Chcą ukraść samochód mojemu koledze

Kurcze, wczoraj zrobiliśmy sobie imprezkę na którą wpadło parę znajomych przyjaciółki......po czym jeden z nich powiedział mi z dokładnośćią gdzie mieszkam, itd. i zapytał czy mam chłopaka, odparłam że nie. I zapytał czy mam kumpla który jeżdzi nowa 7??? Nie za bardzo widziałam jaki to samochód , potem on ze szczegółami opowiedział co i jak, byłam w szoku!!!!!!!!! Jednym słowem szykowali się na jego auto, ale ze względu na to iz w samochodzie zawsze wozi ze sobą pieska grożnej rasy odechciało im się. Słuchałam go i nie wierzyłam własnym uszą, ale on był tak szczery do bólu ze chyba sam nie wiedział co gada......Nie wiem co teraz mam zrobić, czy napisać eske niech uważa na samochód ??? Z drógiej strony się boję że pomysli że ja coś knuje:(????? I że akurat sumienia mnie ruszyły....i go ostregam..

W niezłym towarzystwie się obracasz, laska. Najlepsze jest to, że kolega mógłby samą ciebie posądzić o udział w gangu. Przednie. Zmień panna rejony rzeczywistości w których się obracasz.

nie rozumiem oco biega......to są znajomi mojej przyjaciółki nie moi:( właśnie się boje że tak sobie o mnie pomyśli:( znamy się ponad rok, i nigdy mnie nie interesowało jakim autem jeżdzi...

pewnie ma gprs wiec itak namierza:)