Termin Listopad 2007

Hej dziewczyny :) Dawno mnie tutaj nie było :) Mam do as pytanie,czy też sdzczepiłyście swoje maleństwa na pneumokoki?Bo ja się jednak zdecydowałam.Iza już dostała pierwszą szczepionke.Bardzo się bałam bo słyszałam dużo negatywnych opinii na temat tego szczepienia,ale jednak sie zdecydowaliśmy z mężem ją zaszczepić. Widzę,że już wprowadzacie zupki i inne posiłki,ja mam w planach po 6 marca jak niunia skończy 4 miesiące.Nie wiem jeszcze jak to będzie,bo Iza jest na nutramigenie i będę musiała wprowadzać pod kontrolą lekarza... Sylka moja niunia też zjada 150 (i to od niedawna) i czasami troche zostawi.Ale na wadze przybiera prawidłowo :)Jest niezłym Klopsikiem :D Dzieki za fotki,super maluszki :) No ja zmykam,byćmoże później zajrzę... Miłego dnia :)

Dziewczynki, nie ma kiedy was czytać, doczytaam tylko do Ivy. Moje dzieci też się potrafiły zakrztusić śliną zwłaszcza córka, a jak była młodsza to tak ksztusia się mlekiem, ze jej nosem leciało i tak cichuto to robiła, że kilka razy wyciągałam ją z łóżeczka całą czerwoną. Teraz już rzadko to się dzieje, Iva, zawsze kładź dziecko na boku (zwiń w rulon dwa ręczniki i nimi zrób takie korytko dla dziecka zwłaszcza pod pleckami bo może ci się odkręcać), zrób mu wyżej pod głową i miej odruch zaglądania co chwila do łóżeczka. Krtań i przełyk kiedyś się na tyle rozwiną że to minie a na razie moja rada to czujność. U mnie to mija ale ze 3 tygodnie to schizowałam, w nocy budziłam się po kilka razy i zaglądałam do łózeczzek. Pozdrawiam i nie z\\amartwiaj się tak, dziecko momentalnie wyczuwa lęki i przerażenie mamy i nie wie o co chodzi i też się boji. dla synka

Przepraszam za błędy ale mam nową klawiaturę i nie mogę się do niej przyzwyczaić. :-)

Hej, to my! Ale macie fajnie z ta ladna pogoda. Jak nam sie dzis uda pojsc na obiad do dziadka, ktory mieszka 2 domy stad, to i tak bedzie sukces. No chyba ze nas wczesniej zwieje do rowu, albo zamoczy :( Taki znowu silny wiatr i jeszcze poziomy deszcz do tego. brr... Z tym dokarmianiem, to juz sama nie wiem w koncu. mamy same owocki, bo niestety, ale tu zupek nie widzialam. Jakas wybrakowana ta Szwecja :( Tak wiec chyba w dniu Miskowych 4 miesiecy zaczniemy kaszke na wieczor i na niej bedziemy do piatego miesiaca. Potem sie cos wymysli :) Ja wczoraj nioslam chlopakom mleko na gore i wypierdzielilam sie na schodach :( Na szczescie mleko cale :), ja nic sobie nie zlamalam, choc pod kolanem dzis sliwa wielka i spuchnieta :( Pytalyscie o wozki...no coz, Olek tez sie zbuntowal i nawet na spacerze nie spi juz w gondoli. Ale znalezlismy na to sposob-podnoszony zaglowek i teraz lezy juz w niej pod katem jakis 30 stopni. Potem mozna jeszcze jeden stopien podwyzyc. Co do spacerowki nasz plan minimum to maj. Idealnie byloby do polowy czerwca utrzymac gondolke. Jak bedziemy w lecie do Pl. leciec to sie juz tylko spacerowke wezmie :) I jeszcze jedna wiesc od nas. Za tydzien odwiedzi mnie kolezanka z Polski!! Sama ma dzieciaczka juz 3 letniego. Wpadnie na pare dni. Kurcze, juz sie z rok nie widzialysmy. Ale sie ciesze!!! Do wieczora!

ja już po szczepieniu. Ola szczepionkę zniosła zawodowo :D w ogóle nie plakała. Jestem z niej bardzo dumna :D Olusia waży już 5670 :) lekarka powiedziała mi abym jeszcze nic nie wprowadzała bo ładnie przybiera także może być na samej piersi. Beti co do powrotu do pracy to skończył mi się już urlop macierzyński i teraz mam zaległy urlop za rok 2007 urlop mam do 4 kwietnia a potem musze wrócić do pracy :( także malutko czasu mi zostało. Andziu ja jeszcze nie szczepiłam na pneumokoki ale prawdopodobnie zaszczepimy małą. Migotko musisz śmiesznie wygladać z ta sliwą taka mała panda :D dobrze że nic ci się nie stało Zmykam na obiadek :D

Migotko u mnie w PL też taka pogoda.Wieje,leje...Szkoda gadac.Mimo, to zimno nie jest.A na kolanko zrób okłady :)

Asiorek ta szczepionka wprawdzie troche kosztuje,ale postanowiliśmy odłożyć i zaszczepić.Słyszałam bardzo dużo niepochlebnych pinii na temat tej szczepionki "Prevenar" ale lekarz mnie uspokoił.Mała też zniosła tą pierwszą dawke bez zarzutu.

Dziewczyny! Nie wiem co wy na to - bo jestem jedną z tych, która wszystko zaczyna wcześniej, ale ja od dziś zamontowałam spacerówkę. jest superaśna! Ma śpiworek także cieplusio jest, no i mały nie leży płasko jak w gondolce tylko troszkę na skos ale prawie na dole. Teraz już nie marudzi jak w gondolce. Kupiłam tez na nią folię przeciwdeszczową i jest naprawdę cieplusio. superaśnie! Nose frida też to mam i kevinek tez polubił ten poranny rytuał ;-) Bebolek ale ci zazdroszcze tych chrzestnych. naprawde super prezenty! Wedłuug mnie, co do wprowadzania nowych pokarmów nie trzeba być aż tak \"książkowym\" Śmieszne jest troche to dla mnie, że co do dnia mam czekac aż podam dziecku pierszy posiłek ze słoiczka równo w dniu, kiedy skończy dwa miesiące. ja jak sami wiecie podałam już dużo dużo wcześnie i mój Kevinek też jest na Nutramigenie, wcina wszystko zupki, deserki, kaszki, kleiki i waży ładnie 7500 i nic mu nie jest, uwielbia to! Mimo wszystko szanuję każdego, kto ma inne zdanie. andzia co to za szczepionka? To ta skojarzona odpłatna? Migotko to gotuj sama zupki, troche marchewki, sererka, ziemniaczka itp... moze macie tam warzywa BIO? ok, pozdrawiam ide cos zjesc :P buziaki. czekam która pierwsza mnie \"opierdzieli\" :):):)

zamiast dwa miesiące ma być cztery pomyłka poprawiam się :P:P:P

Edzia- czyżbym była pierwsza???? eeeee nieee - zrobisz jak zechcesz przecież. Ja mam 2. dziecko i mam pewien dystans. Ja hołduje innej zasadzie- "spokój" i na "wszystko przychodzi czas". Co do jedzenia- to słoiczków /kaszek jeszcze się zdąży najeść w swoim życiu az mu bokiem wyjdą a maminego mleka już potem nie będzie miał. A ja narazie " tym bezruchem się nacieszę". Co do spacerówki- ja mogę zakładać fotelik ( gondolkę) samochodowy wózek - jak było ciepło to tak robiłam. Bardzo się Filowi podobało, mnie też bo głęboka gondola jest pierońsko ciężka...a po tych górach ...ech... bebolku- super, ze jesteś zadowolona! Asiorku- super ze wyjscie do kina się udało! Miałam odczucia takie jak TY- najpierw nie chciałam wogóle iść a potem było super. Często to ja rezygnuje z wyjscia bo ja nie lubię zostawiać na długo Filipa samego.Normalnie mąż mnie zmusza!!!;-) Ja też się pochwalę- zorganizowaliśmy z mężęm super wakacje dla mojej starszej córki;-) mianowicie w czerwcu jedzie na zieloną szkołę potem w lipcu na 2 tyg na kolonię ( " wakacyjna szkoła magii" w Zamku Czocha!!!!!!dla fanów harrego pottera) Będzie się uczyła garcarstwa,pierszej pomocy, nauczy się pisania gęsim piórem, nauczy się podstaw kaligrafii , wykonać własne mieszanki ziołowe i eliksiry lecznicze oraz poznać wiele ciekawych i przydatnych umiejętności z dawnych czasów. Pozna także sztukę iluzji scenicznej. Potem w sierpniu z nami turcja- kucze- myślę, że ona ma chyba dobrze;-). To dzięki mężusiowi wszystko. Tesciom ten pomysł ze szkołą magii się na 100% nie spodoba- to religijni ludzie- dla nich Harry i magia to " szatany"- no powiemy najwyżej, ze to są rekolekcje;-) hihihihi Fil był bardzo dzielny na szczepieniu- stęknął tylko i spojrzał na pielęniarkę z wyrzutem. Był uroczy;-) za to podczas badania szalał- potargał nogami papier na przewijaku, zdemolował wagę . Lekarz stwierdził, ze ma minkę łobuza. Waży 6090- za 2 dni skończy 3 miesiąc.. Jest cudowny. Lubie jak przy karmieniu sobie dżemiea tu nagle na mnie spojrzy, puszcza cyca i wali taaaaki usmiech ;-) potem jeszcze zagaduje. Tłumacze mu wtedy, ze przy jedzeniu się nie gada;-) ale się rozpisałam... to dla tego ze mężuś wyjechał... i mi samotnie. pozdrawiam IP

Hej, hej Ja dzisiaj w dobrym humorze :) Szymkowi prawie całkiem katar przeszedł a ja sobie kilka ciuszków kupiłam. A co, mama tez musi jakoś wyglądać ;) Dziewzyny czy Wy też tak macie, ze jak idziecie na zakupy to zawsze cos maluszkom kupujecie? Bo mi chyba już całkiem odwaliło :) Wzetko fride mamy od początku. Ja sobie chwale- Szymek troche mniej ;) bebolku tej hustawki to zazdroszcze ;p tez ja chciałam, tylko że to do 9 kg jest a mój już prawie 8 wazy :/ Asiorku super że wieczorek udany. Oj tez bym sie gdzieś wyrwała... Andziu ja chciałam ostatnio szczepić małego, ale lekarz powiedział że jak jeszcze nie był szczepiony na te pneumokoki to lepiej poczekać do 6 miesiaca. Bedzie 2 razy tylko kłuty a i tak do żłobka nie chodzi. Tylko nazwy szczepionki nie pamietam, ale były dwie do wyboru i którąś mi pediatra i pani od szcepień odradzali. Edziu ja juz tez zamontowałam spacerowke i to w tamtym tygodniu. Ale zamieniłam na gondolke. Szymkowi sie podobało ale mi wygodniej wnieść godnolke na góre a reszte zostawić w garażu. Spacerówki sie nie da tak odczepiac i musiałabym Szymka wyciągać z wózka i takiego \"gołego\" wnosic. Jeszcze myśle zeby wnosić i znosić go w foteliku i przekładać. Kurcze już sama nie wiem jak to zrobić, ale całego wozka nie wtargam na 2 pietro a gondolka sie ciasnawa robi :( ilonka ten zamek to suuuper. Jeden z ładniejszych na Dolnym Sląsku :) pozazdrościc tylko ;) A i jeszcze co do nowych posiłków. Ja wczoraj kupiłam takie kaszki w słoiczkach. I Szymkowi taaaaaaak smakuja, oczywiście lyzeczką bo butelki nadal są bleee :/ Tak mu smakowało że jek sie zagapiłam i przerwałam na chwile to zaczął pokrzykiwac na mnie :) No Ilonko ja podobnie jak Ty hehe Dobrej nocki wszytkim

No i zapomniałam- na stronie papmpersa jest fajny konkurs zdjeciowy dla maluchów. A nasze maluszki takie fajne, że spokojnie możemy wysyłać :)

HEJ:) Edzia niema czego zazdrościć:) wiesz ja mieskzma z całą rodzina za granica.. tu są inne zarobki... prezenty sama wybierałam bo tak staliliśmy w koncu ja nalwpiej wiem co potrzeba mojemu dziecku... napewno wiem że wpolsce niebyło by ich stać na takie prezenty. brzuchacz huśtawka do 9 kg a pużniej leżaczek z krzesełkiem do 18:) ilonko super sprawa z tym zamkiem:) pozdrwionka dla reszty i buziole dla dzieci:)

Hej kochane :) Edzia ta szczepionka jest na pneumokoki.Też jest niestety odpłatna...Bo przy tych obowiązkowych szczepieniach idziemy tymi 3 kłuciami... A u mnie znów wieje okropnie.Także ze spacerku nici :(

Dziewczyny powysyłałm Wam linka do zdjec Szymka z tej strony papmpersa :) Bebolku tylko że ja głupia pospieszyłam sie i wcześniej juz kupiłam sam leżaczek :/ Musze sie Wam pożalić, że dzisiaj chyba bedziemy usypiać naszego pieska :( Kurcze bidulek chodzić nie może, ciągnie nogi za sobą i sie meczy. Raz sie udało go podratować ale teraz to już chyba nie. Ja go 15 lat temu przytargałam do domu i jakoś tak sie przywiązałam ze nie wyobrażam sobie, że nie bedzie mnie obskakiwał jak przyjde do mamy :((((((((((

witam w południe mamuśki! mały śpi, więc wykorzystuj e chwilkę żeby napisać Mam od dwóch dni pewien problem... mały zaczął mi sie budzić w nocy koło 3-4, kręci się wierci i nie wiedziałam co mu jest, robie mu piciu bo jedzonka nie można w nocy ponoć, ale wtedy nie budzi mi sie jak kiedyś o 6 tylko po 7!!! i na dodatek nie chce już wcale spać!!! kiedyś przesypiał całą noc do 6, robiłam mu jeść i spał dalej do ok 8:30-9:00 a teraz to nie wiem? Może go za wcześnie kłade spać (20:30) Jak myślicie?poradzcie coś!!!

Witam, u nas też niestety wieje, przez tą zmianę pogody mała bardziej marudna bo jej rytm dnia się trochę przestawił, uwielbiała spacerki a teraz nic z tego. Dzisiaj rodzinnie popołudniu wybieramy się z mężem na zakupy:-D. Zazdroszcze mamą wypadów ostatnich. Wiem, że taki wypad jest dobry dla nas i dla zazwyczaj taty, który zostaje z dzieckiem i może docenić tą całą pracę naszą:-D. Mojemu mężowi ostatnio tak się harmonogram pracy pozmieniał, że nie mam kiedy wyskoczyć sama, a w moim przypadku tylko on może posiedzieć z dzieckiem, bo rodzina daleko mieszka.

edzia - moja też się budzi 4-5 lub 6 rano ja robię butlę i śpi dalej, a zasypia mi podobnie 20,21. Tak więc wiem, że jak się zbudzi jest głodna. Dam butle, wypiję, kładę do łóżeczka, mimo że nie wyglada na śpiącą gaszę światło i zasypia. A czasami całą noc prześpi i budzi się dopiero o 7 rano:-D.

Witam Was dziewuszki:) nie bylo mnie tu troszke czasu i widze ze mam sporo do nadrobienia w czytaniu....nie mam ostatnio jakos czasu nawet czasami nie wlaczam komputera ...Natalie ostatnio zrobila sie jakas marudna i placzliwa \"pokrecila\" przez to swoj hormonogram dnia i ciezko jest nam sie wyrobic ze wszystkim a jak juz przyjdzie wieczor to chcem troszke odpoczac razem z mezem...i dla relaksu ogladam wieczorkiem jak dzieci juz spia odcinek lub dwa \"Gotowe na Wszystko\" bardzo lubie ten serialik:)) dzisiaj planowany basen z kolezanka ale wszystko zalezy od malutkiej:)....uciekam niesty juz bo wlasnie wstala i wzywa:)))

Hello! Nam tez sie dzis \"zdarzylo\" w nocy i Olo jak do tej pory od ponad miesiaca przesypial juz cala noc do rana, tak dzis zaczal sie drzec o 3:30 :( No to wstalam, cyc, pielucha i spowrotem. Potem obudzil sie o 7 i o 10. Przed chwila dostal cyca po raz czwarty juz... Kurcze, karmie go juz co 3 godz. (jak za starych czasow, kiedy byl noworodkiem) a on i tak jadlby wiecej. Dzis u nas slonko, zaraz przyjedzie po nas tata i bedziemy poszukiwac warzywek :) Kaszka na noc to na pewno wystartuje na dniach :) Jeszcze o spacerowce: tez ostatnio ogladnelam sobie dokladniej nasza. Wiem, ze Olo nie chce juz tylko lezec, ale na razie podnieslismy mu zaglowek w gondoli. Wiecej widzi i jest ok. Wczesniej niz w maju spacerowki nie zobaczy :) Bede twarda :) Przyslali mi wczoraj zestaw bizuterii do samodzielnego montazu :) Na razie robie dla samej siebie (juz naszyjnik skonstruowalam), ale moze da sie jakos na tym zarobic jak nabiore wprawy :) Chalupnictwo takie :) Pozdrowka :) Lece na obiad: dzis banany w czekoladzie. Nie mam weny na cos konkretnego :)

Hej dziewczynki! Ja tylko na momencik-chce sie pochwalic-DZISIAJ KONCZYMY 3 MIESIACE!HURRA!:-) A teraz zmykam,bo lecimy zalatwiac paszport.oj ciekawe co to bedzie u fotografa?:-) Buziaki dla Was i malenstw!

Migotko! Owawiam się że maj to raczej nie przejdzie... ja myślę że każda znas zamontuje najpóźniej do miesiąca spacerówkę, maluchy już nie będą przesypiać całego spacerku i będą chciały już siadać a przynajmniej podnosić się do siedzenia. A przecież w spacerówce też można leżeć. jak zrobię fotkę mojej spacerówce to wam pokażę jaką mam. pozdrawiam. u mnie dziś na obiadek kopytka z sosem grzybowym

hej kochane:) J apacerówki używam już od miesiąca:) no tylko że jest rozłożona na leżąco... no moze pod kątem 10 stopni... i jest super.. czasmi mu daje sopień wyżej żeby =wszytko widziała na spacerku Migotko podaj przepis na banany w czekoladzie:) i poproszę o głosik na Fabianka:) http://www.cwiczzmaluszkiem.pl/gallery_view.php?type=photo&page=1&id=361&from=gallery mały jest w ubranku do chrztu:) pozdrawiam

Edziu może to przez ząbkowanie się budzi? myślę ze dlugość snu u twojego Kevinka jest OK, tym bardziej ze jeszcze ma drzemki podczas spaceru i jeśli chcesz zeby póżniej wstawał to chyba trzeba go pózniej kłaść spać. Z wiekiem dzieci coraz mniej śpią, moja karinka od drugieo miesiaca stopniowo skracala sobie sen nocny i teraz spi od 22 do 10 rano z przerwa na jedzenie o 6. BEBOLKU ZAGLOSOWALAM NA FABIANKA! Czarna: tez lubię "Gotowe na wszystko" :) wlasnie wczoraj ogladalam Brzuchacz wspolczuje z powodu pieska...:( :( :( sama kiedys usypiałam swojego ,wiem jak to boli. Mój tez miałm wyedy 15lat, był juz ślepy, nmiał zmiany w mózgu z powodu zaawansowanej cukrzycy. No i juz sie poryczałam, wszystko mi sie przypomniało

Hej. Na szczescie tamten dzie gdy Ola byla taka marudna dawno minal i to byl tylko jednorazowy wybryk.MY nawet jeszcze nie myslelismy o zmianie na spacerowke.Gondola jest naprawde spora i Olcia ma duzo miejsca.Poza tym bardzo lubi spacerki w wozku i zawsze wtedy spi.Wystarczy,ze ja ubiore w kombinezonik i juz powieki robia jej sie ciezkie,hi hi.

Sylka28H to chyba jednka będę mu dawać mleko, a nie picie. Boże to już całkiem gruby bedzie. Teraz już prawie 8kg waży.Matko!!! Ale jednak będę go kładła troszkę później o 21 postaram się go przetrzymać ale bidulce już po 20 się oczy zamykają, bez smoczka nawet zaśnie sam. Bebolek to nieźle szybko dałaś spacerówkę.Ale fakt, że w niej też się da leżeć. Oddałam głos na Fabiego, śliczy strój na chrzciny masz. Kiedy robicie te chrzciny? kamilka81 może masz racje, coraz bardziej się ślini, on się nie budzi, tylko kręci wierci z pół godzinki-godzinke a ja przez to nie mogę spać i wstaję mu robić picie i zasypia normalnie więc nie wiem skąd te wiercenie jego się bierze. I to w środku nocy. Dziś np.4:35 dziewczyny ja nie wiem czy ja nie przesadzam z tym karmieniem.dzs siostra męża powiedziała żebym przystopowała i mu tyle nie dawała. Ale ja nie daję dużo! 4*150 (teraz tyle daję i wypija do dna!) i zupka no i pół soczku BOBoFRUT. On tak po prostu przybiera! A ja taka chudzinka 46 kg :P:P:P

hej dziewczyny,ale tu ruch;-) nie było nas kilka dni, bo Karolka złapała infekcję gardła (już trzecią, niestety pierwszą złapała od tatusia jak miałą 3 tygodnie, 2-gą pod koniec stycznia i teraz znów...). i była very marudna, źle jadła i źle spała, masakra... ale od wczoraj jest zdecydowanie lepiej, do niedzieli piejmy syropek, a potem polujemy na ładną pogode do zaczynam się czuć zamknieta w domu jak w big brotherze;-) Usiłowałam Was podczytywać, ale nie dam rady odnieść się do wszystkich wątków, może uda mi się jutro lub w weekend? BRZUCHACZ- trzymaj się jakoś, współczuję z powodu psa, ja niestety musiałam pomóc odejść dwóm suczkom, wiernym przyjaciółkom i wiem, że to najgorsze co może się przydażyć, gdy pomoc polega na przeprowadzaniu przez tęczowy most, bo dalsze bycie razem oznacza dla psa cierpienie. Pierwsza, Nora(mieszaniec owczarka niemieckiego), odeszła 8 lat temu (miała 13 lat) druga, Brenda (pogodna sznaucerka olbrzymka) odeszła w październiku (kilka dni temu skończyłaby 8 lat). Zawsze pozostaną w moim sercu. Niestety tamten rok to w ogóle był dla mnie rok bardzo bolesnych strat - w sylwestra zmarł mój Tata, mój największy autorytet i przyjaciel, przegrał z rakiem. Ponad pół ciąży przechodziłam ze świadomością, że On odchodzi i modliłam się, aby dotrwał do narodzin małej. Zdążył. Zobaczył ją, a za 2 godziny zabrało go do szpitala pogotowie i po 4 tygodniach odszedł...Jakby jeszcze resztką sił czekał,żeby się z nią przywitać...

niestety nie nadrobilam zaleglosci w czytaniu... ale moze jutro sie uda:) Widze ze nadszedl temat spacerowek ja tez sie wlasnie nad tym zastanawialam ale u nas pogoda jeszcze nie umiarkowana raz jest cieplo a raz zimno pozatym Natalie przesypia wiekszosc spacerow ...choc akurat mamy taki wozek ze jest spacerowka i glebokim jednczesnie wiec w razie draki zawsze podczas spaceru mozemy uniesc wyzej...mamy tez druga spacerowke ale niestety tej nie mozna rozlozyc na plasko wiec musimy jeszcze poczekac.. migotka86- banany w czekoladzie mmmm musi byc pychotka...podaj przepis:) glosik dla Fabianka oddany :) kamilka81- leci teraz gdzies w telewizji \"gotowe na wszystko\" czy ogladalas \"nagrywane\"? edzia87- nie uwazam zebys za duzo dawala skarbowi jesc co prawda nie karmie z butelki i moge sie mylic wiec niech lepiej sie wypowiedza na ten temat dzieczyny z doswiadczeniem:)

joy76- bardzo mi przykro z powodu choroby malutkiej... no i przedwszystkim KONDOLENCJE z powodu smierci Taty..musi Ci byc bardzo ciezko..przykro mi....

No i stało sie :( musieliśmy uśpic psiura mojego.Ja to nie mogłam patrzeć i zbaralam siostrzenice i Szymka i poszliśmy na spacera. Kurcze sistrzenica łaziła i szukała potem pieska :( a ja pół dnia przeryczłam. edziu moj Szymek tez ma czasem takie dziwne nocki. Z tydzień temu to mi sie co godzine budził jesć! Czasem cmoknął dwa razy i spał dalej.On wogóle najcześciej budzi sie dwa razy i o 7 pobudka na dobre. Od czasu do czasu zlituje sie nad mamą i prześpicałą nocke do 6. A i przed tym nieszczesnym katarem też sie czesto budził. Nasze maluszki-grubaski mają podobną wage :) A spacerówke zamontuje za 2 tyg jak meżuś wróci. Oczywiście jak Szymek tyle wytrzyma ;) Migotko moj je co dwie godziny ;) A naszyjniki takie ziewczyny u nas na studiach przynosiły i sprzedawały. Ładne to było. Na gazecie jest cale forum na ten temat, Ja sobie czsem decoupage machne :) joy współczuje śmierci taty. Moj niestety nie doczekał sie Szymka. Dla malutkiej buziaki i niech szybko zdrowieje Dziewczyny my też prosimy o głosy http://www.cwiczzmaluszkiem.pl/gallery_view.php?type=photo&page=82&id=251&from=gallery