Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Inka67

***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Polecane posty

kurcze daily to już nie wiem chyba pozostaje Ci czekać,ja bym na Twoim miejscu poczekała jeszcze pare dni i jak nic by sie nie wyjasniło to do lekarza bym poszła,ale nie martw się za wczasu napewno to nic takiego zobaczysz🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dawno nie zagladalam, ale mialam niedostepny internet. U mnie ciagle rosnie potrzeba i wielkie pragnienie trzeciego dzidziusia, ale wiem, ze finase nam tego niestety nie pozawalaja:( Tez nie rozumiem, dlaczego tak jest, ze Te ktore pragna i czuja macierzystwo nie moga miec lub nie moge sobie pozwolic na wiecej dzieci😠 Inko kochana, tak mi przykro. Nawet nie ma slow, ktore ukoily by Twoja rozpacz. Myslami i modlitwa jestem z Toba... Moni Ty zawsze odwierciedlasz tak tkliwa i pozytywna wibracje, ze chce sie Ciebie babo jedna czytac i jeszcze raz czytac:D:D 😘 a co do dietki to dla mnie tez jest ciezka sprawa;) Enex GRATULACJE!!!! nareszcie doczekalas sie malenstwa:) Daily mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko ok i testy sa a fe;) a dzidzia rosnie juz u Ciebie w brzuszku. Ewelinko to juz niedlugo;) zaciekawieniem czytam Twoje posty Mamulka ciesze sie, ze dzidzia zdrowa, a wymiarami z usg sie nie martw:) Rokasnko😘 Lila, Agunia, Sylwia, Mamo Trojeczki, Anastazjo,Janeczko i reszta ktorej nie wymienilam dla Was 🌼🌼🌼 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kroma🖐️ eh te cholerne finanse:(ale mam nadzieję że sytuacja u Ciebie się polepszy i doczekasz się upragnionego dzidziusia. daily kochana nie ma mi za co dziekować,a może faktycznie testy u Ciebie nie wychodzą tak jak powinny pamietasz jak było u mnie? mi po 11 dniach od spodziewanej @ wyszedł pozytywny i to z bladziutka druga kreseczką,zyczę Ci żebyś jak najszybciej dołaczyła do mamulki i enex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kochane, Ale się dzisiaj załątwiłąm. Pojechałam do miasta, połazić i pozałatwiać kilka spraw, no i zadzwonił mąż gdzie jestem powiedziałam,że w mieście, na co on,to poczekaj pójdziemy sobie gdzieś. Pomyślałam OK, dzieci w przedszkolu, to pobędzięmy razem. No i wszystko OK tylko zaczęło grzmieć i strasznie padać,a moja pościel została na balkonie i teraz chyba przez tydzień będziemy bez kołdry!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję Kroma za zainteresowanie moją skromną osobą. Tak faktycznie to już niedługo. Dzidziuś rośnie, a mnie coraz ciężej no i jeszcze te upały,ale nie narzekam bo wole słońce niż deszcz. Mam nadzieję,że do jutra się rozpogodzi. Daily,może wybierz się do lekarza sprawdzić co tam się dzieje???? Beguniu, czekam na wieści o Ineczce, proszę wyślij sms-ka! Jak nie odpisze to trudno! Będziemy musiały poczekać! A ty keidy dzwonisz do swojej gin? Nasteczko, to którego ta wizyta u lekarza? Moni,ale jaja!!! Moja teściowa tak ostatnio miała tylko zamek jej strzelił jak była na wizycie u lekarz ortopedy i od gabinetu do rtg i na usg wszędzie musiała łazić z rozwalonym rozporkiem,a bluzeczkę miała taką do pasa i nic żeby przykryć! Mówiła,że nie wiedziała co zrobić to nosiła z torebką na tej wysokości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko no to bedziecie spali pod kocykiem,dobrze że ciepło jest:) a wizyte u specjalistów mam 14 czerwca,to jeszcze kawałek czasu a ja juz się zaczynam denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jakoś tak z doskoku, stale ktoś mnie woła!!! Zjadłam kawałek pizzy i teraz czuję się jakby mi brzuch miał eksplodować. Skóry mam tak jakoś mało. Miałam poprasować,ale chyba pójdę się położyć. A wy jakie macie plany na wieczór? Jest tam ktoś?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja jestem:) ale jestem tak zmeczona i spiaca,nic mi sie nie chce jeszcze ta goraczka a tobie ewelinko wogole wspolczuje pamietam jak mi sie tez synkowie wciskali nozkami pod zebra oj bolalo ewelino to jest twoja 3 cesarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Mamulko, to prostowanie nóżek bywa bardzo bolesne. Ja również dzisiaj jestem zmęczona, dzieci po pikniku również no i mąż po sympozjum juz śpi. Jak widzicie u mnie już zapada noc. To będzie moje 3 CC. Jednak jestem dobrej myśli. Lekarz od samego początku, no i przed ciążą również sprawdzał bliznę wewnątrz i zewnątrz,nie miałam żadnych zrostów, było to jak okraślił fachowe cięcie,wiadomo że ryzyko zawsze jest,ale teraz już dzidziuś dużi i moja macica wytrzymała ciężar. No i nawet lekarz powiedział,że musi mnie porządnie przeciąć, zę jakbym czasem kiedyś jeszcz chciała mieć bobaska,to żeby nie było problemu. Ja jednak zrezygnuję,ale faktycznie niech lepiej to zrobi porządnie, bo nigdy w życiu nic niewiadomo. A Tobie to wcale się nie dziwię, bo ja w każdej ciąży na początku mogłam spać na stojąco!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMULKO ???????????????????? o jakiej gorączce mówisz, kurcze czegoś nie doczytalam????????????????????Uważaj na siebie, goraca herbatka z sokiem malinkowym i cytrynka i do lóżeczka. Musisz dbac o siebie malutką fasoleczkę. Dużo zdrówka, mamulko kochana. ENEX tak bardzo sie ciesze Twoim szczęściem, chociaż cieszyla bym sie o niebo bardziej gdyby nie wieści od Ineczki. Mam nadzieje, że TWOJA dzidzia sprawi nam mnóstwo radości w styczniu Haniu. Bedę sie za to modlic. Bardzo, bardzo Ci zazdroszczę, ale tak zdrowo. wiecie co chyba powinnyśmy sobie zapisywac zdania, które często powtarzamy, przed chwila podalam jedno z nich. BEGUNIU jak czuje sie Ineczka, wiem to glupie pytanie, ale ulży mi chociaż troszke na sercu jak powiesz, że lepiej. ❤️ ❤️❤️ INECZKO❤️ ❤️❤️ BARDZO ZA TOBĄ TĘSKNIĘ!!! MYŚLAMI JESTEM Z TOBĄ !!! Jesteś dobrą, mądrą i cieplą kobeitką a dobrzy ludzie zawsze dostaja po tylku w życiu. Zobaczysz będziemy sie wkrótce cieszyly naszymi wymarzonymi bobaskami i spotkamy sie nad morzem żeby sie nimi wspólnie nacieszyć. DBAJ O SIEBIE !!! I NIE TRAĆ NADZIEJI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też zmykam do łóżeczka, dzieciaki chcą abym z nimi poleżała. Do porannej kawki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to do porannej kawki ewelinko:) Mamulko-jaka gorączka??? Daily-i Ty doczekasz się szcześliwie Maleństwa-wierzę w to,ze jego imię wielkimi literami zapisane jest już w niebie:) Ja również myśle wiele o Ince-nawet nie potrafię sobie wyobrazić Twojego cierpienia-ale wierzę głeboko,ze wszystko ma swój głeboki sens-choć często tak trudno nam to przyjąć....i po ludzku jest to praktycznie nie możliwe....Tak trudno pojąc sens cierpienia... Sylwia-jakbyś najpierw tu zajrzała-to daje znak,ze wysłałam maila-dziękujac zarazem za twojego:):):) ja mam postanowienie dziś pracować dopóki nie padnę:D zobaczymy jakie będa efekty-bo przez ta pogode jakaś wypompowana jestem. Kroma-fajnie,ze się odezwałas-ni i że masz już net. Całuski dla dzieciaczków👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ddaily dziekuje ci za miłe słowa :) Nie wiem czy doczytałaś, ale 5 maja pojechałam z mamą i ciocia do Matemblewa, a 8 maja zaszłam w ciażę - niezły numer co????? Moni myslałam że zsikam sie ze śmiechu jak przeczytałam twoją historię :) :) :D :D :D :D Kroma dawno cię nie było Ineczko 🌻 🌻 Mamulko o jakiej gorączce mówisz?? Ja czuje sie dobrze, mam tylko jedną dolegliwość - strasznie mnie nosi, cały czas czuję się strasznie poddenerwowana, jazda przed @ to po prostu nic :( :( Jak rano sie obudze (dzis o 6) to musze wstać bo nie mogę uleżeć w łózku - czuję sie jakbym niezłego szatana wypiła (kawę) :D :D :D :D :D Na szczeście wczoraj zadzwoniła do mnie przyjaciółka i pytała jak sie czuję (ona też ma troje dzieci) i pierwsze pytanie jakie miała to czy mnie nie nosi :) :) wiec ucieszyłam sie ze to normalne >>> ale gadam...głowe wam bzdetami zawracam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na porannej kawce, jest ktoś jeszcze??? Mamulka, jaka gorączka???? Enex, myślę o Tobie i naprawdę dzielę z Tobą Twoją radość!!!!!!! Beguniu, napisz czy próbowałaś skontaktować się z naszą Ineczką, boże nawet w nocy nie mogę spać stale o niej myślę, tak bardzo bym chciała aby lekarz się pomylił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) ale smiesznie wyszlo z ta goraczka,kochane mialam na mysli temperature na dworze kochane a wy sie zmartwilyscie mna-to mile:) DZIEKUJE! enex mnie nie nosi,ostatnio mialam tyle na glowie jedynie to ze lapie jakies dolki,ale ja mysle ze to z powodu braku mego mezusia,wlasnie teraz go tak potrzebuje przy tych wachaniach nastrojow takie zycie,nigdy nie ma sie tego co by sie chcialo:( pije kawke,u nas znowu upal nie wyobrazam sobie rodzic w takiej goraczce! wole zima hehe ewelinko,mam jeszcze pytanie do ciebie-czy te cesarki to zawsze mialas planowane? masz waska miednice? czy inny powod? pytam bo czasem mysle ze chyba tez bym wolala sie polozyc i zeby mi dzieciatko wyjeli choc opinie sa rozne na temat porodow boje sie znowu gojenia szycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co pisac,u mnie wszystko po staremu ide za chwile po zakupy,chyba jakas zupke zrobie na szybko wczoraj smazylam nalesniki,to myslalam ze sie tez usmaze ufff ciagle chodza za mna ogorki malosolne i sledzie mam takiego smaka na matiasy solone w smietanie,ale nie wiem czy moge,bo to surowizna zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też upał, spanie pod kocykiem było nawet przyjemne przy tej temperaturze. Mamulko pierwsze dziecko próbowałam rodzić,ale po dwóch tygodniach po terminie dawali mi kroplówki i przebili pęcherz płodowy dalej dawali kroplówki i po 9 godzinach stwierdzili,że ujście otwarło się tylko na 4 palce, to zbyt wolno,więc zrobili cięcie. Przy drugim dziecku cc było już zaplanowane. Ja chyba wolałabym naturalny poród,ale jak sobie pomyślę o tych nacięciach i bólu to sama nie wiem, choć nie oszukujmy się brzuch po cc też bardzo boli i sądzę że dłużej niż nacięcie krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinko-mam znajoma lekarke pediatre,ona robila sobie dwie cesarki na zyczenie nie wiem dlaczego? chyba ze wzgledu na strach o dziecko rozmawialam z moja ginka,bo zapomnilam wam napisac i mam juz skierowanie na badanie przeziernosci-termin ustalony juz w szpitalu no i pytalam o zaufana polozna i mowila ze mi poleci:) ewelinko,ja zycze tobie szybkiego gojenia brzuszka:D kurcze jak ja bym chciala tak szybko urodzic jak remika och ale to jeszcze tyle miesiecy,nie ma co wybiegac tak naprzod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczełam krwawić naturalnie wczoraj wieczorem, jestem na środkach przeciwbólowych, w przyszły czwartek lub piątek mam zrobić betę i jeśli spadnie do 0 to nie będę musiala mieć czyszczenia. W szpitalu dostałam jakiś zastrzyk uspakajający i dopiero na drugi dzień dotarło do mnie co sie naprawdę stało... Pamiętam, ze mialam jakiś czas temu dziwne uczucie, że coś jest nie tak... nawet chyba pisałam Wam o tym... nie wiem czy to bylo wtedy... O pomyłce nie mogło być mowy w tym tc wieklośc dziecka to ok 4-5 cm a u mnie był pęcherzyk zapadniety i malutki nieruchomy zarodek..... Gdybym nie brała dophatsonu napewno wcześniej nastąpilo by poronienie.Nie wie co mogło być przyczyną... wyniki wszystkie mam dobre, nie miałam żadnego przeziębienia ani grypy w tym czasie, nie miałam żadnych kontaktów z toksycznymi związkami.... Jadłam raz kanapki z tuńczykiem a podobno nie wolno bo ma rtęć...Wyczytałam, ze najwięcej ciąż obumiera wlaśnie z tego okresu... czyli początek ciąży miesiące wiosenne bo jest wtedy njwięcej wirusów ale czy tak moglo być nie mam pojecia... Jest mi bardzo cięzko, już liczyłam na dni kiedy skończę pierwszy trymestr... kiedy będę czula ruchy... nie spodziewalam sie takiego obrotu sprawy. Czekalam na to badanie i planowalam wlaśnie dziś powiedzieć chlopcom...w Dzień Mamy jak przyjdą z kwiatami... Wszystkiego najlepszego z okazji DNIA MATKI dla Was diewczyny i uważajcie na siebie... Daily proszę Cię zrób jeszcze tą bete i idz do lekarza, nie czekaj bezsensownie, czasami niewiele trzeba żeby marzenie sie spelnilo.. tak niewiele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ineczko-pamietam jak pisalas ze ci sie zle sny snia:( ineczko ja tez jadlam kanapki z tunczykiem i serkiem plesniowym,nie wiedzialam ze jestem wtedy w ciazy ach inko-ty tez uwazaj na siebie:) nie wiem co ci napisac,myslalam ze bedziemy razem to wszystko przezywac! mysle ze czas leczy rany a zycie,no coz czasem nas bardziej a czasem mniej doswiadcza nosimy te swoje krzyze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Ineczko🌼 trzymaj się kochana,pamietaj że jestesmy z Tobą wiem że to niewiele ale niestety na nic więcej nas nie stac w tej chwili 👄 mamulko ja tez myslałam że chora jesteś,ale nas przestraszyłaś:D Kurcze nie wiem co będę dziś robić M zaraz do pracy idzie i wróci po 20 dopiero,pogoda taka sobie raz słoneczko a raz pochmurno,może gdzieś sie przejde,nudy takie że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie wiem co mam robic na rower nie pojde,bo sama sie troche boje a pozatym syn nie moze po zabiegu tutaj taki upal!!! jak bylby moj maz to pewnie bysmy gdzies pojechali na grila a ja cos dolki mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze wezme chlopakow na super lody popoludniu,tak zeby sie w chacie nie kisic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineczko Kochana {serce] ❤️ ❤️ ❤️ Tak mocno CIę tulę, nie potrafię wyrazić żalu jaki czuję, wierzę jednak,że Twoje marzenie sie spełni i będziesz tulic swoją kruszynkę!!!!! Ja też siedzę w domku, sprzątam,bo wkradł się nie lada bałaganik. Odkurzyłam, pranie wstawiłam. Upał jak nie wiem, mąż w pracy, dzieci na balkonie się bawią, a ja muszę się brać za jakiś obiadek. Jutro jeszcze muszę kupić kwiaty dla mamy i teściowej,bo pewno pojedziemy na obiad. Mojej mamie kupiłam już serię kremów na noc i na dzień a teściowej bombonierkę,bo jej to trudno utrafić. Ciekawe czy mój mąż będzie pamiętał,że ja też jestem mamą i wpadnie na pomysł aby podpowiedzieć dzieciakom!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w Polsce takie upały są? ale fajnie macie,jak ja nie lubie zimna a u mnie więcej zimna niż ciepła jest:( Też wstawiłam pranie i sie zastanawiam czy opłaca sie je w ogródku wieszać bo chyba zaraz padac będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Ineczko kochana,ja staram się być silną babą ale aż się popłakałam,tak mi jest ciebie żal:( Ja również chciałam wam złożyć życzenia z okazji dzisiejszego dnia,ale dla ciebie ineczko będzie to smutny dzień,bardzo mi przykro. Moni-głowa do góry,trzymam kciuki i połamania.....kierownicy? Dla pocvieszenia mogę ci napisać,że jazda samochodem to frajda.Ja co prawda prawko mam od 16 lat ale jeżdżę dopiero od kilku.Dwa lata po zdanym egzaminie miałam wypadek samochodowy,po którym niestety najbardziej ucierpiała moja psychika i nie wsiadłam za kierownicę przez 10 lat.Wkońcu kumpela mnie namówiła abym wykupiła jazdy,to był dla mnie stres i uwarzałam ze coś niepotrzebnego,ale teraz się cieszę bo nie jestem uzależniona od męza,nawet na wakacje z dziećmi jadę sama do rodziców 200km. Nie muszę się prosić męża o czas dla mnie po to aby zrobić większe zakupy ,robię je sama.Zobaczysz że będziesz zadowolona. Moni-ale się uśmiałam z twojej historii o spodniach:D No,chyba rzeczywiście przydałaby się na lato jakaś dietka,szkoda spodni:D Lili-mjój gipsowy chłopak jest już bez gipsu,bo po tygodniu go rozwalił.Mąż poszedł z nim prywatnie do ortopedy,a ten aż się złapał za głowę ze on taki goigant.Teraz przez tydzień ma nosić opaskę elastyczną a potem ma oszczędzać nogę. Ewelinka-ja się cieszę że nie musze chodzić z brzuchem w te upały. Ale dobrze że u ciebie to juz końcówka:D Ja również podpatrzyłam oferty nad morzem,bo chcemy gdzieś z dziećmi pojechać.W tamtym roku byliśmy w Pobierowie-nikomu nie życzę takiej męczarni,koszmar.Ludzi na plaży tyle że nie ma jak palca wcisnąć,w mieście to samo.Byłam bardziej zmęczona niż przed wyjazdem. Zaraz jeszcze napiszę bo muszę mężą wpóścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anastazjo u mnie zar,nie idzie oddychac mam wlaczone wszystkie urzadzenia ktore chlodza powietrze,ale i tak trudno wyrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×