Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Dziewczyny ja miałam kilka zabiegów i po każdym czułam się inaczej po pełnej narkozie bardzo wymiotowałam po znieczuleniu miejscowym przez 6 mies czułam jakby ból w tym miejscu gdzie dostałam znieczulenie po laparoskopi było najlepiej bo nic mnie nie bolało po uśpieniu do łyżeczkowania bolała mnie głowa jak się obudziłam tak że wydaje mi się że każde znieczulenie działa inaczej na każdego człowieka i tak naprawdę nie ma operacji która by była 100 procentowo bezpieczna każdy anestezjolog mówi o tym przed podpisaniem zgody pozdrawiam was dziewczyny Basia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość waskiebiodra Napisano Kwiecień 10, 2016 szerokie biodra dziś co ty za za bzdury piszesz?:-) a wiec za te szerokie biodra twojej matki odpowiada "usunieta macica w mlodym wieku" ? ale nie ciaza, porody, nie kolejne lata, zmiany , jakie przechodzi sylwetka kazdej kobiety? dalej bedziesz pisac te idiotyzmy o 'cisnieniu brzusznym"? Znasz sie juz na ginekologii jak malo kto, przenies sie moze na jakies forum , gdzie sa faceci z wielkimi brzuchami i dawaj im diagnozy o cisnieniu ;-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Moja mama nagle miała szersze biodra po operacji. Taki przypadek? Nie ja to wymyśliłam tylko naukowcy. A mama jest przykłądem na to że tak jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Ale nie mozna mowic ze tyle i tyle narkoz mozna miec w zyciu bo to bzdura. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Właśnie moja mama po porodach miała sylwetkę taką jak przed. Zawsze była bardzo szczupła. I nagle po operacji poszło jej w biodra. Po co miałaby mnie oszukiwać? Rozmawialyśmy na ten temat i zapytałam, pytałam dlaczego usuwała macicę itp. I wymieniałam skutki uboczne, pytałam czy je miała. Przy szerokich biodrach olśniło ją że faktycznie taka zmiana była u niej w okresie po operacji ale nigdy nie wiazala tego z macica. Teraz bardzo sie zdziwiła ale mówi ze naprawde cos w tym jest, bo zawsze była bardzo szczupła i nawet nei mogła przytyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Ale nie martwcie się, wielu facetów lubi jak kobieta ma szersze biodra. Ja akurat wolę mieć wąskie ale ile ludiz tyle gustów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 mnie po operacji usuniecia macicy, powiekszyly sie malzowiny uszne.Nie wiazalam tego z operacja, ale wszystko wskazuje na to,ze to kolejny skutek usuniecia macicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Wymowne, piękny dzień a my bidule...na takim forum?! Życie się ma JEDNO, a życie bez możliwości wyrażania się w miłości cóż warte? Wraz z macicą często tracimy sens i radość życia, "siebie", naszą kobiecą duszę, uczuciowość, tożsamość, naszych bliskich. Nasze ciała to my. Nie da się rozdzielić ciała od umysłu, duszy. Pięknie to ujął Jan Paweł II w swojej "Teologii Ciała". Przedmówczyni wspomniała o "mądrości wschodu". W tamtej mentalności zupełnie inaczej rozumie się istotę kobiecości, człowieka. JP II właśnie połączył podejście Wschodu, z naszym chrześcijańskim, podkreślając wartość i rolę CIAŁA jako sanktuarium miłości. Macica jest dla kobiety takim "sanktuarium", jej centrum, i tak funkcjonuje od strony biologicznej. Czytałam taki artykuł pt "Cudowna macica", lekarze twierdzą że nigdy nie uda się medycynie transplantacja TEGO narządu, zbyt skomplikowany to "cud natury". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 gość dziś Wymowne, piękny dzień a my bidule...na takim forum?! Życie się ma JEDNO, a życie bez możliwości wyrażania się w miłości cóż warte? Wraz z macicą często tracimy sens i radość życia, "siebie", naszą kobiecą duszę, uczuciowość, tożsamość, naszych bliskich. xxxx no tak...jezelity sie utozszamiasz ze swoja macica, to mozna ci tylko i wylacznie wspolczuc. ale coz- kazdy czlowiek jest inny, to fakt . juz sie nie dziwie, ze mowi sie na niektore kobiety " glupie pipy" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Szerokie biodra ciekawe że niby Twoja mama miała usuwaną macice w młodym wieku A ty teraz wielce zainteresowana zaglądasz forum usunięcia macicy po tylu latach? Najpierw podpisujesz się jako szerokie biodra a za chwilę jako gość jesteś bardzo wiarygodną. Jesteś cały czas tym samym upierdliwym pseudogościem który podszywa się pod innych i udaje że to ktoś inny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Ręce opadają co za głupoty pisze ten pseudo gość .Po usunięciu macicy kobiety mają wszystkie choroby świata i to one są winne że lat im przybywa że przytyją że meno ich nie mineło że się starzeją że zmarszczek przybywa że zostają babciami że muszą iść na emeryturę itd itd itd gdyby nie usuwały macicy były by wiecznie młode piękne i zdrowe .Przestańcie proszę wypisywać bzdury żenada normalnie żenada Krysia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 10, 2016 Neciakowna dziekuje kochana napewno tak zacznę moje ćwiczenia:) Ja dzisaj ruszylam pierwszy raz samochodem,ale suuuuper,od razu na stację benzynową......nawet nie wiesz jak mi się humor poprawił.A moja kondycja hihihih tzn.moje ruchy szybkie,az się musialam sama strofować żeby nie za szybko. Dziekuje Ci za porady buziaczki A swoją drogą...cały tydzień była na forum taka cisza jedynie Basia pisała(pozdrawiam Basieńko) a tu znowu zadyma hhhi Po pierwsze Neciakowna ma prawo do swojego zdania. To nie jest miejsce na jakieś książkowe teorie ale to są NASZE ODCZUCIA,PORADY,CODZIENNE PRZEŻYCIA.Wiec piszemy co chcemy. A pseudo gość tylko czycha na NAS i od razu heja......... Szerokie biodra,czy wąskie,albo hihihi powiększone małżowiny uszne......a ja mam wrażenie ,że mi cycki rosną (naprawde)pewnie efekt uboczny usunięcia macicy z przydatkami . Lepiej obracać to w żart jak się nakręcać i straszyć. Trzeba cieszyć się życiem ,jak ja np.dzisiaj,ze wkońcu mogę samodzielnie zrobić tyle rzeczy....wkońcu jestem samodzielna:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Lola 66 masz całkowitą rację to my piszemy co czujemy i jak się czujemy a nie szukamy dziury w całym .No cudowne uczucie usiąść do samochodu po takiej przerwie ,i co dzień robić więcej i więcej aż do normalności .Staram się być tu co dzień choć na chwilę przeczytać jak się czujecie co u was bo sama wiem jakie to trudne tzw NIERÓBSTWO sama to mam za sobą .No cóż pogoda brzydka ale trzeba iść na spacerek [dobrze że mam psa bo żadna siła nie wyciągneła by mnie dziś na spacer] trzymajcie się cieplutko Basia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Info ze strony HERS: Jakie problemy zgłaszają i co mówią o swoim życiu kobiety po histerektomii: -utrata seksualności, zmysłowości, uczuciowości, emocjonalności, osłabienie/zanik uczuć macierzyńskich, utrata zdolności do odczuwania przyjemności, bolesne stosunki i brak pożądania, utrata libida i energii życiowej, chroniczne zmęczenie i uczucie wyczerpania bez możności wypoczęcia i regeneracji sił witalnych, niemożność powrotu do dawnych wysiłków, zadań, zatrudnienia -depresja, w skrajnych przypadkach myśli samobójcze, stany lękowe, ataki lęku panicznego – bóle kości i stawów, z czasem utrudniające poruszanie się,osteoporoza -krzyżowo-miednicowy ból pleców, drętwienie i ból nóg,pośladków -suchość skóry, oczów, pochwy, atrofia tkanek genitalnych – szybkie postarzenie się i utrata korzystnego wyglądu, wzdęty brzuch, tycie – ból uciskowy w piersiach ( „angina”) – problemy kardiologiczne, „palpitowanie” serca (przyspieszone bicie serca, arytmia, wysokie ciśnienie) -chroniczne problemy w oddawaniu moczu, cienki strumień,wzmożona częstość,chroniczne infekcje dróg moczowo-płciowych, obniżenie pęcherza – zaleganie i/lub nietrzymanie moczu, trudności w wypróżnianiu się -obniżenie przedniej /tylnej ściany pochwy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 bezsenność, trudności w koncentracji i przypominaniu sobie nazw, słów, utrata pamięci długiej i krótkiej – uderzenia gorąca i inne objawy przyspieszonej menopauzy Co trzeba wiedzieć: literatura med. potwierdza występowanie w.w dolegliwości jako następstwa histerektomii i/lub oforektomii (usunięcia jajników).. Większość pacjentek zgłaszających takie problemy przeszły już drogę poszukiwania sposobów leczenia na występujące po operacji dolegliwości. Histerektomia /oforektomia nie jest końcem a może być początkiem poważnych problemów ze zdrowiem. Jest to operacja destruktywna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 wymieniłeś pseudo gościu wszystkie możliwe choroby .Czyli te kobiety które nie mają macicy i czują się świetnie są WYBRYKIEM NATURY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Po ta natura dała nam narządy by ich nie usuwać. Każdy narząd jest potrzebny. Wycinać się powinno TYLKO jak jest rak. Nie wycina się wątroby jak wątroba choruje a nie ma raka. Dlaczego tak nagminnie wycina się macicę z powodu zmian łagodnych? Nie wycina się oka jak choruje... TYLKO rak powinien być powodem wycinania czegokolwiek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Skoro ta operacja jest taka super to dlaczego tyle kobiet ma po niej problemy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Zadnego innego narządu nie wycina się tak często jak macicy. I żadnego innego narządu nie wycina się jak nie ma raka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Skoro nie wycina się żadnego narządu jak nie ma raka to dlaczego mojemu synowi usunięto nerkę [a nie miał raka] tylko zwapnienie nerki i stan zapalny i już nie pracowała jeszcze parę godz a miał by sepsę .Czyli co miałam czekać na to żeby był rak bo sepsa nie zabija tylko rak jesteś idiotą pseudo gościu Krysia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Ja oprócz macicy też nie mam tarczycy a nie miałam raka tylko guzki które szybko rosły tarczyca też rosła aż mnie w nocy dusiła miałam kołatania serca często robiło mi się słabo i wiele innych dolegliwości .Przestań z tym rakiem bo to do niczego nie prowadzi .Odnoszę wrażenie że nic nie robisz tylko gnębisz ludzi na forach i jesteś lekarzem wszechstronnie uzdolnionym wiesz lepiej kiedy musi być operacja a kiedy nie .Na tym forum nikogo nie interesują twoje mądrości TAK TRUDNO TO ZROZUMIEĆ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 "Info-Hers. W wyniku operacji / histerektomia/ zostaje usunięta macica i jej funkcje są permanentnie utracone. Jest powszechną i często nieuzasadnioną praktyką ginekologów że podczas histerektomii usuwane są także i zdrowe jajniki i jajowody (ze względu „na wiek pacjentki i/lub teoretyczne zagrożenie chorobą nowotworową”). Operacja ta zwana jest obustronną ovarektomią. Ani histerektomia ani ovariektomia NIE są operacjami konstruktywnymi i uzdrawiającymi (jeśli nie są wykonane w przypadku bezwzględnie ratującym życie). Z definicji medycznej, są to operacje destruktywne i nie istnieje żadne rekonstruujące leczenie ani medykamenty które mogą zastąpić i zrekompensować utratę funkcji usuniętych organów kobiecych. Zarówno skutki permanentne jak i natychmiastowe komplikacje pooperacyjne zostały zbadane i szeroko udokumentowane we współczesnej literaturze medycznej. Wiedza medyczna w tym zakresie jest powszechnie znana w kręgach lekarskich i medycznych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 "Info-Hers. W wyniku operacji / histerektomia/ zostaje usunięta macica i jej funkcje są permanentnie utracone. Jest powszechną i często nieuzasadnioną praktyką ginekologów że podczas histerektomii usuwane są także i zdrowe jajniki i jajowody (ze względu „na wiek pacjentki i/lub teoretyczne zagrożenie chorobą nowotworową”). Operacja ta zwana jest obustronną ovarektomią. Ani histerektomia ani ovariektomia NIE są operacjami konstruktywnymi i uzdrawiającymi (jeśli nie są wykonane w przypadku bezwzględnie ratującym życie). Z definicji medycznej, są to operacje destruktywne i nie istnieje żadne rekonstruujące leczenie ani medykamenty które mogą zastąpić i zrekompensować utratę funkcji usuniętych organów kobiecych. Zarówno skutki permanentne jak i natychmiastowe komplikacje pooperacyjne zostały zbadane i szeroko udokumentowane we współczesnej literaturze medycznej. Wiedza medyczna w tym zakresie jest powszechnie znana w kręgach lekarskich i medycznych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Aha czyli jak mojemu synowi usuwali nerkę a nie miał raka to bezpodstawnie bo się nie usuwa żadnego narządu ?.Czyli źle zrobiłam że podpisałam zgodę bo nie było raka .A za parę godzin była by sepsa bo nerka już nie pracowała i był ostry stan zapalny .wiesz co jesteś bezmózgowcem pseudo gościu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 12, 2016 Dziewczyny po co odpowiadacie !!!!???? Każdy może się wypowiedzieć , tego nie możemy mu zabronić ,ale po co wchodzicie w polemikę ?! Jemu/Jej właśnie o to chodzi ;) W tym przypadku milczenie jest złotem :) Ja ignoruję ;) Pozdrawiam Was kochane :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Milka 1 co u ciebie dawno cię tu nie było .Jeździsz już autem? .Masz rację ten pseudo gość nie odpuści trzeba go ignorować bo sam jest ignorantem .Neciakowa co u ciebie dajesz radę ? U nas znów pada i nic mi się nie chce chyba mam doła [efekt uboczny usunięcia macicy hehehe] pozdrawiam was dziewczyny Basia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 12, 2016 Milka witam Cie cieplutko nareszcie napisałaś,macie z Basią rację,ja juz wcześniej o tym pisalam ignorujmy pseudo gościa i tyle,piszmy o naszych sprawach.Milka jak sie czujesz,ja już duzo w ruchu,jezdze samochodem ale nie w jakies dłuższe trasy.Muszę przyznać,ze teraz jak wiecej "ganiam" oczuwam bólbrzucha,wieczorem pod raną zgrubienie jest wieksze.Jednak moja kondycja jest jeszcze malenka. W poniedzialek znowu kontrol u mojej gin.Kolejny miesiac L4 zaliczony,aja naprawde nie czuje sie na silach pojsc do pracy..... Ciekawam ile jeszcze zwolnienia dostane,16 kwietnia miną 2 miesiace od operacji. Pozdrawiam Was dziewczyny buziaczki słoneczne:)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 12, 2016 hej kochane :) u mnie wszystko ok,ale nadal nic nie mogę :( w moim przypadku na ćwiczenia muszę czekać 90 dni od operacji,mam być grzeczna bo jak nie to będę miała całkowity zakaz ;) Więc staram się "wytrzymać" , bieżnia się kurzy a na basen to tylko mogę popatrzeć podobnie jak na rower ,który mijam codziennie i udaję ,że go nie widzę ;) Ale,ale ...seks już mogę ! Odpukać jest ok i nawet.....:) Autem jeżdżę ,ale dla mnie to nie atrakcja,ogólnie nie lubię tego ,może dlatego ,że zostałam zmuszona do prawka i choć zdałam za pierwszym razem jeżdżę jak muszę a przy dzieciach -wiadomo -muszę ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 12, 2016 lola66 Przy normalnym cięciu możesz mieć długo - tzn.max 180 dni,tak się ostatnio dowiedziałam od lekarza :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 13, 2016 Lola66 jeśli chodzi o l4 to ja byłam prawie 4 miechy a to dlatego ze pracuję fizycznie pakuję paczki dla kuriera a bywa że jedna paczka waży nawet 30 kg a ja muszę ją zakleić i odprawić na miejsce .Wiem od mojego gin że mogłam być 6 mies i nikt nic mi nie zrobi ,a miałam laparoskopię .Więc dziewczyny jeśli nie czujecie się na siłach iść do pracy to nie idźcie takie macie prawo .Na wszystko trzeba czasu a każda z nas inaczej reaguje .Dziś świeci słonko więc idę na długi spacer dla mnie to trochę ruchu dla mojego psa frajda pozdrawiam Basia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach