KLAN

?

Gdyby nie Moni z Felim, doktor Koziełło i oczywiście wiecznie niezadowolona Zytka to nie byłoby po co włączać TV. Ta cała reszta, z małymi wyjątkami, jest do niczego - nuda, nuda, nuda.............. Wielka szkoda, nawet pani Surmacz już nie bawi, to jej ostatnie zachwalanie Oleńki jest nie do wytrzymania. A dzisiejszy tekst Darka o znajomej szefowej, która "chce zapisać dziecko do jakiegoś DOBREGO przedszkola", wymiata zupełnie. No bo niby skąd to wiadomo, że Czesi jest akurat DOBRE, skoro tak naprawdę zaistnieje dopiero we wrześniu?! Czesia bez żadnego doświadczenia bawi się w przedszkole i oczywiście od razu to ma być sukces. Akurat! Strasznie to naiwne jest i trochę wkurzające. Jeśli chodzi o Jacusia, tego gogusia w garniturku, to Agatka miała bodajże trzy poprzedniczki: Barbarę ("Jacku"), Karolinę Rafalską i Donatkę. Chyba żadnej nie pominęłam. Pozdrawiam forumowiczów!

Wprawdzie nie oglądałam dzis Klanu i nie wiem w jaki sposób Jacenty oznajmił Elżbiecie, że coś go łączy z Agatą, ale ostatnimi czasy nic mnie tak nie irytuje w tym serialu, jak postać Anny Surmacz. Do wałkowania w nudny sposób wątku z zaginięciem Beaty już przywykłam... Denerwuje mnie jak ta postać nakręca się byle czym - kostkami domina, talentem Oli, koronkami cioci stasi. Ze zwykłej rzeczy robi wielką kwestię, zatruwając przy tym życie Krystynie, Tadeuszowi i innym. A my potem przez dwa czy trzy odcinki oglądamy kostki domina... Meszkomeszko, opinii studenta płic męskiej na tym forum, to ja się nie spodziewałam ;)

hmmm jaka Barbare mial jacek??? Bo nie pamietam. Czy mi sie wydaje czy dzis nie bylo olki i trola i nawet slowem nikt olki nie wychwalal

Pierwszy romans jaki Jacek miał w Klanie, był własnie z Barbarą Milecką, koleżanką z pracy. Zagrała ją Aldona Orman. I te jej, jak dobrze pamiętam charakterystyczne ogniście rude włosy ;) Juzsti, jaką masz dobrą pamięć :)

Wygląda na to, że odtwórczyni roli Beaty już nie wróci do serialu, a jej miejsce zajmie stety albo niestety Agata... http://aleseriale.pl/gid,8397,img,274152,page,5,fototemat.html

Ta dobra pamięć to jednak efekt przywiązania do serialu, na który teraz tak sobie tutaj narzekamy. Może to i głupie, ale pomimo wszystko zapadło w pamięć wiele szczegółów z tych kilkunastu lat. Ale ja mam inne zadanie dla jeszcze bardziej uważnych widzów: czy jest ktoś, kto wymieni wszystkich adoratorów Agnieszki? Przyznacie, że to jest dopiero wyzwanie, bo ona bije chyba wszelkie rekordy, jeśli chodzi o ilość facetów, w których łóżku miała okazję zagościć. Nie chciałabym, aby to zabrzmiało jak pruderia, ale uważam, że to Agnieszka jest właśnie największą patologią tego serialu - ta rzesza facetów, ciągle się zmieniających, obrzydliwość po prostu. Stary, młody, wszystko jedno- nie była zbyt wybredna, a teraz proszę, wyrocznia zasad i przyzwoitości się znalazła. Ona zachowuje się, jakby miała patent na mądrość w tej rodzinie, a jej życie to kompletna porażka i to NA WŁASNE ŻYCZENIE. No nie wiem, ale dla mnie to obrzydliwość.

justi41, to jednak zabrzmiało jak pruderia... Najbardziej mnie wnerwia oburzenie Jerzego z powodu postępowania Jacka. Sam bez przerwy zdradzał Elżbietę, a teraz gra wielkiego obrońcę moralności. Matka-Polka Elżunia zresztą też nie jest bez grzechu. Banda hipokrytów.

Ania Surmacz jest ok! Bez niej Klan nie byłby Klanem :D bardzo ją lubię :)

moim zdaniem fajnie jakby pociągnęli wątek przekrętów w firmie Beaty, w sumie teraz takich historii jest wiele, właściciel nafikał a potem musi ewakuować się gdzieś za ocean, bo ściga go mafia z którą zadarl na nieuczciwych interesach lub mafia dopadła go już w kraju i tyle po nim, nieźle jakby wyszlo , ze niby Beata i Jacuś tacy święci, dom nowy, wszystko cacy a on seksocholik a ona bizneswoman - hopsztaplerka

A mnie Anna Surmacz ostatnio irytuje i zdania nie zmienię :P Sceny w domu Koziełłów z nią, Tadeuszem i Błażejem, owszem były ciekawe, ale sama Surmaczowa, która nakręca się byle czym i nachodzi albo zadręcza telefonami wszystkich po kolei, to już nie to samo :P

Amanda Peet jest podobna do Beaty http://images.tvrage.com/people_galleries/11/31921/7523.jpg

Zgoda, trochę przypomina Beatę, jednak jest od niej dużo młodsza i dużo ładniejsza. Przede wszystkim ma duże oczy, czego o Beatce nie można niestety powiedzieć. No, ale nikt nie jest bez wad!

No, sprawdziłam, jest jednak tylko rok młodsza od Naruszewicz, sorry, zapędziłam się.

a co z matka jacka jakos nie ma jej teraz w tej całej sytyacji jak mu zonka zagineła..?

I co w związku z tym, że Amanda Peet jest podobna do Beaty ? Ja tam swoją drogą szczególnego podobieństwa nie widzę... Chyba nie myślisz, że Amanda Peet amerykańska gwiazda filmowa przyjedzie do Poski po to, żeby się wcielić w rolę Beta. Żarty żartami, ale badźmy trochę poważni ... ;P

i widzę, że pousuwał kilka postów. Te głupkowate, to ok, ale niektóre były ciekawe, a że na pomarańczowo, to co? Ja na przykład nie mam potrzeby wymyślania sobie nicka i pisania na czarno i co, to znaczy, że już mi się wypowiadać nie wolno? :o

No właśnie, szczególnie post porównujący sytuację Agnieszki i Jacka był do rzeczy - dlaczego został usunięty? Słusznie ktoś napisał, że Agnieszka jest wolna, więc może sobie zmieniać facetów jak rękawiczki, a Jacek to wiecznie zdradzający mąż.

jak chce

A ja uważam, że Justi41 o Agnieszce powiedziała czystą prawdę i wcale nie było w tym żadnej pruderii. Co z tego że jest wolna? Ja tam nie zabraniam nikomu bawić się w liczne przygody, czyje ciało czyj umysł tego wola, jednak jej romanse wynikają z patologicznego podejścia do życia. Młody, stary, bogaty, biedny, ładny, brzydki, czy jakikolwiek inny. Każdego miała i z każdym nie wyszło, bo ona ma rozum schiznonta (pomijam że facetów też sobie wybiera totalnie niedojebanych). Tak, to jest obrzydliwe, paskudne, okropne, żenujące postawcie się w roli jej realnego adoratora. Chcielibyście taką spraną na umyśle laskę? Bo fizycznie to jeszcze można zaakceptować. Ale jej umysł to jest schiza totalna, poglądy podludzkie, ciśnienie 1000 na 1000 24h na dobę, ciągnąca się patologiczna przeszłość... a do wszystkiego niezbyt szczególna uroda. Bo powiedzmy sobie szczerze, ona za piękna to nie jest

Zgadzam się z tym pianiem :D...bez przesady ma w szkole pianino ;). Ale Kaśki test: może dajcie do na konkurs, normalnie przedni :D A i zapomniałam napisać, to jakoś w śr, czy czw było, jak ojciec Norberta powiedział prawdę o pisaniu pracy magisterskiej, żeby nie przesadzał, to się nie pisze miesiącami, fakt :D

Miało być dajcie go na konkurs ;)

Zastanawiam się co Olka na codzień w tej Feminie robi, przecież takich warsztatów nie prowadzi się codziennie przez 8 h, zdaje mi się, że Ania chciała ją tak ogólnie do pomocy zwerbować, żeby ją odciążyła ;)

Najlepsza była Kaśka jak wołała Maćka na naleśniki :D "Beethoven, chodź na naleśniki" :D

no podszywy to tu są niezłe;d

Bogna totalnie dziś zaskoczyła swoją decyzją. Takiego zwrotu sytuacji, to ja się nie spodziewałam :P Rozmowa Jacka z teściem - rewelacyjna ;) Jacenty wypyskowany się zrobił ostatnimi czasy.

Bogna zaskoczyła, ale postąpiła słusznie - w końcu po co jej taki mąż, który nie ma zamiaru wspierać jej w walce z nałogiem, a tylko wieczne pretensje i pretensje. Przecież ona rzez ten weekend mogła się załamać i zacząć pić. A tak to przynajmniej będzie miała spokój.

Dziś wątki z przesadzaną paniką...jeszcze niedawno Bogna i Leszek świergolili sobie i co nagle źle i już rozwód...podobnie spotkanie Jurka z Jackiem, panika jakby Jacek co najmniej już tą Agatą mieszkał...

A Kamilka to sobie nie za dużo pozwala...co prawda ma te 18 lat, czy prawie 18 lat, no ale jest jeszcze w liceum, a tu się zapisuje sama na wyjazd i tylko oświadcza że jedzie, podobnie z tym wyjazdem w święta...

ma takie oczoyebne kolory ścian, straszny koszmar, kto ich tak urządził????? :P A Zytka to chyba jakaś niedoruchana chodzi, o wszystko się rzuca :P