Jaki własny interes w małym mieście ? Doradcie coś

Własny interes w małym mieście zależy tylko od ilości posiadanej gotówki. Musisz dobrze się nad tym zastanowić i nie słuchaj rad na forum bo tu są praktycznie sami oszuści. Albo musisz klikać w bannery albo zaproponują ci udział w piramidzie finansowej za 2600 dolarów!!!

Witaj trzaska, a jakim biznesem się zajmujesz? To znaczy, w jakiej firmie?

Zajmuję się suplementami. Każdemu zależy na zdrowiu.

dom przyjec !!!!! ludzie zawssze bedą barc sluby, zawsze bebą komunie chrzty itd , albo jakos dyskoteke z prawdziwego zdarzenia , jesli masz malo kasy moze sklepik szkolny z jakimis daniami w szkole dzieci wyadawaja tyle kasy

do Hophop widocznie czytać nie umiesz pisałam że zajmuję się suplementami, prawdopodobnie nie wiesz, co to jest, ale zapewniam Cię że nie jest to ani noży, ani odkurzacze. Są to produkty dla zdrowia, niestety dla Ciebie nic nie mam, poniewaz zgadzam się, że ten przypadek jest nieuleczalny a po mieszkaniom nie chodzę, mam biuro, punkt, do którego każdy może przyjść i zamówić to, co chce. Zamówiony produkt firma wysyła do mnie, a dalej trzeba tylko odebrać.

ok zostawmy piramide finansową a co powiedzie na takie pomysły : -organizacja wesel - sklep z odzieża sklep z odzieżą w normalnym przedziale cenowym do tego jakieś buciki, biżuteria, paski, ogółnie dodatki... niepowtarzalność takiego sklepu polegałaby na własnym styliście...? wystarczy żebym się znała trochę na modzie- przychodzi klientka dobieramy jej np. sukienke i komponujemy dodatki? zamiast tylko z sukienką wychodzi z paskiem, butami itp ?? co wy na to? u mnie w mieście nie spotkałam się z czymś takim...? fakt coraz więcej sklepów ma odzież+obuwie+dodatki ale taki stylista...? i rozreklamować w ten sposób to...?

bar mleczny... :) mam 19 lat, mieszkam w małym miasteczku i u nas tego brakuje, a wiem, że wielu młodych ludzi korzystałoby z tego typu usług :)

Ja tez mysle od dawna ktos moze by chciał zajac sie taka organizacja np wesel komunii? samemu trudno w pojedynkę:-0

mam 27 lat pracuje tylko mąż mamy kredyty trudno mi znalesc prace ,która bedzie mnie satysfakcjonowała i jednoczesnie dawała pieniadze ,myslałam o ciuchach lub szmateksie ale wesela i zawsze bedą i takie organizowanie jest coraz bardzie na topie

Zainteresowal mnie wasz temat bo tez mysle nad czyms wlasnym. Jestem mlody (21l) i narazie nie mam kasy na inwestycje ale duzo o tym czytam i mysle bo zawsze chcialem pracowac na siebie a nie na kogos. Taka praca daje duzo wiecej satysfakcji no i mozna sie dorobic jak sie trafi z pomyslem. Macie jeszcze jakies ciekawe propozycje co do wlasnego biznesu? Moze komus cos sie udalo? Piszcie. Ja myslalem troche nad wlasnym lokalem pubem lub jakims spokojniejszym

Nie interesuje mnie Twoja oferta. Szukam poważnych ludzi a nie forumowych oszustów. Żegnam.

hi,mieszkam w małym miasteczku i rok temu otworzyłem Kebab,taki prawdziwy Turecki kebab i musze powiedziec ze jesli takiego jedzenia nie ma w twoim miasteczku to gorąco polecam...daje rade

siema zastanawiałem sie nad otworzeniem zakładu kometyki samochodowej ale raz ze nie ma lokalu w dobrym iejscu a dwa że nawet jak by był do wynajęcia to i tak z zepsutareputacja na rynku no bo kt by przyjechał do takiej " MYJNI" jak i tak wszyscy wiedza że tam jest dalej myjnia i ktoś mu kiedyś chu.......wo umył auto i to jeszcze drogo !!!! więc po co tam jechać ? a 2 to cena lokalu ---- 3000-4000 tysie + opłaty

Poszukuję osób chętnych do pracy , do dorobienia do pensji .Mieszkam na Śląsku z osobami z pobliskich miast spotkam się osobiście . Osoby z innych regionów Polski kontakt telefoniczny , gg , mailowy . Mam prośbę do zainteresowanych PISZCIE na maila w ten sposób będę mogła szybciej z wami się skontaktować . pozdrawiam (może Wasz przyszły pracodawca )

hej mam 50 tys i nie jestem pewna w jaki interes mogłabym je zainwestowac głowe mam pełna pomysłów ale boje sie ze strace moje oszczednosci i zostane z niczym. czy moze jest jekis pewny interes na którym (w razie awarii) sie nie straci duzo

a może przedszkole-żłobek, taka akademia malucha? dzieci teraz ciężko wepchnąc do publicznych przedszkoli, bo jest wyż, u mnie w miescie (jedno z większych miast w Polsce płd-wsch.) to się sprawdza. Wpadlam na ten pomysł zaraz po maturze, ale ze młoda byłam, pieniedzy nie miałam, rodzice nie chcieli pomóc bo wiadomo ze młode to głupie, to teraz sobie w brode plują. W ciągu tych kilku lat powstały w moim miescie 4 takie prywatne ośrodki wychowawcze, ludzie chętnie z tego korzystają, a akademie się rozrastają... w małych miastach to też się może sprawdzic, tym bardziej jak młodzi ludzie, którzy mają pracę w niedalekim wiekszym miescie musza tam dojeżdżac, a dzieci zabierac ze sobą. Mozesz zacząc od założenia takiej działalności we własnym mieszkaniua, spróbowac zając się 4 dziećmi... a jak Ci się to powiedzie to pomyslec o wynajęciu domu i założeniu akademii z prawdziwego zdarzenia. Mozesz zając się dodatkowymi usługami, np dowóz dziecka do domu, na basen, czy przenocowanie podczas gdy rodzice gdzies wyjeżdżają, to już twoja inwencja :) chętnie bym takie coś założyła u siebie, ale boje sie dość dużej już konkurencji w mieście... ciągle sie zastanawiam, czy w to wejsc... najpierw pewnie skończe studia, pozniej zaczne myślec o biznesie powodzenia!!!

punkt zakładów bukmacherskich ? Oni poszukują osób które chciałyby być ich ajentami w małych miejscowościach.

A COS WIECEJ NA TEN TEMAT MOŻESZ POWIEDZIEĆ. w SUMIE MYSLĘ ZE TO DOBRY POMYSŁ Z TYMI ZAKŁADAMI SPORTOWYMI

a co myślicie o firmie sprzątającej na początku można zacząć np. od mycia okien

Siemanko. Tez bym chcial cos otworzyc wlasnego ale nie wiem co.Napewno bym musial wynajac jakies pomieszczenie bo nie mam wlasnego a z czego sie orientuje wynajecie jakies 4-5tys.zl miesiecznie a moje miasteczko nie jest takie duze 15-20tys..Sa rozne sklepy rtv,kefejka, elektryczny, z narzedziami , pizzeria, kawiarnia sklepy odziezowe, z glazura i terakota, farby, meblowe, kwiaciarnie,komputerowy i takie tam. Mam gdzies do wydania 200tys. zl moze i troszke wiecej zalezy w co bym kase inwestowal.Pomuszcie. moj GG 2715210

trzymaj sie tego, co masz! slyszalam, ze podobno najtrudniej wytrzymac pierwszy rok, ale jesli utrzymasz sie z interesem rok, to pozniej juz jakos z gorki poleci - nieprawda po pieciu latach upada 50% a po 8 70% zakladow bukmacherskich nie mozna odtworzyc to wymaga koncesji. te firmy nie prowadza w wiekszosci franczyzny one same otwieraja punkty. jesli masz lokal moge cie zatrudnic ale to nie bedzie twoj interes tylko bedziesz u nich pracowac. smieciarze od piramid finansowych na kazdym temacie musza sie wpisac

a co myslicie o malym kinie takim na 100 albo 200 ludzI?????W JAKIMS NIEDUZYM LOKALU PRZY WEJSCIU KASA Z BILETAMI I BAREK ZARCIEM I PICIEM DO KUPIENIA....BO INNY POMYSL KTORY KIEDYS MIALAM ALE ZA DROGI TO BASEN DUZO LUDZI MUSI JEZDZIC DO DUZYCH MIAST NA BASEN BO MAJA PROBLEMY NP Z KREGOSLUPEM I LEKARZE RADZA PLYWAC ALBO KOBIETY W CIAZY A SZKOLY MOGLY BY WYKUPOWAC MIESIECZNE KARNETY NA LEKCJE W-FU :) POMYSL MYSLE FAJNY ALE KOSZTOWNY...

cześć też poszukuje jakiegoś pomyslu na biznes.

Ja otworzyłam zakład fryzjerski, co prawda jednoosobowy, ale zamierzam sama na siebie zarobić. Tylko jakoś ubezpieczyć by się go przydało, właśnie rozglądam się gdzie by tu najkorzystniej...

Ubezpieczyć zawsze warto. Bo jak się tego nie zrobi, a coś się stanie, to się potem pluje w brodę. Ale chyba to nie jest zbyt popularne wśród takich małych firm, dobrze mi się wydaje?

Może nie popularne, ale opłacać to się opłaca na pewno. Widziałaś tę reklamę w tv? No normalnie jakby się mój zakład palił :) http://www.youtube.com/watch?v=_itaarbdEH0

Mocna ta reklama :) Można się pośmiać, ale takich nie ubezpieczonych właścicieli firm jest na pewno sporo, a taki pożar to ogromne straty.. Dlatego naprawdę warto je ubezpieczyć

Wiesz, ale wcale śmieszne nie jest jak się cała noc nie śpi i tylko myśli aby się nic nie stało, czy wyłączyłam wszytko z kontaktu itp, wole sobie od pensji odjąć na ubezpieczenie i spać spokojnie :)

To może coś na pamięć powinnaś kupić? :P A tak poważnie to masz rację, że mając biznes ubezpieczony śpi się spokojnie

mam sklepik warzywny(plus inne artykuły spożywcze i nabiał) nieduży, drewniany ok 30 metrów kwadratowych z zapleczem i powiem wam że to naprawdę niezły zarobek, ok 6-7 tys na czysto. teraz otwieram drugi ;] i załatwiłam sobie stażystę;)