KLAN

Barbara nie była zaskoczona kiedy Jasiek powiedział o zaginięciu matki. W dodatku obiecała mu, że Beata kiedyś wróci. A Beata leczyła się na zapalenie opon mózgowych i jak wyszła ze szpitala to powiedziała do Jacka: Jak ty mi podajasz ten płaszcz idioto? Może to był początek powikłań, które z czasem doprowadziły do amnezji. Tylko nie kumam po co zafundowali Jackowi raka mózgu skoro to nie ma żadnego wpływu na dalszy rozwój wypadków.

Leszek zaraz ściągnie Bognę a Bogna swoją siostę- chodzącą depresję naznaczoną bolesnym stygmatem. Nie mieliście wrażenia, że siostra Bogny miała jakąś dziwną słabość do Krystyny? Na wszystkich spoglądała wilkiem a z Kryśką się zawsze liczyła.

Ja to wlasnie wczesniem napisalam, ze Barbara nie byla wcale zaskoczona dowiedziawszy sie od Jasia o zaginieciu Beaty. Kto wie, moze rzeczywiscie wie cos na ten temat, bo mowila o tym sucho i tylko, ze mama napewno wroci. Siostry Bogny nie pamietam, ale jezeli to taka sama nudziara i lebioda jak Julia to chyba napwet lepiej, ze jej nie kojarze. Mogli by cos wpomniec o Dorocie i Danielu, bo te postacie sie poprostu rozplynelyy w powietrzy chyba, ale nie-najwazniejsze jest rozbudowanie watku Herbusiowej i reszcie podobnych patafianow.

Jacek, który zawsze był monogamistą i żonglerka Tadeusza mnie osłabiły. To jakiś serial z czarnym humorem?

sitkom. Brakuje tylko podłożonego śmiechu. A ta Julia musi mieć od dawna nieregulowany palnik że tak desperacko szuka męskiego zainteresowania. Nic dziwnego bo jest brzydka jak noc.

Ta cała Julia ma mega brzydkie zęby. Wróciła Krysia! Trochę jej się chyba przytyło! :)

Krysia wróciła we właściwym momencie. Załapie się na urodzinowy toast.

Dlatego, że po odstawieniu używek bardzo często sięga się po łakocie.

Jacek tlumaczy sie Agacie tak jakby to Barbara go uwiodla i on sie totalnie bronil, przed pojsciem z nia do lozka, a przeciez tak nie bylo. Jednoczesnie cos nie sadze, ze ten Pedro moze byc jego synem. Zreszta czego sie Agata spodziewala po facecie, ktory ma za soba rozwod i wiele romansow? Naiwna, powinna sobie wziac kogos we wzglednie podobnym wieku, a nie dzieciatego faceta. Jednak uwazam, ze po Darku Jacek to drugi najwiekszy bydlak, bo zdradzac wielokrotnie zone to naprawde zasluguje na piesc prosto w nos i zeby tylko.Szkoda mi Agaty, powinna go zostawic. Kamila lepiej wygladala jak dla mnie w ciemnych wlosach, Ten blond ma zolty jak kurczaczek i wyglada to jakby sama sobie wlosy farbowala jakas tania farba, jednak ja chyba lubie najbardziej, a co wiecej ladna z niej dziewczyna.Matka Elzbieta z Sadyby zgodzilaby sie na kazdy pomysl Tynca nawet jakby jej kazal nago po ulicy biegac na zbozny cel, ale bron Boze jak ktos nie podziela jej entuzjazmu w pomaganiu. Wrocila Krysia i jakos mi na zmeczona wygladala, a Koniakowy mnie wkurza z tymi swoimi madrosciami zyciowymi. Gada jakby wszystkie rozumy pozjadal, bo jest Wielkim Panem Doktorem i zna sie na wszystkim doslownie, tylk szkoda, ze on jest chirurgiem plastykiem, wiec w glownie powieksza kobieta biusty itp ( oczywicie nie tylko, ale glownie takie rzeczy robi). Tadeusz w tej czapeczce wygladal poprostu jak debil, dolaczajac do tego krok jakby sie zesral w gacie i rece opadaja poprostu., a Pawel sluchajac zyczenia Tadeusza o zostaniu barmanem z pewnoscia sie ucieszyl w duchu, bo kolega mu bedzie robil driny a friko! Nienawidze matki Zyty i gdybym to ja byla na miejscu Michala to ona by dostala taki opierdziel, zeby padla. Te jej walniete rady, wtracanie sie jakby sama byla matka Stefka. Kurde, przecieranie podlogi kilka razy dziennie?? Owszem, czystosc w domu to podstawa, ale ta stara larwa ma nawalone we lbie. Gdzie ona sie chowala?Zreszta Michal i Zyta mnie mocno wkur... maja dziecko, a glownie matka Zyty sie nim zajmuje, a jak Michal ma z nim zostac to przewraca oczami, Zyta tez to olewa, bo woli byznes robic. Biedny maluszek, ma rodzicow idiotow i popierdolona babcie. Julia wyglada staro i niedobrze mi bylo jak jej sluchalam, a Michal -kolejny bydlak, sie z nia przespi.. Czy ten imbecyl ma oczy, majac mloda zone.. zreszta niewazne, majac zone w ogole rzucac sie na inna babe. Patologia. A ona to jakas niedorozwinieta chyba jest, uwodzi faceta zonatego i dzieciatego, bo maz juz ja nie bzyka to ma idiotka cisnienie.. Zreszta Michal tez nie bez winy jest. Dla wlasnego dziecka czasu nie ma, ale obcej babie w ogrodku pomagac bedzie. Ohydne to poprostu.

Dementi, nie odstawiła jednak.

Zgadzam się z waszymi opiniami. Zupełnie zapomnieli o Danielu a przy okazji zaniedbali w ostatnich latach postać Moniki.

Dobry wieczór :D Ależ ja się stęskniłam za tym topikiem! :D Zrobiłam sobie małą przerwę w oglądaniu Klanu aż do wczoraj... Nie dam rady nadrobić "straconych" odcinków, bo masochizm jest mi obcy. W każdym razie nasza naszpikowana jadem kiełbasianym i kwasem hialuronowym kobieta jamochłon działa mi na nerwy tak samo jak kilka lat temu. Teraz dodatkowo wnerwia mnie jej morda jak z muzeum figur woskowych. Kurna i Jacku "monogamista" - obiecuję sobie już więcej niczego nie pić podczas oglądania Klanu, bo zakrztusiłam się herbatą. Ostatnio spotkałam znajomą, która od 7 lat cierpi na okropne bóle głowy niewiadomego pochodzenia, chodzi od lekarza do lekarza i dopiero teraz (sic!) pod koniec grudnia będzie miała PIERWSZY tomograf, a Jacku w 2 tygodnie zdiagnozowany i wyleczony. Proszę! :O Bardzo to życiowe, bardzo. W dzisiejszym odcinku Julia skojarzyła mi się z kimś kto uciekł z "Opowieści z krypty". Wygląda okropnie, jakby zaraz miała się zacząć rozkładać :O Jeszcze to coś na szyi co miała - nie wiem, apaszka czy co to tam było przywołało mi na myśl horrory o wampirach klasy co najmniej B. Jak Michał na nią poleci to się porzygam :O Swoją drogą to świetna metoda leczenia wnerwienia - puszczenie się z kimś. Muszę o tym pamiętać jak mnie mąż wnerwi :O Co to wczoraj miało być w Rosso? Jakiś "Master chef" dla ubogich? Czy już wszyscy pogłupieli w Polsce z tymi kulinariami? Nawet Klanik robi jakieś konkursy? O jej, jak Agnieszka wczoraj udawała niedostępną... a pod stołem już jej się nogo rozjeżdżały. Też jestem przerażona rozbudową wątku karlicy i naprawdę nie chodzi mi o jej wygląd, bo skłamałabym mówiąc, że jest brzydka, ale jej sposób bycia i cała ta postać Marty działają na mnie jak płachta na byka. Oczywiście do kompletu stary oblech... Litości! I Elżunia z tym "panem Krzysztofem" :O Powiedzcie tak szczerze - czy w domach jak rozmawiacie o kimś, to zawsze mówicie per "pan Janek, pani Zosia", bo to deczko naciągane i bankowo mówi się "Kowalski, Nowak" etc. bez przesadnego "panowania" :O Przecież człowiek tak nie rozmawia z domu. Ale to już najmniejszy problem. Uważam, że Surmaczowa ma coraz bardziej nierówno pod sufitem - nie wiem, może to menopauza? :O Tadeuszek powinien ją podratować jakimiś hormonami, bo babka jest śmieszna w żałosny sposób. Dziś znowu poczułam wstyd, gdy śpiewała przez telefon "sto lat" tak jak w pamiętnej scenie z MM. I Tadeusz niezguła barmanem! Przecież koniakowcy się nie napiją nawet łyka,. bo on wszystko porozlewa! A w tej czapce rzeczywiście wyglądał jak pół dupy zza krzaka :D

nogi*

W ogóle Jackuu szybko doszedl do siebie jak po takim zabiegu no ja wiem niby nowoczesna technologia ale on chodzil na drugi dzien i w ogole a Małgonia nasza księzniczka go zadręczała matmą jakies 2 dni po operacji to chyba przesada. A Jamochłon to by juz namiot rozstawial pod szpitalem byle byc blisko jackuu. Aaaa i jej maniera mowienia tego jackuuu jest gorsza od agaty ona przestala to teraz wrocila jamochłonowa i znowu jest co drugie zdanie jacku jacku ale jacku ja przeciez nie nękam cie jacku tylko jacku prosze spotkaj się ze mną jacku nie traktuj mnie tak jackuu ty moj wacku. Agata rozpacza jakby sie stalo cos powaznego no chyba wiedziala ze ten jej jacku wacku to nie licealista tylko juz jakies doswiadczenie ma, ba! nawet rodzine. A jak dzis rozkminiała ze teraz rozumie sytuacje beaty bo ona znala ta kobiete i inaczej na nią teraz patrze. Kobitki maja dziwną solidarnosc ale do glowy agatce nie przyjdzie ze beacia tez umiala przespac sie z jakims dziennikarzem ktorego gral ten jakimowicz cały. O tym to juz nie wspomniano i tylko jackuuu winny haha. Agniesia i lesien - juz nawet nie mam sily komentowac. Powrót Kryski no idealnie w czasie jak ktos napisal zalapie sie na toast takze idealnie sie wstrzelila w termin. Z Tyńca to tez straszna męczy doopa szuka tylko pretekstu zeby przylazic robi to pod plaszczykiem pomagania a Elżbietka cioci stasi to nie wyręczy tylko woli wygłupy a jak jeszcze wypożyczy apteke to hulaj dusza piekła nie ma. Koniakowy chyba zmieni priorytety i z koniaka przeskoczy na driny od tadeusza ale ze surmacz nigdy nie wyczula alko od kryski? pewnie walila na uczelni jak ta wyszla z jej gabineciku. Knoras ten oblech nie chce byc swietym mikolajem w domu dziecka bo on mysli ze nadaje sie na piotrusia pana ty stary oblechu co chciales wydoic kase juz dwa razy od wdowy zeby ci sie przyprawy do zupy pomylily z rtęcią

Beata tylko na początku zostawiła Jacka dla Rafalskiego kiedy jeszcze nie byli małżeństwem. Potem to zawsze on był inicjatorem zdrad i rozstań. Jej skoki w bok zawsze były podyktowane jego wiarołomstwem. A największe łajdactwo ze strony Jacka to ta historia z Karoliną i jej ciążą. Ciekawe czy o tym też się Agata kiedyś dowie.

Maroon jak sie zgadzam z Toba. Julia wygladala na taka zasuszona, zaniedbana i totalnie nie aktrakcyjna,a Michal raz, ze bydlak zasrany z niego, bo jak Zyta zdradzala to on sie wielce obrazal, ale jak on zacznie ruchac takiego potwora to musi byc ok, bo on to facet i facet poprostu musi i tyle. Oczywscie cos czuje, ze Zyta mu wybaczy, a powinien dostac kopa w ryj i walizy za drzwi bez powrotu, zreszta Julia tez powinna dostac w pysk. No i ja np. w domu nie mowie o kims per pan tylko jade albo po imieniu albo po nazwisku, ale Ty sobie poprawke na Ele wez, bo to jest Matka Elzbieta z Sadyby,da sie ubiczowac za czyjes szczescie! Zaaal wyjales mi z ust to, ze Jamochlon co drugi wyraz mowi Jackuu i to z taka maniera. Nie moge tego sluchac, to brzmi tak sztucznie. Jackuu za szybko wylazl z tego szpitala, w ogole po operacji juz smigal po sali ( co zreszta napisalam kilka postow temu), Malgosia juz go zadreczala zadaniem domowym jakby muial tylko reke zlamana. Ciekawe co odpierdzieli Arkadiusz, bo dawno tego nudziarza nie bylo.

Chcialam jeszcze dodac, ze owszem Beata niby przespala sie z Jakimowiczem-dziennikarzem, ale wtedy jej malzenstwo z Jackuu chyba juz nie istnialo? On ja zdradzal na kazdym kroku z kazda panna, byl oschly, nawet dziecmi sie zbytnio nie przejmowal wtedy. Malgosia za nim plakala, a on wolal bzykac Denatke. I to jest ojciec? Pomijam juz fakt, ze zaciazyl Karoline, bo na to slow nie znajduje, ale mam nadzieje, ze Agata sie o tym dowie i drania zostawi, bo on jest obrzydliwy poprostu. Szkoda mi jej, bo jest troche naiwna i zapatrzona w niego jak w obrazek.

Zakochana para Jacek i Barbara. Ona biegnie a on za nią Ona pada a on na nią Ona prosi NIE RÓB TEGO On wyciąga metrowego Ona krzyczy BOLI! BOLI! PRZECIEŻ WCISKAM GO POWOLI! Ona woła KREW MI LECI! O CHOLERA! BĘDĄ DZIECI! Za niedługo płodu błona Była w łonie Jamochłona.

No wiem zaciążył Karoline i bzykal kazda laske w zasięgu wzroku ale no lecialy na niego jak sroczki do zlota bo pan bankowiec a on co mial robic? odmawiac? no jasne ze sobie poroochal. Jedyne co mi przychodzi jeszcze na jego obrone to to ze beatka puscila sie z rafalskim jak znala jackuu i zaczynala z nim krecic a on mimo to zgodzil sie byc z nia no i wychowywal go przez te lata jak swojego wiec no to trzeba przyznac. Macie racje ze bzykal wszystko dookola no ale co mial robic. Jamochlon ciągle mowi jacku potrafi to powiedziec z 20 razy takze musicie sie przygotowac. No wlasnie męczy doopa arkadiusz pojawi sie przed swiętami na bank zadręczac wszystkich swoim zyciem a zapewne graza zaprosi go na wigilie obstawiam. Koniakostwu zycze milego koniaku zeby sie schlali jak otatnie zule a do domu wracali taryfą.

W zapowiedziach: Jacek otwiera drzwi, w progu Barbara: - Chciałam sprawdzić, jak się czujesz. - Jak cię widzę, od razu mi gorzej. Ha ha!!! Poza tym podpisuje się pod tym, co już napisaliście: Julia jest straszna, brzydka, nieapetyczna, faktycznie wygląda jak z Opowieści z krypty :D Michał chyba oczu nie ma, albo niewyżyty mocno, czy zdesperowany, nie wiem. A czapeczka Koziełły, skąd ten człowiek się urwał! I znów musiałam się wstydzić, jak Anna śpiewała :o q

Agata chyba jeszcze o Donacie nie wie! To z iloma Jacek zdradzał Beatę? z trzema na pewno: Donata, Karolina, Barbara. q

Jak one mogły na niego lecieć? Nudny i przewidywalny racjonalista, bez fantazji i polotu, fabryczne rysy twarzy, pozbawiony czegoś co można określić męskim seksapilem. Taki robot wyprodukowany do tego by zasuwać w banku. Ostatnio chyba wymienili mu dysk.

nigdy żadnej damskiej bójki. Było tylko starcie Krystyny z panią Lisek ale bez rękoczynów. Daliby jakąś solidną bójkę Agata vs Barbara vel Dżamochłon albo Zyta vs Julia

Dlaczego traktujesz mnie w ten sposób Zaaalu? I ty Brutusie przeciwko mnie? Ja zawsze miałam dla Ciebie gorące serce ukryte w mej piersi a ty zachowujesz się jakbyśmy byli dwojgiem zupełnie obcych sobie ludzi. Igrasz z ogniem mój drogi. Chyba nie wiesz do czego potrafi być zdolna zraniona kobieta. Za wszystko w życiu trzeba płacić Zaaalu!

.

Obejrzałam odcinek z debatą i zabawkami dla dzieci z domu dziecka, no i migdalącymi się Rafalskim i jamochłonem i cóż powiem? Śmiać mi się chciało z bliźniaków oddających z chęcią garnitury :D Co do debaty - nie rozumiem cóż wyrok sprzed 5 lat ma wspólnego z obecnym biznesem oblecha, ale może mój skromny rozumek po prostu tego nie jest w stanie ogarnąć... Rafalskiemu się dziwię, że znów leci na tę flondrę, Barbarę, bo przecież gdyby mój mąż wyciął taki numer to bym go powiesiła za jaja, a nie rozważała powrót do niego :O Rafalski niby taki mądry psycholog, a głupi życiowo jak but z lewej nogi.Wiem, że szewc bez butów chodzi, ale są pewne granice. W zasadzie popieram jaśkowego focha w stronę jamochłona, ale nie z tych samych pobudek :)

Halszka kojarzy mi się z prostytutką

Od razu było wiadomo, że Agnieszki nie przeleci ten ekolog, nikomu bliżej nieznany aktor tylko Lesień, który jest bardziej gorącym nazwiskiem. Ona zawsze musi mieć markowych kochasiów.

http://www.fakt.pl/Taniec-z-gwiazdami-14-Herbus,artykuly,190666,1.html Możecie mi wytłumaczyć fenomen karłowatej? Nie miałam nic do tej dziewczyny, póki tańczyła w tańcu z gwiazdami. Owszem, była w tym dobra i doskonale się do tego nadawała, ale aktorka z niej żadna, więc co ona robi na pierwszym planie w klanie?!

Trudno jest znaleźć osobę z dyplomem aktorskim, która byłaby wiarygodna w roli instruktorki/tancerki i robiła to po mistrzosku. Tak samo jak trudno jest znaleźć zapaśnika, pięściarza czy kierowcę formuły jeden wśród absolwentów PWST.