KLAN

A czyli nic ciekawszego niż kotlet? No to może dobrze, że nie oglądam :o W sumie przez te streszczenia to nie chce się nawet tv włączać, nawet jak jestem w domu, bo jakoś nic ciekawego się nie zapowiada... Ja się uczyłam gotować jeszcze mieszkając z rodzicami, teraz już będzie z 5 lat na swoim, ale wiecie co? Takiego dobrego schabowego, z panierką nieodłażącą i taką "akurat" do dziś nie umiem zrobić. Więc może nie ma co tak jechać po biednej Oli :p

Ale nie było powiedziane, że Olka nie umie zrobić kotleta, tylko że nie zrobiła, a to co innego, pewnie się jej nie chciało :D

Zapowiada się wątek z Feminą u Olki, a już myślałam, że będzie karierę naukowa robić, chociaż może będzie, fajnie by było ;)

Jasne, że nie ma co pastwić się nad Olą. Od niedawna na swoim jest. Jeszcze się nauczy. :)

Ola w Femine? Nie wiedziałam. Tam będzie procowała?

Podobno tak, Ania ją będzie zachwalać, ale wątpię, że to wątek na dłużej ;)

Raczej nie na dłużej, chyba że Ola znajdzie tam materiał na swój doktorat, który będzie wymęczać przez następne 10 lat...

Nie zapominajmy, że Krysia do niedawna też w garach nie mieszała! :) Miała od tego panią Stenię, ale teraz chyba świetnie sobie radzi! :P Także może i Ola z czasem nauczy się gotować! :)

Pan prezes całkiem przystojny :) Mógł tylko z większa charyzmą zagrać tą dzisiejszą scenę.

ale mnie wkurza Antek

No właśnie co się stało z przyjaźnią Antka i Renaty? Zachowują się jak dwoje fałszywców. Nie lubie takiego odwracania ról, byli przyjaciółmi przez tyle lat a teraz pokazuja ich jako zawistników, to samo Zytą, była zasadniczą, ale rozsądną dziewczyną a nagle jej postac zmieniła się w rozkapryszonego dzieciaka. Bez sensu :(

Nudy, nudy, nudy! :/ Jakby rodzina Kryśki i Pawła wyemigrowała z Klanu, całkowicie przestałabym oglądać. Ostatnio przez Stockingera wciągnęłam się w Przepis na życie, ale już go tam uśmiercili. Swoją drogą, serial całkiem fajny! :)

np w domu Czesi. Ambitne malunki na scianach przedszkola. Przeciez Czesia nie artysta-intelektualista, w realu mialaby jakies koslawe Myszki Miki czy inne krasnale jak znam zycie. A tu wszystko wysmakowane, co do zaslonki i wazonika. No i nie trawie pizzy jako glownego menu na wszystkie okazje i dla wszystkich w Klanie (a drozdzowki jakos sie skonczyly)

Klan (odcinek: 2103) Bogna ma żal do Leszka o wyjazd z dziećmi. Mężczyzna wyjaśnia, że w ten sposób chciał jej uświadomić, iż rodzina jest najważniejsza. Jerzy chce, aby dzieci Beaty zamieszkały na Sadybie. Grozi, że pójdzie do sądu, jeśli będzie trzeba. Krystyna uświadamia Leszkowi jego złe postępowanie wobec żony. Zdaje sobie sprawę, iż Bogna jest chora i potrzebuje wsparcia. Mariusz prosi Ryśka o radę - spłonął dom weselny, w którym zarezerwował termin. Lubicz zabiera go do Moniki, która oferuje swoją restaurację. Bogna postanawia rozstać się z Leszkiem. Klan (odcinek: 2104) Leszek prosi Bognę, aby nie podejmowała decyzji o rozstaniu zbyt pochopnie. Monika opowiada Darkowi, że jego zastępca się nie sprawdził. Właścicielka restauracji jest zawiedziona, iż Czesia nie ma w przedszkolu miejsca dla wnuka koleżanki. Jasiek odwiedza ojca. Rafalski proponuje mu miesięczny wyjazd do Toronto. Chłopiec nie chce pytać Jacka o zgodę, gdyż uważa, że nie jest już dzieckiem. Agata zwierza się Monice, iż wkrótce pozna dzieci Boreckiego. Tomek dziękuje Bognie za wsparcie. Wyznaje, że jest dla niego kimś więcej niż koleżanką. Klan (odcinek: 2105) Jacek ma dla dzieci prezenty z okazji Dnia Dziecka, ale Jasiek i Małgosia są na niego źli z powodu Agaty. Leszek próbuje naprawić błędy w postępowaniu wobec żony. Przyznaje, że był o nią zazdrosny i przesadnie reagował. Jacek musi powiedzieć Agacie o niechęci dzieci do niej. Monika prosi Ryśka o protekcję u Czesi w sprawie miejsca w przedszkolu. Elżbieta tłumaczy Małgosi, że tata bardzo ją kocha. Borecki odkrywa, iż księgowa w firmie Beaty ukradła 120 tysięcy złotych. Klan (odcinek: 2106) Jacek wyznaje Leszkowi, że od dawna podejrzewał księgową firmy o oszustwa finansowe. Borecki chce zawiadomić prokuraturę, ale Marek radzi mu, aby sprawdził, czy kobieta dopuściła się innych przestępstw. Księgowa wypiera się zarzutów. Agnieszka odwiedza Weronikę. Dowiaduje się, że Rafał ją porzucił. Bożenka spotyka się z Martą, która namawia ją do powrotu do tańca. Wspólnie jadą do klubu. Marcin odprowadza Bożenkę do domu i wyznaje, że chciałby znów z nią tańczyć. Księgowa grozi Jackowi, aby lepiej nie drążył sprawy oszustw finansowych.

No widzę, że dalej zapowiadają się nudy... Co do pomieszczeń/wnętrz w Klanie, to najbardziej śmieszy mnie to, że producenci myślą, że my jesteśmy głupi i nie zorientujemy się, że jedno pomieszczenie robi za kilka... Jak np. gabinet Pawła, uniwersytecki pokój Krystyny. Dworek w Topolinie kiedyś wyglądał inaczej.... To wszystko naprawdę rzuca się w oczy!

Koleżanki, a jak uważacie...czyja powinna być nagroda za znalezienie skarbu (podejrzewam że nie będzie nagrody;), Michała czy firmy? ;)

ależ ta Zytka jest pazerna !!! bleeee jak ten Michał wytrzymuje z takim babiszonem?? Pieniądze to nie wszystko ;)))

Lubicz zostanie galerianką:Pbuahahahahaha:Di zlodziejką!!!!!!!!!!!!!!!!

Zyta jest okropnie pazerna,glupia materialistka!!!!!!!!!!!!!!!!

jejuuuuuuuuuuuuuu jaka ta Kaska jest brzydka:o

Piękną gadkę Michał Zytce strzelił, typu wiedziały gały co brały :D. Chyba mu do końca życia tę pracę na koparce będzie wypominać, dały by już spokój :D. Ale w tym ministerstwie, to z deczka odrealnione, ale mgr Duś fajnie gadał, ale takie sztuczne pozy :D. Mina Zytki gdy dowiedziała się, że czasy nie będzie bezcenna :D. W ogóle co to za pomysł puszczać dwie 5 klasistki do galerii handlowej i od tak Grażynka i Rysiek się zgadzają...myślałam że to jednorazowa akcja, że kiedyś raz poszły, ale to juz kilka razy się powtarza...

Dziś bohaterami serialu byli mgr Duś i generał jakiś tam ten od pułkownika :D

Myślałam, że Kasia zostanie galerianką :D Ona może nie jest miss nastolatek, ale fajnie gra, ma talent, w odróżnieniu od swojego starszego brata...

I wreszcie Krysia z Olką o pracy porozmawiały, no nie pamiętam żeby kiedyś o pracy rozmawiały :D...bezsensu że jej odradza te targi, bez przesady pracy magisterskiej nie pisze się non stop, zresztą ma obronę dopiero we wrześniu, się rozerwie dziewczę i na dom zarobi ;)

Maciek ma zespol Downa więc nie oceniajmy go:(Niech sobie chlopak gra jak potrafi.Ale moim zdaniem Julia Krolikowska wcale NIE ma talentu,a szkoda,w koncu jej rodzice to aktorzy...

Ogólnie to akcja ze skarbem mi się bardzo podoba, taka realna, każdy niby gratuluje że znalazł, a i tak w końcu pytają się nagrodę :D Faktycznie Juter z Renatą i Antkiem, to nie tylko wspólnicy, ale tez przyjaciele, ale właściwie też mają po części rację, bo w pracy znalazł tę skrzynię :D...i dobrze że racjonalnie myślą o firmie, bo już myślałam że jak to w Klanie utopia w dużej mierze, tzn. zamkną firmę i wszyscy będą poszukiwać Beaty i co chwilę współczuć Chojnickim ;)

wydaje mi się, że romcia+ miała na myśli brata Kasi w realu (A. Królikowskiego, którego zawinęła policja), a nie serialowego Macka

do: mała brzydka pulpeta Kasia Nie miałam na myśli serialowego Maćka, tylko jej brata w realnym życiu, "aktora" Antoniego Królikowskiego! Nie wpadło mi do głowy, że można oceniać grę osób z zespołem Downa, daj spokój :(

Dzięki, fdbd.

widzieliscie jak Michal byl w komisariacie i gadal z policjantem to Michal ma mial przyczepiona plakietke gosc