Termin Listopad 2007

Brzuchacz: Olo ma dwie jedynki na dole i dwie dwojki na gorze :) I wiecej wiesci nie bedzie bo u nas burza i wylaczam komp. Dobranoc :)

Oj jak dobrze, że Brzuchacz mnie zauważyła bo już się bałam, że nikt mnie nie pamięta albo, że się wypięłyście na mnie na maksa - ooo jaka ulga :):D:D My już podjęliśmy decyzję o powrocie tylko teraz plany jak się stąd ewakuować. Trochę dobytku przez prawie trzy lata się uzbierało a ja jestem straszna graciara i do wszystkiego się przyzwyczajam i nigdy niczego nie wyrzucam więc jest wielki problem jak to wszystko zabrać ze sobą :p Iva - ja nie jestem w temacie ale przykro mi, że masz problemy:(. Jesteśmy z tobą - trzymaj się jakoś. Powodzonka!!!

Olek Olek STO LAT KOCHANIE!!!!!!!!!!!!!

a ja nie dostałam przepisów :( - czy mogę grzecznie prosić???????? Coś pisałyście o zabawkach, Kuba dostał taką http://www.123zabawki.pl/in.php?go2=L1Byb2R1a3R5L0Zpc2hlci1QcmljZS9GaXNoZXItUHJpY2UtU3pjemVuaWFjemVrX1Vjem5pYWN6ZWtfMTEzNy5odG1s&gclid=CKWe0pbhr5QCFROI1QodzBuQtQ nawet fajny!!!!!!!!!!! Dziewczyny czy ma któraś taki problem jak ja, że zupki dla Kuby muszę rozdrabniać na maksa blenderem bo jak tylko dostanie się do jego pysia jakiś grubszy kawałeczek jedzonka to on ma odruch wymiotny i często gęsto zwraca ????? A np. miękkiego banana gryzie sobie, łyka i nic mu nie jest? Czy ma ktoś też tak?????? A co do zębów to Kuba ma tylko 2 dolne jedyneczki i to jeszcze nie wyszły mu do końca tylko tak do połowy a zaczęły mu wychodzić jak byliśmy na urlopie czyli na początku czerwca i ja się martwię czy to czasem nie jakieś anomalie????? Bo jak na moje oko to to dziwnie wygląda - co wy o tym myślicie???????? A tak w ogóle to Kuba ząbkowanie znosi bezobjawowo, nawet nie wiedziałam, że ząb mu wychodzi - chrzestna zauważyła. Nie płacze, nie gorączkuje, tylko jedyne co to rączki sobie wkłada do buzi i to tak głęboko, że zaraz się dławi. No i jeszcze mam pytanko czy wasze dzieci same już siadają, bo Kuba dopiero pierwszy raz w niedzielę się podniósł i usiadł???? Jak to jest z waszymi pociechami????

ilonka30 - rozmawiałam przy wyjściu z położną, która ypis mi dawała i dopiero na wyjściu mi powiedziała, że zdażają się przypadki taki jak mój, ale rzadko. Powiedziała też, że przy drugim dziecku mogę mieć mleko, a dlaczego tak się dzieję nie wiedzą. Moja sąsiadka też mi powiedziała, że jej znajoma tak miała a przy drugim już mleczko miała, więc mam nadzieję, ze i ze mną tak będzie, ale popytam jeszcze w tej poradni. iva25 - współczuje przeżyć, może Marcelek wyczuwa twój nastrój i dlatego daję Ci popalić, moja mała zawsze wyczuję u mnie gorszy dzień i też wtedy jest bardziej marudna i płaczliwa. brzuchacz - z zębami przeżywam to co ty, nie rozumiem tego całkowicie, kuzynka męża w ciąży brała dodatkowo w ostatnich miesiącach ciąży wapń w tabletkach, ale pytałam i ginki i mojej stomatolog one uważają, że to zbyteczne, zalecają witaminki i właśnie tą pastę ELMEX. A ja ostatnio mam problemy z usypianiem Olci, od trzech dni nie chce spać, a miała stałe godziny. Mam nadzieję, że niedługo wróci wszystko do normy.

Dziewczyny widzialyście coś tkiego? masakra http://www.allegro.pl/item389141232_niemowle_angeline_highest_class_reborn.html

O szok!!!!!!!! Po dłuższym zastanowieniu i dokładnym obejrzeniu ja bym takiej lalki nie chciała za darmo. Nie wiem dlaczego ale normalnie bałabym się jej!!!

M_ka- ja chyba wiem dlaczego: był taki horror, tam pełno było takich dzieci z blond włosami, niebieskimi oczami;-)zupełnie jak ta lalka;-) mam podobne odczucia;-)

No dokładnie, hhehee taki bardzo stary horror, z 1988 roku \"Laleczka Chucky\" wtedy dla mnie był bardzo straszny i jak zobaczyłam tą lalkę to właśnie on mi się przypomniał. Aż mnie ciary przechodzą jak na nią patrzę :D:D:D:D a jeszcze ile kasy za nią chcą !!!!!!!!!!

Hello! Olkowski baaardzo dziekuje Kubusiowi i Cioci M-ci za zyczonka :) My sie wreszcie dorobilismy krzeselka do karmienia. Na 8miesiecznice akurat doszlo :) Montowalam oczywiscie ja (Maz: \"Jak zamawialas, to teraz sama montuj\"; Chyba sie obrazil, ze nie szwedzkie kupilam :) Dla niego to wszystko musi byc Made in Sweden). Ale zmontowalam. I jestem z siebie dumna :) Tylko ze Olo juz spal, wiec wyprobujemy jutro :) I zdjatka Wam puscimy. Do uslyszenia :)

hehe dziewczyny ta lalka to jeszcze byl najładniejsza z tych co on tm miał. Tak sie zastanawiam po jaką cholere takie coś robić? A bać też bym sie bała brrr m-ka ja też wszystko zbieram na moooooże sie przyda ;) chociaż ostatnio porzdki w szafach porobiłam hihi a ta zabawa to własnie ta, którą Szymek uwielbia, poza sznurkami, kablami i kółkami oczywiście ;) co do zupek nie pomoge bo mój je włsnie kawałki a jak ciapa to pluje :O wogóle coś osttnio nic nie chce jeśc tylko cycek i jak coś w kawałku do ręki dostanie. Co do zebów to dla mnie wszystko ok :) wyjd w kocu całe A siadać Szymek już siedzi, wstaje i łazi. pare razy już prówowł stać bez trzyania a ostatnio tylko jedną reka sie trzyma i łazi koło mebli. Wogóle z tym jego lzeniem to urwanie głowy mam bo nic już nie moge zrobić. Własnie dżem robie teraz bo w dzień zaraz za mna przyleci a sie boje ze jeszcze coś gorącego wyleje ehhhhhhh buziaki dla Olka i na zdjecia czekamy :) lece dalej gotwać :o

Brzuchacz - jak to: wstaje i łazi ????? Ja nie wiem, w ogóle tego twojego Szymka to chyba kiedyś marsjanie porwali i mu wszczepili powera!!!!!! Jak z mężem oglądamy wasze filmiki to nie wierzymy, że on się w listopadzie urodził :D normalnie debeściak!!!!!!!!! Migotka - proszę mnie nie ominąć przy wysyłaniu zdjęć!!!!!!!!!!!!! A co to dziewiątego się dzieci nie rodzą - czy co???? A jeszcze do tej lalki wracając to mi się wydaje, że ona jest specjalnie dla takich porządnie sfiksowanych starych panien, żeby zamiast pieska sobie właśnie takie lalki kupowali, no bo chyba nie dla dzieci??????? Dejta ludzie spokój co się na tym świecie wyprawia !!!!!!!!!!!!!

Jeszcze tylko do migotki ----> zapytaj męża dlaczego żonę ma: Made in Poland ???? Wzetka - dostałaś mojego @???

Normalnie zionę agresją dzisiaj- do Pani , która u mnie sprząta.... jejku jak ona mnie denerwuje! Wiem, wiem czepiam się, ale na pocieszenie powiem, ze cierpię w ciszy i nie daję przed nią niczego poznać! Jestem milutka dla niej. Normalnie sprzątała u mnie jej mama, ale poważnie zachowowała. Pani Ania ma 19 lat i mam wrażenie, ze nie jest rozgarnięta ( chociaż ma maturę) po pierwsze: któryś raz z kolei przekłada termin sprzątania w ostatniej chwili - pisze sms o 23ciej dzień wcześniej, ze nie przyjdzie, bo ma jutro "ustny z polskiego, albo ze jedzie na wakacje np) Dziewczyny! Ja tego nie rozumiem-takie rzeczy są raczej zaplanowane dużo wcześniej i chyba można mnie o tym powiadomić!!! Tyle razy prosiłam... po drugie- trzaska wszystkimi dzwiami! MILION RAZY KURCZE NIE NAUCZYLI KLAMKI UŻYWAĆ! wejsciowych zato wogóle nie zamyka! po trzecie- tłuczę o wszystko odkurzaczem, normalnie wali jak porąbana! Najbardziej mnie rozwala, jak za każdym razem rozwala mi wagę łazienkową- ma ona pękniętą szybkę i trzeba przesuwać ją delikatnie- ale ona nawet za 1000 razem tak nią rzuca, ze potem muszę szybki po całej łazience szukać ( ponoć inteligentny człowiek uczy się na błędach) Moim zdaniem sprząta w dziwnej kolejności- zaczyna od odkurzani podłogi a potem kurze z półek zciera... hmmmm jej sprawa... po czwarte- zostawia wszędzie środki czystości- najgorsze,ze bez korków! muszę się potem w detektywa bawić! po piąte- potrafi położyć szmatkę do kurzów na wypranych rzeczach filipka! po szóste- nie rozwiesza mokrych szmat i jadą potem zgnilizną itd, itd musiałabym jej co czwartek od początku na to zwracać uwagę, bo ona jakby nie kumała... Mam nadzieję ze jej mama wkrótce wyzdrowieje!!!!!!! Pewnie macie mnie za jakąś wariatkę;-)ale ulżyłam sobie!!! dzisiaj i wczoraj prawie nie spałam, dlatego taka nerwowa jestem- Filip miał gorączkę i katar... pozdrawiam Wariatka!

ilonka30 - myślę, że nie jedna z nas w tej chwili zazdrości Ci tej pani do sprzątania, ja w każdym razie przed chwilką na kolanach myłam i pastowałam panele, a w międzyczasie zagadywałam moją Olcię, aby przez ten czas spokojnie leżała i bawiła się w łóżeczku. Myslę, że pani, która wcześniej robiła u Ciebie porządki zachorowała ( za chorobę nikt nie może) a że zależy jej na pracy u Ciebie wysłała w zastępstwie córkę, która prawdopodobnie robi to z obowiązku. Ja mam 28 lat i do tej pory nie lubię porządków domowych, chociaż ładnie, czysto i posprzątane lubię mieć. Nie dziwie się tej dziewczynie, że nie lubi tej pracy, bo kto by lubiał. Po maturze ( prawdopodobnie przed studiami) ma się większe ambicję, dopiero czasami twarde początki w poszukiwaniu pracy studzą nas zapał i okazuję się, że matura (ba naet studia) nie gwarantują super pracy i robienia kariery zawodowej. Oczywiście nie neguję twojej postawy, prawdopodobnie przyzwyczaiłaś się do tego co prezentowała sobą poprzednia pani i trudno zaakceptować Ci ten chaos jaki prezentuję sobą córka, ale postaraj się dać na luzik i przeczekać do powrotu poprzedniczki. Zawsze należy postawić się w skórze drugiej osoby, szczególnie takiej młodej i zastanowić się jak ja czułabym się na jej miejscu. A jeżeli już tak negatywnie jesteś do niej nastawiona może zrezygnuj z jej przyjść, powiedz że poczekasz aż jej mama wróci a sama zajmij się domem.

Sylka- ja własnie staram się jej nie upominać non stop- CZEKAM niecierpliwie na jej mamę. Na codzień sprzątam sama, tylko raz w tygodniu ,przy większych porządkach, robi to Pani Ania. Zresztą mąż nalegał aby kogoś zatrudnić- nie mam wtedy powodu aby go gonić do pomocy! Ustały kłónie- wniosek szczęśliwe pożycie małżenskie jest warte 200 zł miesięcznie;-) Co do wykonywania swoich obowiąków- tak wogóle... Ja jednak wyznaję inną zasadę- jak już się ktoś / ja sama czegoś podejmuję ( i przez to zgadzam się na wynegocjowane warunki) to robię to na 100 % dobrze- obojętne czy to lubię czy nie... i oczekuję tego od ludzi. Na studiach robiłam różne prace- sprzątałam, bawiłam dzieci, byłam kasjerką w supermarkecie, ważyłam bułkę tartą,obierałam warzywa na kolonii - obojętne, czy za duże pieniądze czy małe, czy to lubiłam czy nie- robiłam wszystko dobrze, bo się tego podjełam, obiecałam, podpisałam umowę. Nie jest dla mnie tłumaczeniem, ze Pani XYZ robi coś zle bo tego... nie lubi. swoją drogą

Ilonka30 - wracając jeszcze do tematu, myślę że różnica zasadnicza między tobą a młodą pomocą domową jest taka, że ty pracując kiedyś w różnych miejscach wykonywałaś pracę na wg. Ciebie 100 % bo chciałaś pracować i pewnie potrzebowałaś pracy, aby np. dorobić do studiów. A ta dziewczyna, która za mamę teraz przychodzi (podejrzewam, bo nie wiem na 100 %) została pewnie zmuszona przez mamę do zastępstwa i nie zależy jej na tej pracy, tylko chce przepekać do powrotu mamy. Prawda jest taka, że jeżeli komuś zależy na pracy ( może jej nawet nie lubić) ale będzie się starał ją wykonywać na 100 % wg. siebie. A ktoś kto nie chce pracować a musi ( z różnych powodów) będzie ...pracować jak ta dziewczyna na zastępstwie. Życzę cierpliwości do powrotu mamy dziewczyny, bo wątpię abyś nauczyła dziewczynę sprzątania takiego jak jej mama ;-)

KOńcząc temat- normalnie ( zanim mama zachorowała) zarówno ona jak i jej mama sprzątały u znajomych ( teraz tylko ona) to bardzo biedna rodzina. Samotna matka z 5 dzieci.

M_ka no normalnie nauczył sie łazić przy meblach, albo jeszcze lepiej mu pasuje doczepic sie mojej nogi hehe chociaż ostatnio ręce wyciąga żeyb go prowadzać :O A tak sobie obiecywałam, ze nie bede prowadzać, że sam sobie wstanie i pójdzie. No ale nie moge bo jak mnie złapie to taką minke zrobi, że nie da rady ;) Z lalką chyba masz racje, ale żeby ona jeszcze coś robiła, a tak to taka kukła ;) Ilonko co do pani sprzatającej to hmmm ja bym chyba zwróciła uwgę zwłaszcza na te środki czystości. ja już przewrażliwiona jestem bo szymek mi wszedzie już zajrzy. No i ta szmata brudna na rzeczach dziecka też by jej nie preszła. Resztę bym jakoś wytrzymała jak to tylko zastępstwo. A odczuwasz dużą rożnice jak ci posprzątają mieszkanie? Pytam bo mój mnie nawiał żebym sobie wzieła kogoś do pomocy jak sama jestem. Ale sama nie wiem, kurde jakaś obca baba bedzie mi po mieszkaniu grzebać ;) No i jak ktoś by zobczył jaki czasem bałagan narobimy to normalnie aż wstyd :) Co do sprzątania to ja sobie dzisiaj fajnego mopa kupiłam :p i kurde nie wiedziałam, że taka różnica może byc w sprzątaniu. 20 minut całe mieszkanie przeleciałam i mazajów nie ma, a tak to ponad godzine i to jeszcze musiałam poprwiać. Normalnie aż mi sie humor poprwił bo dawno takiej podłogi nie miałam. Sylka następnym rzem wpadnij po mopa ;)

MAMA ........BABY ..........D.P ......WA - WZ.pocz .....WA - WZ.ob... beti26 .......Kacper ........23/10 ....2 660g - 52cm .....9 000g - 68cm beti26 .......Natalia ........23/10 ....2 270g - 49cm .....8 100g - 66cm Asiorek2 .....Aleksandra ...25.10 ....2 900g - 55 cm .....7 500g - 76 cm Monika2700 .Wiktoria ......01.11 ....3 725g - 56cm ......8400g - 74cm Edzia87 ......Kevin .........03.11 ....3 350g - 55cm ......9 300g - ??cm kasik kasik ..Adam .........03.11 ....3 310g - 50cm ......8 000g - 75cm Kamilka81 ...Karina ........04.11 ....2 880g - 54cm ......8 710g - 74cm M-osia ........Patryk ........05.11 ....3 500g - 57cm ......8 950g - ??cm Andzia .......Izabela ........06.11 ....2 780g - 48cm ......7 550g - 66cm dana11 .......Adaś ..........06.11 ....2 600g - 52cm ......6 380g - 62cm Młodziutka ..Wiktoria ......07.11 ....3 400g - 54cm ......7120g - 63cm Migotka ......Olek ...........08.11 ....3 750g - 52cm .....7 800g - 74cm Wzetka ......Wiktoria ......10.11 ....3 360g - 57cm ......7 160g - 75cm M_ka .........Kubuś .........10.11 ....4 410g - 52cm ......8 840g - 72cm Aneta_71 ...Amelia .........10.12 ....3 580g - 57cm ......7 910 - 70cm bebolek20 ...Fabian ........12.11 ....3 065g - 50cm ......9 200g - 75cm Brzuchacz ...Szymek .......12.11 .....4 000g - 57cm ....10500g - 77cm MALUTEK1 ..Aleksandra ...12.11 .....2 820g - 56cm .....8 400g - ??cm Sylka28H ....Aleksandra ...12.11 ....3 450g - 54cm ......8 050g - 74cm IVA25 ........Marcel .........14.11 ....3 580g - 57cm .....8 560g - 72cm shenen ......Magda .........14.11 .....3 350g - 54 cm ....8300g - ??cm basik74 .....Karolinka ......16.11 ....3 310g - 55cm ......7 500g - 70cm czarna101 ..Natalie .........20.11 ....3 815g - 50cm .....8 460g - 67,5cm joy76 ........Karolinka ......21.11.....3 550g - 54cm .....8400g - 76cm Mnik .........Maciuś .........24.11.....4 090g - 59cm .....10 300g - 76 cm Sara2 ........Piotruś ........25.11......4 100g - 56cm .....7 570g - 63cm Frania23.....Collin ..........27.11.....3 960g - 54cm .....8 150g - 70cm kamelle .....Xavier .........28.11.....4 100g - 55cm .....10 580g!!! -72cm

Brzuchacz no widzisz jak to dobry mop może kobicie humorek poprawić. Heheheh normalnie MOP lepszy niż CHŁOP!!!!!!!!!!!

Mam jeszcze prośbę i idę spać - czy może mi któraś dobra kobieta napisać przykładowy jadłospis dnia powszedniego swojej pociechy - bo chciałabym sobie porównać i ewentualnie poprawić nasz. Dodam tylko, że proszę o pomoc matki dzieci flaszeczkowych a nie cyckających! Z góry bardzo dziękuję. Pozostaję z szacunkiem M_ka Ps. a ja nie mam nowego mopa a humor jakoś też dobry dzisiaj mam :):) Może dlatego, że okres miałam dostać dzisiaj i jakoś nic i nic i zero ;) hihihiihhiihh :D:D

to jeszcze na momencik ja - bo właśnie myłam zęby i tak jakoś mi ten mop w głowie siedział i głupawki jeszcze z niej nie wyszły i tak mi przyszło na myśl, że jak mojego męża najdzie ochota to mu zaśpiewam: \"wolę mopa vileda\"

Hehe nie ma chłopa kup se mopa :)

brzuchacz - paneli mycia i pastowania mopem sobie nie wyobrażam, próbowałam przy pierwszym myciu i podłoga nie wygladała ciekawie, mop zostawia jak dla mnie za duzo wody na panelach, ale mozecie dziewczyny polecać jakieś nowowczesne urządzenia do sprzątania, bo wiadomo szybszy porządek to prędzej wolna mamusia :-D. Tak wczoraj z Iwonką30 weszłyśmy w dyskusję tego sprzątania, mam nadzieję, że Iwonko nie jesteś na mnie zła ;-), jesteśmy już gospodyniami swoim domów dość długo i każda ma swoje zasady i dobrze, że zdania były troszkę podzielone, ja zawsze szanuję odmienne zdanie, chociaż moge się z nim nie zgadzać. A skoro pociągnełyście ten temat, to jakie mopy polecacie?????

A ja wczoraj zauważyłam, że mojej Olce dalej ząbki wybijają, gorzej śpi i wieczorem jest bardzo płaczliwa, trudno ją uspokoić. Chciałam was zapytać, czy któraś z was w ciąży brała może oprócz witaminek wapń? kuzynka męża (rodziła m-c po mnie) w ostatnich m-cach brała (gin jej przypisał) i była teraz na kontroli u swojego stomatologa i zero ubytków. Dla mnie szok, a ja już dwa m-ce jeżdże do dentysty.

Sylka ja kupiłam takie coś http://www.allegro.pl/search.php?string=vileda i własnie panele tym myłam. Wcześniej miałam jakąś pdróbke za 30 zł i to sie faktycznie nie ndawało. A tym raz dwa i już :) A paneli to ponad 50 metrów mam :) i w pokoju okna na trzech scianach to jak tylko słonko zaświeci to zaraz mazaje było widać teraz patrze i nic nie ma hurraaaa

http://www.allegro.pl/item392310703_vileda_ultramax_mop_mikrofibra_wiadro_kurier_ups.html

Co do zębów to spróbuj może akurat, ale mi to nie pomogło. Przy tej ilości nabiału jaką pochłaniam powinnam mieć takie ząbki że hoho dentystka też mi wapń kazała ale jak sie dowiedziała ile ja tego mleka, jogurtów zjadam to powiedziała że wapń w tabletkach już też nie pomoże :O

no mówiłam, że vileda - heh A ja właśnie przebrałam maluszka, nakarmiłam, wsadziłam do kojca z zabawkami i z kawką przy kompie na chwilę relaksu przysiadłam a tu nic z tego bo Kubunia kuparachę zrobiła :( więc biorę big łyka i idę brudną robotę odwalić - i tu nawet najlepszy mop pod słońcem nie pomoże