***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

przepraszam blublu... ale nie dziwna poka tylko sama nie wie co ma myslec, a jest z nami to jej staramy sie pomóc i tyle:)

Idź POKA błagamy cię, idź, idź, idź...

Aha i jeszcze jedno to był kiedys super topik - śledziłam go, ale ostatnio to jakieś koło modlitewne, mocherowe berety trochę i Lili katechetka. Dziewczyny trochę luzu, religia to intymna sprawa, bardzo osobista, a nie radio maryja na pokaz brrrrrrrrr

BLUBLU= lepiej sie nie wypowiadaj ,bo nikt cie o to nie prosił!!!!!!!!!! I odwal sie prosze od dziewczyn , bo jak sama wodzisz jestem w nie najlepszym nastroju i moge zaraz przestać być miła!!!!!!! Idz i nigdy nie wracaj!!!!!!!!!!!!!!!OKI!!!!!!!!!!

A ja Wam powiem,że chyba podjadę do sklepu, bo jak siedzę i siedzę to się strasznie nakręcam i denerwuję, bo naprawdę się martwię o Pokunie. Zjeżdżam, poczytam jak wrócę i sprawdze jak się sytuacja rozwinęła

a ja ide zaraz do sklepu ,ide moze cos sobie kupie....,aha jak Tobie juz topik nie odpowiada to nie czytaj !!! ,POMARANCZOWE ZAWSZE DO CZEGOS SIE PRZYCZEPIA;)to było do blublu.....

Ja to się denerwuję jeszcze tym,ze jedno jedyne laboratorium u mnie robi ten test przesiewowy i nie chcą mi go zrobić bo jest zbyt późno,ale przecież ja chcę tylko wiedzieć czy dziecko jest pod względem genetycznym zdrowe i nic więcej. i tak nic nie mogę i nie chce robić więc o co chodzi. Czy to naprawde taka róznica i te 2-3 tc moga tak bardzo zafałuszowac wynik testu????

ewelinko nie denerwuj sie ,bo napewno jest wszystko ok ,jak lekarz stwierdził ze dziecko zdrowe to na pewno tak jest:)

ewelinko= a może jak byś była w Krakowie to może tu byś mogła zrobić takie badanie! jak myślisz? bo ty chyba niedaleko mieszkasz? czy znowu coś pomyliłam?

aha! jeszcze ta moja gin powiedziała zebym nie mieżyła tempki ,bo to nie ma znaczenia! już sama nie wiem co o niej myśleć! może musze znaleść inną!

No, ja mieszkam w bielsku, no i chyba będę musiała dac sobie spokój. Teraz czytam,że nawet w niektórych laboratoriach to wykonują tylko do 20tc. Cóż, przyjdzie mi czekać do rozwiązania, mam nadzieję,ze wszystko będzie dobrze. Wiecie tak mnie jakoś naszło,przez to przedzkole, bo stale takie dzieciaki spotykam. I tak pomyslałam,że jakby miało się tak stać,to wolałabym się do takiej sytualcji przygotować.

AAAAAAAAA, idę, bo musze się jeszcze umówic na przegląd samochodu bo mi się kończy. Co robicie na obiad, byle szybkiego!

ewelinko ja dzis bigos z ziemniakami:)

albo ewelinko na szybko to SPAGETII:)

witam Was kobietki Diękuje,że wpisałyście mnie do tabelki.Ja tu nie będę częstym gościem ze względu na mocno ograniczony czas.Komputer stoi u chłopców w pokoju do którego maluchy nie maja dostępu,więc czynnego udziału w dyskusjach nie będę mogła brać.Ot tak zaglądnę czasem,wtrącę slówko.Tak,ze zadecydujcie same czy chcecie mnie w tabelce czy nie.A jak chcecie to podaję moje skromne dane.Jak wiecie mam czowro dzieci 3 synów i 1 córkę.Teraz wg moich narazie obliczeń jestem w 4tc termin też wg moich obliczeń ale takich jak to robia lekarze 5 listopada. Jeszcze tylko słowko wtrącę odnośnie terminu na koniec grudnia bo któraś z was wspominała.moja siostra jest z 30 i teraz sobie to chwali bo jest nieraz o rok młodsza od swoich rówieśników. Przepraszam,że nie pamiętam która z was co mówiła ale jest was tak dużo i jeszcze nie znam wszystkich. Napiszczie mi coś więcej o tym topiku od kiedy istnieje w jakim wieku jesteście,bo z tego co się zorientowałam to część tego forum gdzieś wcięło.Z góry dziękuję.Na razie pa

aneta ana topik jak pamiętam to już drugi bo tamten wykasowali wydaje mi się że .... no nie wiem ja na nim jestem od około sierpnia 2006 i udało mi się zaplanować córkę z pomocą dziewczyn i mam 38lat

hej, hej....ale tu gwarno u was od rana...kurcze... kobiety...rozunmiem, DZIEN KOBIET was tak nastroil? dla was wszystkich jak zwykle tyyyle chcialam wam napisac, ale jak w koncu was doczytalam, to oczywiscie zapomnialam... nic to...co sie odwlecze to nie uciecze... przede wszystkim szybko anetce odpowiem... ja mam skonczone 34 lata i 2 synow...no i oczywiscie marze o coreczce....staram sie juz teraz bedzie 13 cykl i mysle ze ostatni i szczesliwy...koniec zartow co/ :D czas pozegnac pania @....niech innych neka nie mnie... a topik juz dlugo istnieje, ja jestem od maja 2006....mamy juz swoje dzieci poczete i urodzone super mowie Ci!!!! kochane ja musze porobic zdjecia swojej wyprawce i wam podesle...jest tego sporo, a musze robic zdjecia ukradkiem...z wiadomych wzgledow...bo moj maz pomysli, ze calkiem mi odbilo!!! wie o kilku ciuszkach, ale jakby zobaczyl te \"tony\"...kilka ciuszkow nawet wypozyczylam kolezance i juz wrocily do mnie....psychol jestem wiem, ale co zrobic??? wlasnie ogarnelam mieszkanko i zaczelam robic obiad, bo zaraz przyjdzie enex....bedzie za godzinke pewnie... moze razem do was cos napiszemy??? poki co mam chwilke wolnego to moge ja z wami spedzic!!!

Bega wiesz co dziwna sprawa z tym moim cyklem ,bo rano jeszcze miałam sucho , a teraz jak oczywiście pogmyrałam to mam ciąąągnacy się śluz , o Boże i co ja mam dziiś zrobić .Sylwia ty chyba pisałaś ,że w 1 dzień śluzu trzeba na dziewczynkę , ale czy tego ciągliwego ?

Czeąść Beguś! Wiem, że i ty niedawno miałaś jakiś remont. Więc i do ciebie mam pytanko odnośnie podłóg i drzwi - co lepsze panele czy parkiet. Inka doradza drewno jednak. A swoją drogą fajnie masz, że możeasz zobaczyć się z Enex w realu. I znów jakieś głupie pomarańczowe wpisy. Gdy gdziekolwiek mówi się choć trochę o religii to odrazu zaszufladkowanie do jednego- moherowe berety. Zresztą, szkoda słów...

koko sloneczko kochane....ja jestem madra bardzo w teorii....ale niestyety jak widac na zalaczonym obrazku gorzej z praktyka mi wychodzi...az boje Ci doradzac ckokolwiek..... ja na 100% bym dzis dziala na Twoim miejscu! ale to ja...jestem moze juz zdesperowana???

Begus zobacz jakie trudne przed nami decyzje , bo sama wiesz jak to jets a jak jutro bedzie owu to będę sobie w brode pluła , ok ale nie zatruwam wam juz dzis bo od rana tylko o tym mówie przepraszam a wsoją drogą to naprawde super ,że masz spotkanie z enex-pozdrów ja od kolezanki z topiku :D ,lecę po syna do szkoły zajrze póżniej pa

czesc majeczko!!!!! wiesz ja w domu mam parkiet i panele....wiec? kwestia gustu? powiem tak na pewno parkiet jest klasyczny, elegancki, ponadczasowy itd...mozna go ukladac na najrozmaitsze sposobu i prawie jest niezniszczalny, bo mozna go w nieskonczonosc cyklinowac itd...jest drozszy to minus.... ja do salony bylabym za parkietem a do pozostalych pokoi panele.... najwyzej po prostu sie jkiedys wymieni jak sie porysuja.... bo to niestety tak jest... choc mozna kupic juz drewniane panele do cyklinowania... ale? moja wersja salon-parkiet reszta - panele... kuchnia terakota, lazienka tez i przedpokoj? to zalezy jak masz? wiesz u mnie przedpokoj to salon zarazem, wiem mam tam parkiet tez..... a drzwi hm? to juz bardzo indywidualna sprawa, ja mam najprostrze, najzwyklejsze... biale...ale na pewno ladniejsze sa w kolorze podlogi albo drewana ???

dzieki begus, sorry za pisownie ale pisze jedna reka, bo malgosie mam na drugim.lubi pogaduszki z mama chyba, coraz bardziej jest towarzyska. tez tak myslalam, ze parkiet do dziennego. a u dzieci w pokojach i sypialni panele, bo planuje w tych pomieszczeniach chyba wykladzine dywanowa.co do kuchni i lazienki to oczywiscie plytki.

koko....truj ile wlezie...po co tu jestesmy??? mamy takie same problemy i tak samo trujemy....co dwie glowy to nie jedna, czasami rady i wskazowki sa bardzo pomocne... a co do enex, pewnie ze ja pozdrowie, juz jedzie..jest blisko, pytala sie smsem ijaki numer ulicy???

maju no to widzisz masz juz rozwiazanie..ja w sypalni mam jasna wykladzine podlogowa na calej podlodze, bo milutko tak i cieplo bosa noga rano wstac z liozka... u chlopcow roznie...opli ma panela i rzucony tak dla ozdobki dywanik...mikus tylko wykladzine, ale wlasnie u niego robimy teraz remont zaczynamy i beda panele z chodniczkiem rzuconym, w holu na dole mam plutki duze z dywanem pyrgnietym, na schodach tez szmatka rzucona na polpietrze... w lazience na plytkach tez chodniczki porzucane ...tylko w kuchni soute... bo ja juz tak mam, ze lubie upstrzyc troszke.... na peno takie cos na podlodze tak jak i cos w oknie daje takie cieplo, dopelnia calosci..tak mysle???

Koko=> a kiedy ostatni raz działałaś. I wg twoich obserwacji ile dni trwa taki śluz??? U mnie jak tylko pojawił się taki właśnie ciągnący to zaraz działaliśmy, nie czekałam do wieczora.

sylwus...dobrze, ze mialas meza pod reka? :D a powaznie to uwazam, ze godziny tez tu maja znaczenie...ale niestety...wrozkami nie jestesmy i musimy oprocz metod zaufac szczesciu...niestety....

Bega=> na szczęście to była niedziela, a na nieszczęście nie byliśmy u siebie tylko u teściów :D

sylwuniu to Wy wyczynowcy jestescie:D,bega pozdrów enex:)

Koko - ja też nie wiem ja poprostu miałam klapki na oczach i 11 dzień i koniec, obojętnie co się za mną ciągło przy cyklach ok. 29 dni