesarka to chyba każda która to przeszła wie jak wygląda po 12 godzinach od rozcięcia brzucha stawianie kobiet na siłę i zmuszanie do chodzenia, schylania się itd. Takiego koszmarnego bólu do tej pory nie przeżyłam. Dzisiaj jest już ok. szwy mam zdjęte i jestem w miare samodzielna, nie chcę już nigdy wspominać tych dni po cięciu bo dla mnie to była tragedia, ciągle mi podawali kroplówki przeciwbólowe które były za łagodne ze względu na pokarm dla dzieci i słabo działały. Cieszę się że mój ból nie poszedł na marne i Misiaki są zdrowe, muszę Alkowi skontrolować za miesiąć prawe ucho bo coś na nie nie słyszy i nie wiadomo, czy wada, czy zalegają wody. Dziewczynki, czy miałyście problem z zanikającym pokarmem w piersiach i co robiłyście? Przeczytam wcześniejsze posty jak tylko dojdę do siebie bo od 6 dni nie przespałam ciurkiem ani razu 2 godzin i padam na twarz. CO do dzieci to pierwsza urodziła się dziewczynka i chyba jest tą dominującą, już zaczyna pokazywać charakterek zaś Alek to taki słodziasek. Uciekam i jutro postaram się nadrobić zaległości. NICK--------WIEK--OST@------T.PORODU----TC---KG---PLEC/IMIE- -----MIASTO Martulka82D--25---31.01------07.11------34---+11-----Eli as-------------Essen Kamelle------25---09.02------16.11------41-----+9,5----J oshuaJonathan--Wuppertal Ilonka32-----32---15.02------21.11------38----+18-----Fi lipek-----------Bielsko-Biala Elizka77-----30---15.02------22.11------30----+10-----Na talka-----------Szczecin Kamilok26----26---11.02------24.11------40----+8------Em ilia----------Hamm Mimi1981-----26---20.02------27.11------39----+17-----Na talia-----------Warszawa Asik84-------23---20.02------27.11------39----+15,5---Ty tus-------------Wałbrzych Frania23-----23---23.02------30.11------39---+13,5---syn ek/Collin------Oosterhout Aneta_71-----36---23.02------30.11------36----+11---Amel ia-------------Warszaw Carolka2007--26---31.01------07.11------41----+6-----Kon rad-----------Szczecin TABELKA MAMUŚ NICK-------T.PORODU---DATAPORODU----IMIĘ------------Waga -----Długość--SN/CC Beti26-----24.11---------23.10-------Kacperek-------2660 g-----52cm -------------------------------------Natalka------------ ----2270 g-----48cm Amelka77---22.10/6.11----27.10 ------Alan-----------4200g-----58cm Asiorek2---04.11---------25.10-------Aleksandra-----2900 g ----55cm Fufcia-----25.10/3.11----29.10-------Maciuś---------3400 g-----56cm----CC Aneta312---19.11---------??.??-------Oliwka------------? ??? g-----??cm -------------------------------------------Julcia------- ------???? g-----??cm mar80ta----??.??---------31.10-------Lena--------------3 360 g-----53cm Edzia87----05.11-------3.11----------Kevin-------------3 350 g-----55cm konkaa-----15.11---------05.11-------Agatka----------348 0 g-----51cm Bunia77--26.10/3.11-----07.11-------Dominik--------4330 g-----56cm andzia-----22.11---------06.11-------Iza---------------2 780 g-----48cm Grescik29--13.11---------06.11-------Miłosz----------335 0g-------57cm Migotka----01.11---------08.11-------Alexander------3750 g-----52cm Wzetka-----07.11---------10.11-------Wiktoria-------3360 g-----57cm Malutek----04.11---------12.11-------Aleksandra-----2820 g-----52cm Bebolek20--02.11---------12.11-------Fabian---------3065 g-----??cm----CC Sylka27H---08.11---------12.11-------Aleksadra------3450 g-----54cm Brzuchacz--04.11--------12.11-----Szymek-----------4000g ------------57cm Carlaa-----08.11---------13.11-------Nicolas Feliks----3535g-------54cm Shenen-----05/11.11------14.11-------Magdalenka----3350 g-----54cm IVA25------11.11.-----14.11------MARCEL---------------35 80 g-----------56cm Misiaki----15.11/12/11---15.11-------synek----------2740 g-----50cm----CC ----------------------------------------------córka----- -----2440 g-----52cm Basik74----22.11--------16.11---------Karolinka--------3 310-------55cm CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK--------WIEK--OST@------T.PORODU----TC---KG---PLEC/I MIE- -----MIASTO Martulka82D--25---31.01------07.11------34---+11-----Eli as-------------Essen Kamelle------25---09.02------16.11------42-----+9,5----J oshuaJonathan--Wuppertal Ilonka32-----32---15.02------21.11------38----+18-----Fi lipek-----------Bielsko-Biala Elizka77-----30---15.02------22.11------30----+10-----Na talka-----------Szczecin Kamilok26----26---11.02------24.11------40----+8------Em ilia----------Hamm Mimi1981-----26---20.02------27.11------39----+17-----Na talia-----------Warszawa Asik84-------23---20.02------27.11------39----+15,5---Ty tus-------------Wałbrzych Frania23-----23---23.02------30.11------39---+13,5---syn ek/Collin------Oosterhout Aneta_71-----36---23.02------30.11------36----+11---Amel ia-------------Warszaw Carolka2007--26---31.01------07.11------41----+6-----Kon rad-----------Szczecin TABELKA MAMUŚ NICK-------T.PORODU---DATAPORODU----IMIĘ------------Waga -----Długość--SN/CC Beti26-----24.11---------23.10-------Kacperek-------2660 g-----52cm -------------------------------------Natalka------------ ----2270 g-----48cm Amelka77---22.10/6.11----27.10 ------Alan-----------4200g-----58cm Asiorek2---04.11---------25.10-------Aleksandra-----2900 g ----55cm Fufcia-----25.10/3.11----29.10-------Maciuś---------3400 g-----56cm----CC Aneta312---19.11---------??.??-------Oliwka------------? ??? g-----??cm -------------------------------------------Julcia------- ------???? g-----??cm mar80ta----??.??---------31.10-------Lena--------------3 360 g-----53cm Edzia87----05.11-------3.11----------Kevin-------------3 350 g-----55cm konkaa-----15.11---------05.11-------Agatka----------348 0 g-----51cm Bunia77--26.10/3.11-----07.11-------Dominik--------4330 g-----56cm andzia-----22.11---------06.11-------Iza---------------2 780 g-----48cm Grescik29--13.11---------06.11-------Miłosz----------335 0g-------57cm Migotka----01.11---------08.11-------Alexander------3750 g-----52cm Wzetka-----07.11---------10.11-------Wiktoria-------3360 g-----57cm Malutek----04.11---------12.11-------Aleksandra-----2820 g-----52cm Bebolek20--02.11---------12.11-------Fabian---------3065 g-----??cm----CC Sylka27H---08.11---------12.11-------Aleksadra------3450 g-----54cm Brzuchacz--04.11--------12.11-----Szymek-----------4000g ------------57cm Carlaa-----08.11---------13.11-------Nicolas Feliks----3535g-------54cm Shenen-----05/11.11------14.11-------Magdalenka----3350 g-----54cm IVA25------11.11.-----14.11------MARCEL---------------35 80 g-----------56cm Misiaki----15.11/12/11---15.11-------synek----------2740 g-----50cm----CC ----------------------------------------------córka----- -----2440 g-----52cm Basik74----22.11--------16.11---------Karolinka--------3 310-------55cm CC za pamieci-dziekuje wszystkim dziewczynom za odpowiedzi odnosnie golenia krocza!dzieki,ze podeszlyscie ze zrozumieniem do mojego pytania. ja wlasnie wrocilam z wizyty u lekarki-ktg.malemu ponoc dobrze w brzuszku,o skurczach moge tylko pomarzyc-nie wykazalo ani jednego:-( dostalam skierowanie do szpitala na poniedzialek i tam juz sie za nas maja \"wziac\".jest jeszcze iskierka nadzieji,ze moze maly zlituje sie nade mna i urodzi sie przez weekend-w co bardzo watpie.przeraza mnie troche wizja wywolywania porodu,ale jak trzeba bedzie,to nie ma rady-musimy dzialac. to cale naturalne przyspieszanie porodu nie dalo zadnych skutkow (seks,sprzatanie,cieple kapiele,maliny,itp.). jutro jeszcze chce \"przegonic\" meza wzdluz i wszerz wuppertalu,bo ponoc szybkie chodzenie pomaga wywolac skurcze.zobaczymy...sprobowac warto-nic innego mi nie zostalo. tak,czy tak-najprawdopodobniej juz w przyszlym tygodniu tez bede tulila mojego synka- uparciucha:-) trzymajcie sie cieplutko!zycze duzo zdrowka wszystkim maluszkom i mamom,a oczekujacym duzoooo cierpliwosci,bo sama wiem,jak bardzo jej brakuje w tych ostatnich dniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do cierpliwości to moja sie kończy-- co ide na badanie to inna gadka juz sama nie wiem co robić---ciepłe kąpiele odpadają bo mi nic nie pomogły,....jeśli chodzi o sex to kupa śmiechu,:) po takim czasie(9m.) to to jak pierwszy raz i jeszcze ten brzuch....mój sie pocił a ja sie smiałam w nieboglosy....lepiej z tym poczekam........ ale jakis skutek jest szyjka 2cm i minimalne rozwarcie chodz w poniedzialek szyjka była twarda ......może.....jutro termin:) dziewczyny nie jestescie same ja takze czekam :)...pocieszajace jest to że napewno się urodzą te nasze uparciuchy:):) tylko kiedy......????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Sylka27H - skąd wiesz że mleko sztucznie co 3-4 godz nie częściej? Moja Hania je 60 co 2,5-3 godz, a Twoja jakie ma odstępy czasu? Przepraszam że tak cię męczę, ale ciągle mam wrażenie że je za mało. Aaa i jeszcze jedno : odbija się Twojwj po każdym karmieniu? Ja karmię butelką antykolkową Dr. Brown\'s i nie zawsze się jej chce odbić. Czasem potem jej się uleje. Jak to wygląda u ciebie? Do picia oprócz wody z odrobiną glukozy podaje mojej Hani Plantex ale bardziej rozcieńczony niż w przepisie. A co do pępka to dzisiaj odpadł, ale nadal smarujemy. Tatuś bardzo chętnie opiekuje się córeczką, ubiera, pomaga kąpać, karmi i robi mleko. Jest bardzo przejęty nową rolą i zakochany po uszy w małej. Wczoraj np stwierdził, że ona jest taka piękna, inne dzieci przeciez nie rodza się takie piękne. Cóż, typowy objaw zakochania. A, i jeszcze jedno ; czy wasze maleństwa też tak często kichają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×