Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Co tam u was kobietki? Znowu martwa cisza? :-( Machnijcie choć łapką.

Hej kochane:) Coral, brzuszek cudny. Imiona oba śliczne, mam siostrzenicę Natalię i to imię pasuje do niej, jest taką delikatną, subtelną dziewczynką. Patrycja miała na imię pierwsza dziewczyna mojego starszego syna, mieli wtedy oboje po 3 lata i byli w maluchach. Charakterek miała oryginalny, bo moje dziecie jak czegoś nie chciało zrobić to dostało łopatką pod oko. Tak niefortunnie, że wylądowalismy na pogotowiu, ale jeszcze wtedy się nie odkochał :P dopiero jak doszła nowa dziewczynka, Agatka. Ach, fajnie tak powspominać:) Czekam na obiecane fotki i fajnie, ze z nami piszesz. Poglaszcz brzuszek od forumowych ciotek ;) Szylusiu, nasza brzuchatko, gdzieś Ty? Miałaś nam się przypominać, bo ja nie lubię sie o Was martwić :( Machaj kochana do nas. Antellko, a co u Ciebie? Zresztą wszystkie tu proszę o odmeldowanie sie:) Co to za zaniedbywanie topiku ? A ja moje drogie, padam na mordę :P wyszorowałam całe panele na korytarzu, umyłam 3 okna i nie mam juz kręgosłupa :O Okresu też nie mam, ale to jeszcze nic pewnego. Jak nieprzyjaciółka nie pojawi się do wtorku, zacznę myśleć nad teścikiem. Póki co trzymajta kciuki. Duży całus dla Was

Jak myślicie, czy można mieć w ciąży normalny okres? Jakoś się dziwnie czuję,niby miałam okres,7-dniowy i obfity ale nadal mam obrzmiałe piersi i takie ( lekkie plamienie.Jestem 2 miesiące po poronieniu i po zabiegu łyżeczkowania.Nie mogłam dostać tego okresu,spóźnił mi się o 12 dni a test 3 dni przed okresem był negatywny.Słyszałam o możliwości zajścia w okres.Tak się zastanawiam czy to jest możliwe.Nie żebym się martwiła,ale chcę wziąć leki które mogą uszkodzić płód i chyba na wszelki wypadek zrobię jeszcze jeden test (na pewno negatywny,ale co mi zależy sprawdzić)

czeeeeeeeesc!!! janeczko, moze ta @ nareszcie odpusci!!!! trzymam kciuki. moni-za twoje staranka w niedlugim czasie rowniez Moja @ juz odpuszcza i niedlugo przystapie do dziela!!! :) coral - piekny brzusio i piekna fotka :) antelka, szylusia, gos

robur- proponuje zrobic bete, a nie testy sikane ogomnie wspolczuje straty malenstwa (tez jestem "swiezo" po stracie). Mysle ze okres moze byc jeszcze nieregularny, a to za sprawa hormonow, ktore jeszcze sie normują... A tak w ogole to chyba wszystko jest mozliwe...lepiej jednak upewnij sie i zrob test z krwi .... mam nadzieje ze wkrotce ujrzysz 2 kreseczki :):):)

hej hej hej Sie odmeldowuję Byłam wczoraj u gin,no bo zwolnienie mi sie kończyło i dostałam nowe..na cały marzec,pani gin powiedziała,ze 27 marca bo wtedy mam wizyte napewno zobaczymy coż to bedzie.Nie moge sie doczekac,gdyz w ten dzien mam urodziny,hehe gin powiedziala,ze zrobi wszystko aby zobaczyc któż to będzie:D:D:D Znana jest z tego,ze potrafi :P:P Brzusio nadal pobolewa,znowu nie sypiam w nocy,ale cóż gin mnie pociesza,ze jeszcze miesiąc i powinno być dobrze:D:D Mąz szuka nam nowego autka,wiekszego,zeby zmiescic dzidzie,wanienke,wozek itp.jak bedziemy jezdzic do rodzicow i do innych z rodziny:D:D:D A co u Was kochane??? ja-neczka Z tego co pamietam to termin nie przyjscia @ jest 1-ego marca,tak???Jak samopoczucie???Jakies przeczucia?? Coral Czekam na zdjecia Twe na maila:D:D antella kruchaa miffy minimonia WYYłAM FLUIDY CIąZOWE DO WAS KOCHANE.... .......................................@@@@@ ......................@@@@@@...@@@@@@@ .................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@ ...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@ @@@......@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..@@.....@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ...@@..@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ....@@@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@.. ..............................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ .............................@@@@@.......@@@@@@@@@@....@ @@@ .............................@@@@....................... ...........@@@@ .............................@@@@....................... ............@@@@ .............................@@@@....................... ............@@@ I SłONIKA ABY IM POMóGł:D:D:D:D

O to chodzi,że ja już robiłam nawet badania hormonalne po poronieniu.Mam b.niski progesteron ale estrogen idealny 100 (norma 39-189) LH - 5,40 (norma od 1-12) a FSH 4,56 (norma od 4 chyba do 12) Niby ten stosunek LH do FSH powinien być ok.1, u mnie 1,18.Czyli chyba wszystko dobrze więc nie wiem skąd u mnie to dziwne uczucie w piersiach po okresie.Prolaktynę też badałam w zeszłym cyklu i też idealna,gdzieś w połowie normy.oczywiście normy podałam dla tych dni w których robiłam (w zależności od fazy cyklu). Sama nie wiem może faktycznie jeszcze jakieś wahania po tym poronieniu (może niekoniecznie chodzi o hormony a może ten niski progesteron daje o sobie jakoś znać,nie wiem jakie są objawy jego braku poza plamieniami w ciąży,które zresztą miałam)

Robur - to ja powiem Ci co sama zoaobserwowałam ad. progesteronu... otóż ja tez mialam b. niski prog. ok 5ng/ml (norma 4-25) i bolały mnie piersi przed @, plamien co prawda jakos nie mialam.... Teraz z kolei po poronieniu mialam plamienia przed @ (z. jeden raz ) a cycuchy nie bolaly kompletnie...wiec zbadalam prog. i okazalo sie ze jest 21 ng/ml.... Wniosek (u mnie) bol piersi przy niskim prog. Szylusia - to wspaniale ze wszystko odbrze i fajnie ze nastepna wizyta wypada w Twoje urodzinki - moze dostaniesz piekny prezent w postaci poznania plci malego lokatorka :)

No to mi sie podoba, słuchane jesteście :P Jestem za porządkiem :D na topiku, bo kto to tak widział, żeby pustki świeciły, a ja go musiałam szukac na 3 stronie Szylusiu, a jakie przeczucia co to płci? Ja obstawiam u Ciebie synka A powiedz kochana, gdzie Wy tak chcecie wędrować z całym majdanem :D Pogadamy jak urodzisz, czy nadal bedzie się Wam chciało wędrować :D:D:D Kruszko, oj biedny ten Twój M. na odległość wyczuwam :P Twoje ze tak powiem \"zaangażowanie w temat\" Oj będzie się działo :D Działaj kochana, w końcu wiosna idzie, trza bociany przywołać ;) Robur, przed porodem leżałam na sali z kobietą, która dowiedziała się o ciązy na początku 5 miesiąca, miała normalny okres, tylko brzuch jej zaczął rosnąć, wymacała coś jakby kulkę i myślała że to rak :( poszła do lekarza, a ten ze to ciąża:) Była w szoku. I wcale nie było to przed wiekami :P więc mnie nic już nie dziwi. Zrób betę, to najpewniejsze. Szylusiu, słonik super, fluidki połapałam teraz czekac pozostało. Kochane, ja przeczucia pochowałam na dnie szafy, staram sie nie nakręcać, choć objawów @ nie mam. Trochę tylko wścieklizna mnie bierze, dzisiaj do kwadratu na jedną laskę z pracy męża :P ale jakoś daję radę :P Nie wiem czy to zaklasyfikować pod @, pod nastroje ciążowe, czy zazdrość ????

Emi mam nadzieję, ze niedługo pochwalisz sie nam swoim szczęściem. Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie

Kolorowych snów

kruchaa Ja jak zobaczyłam swoje wyniki progesteronu w poprzednim cyklu (tj.w cyklu po I miesiączce po poronieniu) to się załamałam.Robiłam wynik w 21 dcyklu gdzie progesteron powinien być najwyższy a mi wynik wyszedł 0,15 w fazie lutealnej (norma 5,25-38,63) Nawet się nie załapałam na fazę folikularną,bo norma 0,27-2,61.Dokładnie łapałam się na po menopauzie - norma 0,2-3,37.Teraz już wiesz czemu zrzucam całą winę za wszystko na progesteron.Faktycznie cyce mnie bolały bardzo na początku tej ciąży poronionej,nawet się dotknąć nie mogłam a teraz przed okresem to myślałam,że umrę - poty,uderzenia gorąca,bolące piersi,kłucia w jajnikach i w dole brzucha,nerwowość (identyczne objawy jak w menopauzie) Tarczycę mam niby zdrową,wszystkie hormony w normie,więc na to zgonić nie mogę.

tak tylko wpadłam machnąć

janeczko :) moj moaz jakos daje rade:) nie jestem taka straszna, bo nie wtajemniczam go we wszystkie moje wątpliwości :) Badania itp. robie dla siebie, bo strasznie kreci mnie co tam sie dzieje w srodku ...:)co, jak i dlaczego...-chyba zostalo mi z Pana Tik-Taka :P hehehe Robur-ja chyba zwalilabym to na ten prog....rzeczywiscie wyniknie jest najwspanialszy, ale teraz. Na pewno prog. podskoczy. Moze pogadaj o tym z ginem...a tymczasem namawiam Cie na bete :) i zagladaj do nas tak czesto, jak tylko mozesz:) Aha, dziewczyny - boćki w tym roku juz \"zaliczyłam\" :P tzn. juz spotkalam - ale czy to cos pomoze ....ah, zeby to wszystko bylo takie proste ....

Witam :) Ja tez Was kochane systematycznie czytam i ciesze sie z kazdego nowego posta. U mnie bez zmian dalej dietkuje. Fajnie,ze Coral sie odezwala :) Buziaczki

Miffy Jak tam dietkowanie. Ja w ramach zbliżającej sie wiosny i dietki, kupiłam dzisiaj żelki, rodzynki w czekoladzie i 2 paczki delicji. I znowu będe sie dziwić, ze spodnie coś się dziwnie skurczyły. To wszystko przez te proszki do prania ;-). Robur U mnie tez progesteron jest niski. Jutro idę zrobić znowu badanko. Co miesiąc łudzę sie, że może sie poprawi. Kruchutka A jak Tobie udało sie poprawić progesteron? Jeżeli dobrze kojarzę, to Ty pisałaś, ze bardzo Ci sie poprawił. Zdradź tajemnice jak to uczyniłaś? Janeczko do jakiej Emi pisałaś? Czyżby do naszej Emilki. Czy masz od niej jakieś wieści? Moniu Ale sie zatraciłaś w tej pracy. Napisz. co u Ciebie. Szylusiu, ale Ci dobrze, trochę sobie poleniuchujesz. A jakie masz zwolnienie? Wolno Ci chodzić, czy masz leżeć? Dla wszystkich

cos nie mam weny ostatnio. w pracy na razie mało roboty, ale muszę się duzo nauczyc jeszcze. nie takie to jednak proste jak myslałam. i jeszcze z newsów- mam kolejną @, ale jakaś dziwna. wczoraj rano się zaczęło, poleciało kilka kropel bardzo ciemnej krwi i dzis tez jakies 3-4 kropelki, niemal czarne. dziwne to jakoś, moze to po tym zabiegu takie wygibasy jakieś się robią. ale zawsze przez 2 pierwsze dni mnie zalewało, i to jasną krwią, a teraz nie wiem o co chodzi. no ale jeszcze jedna @ i jade z robotą, nie bede dłużej czekać. i tak co ma być to będzie, nie ma reguły czy się poczeka 3 cykle czy 10. najgorzej ze nadal nie mam wyników badan ze szpitala, ( tych które miałam odebrac ok 14 dni po porodzie). dzwoniłam w piątek czy juz są, ale nie ma, baba poiedziała ze mam się o nie doiadywac u lekarza który odbierał poród, powiedziałam ze nie było takiej osoby, na co ona: niemożliwe!! pozneij powiedziała ze w takim razie mam uderzac do połoznej która odbierała poród, jak powiedziałam ze takiej osoby również nie było to babka sie spytała czy na pewno u nich w szpitalu rodziłam, bo to niemozliwe zeby w ich szpitalu takie rzeczy się działy. głupie babsko. buziaki.

czesc kochane antelko, gdybym tylko znala odpowiedz na Twoje pytanie- to byloby super...niestety nie wiem co spowodowalo ze prog. podkoczyl ...(a moze to nie moje wyniki byly :P ) --- zbadalam go bo mialam te plamienia i pomyslalam ze pewnie jeszcze sie obnizył...a tu taka niespodzianka :) moniu,baaardzo sie ciesze ze niedlugo chcesz zaczac straranka buziaczki dla wszytskich z Was i kazdej z osobna

kruchaa A nie miałaś czasem jakiś problemow z okresem przez ten progesteron? Mój okres się spóźnił 12 dni,objawy przed nim tragiczne poty,nerwowość itd., okres b.długi i obfity, po okresie jakieś plamienia 2 dni.Później kilka dni spokoju i w 11dcyklu plamienia ciemnobrązowe i dziś też widziałam.Dół brzucha boli mnie jak na okres,piersi tkliwe,boli mnie głowa,test ciążowy negatywny.Czy to od tego hormonu,jak myślisz? Inne hormony idealne,bo w tym miesiącu robiłam badania.

u mnie nadal skąpo- wczoraj znów 2-3 kropeli i koniec. i w koncu nie wiem czy mam ta @ czy nie.

robur-obstawiam niski prog. ale lekarzem nie jestem, moze zbadaj sobie ten hormon, to bedziesz wiedziala na czym stoisz....bo ciezko tak wydedukować...a przeciez lepiej miec pewnosc co i jak:) monia- moze to @?? tylko chyba powinna byc niesco barziej obfita niz te kilka kropel...? tak mysle, ale moze Twoja macica wymysla ci jakies inne kombinacje alpejskie...? sciskam WAS

Janeczko i jak? Ja odebrałam wyniki progesteronu. Mieszczę sie w normie, ale raczej w jej dolnej granicy :-(. Norma była od 0,12 do 6,2, a ja miałam , 0, 84. To chyba znaczy, ze owulki nie było? Ech, bez clo się nie obędzie :-(.

Hej dziewuszki:) Nie bardzo mam nastrój na pisanie, przedwczoraj był pogrzeb mojego taty:( Niestety nic już nie można było zrobić. Antellko, no tak wychodzi. Ja tez dostałam @, choć w tym cyklu jakoś na tym sie nie skupiałam ostatnio, to jak przyszła zrobiło mi sie smutno:( Idę w 15 marca na wizytę, na monitoring i zobaczę jak to wygląda. Może też zdecyduję sie na jakieś leki, nie wiem jeszcze. Ten cykl był pierwszy na duphastonie, może tak jak pisała Szylusia w drugim sie uda. Moniś, ja pracy mam sporo, ale ze skupieniem gorzej :( Ale fajnie, ze zaczynacie się starać, trzymam mocno kciuki. Muszę kończyć, ściskam Was mocno i po duzym buziaku dla każdej

ja-neczka Wyrazy współczucia z powodu taty,wiesz w tym wszystkim jest jeden (jak tak mozna powiedziec)pozytyw,tato juz sie nie męczy i teraz bedzie sie nad Wami czuwał Mam wielką nadzieję,ze uda Ci sie tak jak mi,drugi cykl na duphastonie i fasolka,musi tak być:D:D:i bedzie antella Ja mam zwolnienie chodzące ,wieć spokojnie moge robic i chodzic,o ile oczywiscie akurat sie dobrze czuje.Do pracy jak mi przejdzie chciałabym wrocic od kwietni chociaz na 2 miesiące,ale to sie zobaczy,wzystko zalezy od tego jak sie bede czuła:P A bralas moze duphaston??? minimoniu Moze ta @ to jeszcze oczyszczanie sie organizmu po porodzie,wiesz niektore kobiety dluzej to przechodza,kazdy organizm jest inny. Ale powiem Ci jedno,ja tez bym na twoim miejscu nie czekała,po nastepnej @ bierzcie sie do roboty,wazne abys byla silna psychicznie,wtedy oraganizm dotanie dodatkowy bodziec i bedzie wszystko dobrze!!!

Janeczko, tak mi przykro. Jednak nie udało się opóźnić tego, co nieodwracalne?! Przytulam Cię mocno. A jak czuje sie Twoja mama? Szylusiu, nie brałam duphastonu, tzn brałam, ale na podtrzymanie ciąży (zresztą jak sie później okazało pozamacicznej :-( ). A dlaczego pytasz o ten lek, myślisz, ze jest lepszy od luteiny?

antella No wlaśnie dlatego pytam,gdyz kilku lekarzy moich uwaza,ze duphaston jest skuteczniejszy i lepszy od luteiny,rowniez czytalam tez o tym. No ale wiesz kazda kobieta jest inna i kazda moze inaczej reagowac na dany lek. Ale moze warto sprobowac duphastonu???Wiesz mi pomógł:D:D:D

janeczko, bardzo mi przykro, mocno cię sciskam kochana.

janeczko-ogromnie mi przykro :( jedni odchodza, a w to miejsce przychodza nastepni... . moze Twoja fasolka wie kiedy jest odpowiedni moment sama jestem tego przykladem-moi rodzice starali sie kilka lat o mnie i nagle bęc! - dziadek zmarl miesiac po tym jak sie urodzialm...nigdy sie nie widzielismy, ale mam go gleboko w sercu !!!

Hej dziewczynki:) Dzięki za ciepłe słowa. ściskam was mocno Co tam u Was kochane. Ja dziwnie się czuję jak myslę teraz o ciązy, ale nie chcę znowu tego odkładać. Co ma być to będzie. Pozdrawiam Was cieplutko, u mnie mroźno, ale slońce świeci. Buziaki

Janeczko szczerze Ci wspolczuje, pamietaj jednak, ze mialas to szczescie, ze znalas swojego tate Ja swojego pamietam tylko ze zdjec................ Pozdrawiam i