Z iloma osobami z netu się spotkaliście?

Z tego 2, to były spatkania na "randkę" z osobami z chatów/irca jeszcze w liceum, gdy byłam młodsza i głupsza, a reszta osób to koleżanki, z forum na temat mojego hobby.

Kilka razy i jakoś nigdy nie byłam zadowolona. Zazwyczaj długo z kimś gadałam, czasem nawet całą noc, tematów miałam co nie miara, w końcu on zaczął nalegać na spotkanie, spotkałam się i czar prysł. Te osoby były sympatyczne, fajnie się z nimi gadało, ale większość tematów poruszyliśmy na GG i w realu nie było już o czym gadać, ja się denerwowałam, bo miałam świadomość, że ta osoba jest inna niż ją sobie wyobrażałam. Potem gadałam z tymi osobami jeszcze kilkakrotnie na GG, ale to już nie to samo. Czasem żałuję, że się z kimś spotkałam, bo tak miałam wirtualnego przyjaciela, a po spotkaniu w realu nie miałam już nikogo. Od pewnego czasu postanowiłam nie przenosić znajomości wirtualnych na real i informuję o tym na samym początku, żeby potem nie było niedomówień, chociaż przyznam szczerze, że faceci nie za bardzo chcą gadać z dziewczyną, która nie planuje spotkania, albo odwleka to w nieskończoność.

Jeśli miałbym liczyć wszystkich poznanych na różnych zlotach w ciągu tych prawie 7 lat jak mam net, to zebrałaby się ponad setka ludzi, grubo ponad setka :)

0 - słownie: zero

mnóstwem :) z kafe z 7 osobami i zadnym spotkaniem się nie rozczarowałam (jesli źle policzyłam ,przepraszam:P jestem kiepska z matmy:P)

Ja się nie spotkałam z nikim :( ale zaraz jade do Pijawki :) Po drodze zabiore Myrevina :P Ps. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3415451

arava niezla jestes:P:P

Jak Ty taka to................ Myrevinku jadę do Ciebie :P

wiem:D oprócz kafe 1 dziewczyna z psiego forum , reszta to znajomości typowo zawodowe, ale spotykamy sie regularnie

dobrze ze dziewczyna a nie pies:P:P

:o

:):)

Za każdym razem dziewczyna z Kafe okazywała się facetem. I chciał mi dać kwiaty, po czym mówił że pisze jako \"mam 26 lat i nigdy...\"

Z dwoma osobnikami :D

prywatnie z jedną i się rozczarowałam ... w sprawach formalnych z 5 facetami i w miarę było ok.

I obaj zostali moimi facetami, nie jestem już z żadnym z nich.

z jedną :)

sebaa wcale nie pies jeśli juz to z jedną krowa Arava kawe piła :P

jeszcze raz to wyszlo mi 7

kazdy tu albo z jedna albo z dwoma a ja z 50 dziewczynami okolo tego gdzies troche duzo ale co tam takie zycie:P

liczę, liczę, chyba 7 :) z niektórymi nawet utrzymuję zażyłe kontakty :) Czyli nie sami degeneraci czają się w sieci ;)

No tak :O Jak tylko powiedziałam Myrevinowi, że jadę do niego to On się zmył :O super !! :(

I tak Go znajdę !! Każdy taksówkarz w miescie wie gdzie mieszka Elvis i gdzie pracuje tez wiedzą :)

Nie odpuszczę !! A jakby co nasyłam myszy

to elvis zyje?

żyje i pisuje na k@fe :P Myrevin wracaj szybko :P

z trzema.

to myrevin jest elvisem? sploszyla sie ptaszyna!

Ja jestem bardzo uważna!!! Jakie spotkanie ??? :P