Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liliana22

rumienienie sie, czerwienienie

Polecane posty

Avene, Antirougeurs Creme Riche Auriga, Auriderm XO Gel Avene, Diroseal RUTOVEN HERBAPOL Dax cosmetics-do cery naczynkowej i tłustej PISZCIE OPINIE O TYCH KREMACH< PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-magia
UWAGA UWAGA Słuchajcie KTO CHCE ŻEL antycellulitowy Nivea ZA DARMO Jeżeli sie zarejestrujecie i sami zaprosicie 10 osób to też dostaniecie żel antycellulitowy nivea Jest ktoś zainteresowany to wyślę mu zaproszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana22
hannah ja nie moge myc myslem i woda poniewaz mam zarabiscie sucha skore, moge uzywac pianek albo mleczek oczyszczajacyh, uzywalam Nivea, johnsona, a teraz AA do cery naczynkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dajcie spokój z tym żelem Nivea hej Liliana! ja mam takie swoje skromne zdanie na ten temat, że właśnie te wszystkie kosmetyki \"dla suchej skóry\" robią jej najwięcej krzywdy, moje zdanie jest poparte własnym doświadczeniem i cierpieniem:( jak nie myłam twarzy wodą, tylko samą emulsją to cała twarz mnie bolała, tak wysuszała! jeśli nie czujesz dyskomfortu, to wszystko w porządku, tylko się chciałam podzielić z Tobą swoimi wspomnieniami. Myślę że woda przegotowana nie powinna nikomu zaszkodzić, taka letnia jest najlepsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracając do kosmetyków dla skóry suchej, to ja boję się po prostu używać tych z Garniera albo Johnsona, bo nie chce znowu czuć, że mi ktoś zdarł skórę z policzków... aktualnie szukam złotego środka dla siebie, na razie testuję Avene Antirougeus, czy jak mu tam, wzięłam próbkę z apteki i czekam, może ktoś napisze opinie na temat Dirosealu i Auridermu. Moja mama zachwala Dermosan (jest półtłusty i tłusty), używa ich już długo, ale ja nie mogę się przemóc jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana22
hannah sprobuj mas witaminowa za dwa zlote w aptece, jest super, mni pomagala ale juz nie, moze skora sie przyzwyczaila....... ale polecam!!! na sucha skore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej liliana! dzięki, na pewno spróbuję! dobrze że taka tania jest, bo te kosmetyki dla cery z rumieniem są okropnie drogie. Na pewno nie kupię nic z pharmaceris, bo sama już miałam kosmetyki tej firmy, a po nich koszmarnie swędzącą wysypkę. Ech... a poza tym to umyłam się dziś rano zwykłym mydłem, wacikiem i wodą przegotowaną i jakoś lepiej to wszystko wygląda. Muszę to uczynić nawykiem, bo w kranie mam strasznie chlorowaną wodę. A Ty lila byłaś już na badaniu hormonów? masz nadal te uderzenie gorąca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia*
Ja też się bardzo często czerwienię. Jak już puszczę buraka, to już dzień mam z głowy. Mam kłopoty z naczynkami, stres też do tego dochodzi, nos purpurowy jak u meliniarza. Codziennie łykam rutinoskorbin 4 sztuki, używam kremu z erisa do cery naczynkowej, na początku jakieś tam efekty były, teraz cieńko. Muszę zastosować jakieś ziółka na uspokojenie. Mam trzydziestkę. Czerienimy się często z braku pewności siebie(ja też). Trzeba nad sobą pracować. Powodzenia, jednoczmy się burakinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest taki lek hydroksyzyna, na receptę, a do tego psychotropowy, gdzieś na jakimś innym forum o nim przeczytałam, ale bardzo pomaga w nerwicy naczyniowej. Chociaż ja bym chyba się nie zdecydowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hydroksyzyna – lek z grupy anksjolityków wykazujący działanie przeciwhistaminowe (antagonista receptorów H1) i cholinolityczne. Stosowany w odczynach alergicznych, zwłaszcza skórnych z towarzyszącym silnym świądem a także doraźnie jako lek uspokajający. Działania niepożądane są podobne do występujących w przypadku stosowania wszystkich leków przeciwhistaminowych I generacji. Obejmują głównie nasiloną senność. Ponadto lek wykazuje działanie kardiotoksyczne, może wywoływać zaburzenia układu krzepnięcia a także sam może być przyczyną wystąpienia objawów alergicznych. Po zastosowaniu występują objawy atropinowe. To z Wikipedii Gonia*, myślę że to nie tyle brak pewności siebie, co lęk przed odrzuceniemprzez innych ludzi powoduje tego rodzaju przypadłość. Może za bardzo chcemy na ludziach zrobić wrażenie, za bardzo pragniemy, aby wszyscy się nami zainteresowali, żeby nasza osoba ich zaciekawiła...ale przecież to niemożliwe. Myślę że podstawą zwalczenia tych chorobliwych rumieńców pojawiających się przy rozmowie z ludźmi jest pogodzenie się z faktem, że nie zawojujemy całego świata:) tylko tę część, która jest nam przeznaczona. I też nie można nam za wszelką cenę chcieć \"dobrze wypaść\", bo wtedy zachodzi największe prawdobodobieństwo, że dostaniemy \"wylewu\". Bądźmy sobą, ale też nie myślmy za dużo o sobie, jak wyglądamy itp., bo wtedy częściej się można zaczerwienić. Liliana, gdzie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoją drogą to ja testuję teraz Antirougeurs do cery suchej z Avene (jest jeszcze do normalnej), wzięłam próbkę z apteki. Muszę przyznać że dał mi chociaż na kilka godzin uczucie komfortu i schłodzenia twarzy. Ale później to samo, jak zwykle. Może jak będę go stosowała ze trzy miesiące, to będą efekty. Przecież nic nie zadziała po jednym razie:( a szkoda! Ale słyszałam też od pani w aptece, ze Diroseal Avene jest jedynym w Polsce kremem leczniczym na rumień, a cała reszta to tylko kremy pielęgnacyjne. Szkoda tylko, że kosztuje ponad 50 zł, a efekty widać dopiero po co najmniej trzech miesiącach, do roku. Jakie to przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana22
sorka hannah ale nie mam teraz neta w domu, bede miec w polowie miesiaca :( bylam dzis u lekarza, jeden mnie olala na wstepi a drugi lekarz-kobitka zaczela mi opowiadac ze miala to samo co ja, rowna babka, jej corki tez to maja, pocieszyla mnie ze zniknie mi to jak bede miala okolo 35 roku zycia. Przepisala mi ziolowe przeciwdepresyjne i przeciwlekowe uspokajajace, cos tedy. Dodatkowo chcialabym zeby mi dala skierowania do psychologa bo duza w tym wina naszej glowy, mysli znaczy sie:) Bo powiem wam ze u mnie jest coraz gorzez, wystarczy ze ktos wymowi moje imie a ja juz czerwona jetem. Przez to jestem strasnzie zestresowana, nie spie w nocy, mam stany depresyjne. Niby lup[ota a jakie sa jej skutki..... Hannah nie robilam badan hormonow, musze sie w ogole wkoncu do gina wybrac bo tez mam prbolemy a olewam sprawe, ze mna jak z dzieckiem - trzeba mnie za raczke prowadzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia*
liliana 22, a jakie ona Ci te leki przepisała? Ja też jestem bardzo stresowa dziewczyna. Zdarza się że jak z kimś rozmawiam to niedość że jestem czerwona to do tego mokra, anty pod pachy nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana22
gonia juz ci mowie: jeden lek jest przeciwdepresyjny ale ziolowy zebym sie nie uzaleznila (bo od tego problemu mam stany depresyjne) - BIOXETIN A drugi jest przeciwlękowy - TRANXENE wiem co czujesz gonia, ja sie chce jesczez dodatkowo do psychologa wybrac ale ja tak zawsze planuje a potem nici. Bo to glownie lezy w naszej psychice bo o tym myslimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona40
z tym ,ze przejdzie ci po 35 ,to przesada.Ja mam 40 i odkad pamietam zawsze robilam sie czerwona.Gdy bylam wywolywana do odwiedzi,mimo ze umialam, gdy z kims rozmawialam .... Teraz jestem mama 3 dzieci ,jestem odwazna osoba ,bardzo komunikatywna i zyczliwa innym ludziom ,a mimo to czerwienie sie jak nastolatka w sytuacjach co najmniej dziwnych ,np. gdy place przy kasie za zakupy...Dodam ,ze nie jestem niesmiala i nigdy nie bylam,ale gdy mam wystapic publicznie i cos pwiedziec ,to najierw robie sie czerwona ,a tem gadam... Nie mam kompleksow ,jestem na swoj wiek atrakcyjna ,mam mlodszego partnera, jestem szczesliwa.Tylko to czerwienienie sie przeszkadza mi z codziennym funkcjnowaniu.Aha ,mam ladna cere ,bez tradziku ,nie uzywam podkladu i .... nie wiem skad to rumienienie sie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana22
czerwona mam identycznie jak ty, nie jestem niesmiala a czerwienie sie w takich banalnych sytuacjach, no coz nie pocieszylas mnie ze mi to przejdzie... a bylas z tym u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona40
wlasnie nie bylam ,bo dopiero wczoraj z netu dowiedzialam sie ,ze to choroba!!????weszlam w gogle i tam na ERYTROFOBIA i troche czytalam o tej chorobie,bo to jednak choroba ,a nie przypadlosc kosmetyczna. Z astanawiam sie ,czy isc z tym do lekarza,bo narazie nie pracuje zawodowo,wie to nagle i bez powodu czerwienienie mi tak bardzo nie przeszkadza.Ale wiesz co jest najgorsze liliana22 ,ze jak n ,rozmawiam ze swim facetem i yta mnie o pierdoly i ja w pewnym momencie 'BURAK" ,A NO ZASKOCZONY MYSLI ZE COS KRECE I PYTA ,CO SIE ZROBILAS TAKA CZERWONA?? a mnie w tym momencie szlag trafia ,bo jeszcze bardziej sie czerwienie.Ale teraz mam sposob,ktos na tym forum napisal ,ze trzeba smialo powiedziec ,ze "robie sie czerwona ,poniewaz choruje na erytrofobie" .Jak go znam to biedaczek sie przestraszy ,ze juz pewnie unieram,hi hi,bo nie zma tej choroby. A ozniej jak ochlnie to mu wyjasnie i wszystkim innym tez.Od czegos trzeba sprbowac i dzialac ,a nie cholera tylko sie czerwienic,bo to mam najlepiej wychdzi...Pozdrawiam wszystkich buraczkow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona40
aha ,malo tego ,jeszcze, jak sie czrewienie to razem z dekoldem!!!!A nie moge sobie ozwolic na mszenie glfow,poniewaz mam duzy biust i wygladalabym jak balonik!!!!itak zle i tak jeszcze gorzej!!! super co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też tak czasem mam...
Dawniej, w szkole podstawowej czerwienilam sie notorycznie.. wystarczylo, ze ktos poprosil mnie np. o linijke:P Teraz w zasadzie nie mam z tym problemu, ale bywa, ze w pewnych sytuacjach "burak" nadal mnie zaskakuje. Przewaznie dzieje sie tak, gdy np. zaczynam cos opowiadac znajomym i nagle zrobi sie taka przejmujaca cisza.. wtedy uswiadamiam sobie, ze wszyscy sluchaja WLASNIE MNIE! WLASNIE TEGO CO MOWIE!.. przes ulamek sekundy zastanowie sie co sobie o mnie mysla, czy mowie ladnie i skladnie, albo dlaczego zaczynam sie jakac.. I wtedy pojawia sie myls - NA PEWNO ZA CHWILE ZROBIE SIE CZERWONA! DLACZEGO AKURAT TERAZ?! No i oczywiscie zazwyczaj tak sie dzieje w pare sekund po tej wlasnie mysli.. Sadze, ze wiele osob, ktore borykaja sie z tym problemem ma to tak silnie zakodowane w psychice, ze ich czerwienienie sie jest spowodowane niczym innym jak lekiem przed czerwienieniem sie! Kiedy np. jestesmy z jakis powodow w centrum uwagi.. chcemy zaplacic rachunek w kasie (kasjerka czeka na pieniadze, jej uwaga skupia sie na nas), ktos nas wola (cos od nas chce!), rozmawiamy z kims (ten ktos patrzy na nas, obserwuje) - my, wiedzac o swojej przypadlosci, obawiamy sie jej do tego stopnia, ze nieswiadomie ja wywolujemy! To takie moje spostrzezenia.. nie wiem czy sluszne, ale u mnie to sie sprawdza w 100%. Jak zapobiegac? Nie wiem .. to nie takie proste :( Na pewno kremy nie pomoga, bo to nie sprawa naczynkowa... a fluidy moga co najwyzej zakryc sam rumien, a wraz z nim nasze naturalne piekno :( Ja osobiscie kiedy przeczuwam taka "buraczana" sytuacje, o ile juz nie jest za pozno, staram sie odwrocic od siebie uwage osoby/osob, z ktora/ktorymi przebywam , rozmawiam. Czesto wskazuje na cos, pokazuje inne osoby, opisuje sutuacje, ale z dala od siebie!.. to zalezy na ile jest to mozliwe.. Jednoczesnie staram sie byc nadzwyczaj wyluzowana... nawet troche udaje, smieje sie, zartuje.. czasem smiejac sie intensywnie rowniez robimy sie czerwoni z wysilku - to tez swego rodzaju kamuflaz tego wlasciwego "buraka", bo jest bardziej zrozumialy dla innych, choc trzeba uwazac, zeby nie wyszlo to komicznie :) Tyle moich rozwazan! Mam nadzieje, ze pomoglam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona40
dokladnie ,jakbym czytala o sobie.Identycznie sie zachowuje ,ja mam jeszcze sosob ,ze jak wiem ze ,to nadchodzi,to udaje ,ze sie zaksztusilam i kaszle ,super sposob!!!??? udawac gruzlika ,ha ha..Wczoraj w necie pezeczytalam ,ze sa na to leki homeoatyczne,ktore nie szkodza ,ale stosowane przez mies do 3 moga cos tam odblokowac..Moze warto sprobowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też tak czasem mam...
Czerwona! super sposob z tym kaszlem hehe.. na pewno wyprobuje!.. ale mam nadzieje, ze dlugo nie bedzie potrzeby... Staram sie nawet o tym nie myslec.. wmawiam sobie, ze taka cwaniaczka "fifo fago" ze mnie i w ogole jestem najfajniejsza, a przede wszystkim ktos, kto nas nie zna, nie ma pojecia o naszej przypadlosci, wiec naprawde nie ma POWODU zeby sie uaktywniala! Mozemy byc kim chcemy ! Nie slyszalam o tych lekach, ale poki co nie bede sie zbytnio interesowala tematem, zeby go nie uaktywniac! .. Biorac jakies leki nie myslalabym o niczym innym, jak tylko o ich cudownych efektach lub co gorsza, o ich braku! Pamietajmy! To wszystko wina naszej psychiki! Nie panikujmy! Ja nic z tym nie robie! I nie zamierzam! Drazenie tematu, szukanie lekow, kosmetykow itd. powoduje, ze juz na "dzien dobry" wchodzac do apteki, drogerii czy kosmetyczki - palimy buraka! Po co??? Zachowujmy sie naturalnie! Normalnie! Latwo przyszlo, latwo poszlo.. ot co... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona40
tez tak sobie wmawiam ,ze to nic takiego ,ale czasami szlag mnie trafia ,jak znowu pale buraka w sytuacji bezsensownej.Tyle lat z tym zylam ,wiec jeszcze troche dam rade.Co smieszne sadze,ze ty tez czasem mam jestes soba komunikatywna ,otwarta i odwazna ,podobnie jak ja , a mino to mamy ta wstydliwa przypadlsc!!??Cieszmy sie z tego ,ze to tylko burak ,a nie rak,hi hi..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak mam :( Wszystko co piszecie, to jakbym sama o sobie czytała :o Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona40
kasiulek ,wiem co przezywasz,to nie jest mile ,ale wez od uwage ,ze to lepsze niz inne cholerstwo,np.jakanie...Dobry przyklad?poczytaj w gogle o tej chorobie i sposobach leczenia,moze ci to troszke pomoze i swiadomosc ,ze takich ludzi jest duzo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek17
Patrze ze nie tylko ja jedna mam taki problen z czerwienieniem sie z byle powodu... jak bym mogła to poprostu spaliła bym sie przez to czerwienienie się. A wkurza mnie bardziej gdy rozmawiam z kimś i ta osoba chociaz wie ze robie sie czerwona to i tak jeszcze głupio sie spyta: " a co ty taka czerwona sie robisz?" no to poprostu mnie zabija pomału.... swoja droga to ciesze sie ze zobaczyłam o takim forum, dowiedziałam ze to jakas choroba, hmm... musze sie przejsc do lekarza ale ciekawe czy ona mi cos pomorze:-/ oj ciezke jest zycie buraczka;-) hehe pozdrawiam wszystkich rumieniacych sie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzięki temu, że się czerwienię, też zaczynam się jąkać. Na razie jest to lekkie zacinanie, ale czasem jak się zatnę na jakimś słowie, to go skończyć nie mogę. Sama już nie wiem, co gorsze Może to dziwne, ale ja 100 razy bardziej się wolę jąkać, niż palić cegłę w każdej bardziej stresującej sytuacji, albo w ogóle bez powodu, naprawdę... AAA, piszcie kobitki opinie o tych kremach: Avene-DIROSEAL Avene-ANTIROUGEURS AURIDERM jeśli używacie, oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwona 40: czy wiesz, jak się nazywają te leki homeopatyczne, które mogą nam pomóc? wiesz już coś o nich? Jeśli tak, to napisz proszę. Liliana22: szkoda, że nie masz netu na razie:( ale jak będziesz miała to się odezwij, napisz, czy te dwa leki, które bierzesz są na receptę i ile kosztują. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwona 40 --> ja o tej chorobie już wiem od kilku lat :) Także dla mnie to nie nowość. Od dawna wiem co mi jest, wpisałam się tu, żeby pokazać, że nie jesteście same. Staram się o tym nie myslec, bo im więcej się mysli na ten temat tym gorzej. Im bardziej się staram zeby nie byc czerwona ,tym bardziej czerwona jestem. Ja wiem, że jąkanie się jest gorsze :o poza tym ludzie maja o wiele powazniejsze problemy itp. Ja się ciesze tym co mam. 100 razy bardziej wolę cierpiec na erytrofobie niż mieć jakąs groźną lub uciążliwą chorobę przwlekłą jak np. cukrzyca, albo jeszcze cos gorszego. Dlatego to nie koniec świata, a im pozytywniej się o tym mysli, tym lepiej. Buziaki. Będę tu zaglądała, ale nie za często, bo to tylko przypomina mi o tej paskudnej dolegliwości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona40
te leki homeoat to : YPSILOHEEL 3*1 lub NERVOHEEL 3*1 stosowac od 1 mies do 3 nawet.I jednorazowo ARGENTUM NITRICUM D200 4 granuli ,do tego trzeba by brac magnez i wit B6. to wszystko wyczytalam w necie.Sama jeszcze ich nie probowalam ,bo narazie nie pracuje ,wiec to mi tak bardzo nie przeszkadza.Daje rade,jak Kasiulek.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×