W sobote poznam partnerkę mojego ojca....

Juz jestem dorosla, mam 22 lata, nie mieszkam z ojcem juz sporo, od roku on ma partnerke, ciesze sie ze nie jest sam, w ta sobote mam ja poznac... troche sie stresuje, jak sie zachowac o czym rozmawiac.... :P :P

Nie ona nie ma 26 lat ;) ;) Normalna kobieta moze 2-3 lata od Niego mlodsza ;) ;)

Widze ze nikt nie ma takich doswiadczen ;)

Powiem jedno. Dystans jest najwazniejszy. Jezeli nie bedziesz utrzymywac dystansu to ta osoba moze to wykorystac przxeciwko Tobie. Badz mila, uprzejma, ale z dystansem mnimo wszystko. Wiem sam po sobie z autopsji. Zycze udanych relacji z ta osoba.

do karoljakistam Nie przesadzaj,śmieszny/a/ jestes. do założycielki Nie denerwuj sie ,zachowuj sie naturalnie,pomyśl,ze ona tez będzie zdenerwowana;)

ale dlaczego dystans? :| mój tata ponownie się ożenił kilka lat temu, jego żona jest świetna, o wiele lepszy kontakt mam z nią niż z moim ojcem, często się zdarza że przyjeżdzam do nich, i czeka już na mnie moje ukochane ciacho, malibu, czy np. nowa spódniczka którą gdzieś dla mnie wypatrzyła. i nie ma w tym żadnego celu, mam 22 lata a zona mojego taty okoóło 35 (nie pytałam nigdy, jakoś mi głupio było) i wiem ze to po prostu dlatego że mnie lubi :)

Troche sie poznalem na ludziach po prostu... Dystans - zachowanie dystansu zapewnia mniejsze rozczarowanie pozniej, a przekupywac kogos jego ulubionymi rzeczami to kazdy potrafi.

Wiecie, nie mam nic do niej, zadnej urazy ze tata jest z nia a nie z moja mama, pewnie nie bede jej czesto widywac, chyba ze maja jakies plany :P Szczerze bardziej ciekawa jestem niz zla. oczywiscie na pierwszym spotkaniu dystans, a pozniej ;) ;) Zobaczymy jak bedzie

przez nią

Nie nie przez nia. On jest z nia od roku, moi rodzice rozeszli sie jakies 10 lat temu, takze nie mam do tej kobiety zupelnie nic :)

Myślę, że ta Pani zrobi wszystko, aby było dobrze, a reszta zależy od Ciebie.Pewnie zaraz dopatrzysz się wad, skrytykujesz każde słowo i skończy się cała kurtuazja. Nie tremuj się tylko popracuj nad sobą, zanim wszystko zepsujesz swoimi fochami i porównywaniem tej babki z Twoją Mamą.

zachowuj sie normalnie ,nie ma sie czego bac ,mysle że ona boi sie bardziej od ciebie

Szczerze powiem, ze nie mam im za zle ze sa razem i nie mam zamiaru jej porownywac do mamy. Oni sie nie dobrali i chyba lepiej ze sie rozeszli, ale tata tez ma prawo do bycia z kims, chce dla niego jak najlepiej

do ja jestem kobieta..... dlaczego atakujesz?Przecież dziewczyna jest nastawiona pozytywnie i nie ma zamiaru nikogo krytykować.

no właśnie, chciałabym być tamtą kobietą, bo Dziewczyna już całkiem duża mi się podoba jako córka partnera. Kiedy pisałam nie było jeszcze jej postu z godz.21:41

Fajna jesteś, będzie dobrze, pozdrawiam. Napisz po wszystkim jak poszło. :D

Napisze, rozumiem ze Ciebie zle przyjela corka, albo nie tak jak chcialas. Moze ma zal, ze to Ty jestes z jej ojcem...

Tak wyszło. też wiele lat po rozstaniu mnie poznał, ale jakaś solidarność z mamą każe dzieciom olać nową partnerkę. Zwłaszcza gdy ojcu dzięki temu związkowi znacznie lepiej się żyje.To tak jakby mama miała być jakaś gorsza.