Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 100tatuś

tatuś prosi o pomoc

Polecane posty

Gość 100tatuś

Witam Od niedawna jestem tatą kocham mojego4miesiecznego synka i pojawił sie mały problem.Moja zona ma coraz mniej mleka od 1 1/2miesiąca walczymy o każda krople, synek czasami sie nie najadł (mało przybierał niecałe1/2 kg na m-c) wiec pediatra kazał dokarmiać i teraz synus nie chce w ogóle piersi ciagnąć.Dalej walczymy o mleczko ale czy to nie walka z wiatrakami? Co mamy robić? każdy spposób na zwiekszene laktacji nie działa, syn woli butlę? czy przejść na sztuczne zupełnie?Boje sie ze po sztucznym mleku mój syn bedzie gruby, nie przepadam za dziećmi jak maja wszędzie fałdki no i genetycznie też syn moze być obciążony otyłościa bo żonay rodzina do szczupłych nie należyCzy wszystkie małe dzieci karmione sztucznym mlekiem są takie okraglutkie? Nie mam internetu w domu tylko w pracy, wiec bardzo prosze o rady po 3 mnie juz tu nie będzie,gdybyscie mogły cos teraz doradzić!Chce dla mojego dziecka jka najlepiej no i zeby zona wreszcie wróciła do stanu zaraz po porodzie kidy karmienie nie było takie frustrujące dla niej.Ona to chyba najbardziej przezywa,żal mi jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie masz się czym martwić. Niemowlaki są grubiutkie, ale to nie oznacza, że będę w przyszłości otyłe. Mój syn jako niemowlak miał znaczną nadwagę. Był również karmiony sztucznie. W momencie gdy zaczął chodzić, chudł w oczach. Teraz ma 5 lat i jest chudzielec, a ile on potrafi zjeść, hoho Nikt mi nie wierzy, że taki chudzina tyle pożera;) Poza tym równie dobrze niemowlaki są grubiutkie od piersi. Przecież nie będziesz dziecku żałować mleka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdy.......
Nie ma reguł, moja córcia od samego początku była karmiona sztucznie /nie będę pisać z jakich powodów/ i teraz jest szczupła a nawet chuda, nie zalezy to na pewno od karmienia czy piersią czy sztucznie. Syn koleżanki do 3 roku karmiony piersią jest otyłym dzieckiem. Zależy od tendencji do tycia, genów itp. Każdy z nas jest inny, nie ma ludzi idealnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniam mniam....
Otyłość otyłością, ale mleko matki, jest najbardziej wartościowym pokarmem. Szkoda, że trafiliście n a lekarza kretyna, ktory zalecił dokarmianie butlą. Jak dziecko za mało przybiera n a wadze, trzeba dostawiać go do piewrsi częściej, nawet co pół godziny, troche z tym jest n a poczatku zachodu, póżniej wszystko sie normuję. Dokarmianie butla jest najgorszym pomysłem, mleko sztuczne jest słodsze, z butli łatwiej ciągnąc i dziecko wybiera z reguły butlę. Jeżeli juz musi byc dziecko karmione butla musi wkładac duzo wysiłku w ssanie. Ja bym jeszcze nie rezygnowała, przystawiajcie do piersi jak najczesciej, jak dziecko będzie głodne to będzie ciągnęło, ewentualnie sciągajcie pokarm do butli i tak karmcie, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100tatuś
Dziewczyny moja żona czasami z łóżka nie wychodzi oferuje synkowi cyca a on odwraca głowę jak dostaje butle obojetne czy z mlekiem mamy czy ze sztucznym to śsie bardzo ładnie i od razu sie uspakaja.Jak pisałem wyzej próbowaliśmy wszystkiego bo bardzo chcilismy karmić piersia żona ma naprawdę dużo samozaparcia w sobie i walczy o to by syn nadal ssał, jest taka szcęśliwa jakmaluszek czasami zassie piers i nie puszcza jej przez chwile tylko ładnie je.Jednak jkest to przypadek jeden na kilka ze sie uda mu dać pierś.Moze leiej wybrać mleko sztuczne i butle i mieć szczęśliwa rodzinę? Co ja jako mąż mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Statystyki mówią,że karmienie sztucznym pokarmem zwiększa ryzyko otyłośći, ale wiadomo,ze nie jest to regułą. Myślę,ze troszkę winne matki, które bez opamietania zmuszają maluchy do zjadania pełnych butelek, choć dzieci wcale tego nie chcą - po prostu trzeba dać dziecku tyle ile potrzebuje, a nie wmuszać, bo nam się ml nie zgadzają. Zgadzam się z MniamMniam - próbujcie dużo, dużo częściej przystawiać malucha - chociaż na 2-3minutki. A jeśli to się nie uda to warto skorzystać z porady w poradni laktacyjnej, tam są super położne i nie jedną mamę z kłopotów wyciągnęły. A jeżeli synek głodny i placze to trzeba go dokarmić - tylko główna zasada zawsze najpierw pierś, a dopiero potem podać sztuczne. Jeśli nie chce ciągnąć bezpośrednio z piersi to warto odciągnąć i podać przed sztucznym. A może spróbujecie podać nie z butelki, a z kieliszka, łyżeczką? Bo wiadomo,ze małe leniuchy zawsze wybiorą butelkę od piersi. A tak to moze maluch skusi się na powrót do piersi. A może warto jeden posiłek zamienić po mału na zupkę - zamiast mleka modyfikowanego - a mleko z tego karmienia odciągnąć i podać razem z kolejnym - moze maluszek się naje. Jeśli jednak maluch ssie piers, to po każdym karmieniu można jeszcze troszkę odciągnąć laktatorem - chociażby nic nie leciało, to trochę postymulować pierś - to pomaga wspomóc laktację. Niestety czasem przegrywamy i mimo wszelkich prób laktacja zmniejsza się i zmniejsza, aż w końcu zanika - ale to nie taka tragedia, przecież syn ma już 4 miesiące, najważniejsze miesiące był karmiony mlekiem matki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dokładnie w takiej samej sytuacji i przeszłam na karmienie butelką ok. 2 miesiąca życia dziecka. Moja córka ma w tej chwili 2,5 roku i nie jest gruba, rozwija się prawidłowo. Oczywiście, idealnie bzobz karmi piersi, ale skoro nie ma pokarmu, to raczej nie ma wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek urodzil sie 5 stycznia z waga 3590, jutro konczy 7 tygodni a wazy 6 kilo!!!karmiony jest wylacznie piersia,wiec nie ma reguły,nie martw sie.Sam widzisz ze moj synus,choc na piersi pobil wszelkie normy przybierania,aczkolwiek w zadnym miejscu nie jest ZBYT gruby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka
Przychylam sie do wypowiedzi mniam, mniam - Lekarz pediatra to kretyn!!! przez niego macie teraz problem....no coż....chyba karmienie sztuczne wam pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moj synek tez jest karmiony mleczkiem \"sztucznym\" dokładnie jak był malutki mało przybieral na wadze i lekarka zalecila dokarmianie. Z dokarmiania zrobiło sie karmienie poniewaz synus na \" piers\" niechciał juz nawet patrzeć wolał, mleczko z butelki . Teraz obecinie ma 8,5 miesiaca i wazy niecałe 9 kilo, jest szczuplutki. Pozdrawiam i zycze powodzenia w karmieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a moze bys kupil zonie w aptece kapturki do karmienie z silikonu? przewaznie kupuja te kobiety,ktore maja problem z popekanymi sutkami, one przypominaja smoczek ,a karmic normalnie tzn.mlekiem matki z piersi mozna bez problemu:) moja znajoma musiala tak robic bo maluch nie chcial jej sutka lapac a jak nalozyla ten kapturek to od razu pil i bylo mu duzo latwiej.Moze tego sprobujecie.Trzymam kciuki. a jesli nie bedzie miala juz mleka twoja zona ,to butelka dzieci byly tez karmione i nie sa grube,tylko trzeba dobrze porcjowac.a co do polepszenia i zwiekszenia mleka u matki to sa herbatki ktore wspomagaja produkcje mleka,jak i Malzbier.to jest rodzaj piwa .albo duzo plynow pic to ,przynajmniej u mnie powodowalo nawal pokarmu .w trakcie karmienia 5 minutowego pilam ok 1,5 litra wody-ale mi sie poprostu tak chcialo pic!:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmie mlekiem sztucznym, moj maly tez ma 4 miesiace i jest w sam raz. musicie wprowadzic sztuczne bo przeciez dzieciaka nie bedziecie glodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysia30
Mam synka który ma teraz 5 lat do drugiego roku karmiłam go tylko piersią nie chciał wogóle butli , był strasznym grubasem ,teraz jest chudy ,ale żeby podtrzymać pokarm często go przystwiałam do piersi .Teraz mam córkie która ma 2 lata i sytuacja się powtarza ,mam problem bo nie mogę poradzić z odstawieniem jej a pokarmu mam jak by była niemowlakiem więcej nic nie robiłam tylko często przystwiałam .Zyczę cierpliwości napewno pokarm nie zanikne pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdrg
szczerze mwoic, nie wiem, nad czym sie zastanawiasz, autorze topiku. jesli nie ma zona pokarmu, niech sie nie zmusza i dajcie butle. niech sie dziecko w koncu porzadnie naje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdrg
a otylosc?? to sprawa genow i pozniekszej diety np. za duzo slodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100tatuś
dziekuję wszystkim za pomoc.Bylismy w poradni laktacyjnej, próbowalismy nakładek, naprawde wszystko było już w naszym domu, zobaczymy co bedzie sie działo dalej narazie ja myslę o tym zeby żona przestała karmić piersią i była szczęśliwa mamą jak kiedyś.zaraz kończe pracę i wracam do domu wspaniałej żony i cudownego syna.Dziękuję raz jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×