Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

jerta, str 5

jerta Duphaston

czesc kochane melduje sie, u mnie ostatnio duuuuuuuuzo pracy,i w pracy i po pracy :P za to mam mniej czasu zeby myslec... 4 cykl staran w pelni i wlasnie dopiero w tym cyklu chyba juz bardziej swiadomie zaczynam sie starac....w koncu zebralam sie i policzylam odpowiednie dni :) bo wczesniej jakos nie mialam ochoty i sily. kochane co u Was? szylusia gratuluje siurka :) jerta, monia, janeczka, antella, gos, desperate, moniaAnia, renka i wszystkie podczytujace osóbki

hej mam pytanko dlaczego 6 dni po spodziewanej @ test wykazal 1 kreseczke robilam test bobo-test mimo ze pisze ze mozna robic o kazdej porze dnia. zrobilam z drugiego moczu nie tego rannego a dalej nie mam @ jutro rano robie test mam nadzieje ze beda 2 kreseczki...

jerta renka i ametyst juz urodziły,maja swoje szczescia:D:D p.s. to tak w ramach odpowiedzi na pytanie z naszego starego tematu

WITAM DZIEWCZYNKI!!! Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko, że się do Was dołączę. Poczytałem troszkę i aż mi się serce raduje ilu z Was kochane się doczekało małych bejbusiów. Ja też czekam, boję się każdego rozczarowania nastepnym okresem ... całuję WAS wszystkie, będę sięłączyć.pozdrawiam

http://r7.bloodwars.interia.pl/r.php?r=11960

Dziękuję Szylusiu za pamięć. Ja czytam Was na bieżąco, także wiem o tych nowościach. Szkoda tylko, że Ametsyt tak rzadko coś pisze. Właściwie moje \"bycie\" na kafeterii zaczęło się od Ametyst, bo tak zaintrygowała mnie \" jej ciąża\". pozdrowienia

helołłłłłłłłłłł ! kobitki, a gdzie Wy ??

Czesc dziewczynki Nie odzywalam sie, bo od kilku dni mecza mnie okropne bole brzucha, bylam u ginekologa i niby wszystko jest ok. Dzisiaj jade odebrac wyniki krwi i moczu, a niedlugo czeka mnie badanie hormonow. Lekarz podejrzewa u mnie pco:O wiec jestem troche podlamana, ale dopoki nie mam pewnosci jakos sie trzymam. Caluje Was wszystkie

Hej;) MoniuAniu, cieszę sie ze masz takiego małego-dużego pomocnika :D Chodziło mi o tamte sprawy i dobrze, ze jest poprawa. Z niektórymi dziećmi trzeba więcej pracować, ale trud sie opłaci. Nie dziękuję za kciuki i wpadaj do nas ;) Szylusiu, hormonki :D pociesz swego meża, że są na świecie kobietki np ja, które nie w ciązy,a hormonami szaleją i że z czasem nauczy się tak jak mój mąz, ze wtedy lepiej zejść mi z drogi :D Kruszko, i jak \"pracka\" ? Jerta, witaj. Ja też na duphastonie. Gosiaczku, głowa do góry i nie pisz niby jest ok, bo jest. Ja swojemu gin.przestałam już wierzyć. A tak w ogóle to jestem zmęczona i tym oczekiwaniem i pracą . Strasznie tęsknie, moja młodsza latorośl na zielonej szkole, no cóż czas odciąć pępowinę. Banitka, witaj, zapraszamy:) Moniś, Antellka, do raportu :D

Pozdrowionka ale fajnie że już piatek :D Cieszę, sie bo mam dosyć tego tygodnia. Zmykam do pracki, buziaki

Witam i ja. od wtorku mam @, i to całkiem normalną, a nie jak ostatnio jakies cudaki były. starac się jeszcze nie mozemy, bo nadal mam bakterie, a tak wogole to chyba odłozymy staranka do wrzesnia. na początku sierpnia planujemy spływ kajakowy na mazurach, wiec w ciaży byc nie moge. a w sierpniu starac sie i tak nie bedziemy bo jakby wyszło to znów bede miała termin na maj, a nie chce z dwóch powodów. jeden to wiadomo- za duzo przykrych skojarzen, znów bym przechodziła ciąze w tym samym czasie, i porównywała wszystko. takze odpada. a po drugie moja siostra wychodzi za mąż własnie w maju, i nie chce zeby mnie tam zabrakło, a byłabym albo tuz przed, albo tuz po porodzie. wiec tak czy tak to lipa. takze chyba sobie odpuscimy na razie. ale jak pomysle ze jeszcze tyle czasu mam czekac... to mam ochote zacząć juz. tylko te cholerne bakterie :( witaj Banita, zapraszamy serdecznie. buziaki dla wszystkich

no i ja witam u mnie staranka w tym cyklu na 5 z +, tylko nie wiem czy cos z tego wyjdzie :P monia to szkoda ze te bakterie takie oporne są :O janeczko - to jak syna \"wyslalas\" na zielona szkole to moglas przetestowac ziolka w pelnym relaxie ;) banita

Heeeejjjj dziewczynki Ja dzis mam troszku biegania,az sie boje jak sie to skonczy,ale coz.Maz w morzu a ja mam sprawe w banku,musze dorobic wklad do ksiazeczki,bo tyle chodze po tych lekrzach,ze raz dwa i brak kartek,no i zaraz smigam do dentysty,bo bylam wczoraj gdyz wypadla mi w koncu po 20 latach plomba srebrna i w koncu moglam wstawic biala.Do tej pory nie bardzo bylo to wskazane,gdyz wypelniony byl spory kawalek zeba i jakby wiercila moglby poprostu eksplodowac:D:D:A przy okazji tej wizyty kazałam przejrzec wszystkie inne,bo bylam chwilke przed ciaza,no i okazalo sie,ze jeszcze w dwoch zebach odkruszyla sie plomba,takze dzis jedna do zrobienia ale kolejna po wyplacie,bo kurde i tak wydam na dwa zeby 250 zł.:(:(:(a jeszcze tyle do kupienia dla mlodego A wiec kochane spadam bo po drodze do dentysty musze odebrac wyniki krwi,moczu,zelaza i cukru:(zobaczymy czy wszysko ok,napisze potem buziole milego dnia

HEJ HEJ Ja już po wizycie,heheh w końcu mam nagrany filmik,całe 8,5 minuty:D:D:D Potwierdzone po raz kolejny,ze będzie synek,pokazał co ma między nogami:D:D,no i mamy nagrane śliczne jego twarzyczke,no i piękne usta duze w tatusia i nosek i cudnie nam pomlaskal,otwieral usta,ehhhhh sie wzruszyłam:D:D Mały ma 20,3 cm dlugosci od pupy do glowki,wazy 838 gram,wiec jak narazie uffff nie okazuje sie wielki jak bylo na poczatkuaczkolwiek lekarka mowi,ze wszystko moze sie zmienic:D:D:D Jezeli chodzi o wyniki,to tak jak mowilam nieciekawe,ale nie az starszne bardzo,na liczne bakterie w moczu dostalam UROSEPT i NYSTATYNA ,ten drugi dopochwowo,bo te bakterie w moczu to niby z pochwy,czyli znowu dodatkowo kolejne leki:(:( Co do FENOTEROLU,to mam go dalej z Izoptinem,ale bedziemy odstawiac w 32 tc,najpozniej w 33 tc. Pytalam sie czy rzeczywiscie sie po odstawieniu szybciej rodzi,pani doktor powiedziala,ze nie prawda,moze tak byc ale nie koniecznie,ale wtedy juz nie mam sie tym przejmowac,gdyz po 32 tygodniu juz mały bedzie bezpieczny nawet jak sie urodzi:D:D ehhhhh zobaczymy,najwazniejsze,ze mlody jest zdrowy,cały i jeszcze tam jest:D:D A ja bez zmian mam lezec,odpoczywac,no i zero seksu nadal:(:( Ok zmykam cos zjesc paaaaa pozniej wkleje zdjecie buzi naszego malego

A TO LINK DO BUZI NASZEGO SYNKA http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/289b5eae50eade25.html

Szylusiu, świetnie, że wszystko ok. Tylko, że ja zupełnie nie potrafie nic zobaczyć na zdjęciach USG, z moimi dziećmi było tak samo. Chyba mam jakąś \"chybioną\" wyobraźnię.

HEJ ooo chociaz Ty Jerta sie odzywasz:D:D,bo reszta chyba wybyła na kolejny dlugi wekend albo nie chce sie jej pisac:(:( Wiesz hmn jak ja patrzyłam na to zdjecie pierwszy raz to tez nic nie widzialam dopiero jak obejrzaam film i porownałam godziny wtedy wiedzialam co na nim jest:P:P A ja od wczoraj czuje sie paskudnie,cały dzien lezałam a mimo to skurcze mialam co chwila,brzucho stawało,mały do tego szalał cały dzien,niewiem co w niego wstapiło,cos bylo mu nie tak:( W połowie dnia juz sie popłakałam z bólu,mąż chciał mnie wiezc do szpitala,ale ja nie chce na patologie,bo jeszcze psyha mi siadzie od tych wszystkich opowiesci:(:( żeby tego było mało,cała noc tez nie za specjalnie sie czulam,a nad ranem o 5-ej chcialam sie przekrecic z prawego boku a plecy i jak mnie nie chwycil skurcz w prawa strone brzucha,to az oddychac nie moglam,tak jakbym biegla i zlapala nie kolka i to potezna:(po kilku minutach przeszla na tyle abym mogla oddychac,ale do teraz boli mnie straszliwie,nie moge lezec na prawej stronie i gleboko oddychac i napinac miesni brzucha:(:( Rozmawialam z kuzynka,ona mowi,ze dopiero wszystko przede mna,ze albo mlody trzymal noge gdzies w okolicach miesnia albo jelit i jak sie przekrecalam to jelita abo miesien zmienily polozenie a maly nie,bo sobie spal i dlatego ta mnie bolało i boli:(:( Boziu szał pał,wczoraj sie tak przestarszylam,ze dzis maz jedzie do hutrowni i kupuje pozostale rzeczy,czyli w sumie zamowi wozek i kupi cala chemie z pampersami i proszkiem wlacznie,abym mialam juz wszystko i spokojna glowe jaby mlody sie pospieszyl:(:(a mam nadzieje,ze posiedzi chociaz jeszcze z 4 tyg.wtedy bedzie 31 tydzien,wiec juz nie bedzie az tak zle. Poza tym i tak lekarka mowila,ze Fenoterol odstawimy w 32 tc,bo pozniej szkodzi dzidzi,no od tego czasu moge juz wogole urodzi wczesniej,albo nawet przechodzic i miec wywolywany porod:P,ale jak to mowi gin wtedy juz po 32 tygodniu jest bezpiecznie,wiec maluchowi nie powinno sie nic stac,w porownaniu jakby mial sie urodzic teraz w 27 tc.:(:( Ok spadam jesc,bo z tego wszystkiego zapomnialam:(a maz na rybach,wiec nie moge liczyc na sniadanko do wyrka:P:P

Pięknie tu juz wszyscy mają topik gdzies;(:( Bardzo mi smutno

Cześc, Szylusiu - coś straszna cisza na topiku. Ja pamiętam , że w pierwszej ciązy Majka układała się tak, że starsznie bolał mnie żołądek. I nic nie mogłam na to poradzić. Dzisiaj dzień matki - moja córcia spisała się, dostałam piękny obrazek, a fececi niestety nie. Plany mieli świetne, że wstaną rano po bułki, skończyło się na tym, że sama poszłam po bułki, wyprowadziłam pa itd. Z wózkiem to bym się nie spieszyła, może pojawią się jakieś nowości. A on i tak nie jest od razu potrzebny. Trzymaj się dzielnie

heloł :) zaglada tu ktos jeszcze?? nam w tym cyklu znowu sie nieudalo, ale walczymy dalej...!! buziaki dla WAS

* nie udało

Kruchaa No widzisz co sie dzieje,dziewczyny nas olewaja,maja wazniejsze zajecia,wszystko jakos podupada:(:(ehhhh smutno mi bo ten topik jest dla mnie wazny,bo dzieki wsparciu dziewczyn jakos mi sie udało No ale dosc rozczulania,mam nadzieje jeszcze nadal,ze dziewczyny sie przebudza z tego wiosennego snu i bedzie znowu ciekawie na naszym topiku. U mnie bez zmian,czyli po dwoch dniach biegania za ostatnimi pierdolkami dla modego ,teraz leze i kwicze,no ale tak to jest jak ktos nie potrafi sie podporzadkowac lezeniu:P

Cześć kobietki. Rzadziej teraz wpadam na nasze forum, bo kiedy jest ładna pogoda, to z dzieckiem brykam po ogródku jordanowskim, a wieczorem to już najczęściej padam. Szylusiu, Ciebie niedługo też to czeka ;-). Niestety nadal u mnie bez zmian. To był drugi cykl z clo. Również nieudany. Jeszcze jedna próba i chyba namówię mojego ginka na elektrokauteryzację. A tu tyle kobiet w ciąży. Piękne maja te brzuszki. A co u Was kochane. Szylusia zdaje relacje na bieżąco, ale co z resztą? Kruchutka, a czy Ty jesteś pod opieka jakiegoś specjalisty, czy masz cykl stymulowany, czy idziecie na żywioł Buziaczki dla wszystkich

Janeczko, Moniu co u Was?

A czy ktoś wie, czy Renka już urodziła?

hej antella Renka juz jakis spory czas temu urodziła,chyba ja-neczka nam pisala o tej wiesci:D:D

dzięki Szylusiu. Jakoś przeoczyłam wieści o Rence. A pamiętasz może czy Renka urodziła chłopca czy dziewczynkę? I jak Twój brzuszek? Już niewiele zostało. Wytrzymaj jeszcze trochę. Na kiedy masz dokładny termin? Buziaczki dla wszystkich . Janeczko, Moniu, gdzie jesteście?? Co u Was?

Hej:) Renia urodziła ślicznego synka :) Mam nadzieję, ze wpadnie tu nam sie pochwalić swoim skarbem:) Szylusiu, Ty już prawie na wylocie :D A jak z męża wyjazdem, bo rozumiem, ze teraz jest z Tobą. Moniś, może juz to pisałaś ale możesz przypomnieć jakie to bakterie. Kurcze cały czas mam wrażenie, ze coś jest u mnie nie tak, ale nie wiem co. Wczoraj robiłam progesteron, teraz czekam na @ aby porobić kolejne badania. Gosiu, Ty chyba tez je robisz, ja mam zalecone w 3 dc. Mam nadzieję, ze nie wypadnie to w sobote lub niedzielę. Antelko, fajnie, ze sie pokazałaś :) Nie martw sie ja też będę na clo, myślę jeszcze o jednym leku... hahaha i zmieniam lekarza, bo nie mam zamiaru myśleć za niego :P Kruszko, masz chyba siłe za nas obie :) Ja klapnięta na maksa, sporo spraw sie na to złożyło :( no i niestety życie pokazało swoje minusiki. Pozdrawiam cieplutko