KLAN

Scenarzyści są jacyś dziwni. Najpierw Olka prosi Rafała o zachowanie dystansu, żeby nie denerwowac Norberta, a potem sama leci do Ogra i zadaje mu wkurwiające pytania, po których dostaje ataku :O Gdzie tu logika? No i racja, Olkę nagle olśniło, że chce mieć w przyszłości dzieci :O To wcześniej o tym nie myslała? No fakt, miłosc jest ślepa :O I może ktoś mi wyjasni, bo chyba cos mi uknęło. Czy Elżunia skończyła studia podyplomowe, na które namówił ją ten starszy facet (nie pamiętam jak się nazywał)? Bo chyba je w końcu zaczęła, a potem cisza (to było juz dawno, ale jakoś mi sie przypomniało). No i mega dziwna akcja z transportem ciężarnej do szpitala. Za kierownicą powinien być taksówkarz, a nie Graża, bo przeciez on najlepiej zna Warszawę i ewentualne skróty do szpitala. Graża powinna sie ulokować z tyłu samochodu na wypadek, gdyby kobieta zaczęła rodzić (w końcu Graża jest pielęgniarką, wiec mogłaby jej pomóc). No i jak dla mnie ten taksówkarz jest strasznie natarczywy. Sam stracił zone chyba kilka lat temu (nie pamiętam ile dokładnie), więc mu się spieszy, ale u Grazy strata męza to świeża sprawa, więc nie powinien sie tak pchac na chama :O

Niby prostolinijny ale wie co powiedzieć by wykosić konkurenta. Grażyna wyraźnie mówiła , że Mariusz udzieli jej lekcji a ten już obmyślił odpowiedź , że Mariusz jest zajęty bo ma dziecko. Wieśniaczek cwaniaczek tylko patrzy gdzie kasę skubnąć. Mariusz mu na pewno powiedział o tej wygranej albo domyślił się, że Graża jest bogata bo kupiła sobie auto.

a powiedzcie bo mi umknelo, tak naprawde to ogr pocial te hamulce czy jacys zlodzieje? czy nie bylo to jasno pokazane? Jesli chodzi o adoratorow grazy to nie chcialabym aby byla z mariuszem. Nie dosc ze ma 3 dojrzewajacych dzieci w tym 1 chore, i matka z martynka non stop wpiernicza sie, to jeszcze mariusz dorzuci jej kubusia. Niech odpocznie kobieta. Poza tym mariusz nigdy mi sie nie podobal.

u Ryśków, wszystko się dzieje...Przecież Rysiek zmarł pod koniec lutego, raptem trzy miesiące temu, a tu: Grażynka ma absztyfikanta, Bożenka cała w skowronkach uhahana, Maciuś to zawsze odkąd zakochany, to klapki na czach i tylko M-m-m-m-m-martynka, no i Kaśka, która jakoś też szczególnie za ojcem nie rozpacza. Ja rozumiem, że nie będą nam pokazywać w serialu płaczu i lamentu bez końca po śmierci Ryśka, ale jednak powinni go częściej wspominać, a tak? Odkąd wygrali milion, tak wszystko kręci się wokół niego. Szopingi, samochody, randki, zaręczyny :o............Ryśku, ja tam Cię ciągle wspominam, lej na swoją rodzinę:P Druga wkurzająca sprawa, to ten mecz inauguracyjny i Surmaczowa, matko! Do końca tego sezonu będzie nam o tym pieprzyć:o Dobrze, że choć panią Stenię i jej rybki na razie zdjęli z anteny;) A co do studiów Elżuni, to faktycznie chyba wtopa...zaczęła, ale kontynuacji brak:D

A ja tam lubię sceny z Surmaczową i Tadeuszkiem. Po przybitej Olce i załzawionej Krystynie dobrze, że jest coś lżejszego (pani absolutnie) inaczej by człowiek zwariował. Olka jak po 250 000 na mieszkanie to do rodziców jak najbardziej ale jak ma problem ze schizem to nie. Nieco to dziwne. Ostatniej sceny do końca nie widziałam. Co Mirek na Mariusza schowanego za ścianką powiedział? :)

Aktor grający Mirka występował w "M jak miłośc" jako szef policjanta Tomka- męża Małgosi, ta rola pasowała do niego bo ma wygląd typowego psa.

W streszczeniach jest napisane, że Feliks dostanie drużynę piłkarską do wytrenowania. Oby tylko nie rozwijali tego po wakacjach.

surmaczowa uszłaby w tłoku, ale nie bredząca o meczu inauguracyjnym! :o natomiast nawet w tłoku nie przejdzie chata Koziełłów! dżizasss kasy mają jak lodu (chociażby wy tych klaserach/albumach czy czymś takim :P ) a mieszkają gorzej niż Graża! dawno kuchni nie pokazywali, a wieje tam PRLem :o :D Bożka z fagasem wywijająca po trawie po kolana, i teks, że Marta ''nie czerpie radości z tańca'' mnie powalił. dziewuszka ma 19 lat, a słownictwem mogłaby profesora Deptułę zadowolić :o

I Miłosz otulający się gałązką. Jakież to było niemęskie.

Monika zachowuje się w porządku wobec Halszki. Każdy zasługuje na drugą szansę.

Monika manipuluje Halszką a nie jest w stosunku do niej w porządku hihih.

"pasowałby mi na żigolaka starszych pań a Czesia by mu dopingowała,żeby obsługiwał więcej" :D:D:D:D:D

Dlaczego wokół Grażynki kręci się jedynie taksówkowa gawiedź? W dodatku jeden z pędrakiem a drugi ze skazą . hahah ten topik jest lepszy niż kabaret :D z pędrakiem :D albo tekst "kiedy zawiśnie ogr" :D :D też w sumie na to czekam niecierpliwie...a Herbuś wczoraj robiła jakieś dziwaczne miny jakby ją ktoś łaskotal po pięcie :O

"kiedy zawisnie ogr" też mnie rozwaliło :D czy mi sie wydaje, czy Mariusz nie był zbyt zadowolony, jak zobaczył tego swojego kolegę u Grażynki??? Mariusz mi się nigdy nie podobał, jako ewentualny adorator Grażynki, ale jak zobaczyłam tego drugiego :O to Mariusz od razu zyskał w moich oczach

O, widzę, że ktoś zwrócił uwagę na głęboki PRL w kuchni Surmaczowej! Stare drzwi z wypadającą prawie szybą, szafki pożal się Boże i kaloryfer pod oknem.. chyba jakoś tak :) właścicielka salonu sukien ślubnych i ceniony lekarz.. chyba ich stać? No, po prostu Rysio nie zdążył im zrobić remontu, aż dziw! Wczoraj wzruszająca była scena z Olką i Krysią, matka wyglądała na przejętą losem córki - fajnie zagrała Kotulanka. Dlaczego Monika chce dać pracę Halszce? Pogięło ją, przecież ona przyczyniła się do śmierci jej brata! Bardzo to nielogiczne.

Dlaczego ostatnio w ogóle nie pokazują tego co dzieje się na Sadybie? O Kamili to chyba zupełnie zapomnieli! I niby dlaczego Elżunia musiała pojechać do jakiejś kobiety, odchodzi z "Klanu" czy jak?

Też zauważyłam, że facet Grażynki ma sposób mówienia jakby dopiero przyjechał do stolicy z jakiejś prowincji w Polsce B. Sprawia jednak wrażenie poczciwego chłopka-roztropka i jest przy tym trochę nieokrzesany. Dlatego pasowałby na miejsce Ryśka.

musiała pojechać do tej nauczycielki...może odchodzi z serialu,albo robi sobie chwilową przerwę od grania:P Co do kuchni Surmaczowej to może ten styl PRL to jest jakiś modny styl w dekoracji wnętrz:Phehehehe:P Bo nie wierzę,ze nie stać ich na remont kuchni,ludzie dużo biedniejsi od nich mają sto razy lepsze kuchnie! Wg mnie scenarzyści olali kwestię ich kuchni,myśląc,że widz jest taki głupi,że nie zuważy rozklekotanej kuchni:o Mnie też rozwalił ten tekst "kiedy zawiśnie Ogr" :D:D:D

a nowy adorator Graży to taki wieśnik (nie obrażając mieszkańców wsi!) No,on jest jakiś taki ciapowaty,ale może potem się wyrobi i rozkręci;)

i dziwne,że cicho o profesorze,wcześniej tacy byli przyjaciele z Grażą,a teraz cisza o nim:o Pamiętam jak profesor podarował Grażynce perfumy,i jak Rysiek w ogóle był zazdrosny o tę znajomość:DRaz chyba nawet śledził Grażę pod domem psora:P

Kryska sie obudzila i poszla na badania kontrole u onkologa pewnie scenarzyscy podłapali to z forum tak jak burdelik w klaniku haha ale co do kryski to nagle sobie przypomniala ze miala raka i ze niby regularnie kontrolowala sie w elmedzie. Lekarz rozplywal sie nad nia jak nie wiem co bo to zona szefa i jeszcze zachowywali sie jakby wszystko bylo dobrze a istnieje cos takiego jak mikroprzerzuty no i zaden szanujacy sie lekarz nie moze tak na 100% dawac takich opinii bo niby minelo sporo czasu i markery wyszly bez komorek rakowych ale jednak nikt nie wie co do kocna dzieje sie w organizmie i moim zdaniem taki watek powinien byc w klaniku bardziej promowany zeby ludzie wiedzieli czym to się je i chociaz zastanowili sie nad badaniami ;) a tu prosze latami cisza i nagle przed wakacjami krysia sie zbadala. Ruda jest glupia jak juz pisalem wiedziala ze to dziedziczne i mowila ze kocha kocha i wtedy nie myslala ze ew. dzieci zachoruja a teraz nagle sie jej przypomnialo ze chce miec dzieci zalosne to jest. Przyznam sie ze nie wiem co sie stalo z elzunią cierpiętnicą komu ona znowu pomoga? to jakas glupota wielka elzunia pojechala gdzies w pierony zostawila wszystko caly dom i rodzine a jak miala tragedie wieksze w rodzinie typu smierc brata czy jakies inne sprawy mase tego bylo to interesowala sie chwileczke a potem juz nic. Ten taksiarz jest straszny ma morde jak juz ktos pisal typowego gliniarza i moglby byc gliniarzem grazki a nie taksiarzem ale i tak jest denny glupie teksty jakies maniery porazka :d Milosz w parku z bozką on to w ogole taka dziewczynka zaaaaal za gałązke sie schowal jak cnotliwa panna na wydaniu kurzany dziedzic jeden. Surmaczka o meczu inauguracyjnym przesadza od miesiaca tylko to robi moglaby sie zajac czyms normalnym chocby remontem tej kuchni. A co do czesi dopingującej dareczka żigolaczka to po przeczytaniu tego padlem ze smiechu bo uslyszalem glos czesi "ojj darek dasz rade ją popchac przeciez to nie takie strasznie" czesia bylaby swietną menadzerką męza bo juz umie zarzadzać zasobami ludzkimi jest w koncu dyrektorką :)

Mirek grał w Samym życiu przestępcę

Oj, ten Klanik. Do kiedy będą go puszczać? Czytałam jakiś artykuł, że 7 czerwca mam być ostatni odcinek? Czyli całe gadanie o Euro na nic!

Ma gębę gliniarza z prowincji Hahaha dobre Dlaczego Norbert trafił do szpitala? Przecież tylko zezłościł się na Olkę. To w przypadku schizofreników gniew jest już oznaką choroby? Obchodzą się z nim jak z jajkiem, podobnie jak z Maćkiem, który chce się żenić po to by ze swoją żoną oglądać komiksy. Bo tylko to robi na spotkaniach z Martyną.

Hehe ja nie moge z tym ukladem tanecznym na Euro, Bozenka z pilka ;p

Dzisiejsze zachowanie Szopińskiej w kwestii zaręczyn było wybitnie niepedagogiczne. A same zaręczyny koszmarne. Maciek wychylał głowę jak tresowana foka do piłki

jak nadeptany karaczan, ze zwichniętą nogą niczego nie zwojuje. Śmieszy mnie również określanie kilku figur tanecznych mianem spektaklu. Z tego występu taki spektakl jak z Herbusiowej aktorka.

Dość już Herbusiowej!! Jeśli ktoś z ekipy czyta to forum, to błagam, ograniczcie jej rolę do MINIMUM, albo zlikwidujcie całkowicie!!!!!!!!!

Nie zredukują j roli Herbuś do minimum bo to kwestia utraty cashu a ta prima- balerina nie będzie wystepować za małe pieniądze ze swoim statusem gwiazdy więc żeby spełnić twoja prośbę zostaje całkowite odcięcie bydła od pastwiska.

Herbusiowej...przynajmniej ładna, co w Klaniku jest mało spotykane;) Niech lepiej profesorka Deptułę usuną raz na zawsze i zakleją gębę plastrem Surmaczowej, bo słuchać jej się już nie da z tym jej meczem inauguracyjnym :o.No, ale trzeba czymś wypełnić te antenowe 20 minut:o A przecież można tyle ciekawych wątków wymyślić. Dobrze ktoś pisał, że np. ciąża u Kamili, Bożenka to małe prawdopodobieństwo ;), albo u Rudej i wielki dramat, że urodzi jakiegoś przyszłego zchizo, albo Halszka romansująca z Felim i nakrywająca ich Moni:) No kurcze! Pomysłów na ciekawszy Klan, jest wiele! Czemu mamy oglądać te nudy z Surmaczową, która nota bene, okazała się wyrodną matką, albo z Deptułą, pracującym w burdeliku, przepraszam, w "Domu Cór Koryntu" :o...Dobrze, że nastanie przerwa, może po wakacjach będzie ciekawiej;) "Maciek wychylał głowę jak tresowana foka do piłki", buahahahahaha, bardzo trafne spostrzeżenie:D))