KLAN

Klan to po prostu juz swoja parodia. jak ogladam to zaluje ze nie mam paska zeby przewinac do przodu sceny.. tylko wyszloby na to ze przesunelabym wszystkie sceny:/

Ja tak właśnie robię oglądając na vod... Przewijając dzisiejszy odc.widziałam, ze Herbuś była na pierwszym planie. :/

Zgadzam sie zupelnie z moim poprzednikiem/czka. A co do dzisiejszego odcinka to czy Surmaczowej juz naprawde tak na dekiel walnelo, ze zamiat gadac normalnie ( w koncu zadnego zapalenia gardla ani nic z teych rzeczy nie ma) to chrypie jak stary pies. Nie moge tego sluchac poprostu. Do psychiatry powinna sie sie juz udac. Mezczyzni ( dzis Lesien) poprostu sie nie moga Adze oprzec. Dziala na nich to, ze jest samotna matka, ta jej wybitna inteligencja, latwosc w zawieraniu znajomosci ( az za nadto) i seksapil. Z racji tego, jestem prawie pewna, ze Lesien dolaczy do jej kolekcji facetow, a znajdzie sie tam tez zapewne ten Maks. Ktory lekarz kupilby dla rodziny pacjenta cokolwiek? Nie spotkalam sie w swoim zyciu na lekarza , ktory by to zrobil ( nawet prywatnego). Niezyciowe to bylo wybitnie z tym proponowaniem Malgosi czekolady. Pedro... co to za imie?! Parowkoustna ma to dziecko z meksykaniniem moze jakims? Cos sie tworcy Klany naogladali za duzo latynoskich telenowel. Ciocia Stasia chyba chce pomagac Eli, ale dla mnie to zenujace. Ela sama moze sobie posprzatac i ugotowac, nie ma na wychowaniu malych dzieci, zeby nie miala na nic czasu. No i podstawowe pytanie: po jaka cholere reaktywowali postac tej nudziary Julii? Rany,ona zawsze byla straszna i dalej taka jest. Wykopac ja, Arkadiusza i Jamochlona i Szykulska.

Dziękuję osobie powyżej za wyjaśnienie, kim jest Julia, co prawda i tak nic nie zrozumiałam :D ale dziś była w odwiedzinach u Eli i okazuje się, że ja pamiętam. Chce kupić od Eli aptekę. Barbara to faktycznie te usta ma jak jamochłon :) Dlaczego oni odbierają telefon bez patrzenia kto to dzwoni, jak żyję, chyba mi się to nie zdarzyło. q

Mozecie mi wyjasnic po co oglądacie ten serial jak wam sie nie podoba... co ja gadam.....swoją postawą tylko potwierdzacie ze ten serial oglądacie z wytrzeszczonymi oczami by juz juz złapac jakąś wpadkę i podzielić się REWELACJAMI....aktorów chcecie zmieniac, wyrzucać, komentujecie jakbyscie byli wybitnymi krytykami.... LOGICZNE CHYBA JEST ZE JAK CI COS NIE PASUJE TO NIE OGLĄDAJ I ZNAJDZ SOBIE INNY SERIAL ;]

Ale się uśmiałam z tych waszych wpisów. Mam zaległości i na forum i w Klanie który oglądam ostatnio "jednym okiem" i nie widziałam jak doktor proponował Małgosi czekoladę. Ale jakbym to widziała to bym padła. :) Jamochłon wymiata, skąd wam się biorą te przezwiska hihihhihih. Miła rozrywka przed snem:)

"Po co"-z sentymentu, przynajmniej ja! :)

będzie miała scenę rozbieraną, w której zrzuci z siebie szlafrok. To ja już wolę striptease w wykonaniu cioci Stasi. Do listy postaci niepożądanych dopisuję też Tyńca z całym jego zoo.

Historyjka o ekologach zaczyna mnie nudzić. Do tego ponowny udział Edyty Herbuś. Byłam pewna, że jej rola zakończy się wraz z zamknięciem tematu Euro.

A czy jest choc jeden interesujacy watek teraz w Klanie? Doslownie kazdy jest nudny. A jak ogladam klan 15 lat (o rany!) to takiej sytuacji nie bylo, zawsze byl choc jeden w miare ciekawy...

Małgonia to mala ksiezniczka i jej goraca czekolada sie nalezy i tyle scenka ze lekarz lize doope rodzinie pacjenta jak na klan nawet wybitnie nierealna ale co tam jest realne? surmaczowa niezle pogięta na umysle i jeszcze konkurs smsowy oczywiscie zadzwonili do anny i spiker rozmawial z ciszą w telefonie a ta mimo ze chrypała to do telefonu nie umiala wyszeptac odpowiedzi na pytanie akurat o jej schorzenie... klan juz odlatuje ostro i nawet nie smieszny raszej zalamuje oo a ta nasza miss swiata agunia jakie ma branie nie wiem co ona jeszcze nawyprawia. A Milfetka barbara jak uwodzi jasia i traktuje go jako wyciągarke inforamacji i chce go ciągle podwozic. Tahini ty pisalas ze dzieci w klanie nie chodza do szkoly a co myslalas? jak tu jasieczkowi limuzyny az sie pchają zeby go odwiezc podwiezc to co ma chlopaczyna na nozkach chodzic? nu nu nu to jest wazna persona i ma jezdzic w komfotowych warunkach juz knorras o swoja rodzine zadba odpowiednio ten stary pazerny brzuchol

Na czekoladę jeszcze można przymknąć oko. Natomiast komu w ciągu niespełna dwóch tygodni od momentu wykrycia udaje się przejść operację guza mózgu? Barbara kokietuje każdego mężczyznę od lat 3 do 103, nawet własnego syna. Gdy mówił, że nie pójdzie na W-f, ona uwodzicielskim tonem powiedziała mu coś o konieczności bycia sprawnym ruchowo.

Ja rowniez ogladam z sentymentu. Kiedy ten serial wszedl na antene po raz pierwszy, przez dlugi czas ogladalam go z mama, a teraz mama zaprzestala, ale ja kontynuje:) To, ze ponarzekam na niego, czy chce, zeby wywalili kogos z obsady nie znaczy, ze przestane ogladac. Sa pewne rzeczy, ktore mnie w tym serialu irytuja i to mocno, ale sentyment pozostal.

Jacku, mial "operacje na glowe" :D :D :D

do Jackuuu ze powinien sprobowac czekolady bo maja pyszna, facet ma guza mozgu czeka go operacja(ciekawe, gdzie tak szybko daja terminy na operacje) a ta mu chrzani o czekoladzie. No tak, w tej sytuacji najwazniejsze jest sprobowanie czekolady przez Jackuuu

To ja już wolę czytać to forum zamiast oglądać Klan. Tam są nudy- z tego co czytam, a tu jest zawsze rozrywka i wesoło. I te porównania: jamochłon :D :D :D Dobre! Barbara w ogóle wygląda jak jeden wielki przeszczep. Czy ona ma coś swojego? Chyba tylko mózg, a przydałaby mu się operacja, ale nie tylko plastyczna :P

Czekolada pozytywnie wpływa na pracę mózgu. A kto pamięta jak Olka wysyłała maile przez komputer bez Internetu? I jeszcze Aga ją namawiała na jego kupno choć Rudej marzyła się luneta.

I tak oto za odcinków kilka Zosia będzie miała nowego wujka :P Ma ktoś może odwagę do tego, żeby policzyć który to już wujek w tak krótkim życiu tego dziecka :D?

Zonkilka, ja wrecz sie wzbraniam przed tym policzeniem, bo moze wyjsc calkiem pokazna suma i co najgorsze do 18-nastki Zosia ma jeszcze daleko, wiec sie tych wujaszkow jeszcze naoglada, ze hoho! Swoja droga, gdyby to nie byla Wielka Corka Pana Doktora Lubitcha to juz by miala przyszyta latke puszczalska. Jeszcze nie obejrzalam dzisiejszego odcinka. Jak obejrze na necie to cos skrobne od siebie.

Przede wszystkim ten nagły zwrot pogodowy! Rano pięknie, zielono, nawet chyba ciepło, a za jakiś czas drzewa pokryte śniegiem czy tam szronem, para z ust, no po prostu pogoda figla im spłatała podczas kręcenia:) Mąż oglądał ze mną, znaczy, czytał obok mnie, a Klanu dawno nie widział i tak zerkał jednym okiem i co rusz to był w szoku: a to, że o, ten tu gra? (o Lesieniu), potem: i ten? (to o Tyńcu), a potem jeszcze, o, to ta ma nowego już? (to o Lesieniu i Agnieszce ) he he W ogóle to wie, ze w porze Klanu jestem nieosiągalna :D i czasem pyta, kiedy zaczyna się ten mój thriller :) I jeszcze coś, co mnie dziwi: dlaczego na górze w sypialni Koziełłowie mają całkiem nowe, brązowe drzwi, a na dole jakieś zabytki z PRLu? Ot, zagadka :) q

Przede wszystkim ten nagły zwrot pogodowy! Rano pięknie, zielono, nawet chyba ciepło, a za jakiś czas drzewa pokryte śniegiem czy tam szronem, para z ust, no po prostu pogoda figla im spłatała podczas kręcenia:) Mąż oglądał ze mną, znaczy, czytał obok mnie, a Klanu dawno nie widział i tak zerkał jednym okiem i co rusz to był w szoku: a to, że o, ten tu gra? (o Lesieniu), potem: i ten? (to o Tyńcu), a potem jeszcze, o, to ta ma nowego już? (to o Lesieniu i Agnieszce ) he he W ogóle to wie, ze w porze Klanu jestem nieosiągalna :D i czasem pyta, kiedy zaczyna się ten mój thriller :) I jeszcze coś, co mnie dziwi: dlaczego na górze w sypialni Koziełłowie mają całkiem nowe, brązowe drzwi, a na dole jakieś zabytki z PRLu? Ot, zagadka :) q

Zatem proponuję po koniaczku za nowego wujka Zosi :D

z tą sprzedażą apteki. Przecież wiadomo, że ona od kilku lat nie istnieje.

a mi jest szkoda tej Zosi, to straszne mieć taką matkę puszczalską. Wiem, że to tylko serial, ale przecież w realu też tak czesto bywa :O

Właśnie przymierzam się do obejrzenia dzisiejszego odcinka. Mam nadzieję, że bez pani Vargas.

Mnie tez jest zal Zosi, bo jednak Aga dla jej dobra moglaby albo przestac ciagle wiklac sie w jakies romanse albo moglaby wreszcie znalezc stalego partnera. Robi metlik dziecku w glowie i to dziala tez na jej psychike. Najdziwniejsze jest jednak to, ze nikt w tym jej puszczalstwie nie widzi niczego nagannego! Ktos juz tutaj wyrazil swoje zdziwienie na temat tak szybkiej operacji Jacka. Zgodze sie calkowicie. Gdzie to sie dzieje, ze diagnoza i operacja mieszcza sie w terminie 2 tygodni??!! No ludzie, przeciez chyba kazdy z nas wie, ile to sie czeka w kolejkach, nadenerwuje, zostanie olanym, a taki Borecki to glowa go rozbolala, poszedl do doktora, a tu pan doktor akurat mial okienko i go przyjal, szybko zaraz tomografia,diagnoza i juz po operacji.Idiotyzm do potegi, bo chyba zdecydowana wiekszosc Polakow nigdy sie z czyms takim nie spotkala, a ta smutna czesc niestety musiala za dlugo czekac na tomografa, trafna diagnoze i nie rzadko nie doczekala operacji.

A Zosia mogła mieć jednego, porządnego wujka - wujka Marka, to nie bo scenarzyści go w kosmos posłali :P

Tahini dokładnie... u mnie w rodzinie jest przypadek i to nie guza mózgu a niby tylko piersi. Wykryty w czerwcu a usunięcie guza było 2 tyg temu. Przekładanie terminów bo pan doktor chory bo tomograf się zepsuł bo to bo tamto. Mnóstwo nerwów strachu. Na szczęście wynik wyszedł dobry i piersi nie trzeba usuwać. Teraz ciocia czeka na termin radioterapii. Lekarz powiedział że może na luty się uda. I wychodzi od diagnozy do może końca leczenia rok. A tu szast prast 2 tyg i po kłopocie. Byle Jackuuu jakichś wizji, przepowiedni czy innych cudów nie miewał po tej operacji :) Dziś znów nie widziałam

Szykulska, Lesień, wcześniej ta wyłupiasta blondyna. Co to "Klan" postanowił przygarnąć sieroty po innym serialu, który zakończyła Tvp. Może niedługo zaczną hurtem ściągać aktorów z Plebanii.

Dobrze. Jestem juz po obejrzeniu dzisiejszego odcinka.Nawiedzona Surmaczowa, czy Surmaczowa bez glosu, ale za to robiaca dziwaczne miny. Co lepsze? O Adze i Lesieniu nie bede pisac, bo kazdy chyba wie jak to sie skonczy. Podejrzewam, ze ten Maks tez ja bzyknie, ale oczywiscie nikt nie zagrzeje u niej miejsca na dlugo. Z Ela sie zgadzam, ze nie powinna apteki sprzedawac. Jest w jej rodzinie od lat, i co nagle przyjezdza ta bezplciowa Julia i ot tak chce ja kupic? A niby czemu? Szykulska cos wygadana o tym Lesieniu jest, ciagle Age wypytuje o niego, jak widzi, ze ona z nim czy cos. Moze on ja bzyknal i ona sie czuje odrzucona teraz, bo liczyla na wiecej:D Czy ja sie wczoraj przeslyszalam, bo Julia chyba gadala, ze meza pochowala, bo byl chory, a teraz sie okazuje, ze jednak go ma i on chce rozwodu. To jak to w koncu jest? Albo ona ma drugiego? Wkurza mnie postawa Eli, kiedy slyszy, ze ktos ma klopot to bylaby w stanie zrobic kompletnie wszystko ( nawet wlasnie sprzedac apteke), zeby pomoc, czesto obcym osobom. Z jednej strony to dobrze, ze mozna na nia liczyc, a z drugiej uwazam, ze troche przesadza, bo calego swiata nie zbawi i powinna tez pomyslec o sobie. Generalnie ten odcinek byl nudnawy