Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruchaa

Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Polecane posty

jedna kreska:( czulam, ze tak bedzie i nie jestem zaskoczona, musze sie umowic na wizyte do gina bo cholera wie co tam sie w srodku dzieje:( czuje sie dobrze wiec mam nadzieje, ze to nie zadne chorobsko??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,Gosiu,tak mi przykro!:( Nie zalamuj sie.Ja wiem jak to sie latwo mowi bo tez w tym cyklu bylam pelna nadziei jak nigdy...No ale coz,widocznie los chce,zebysmy poczekaly dluzej na nasze malenstwa.Moze mamy dzieki temu bardziej docenic ten cud narodzin? A jeszcze zapytam:czy twoj M robil badanie plemnikow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko hmmm jak to powiedziec.....moj maz juz byl zonaty i ma juz dziecko wiec sama nie wiem czy takie badanie jest konieczne??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu,przepraszam,ze tak wkraczam na twoj prywatny teren :o Wiesz,to zalezy ile lat ma tamto dziecko.Jezeli minelo juz troche czasu istnieje mozliwosc,ze ilosc plemnikow sie zmniejszyla itd.Nie znam sie za bardzo na tym ale wazne jest tez jaki tryb zycia prowadzi twoj M? Ja bym zrobila te wyniki,chocby po to zeby wykluczyc meska nieplodnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko nie masz za co przepraszac:) kazda rada jest pomocna:) jesli chodzi o wiek dziecka to ma 7 lat jesli chodzi o bdanie o zdrowie to maz ma na tym punkcie fiola, nawet wode kupuje zeby nie pic tej z kranu;) to taki przyklad tylko, ale naprawde dba o siebie, chyba bardziej niz ja..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze,ze tak dba o siebie:) No,nie wiem...Przez 7 lat to chyba plemniki nie mogly sie oslabic?Tym bardziej,ze on tak dba o siebie. Wiesz,moze zapytaj gina jak pojdziesz na wizyte,na pewno ci cos konkretnego doradzi. A kiedy sie wybierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-+neczka
Hej dziewczyny Gosiu, tak mi przykro :( ALe nie doszukuj sie winy w sobie, to ze Twój mąz ma juz dziecko nie znaczy ze problem nie może leżeć po jego stronie, choc też nie twierdzę ze tak jest. Uklad hrmonalny czy u kobiet czy u mężczyzn podlega stałym wahaniom. I czasami problem dotyczy obu partnerów, mówi się wtedy o niepłodności małżeńskiej. Ale tak jak juz pisałam to wcale nie musi oznaczać u Was nieplodności, czasami bardzo się pragnie maluszka i powstaje blokada.A ile cykli sie już staracie? Kochana nie zadręczaj się tylko spokojnie porozmawiaj z lekarzem,a potem z mężem.Bedzie dobrze, nie martw sie na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff udalo mi sie dodzwonic, ide na wizyte w sobote ale nie do mojego gina a do kobiety hmmm co ciekawe zawsze chodzilam do facetow:P Emilko czy jak dostane @ to tez mam isc?????? przeciez wtedy chyba i tak mnie nie zbada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko nie zadreczam sie, cos czulam, ze tak bedzie:( a z plusem tez Ci do twarzy:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze to smieszne, ale wygrzebalam ten test i pojawila sie slaba kreska prawie jej nie widac:P szkoda tylko ze tak pozno:( Dziewczyny czy jak pojawi sie @ to mimo wszystko mam isc do gina czy przelozyc wizyte??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu:) a idziesz prywatnie czy państwowo/ Bo jak prywatnie to trochę szkoda, bo nie zbada Cię, a z drugiej strony możesz wydębić juz jakieś skierowania na badania:) Cieszę się, ze nastrój wraca:) 👄 dla Was moje drogie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu,wydaje mi sie,ze jak dostaniesz okres to chyba nie...Chyba,ze pojdziesz tylko na rozmowe,gin zrobi wywiad i moze ewentualnie zleci ci jakies badania. W kazdym razie,gdybys dostala @ do soboty to zadzwon do niej i zapytaj co masz robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, a ile czasu upłynęło zanim wyjęłaś test? Jak nie byłam w ciązy, to mnie druga kreska nie wyszła nwet po całym dniu,a gapiłam sie na test co chwilę. Więc chyba coś to oznacza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
test robilam przed 9 ale na tym pierwszym nie bylo nic wiec od razu zrobilam drugi z tego samego moczu (zostawilam w pojemniczku) a teraz pojawila sie ta druga....tylko jest slabiutka do gina chodze prywatnie do LUX MEDU mam za darmo karte z pracy:P wiec i tak nic nie place:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie wiem.Moze poczekaj do jutra i rano powtorz test? Tak jak pisze Janeczka,mi tez sie nic nie pojawialo nawet po czsie.Az wygrzebalam moj wtorkowy test z kosza :P. I nic,zadnej drugiej krechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko kupie jeszcze jeden test i zrobie, ale moze poczekam do soboty i jak sie nie pojawi @ to dopiero zrobie?! na ulotce pisza zeby nie odczytywac wyniku po 15 minutach wiec sie nie nakrecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesuuu,Gosiu...Ty znowu chcesz czekac???Matko,mnie by to psychicznie rozwalilo:(. Sluchaj,najlepiej to ty idz zrob bete.Jeszcze dzis mozesz zrobic albo jutro.Daj juz spokoj tym testom :p.Bedziesz miala wynik pewny na 100%. Ja to sie z toba wykoncze.Osiwieje normalnie.Jedyna pociecha to to ze nie bede musiala odrostow farbowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gos, juz chciałam pisac ze mi przykro ale widzę ze musze się wstrzymac :) oby na długi długi czas :) emilko, janeczko 👄 a co sie dzieje z nasza antella, validos i kasiek? wcale pipki juz nie zagladaja do nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gos Trzymam kciuki. Nie trzymaj nas tyle w niepewności. Rób test jutro. Ja też myślę, że jak wyszła nawet słabiutka kresunia to może coś oznaczać :). Moniu, jestem, jestem, ale przechodzę teraz trudne dni, bo wróciłam do pracy (Ja ciało pedagogiczne jestem ;) ) i moja córcia rozpoczęła edukację przedszkolną. Na razie jest trudno, nawet bardzo. Nie wiem kto sie bardziej stresuje, ja czy moja Ola?! Ona płacze jak ją zostawiam i z tego co wiem później też. Mam tylko nadzieję, że nie przez cały czas pobytu w przedszkolu. Ale ona wraca do domu i wszystko jest ok. A ja przeżywam w pracy, nie mogę sie skupić i nawet jak ją już odbiorę to też przeżywam. Nie mogę nawet spokojnie zasnąć. W starankach u mnie prawie nic nowego, a przynajmniej nic dobrego. Byłam w poniedziałek u gina. Znowu dostałam luteinę na wywołanie i po @ mam zrobić hsg. Janeczko, Emilko, Moniu, Gos, Krucha 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Antelko!🖐️ Ja dobrze cie rozumiem,moj tez w zeszlym roku debiutowal w przedszkolu.To poczatkowo b.trudne ale z czasem sie przyzwyczai,jestem pewna.Moj plakal pierwsze 4 dni.A pierwszy dzien to darl sie tak glosno,ze jeszcze na parkingu go slyszalam.:D. Z tego powodu odbieralam go poczatkowo po 3 godzinach.Stopniowo wydluzalismy czas(uzgodnione z pania przedszkolanka)do 5godz w pierwszym tygodniu. I przyzwyczail sie szybko:D. Teraz juz zyc nie moze bez przedszkola a w weekandy to sie tak nudzi,ze trzeba wymyslac mu rozne atrakcje,wyjazdy itp...Moj urwis jest bardzo ruchliwy,aktywny czasem ponad miare dlatego ciezko go u trzymac w domu. Zycze ci cierpliwosci i opanowania w tych trudnych chwilach.Bedzie dobrze!Tylko spokoj moze nas uratowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antelko, spokojnie, musicie obie dac sobie czas. Nie może wyczuwac Twojego napięcia, jak będziesz spokojnie mówić na temat przedszkola, to zaakceptuje sytuację jako normalną. Każda z nas przez to przechodziła i nie jest to latwe jak dziecko płacze gdy się je zostawia:( Gosiu, powiem krótko ja przez Ciebie nie tylko osiwieje ale i wylysieje :P Zrób ten test albo betę, po co się męczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko,ja dochodze do wniosku,ze gosia nam to robi specjalnie,cobysmy sie szybciej postarzaly,osiwialy,wylysialy i stracily zeby od tego zaciskania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko, zgadzam sie z Tobą:) Wiesz mam ostatnio straszne ciśnienie na myśl o dziecku. Dzisiaj koleżanka w pracy na macierzyńskim przyjechała z 4 miesięczną córeczką. śliczna i taka słodka, a mnie w środku złapał jakis żal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×