***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Moni ja na czas postu obiecałam sobie nie jeść nic słodkiego , więc spróbuje na święta może , bo tez lubie ciasto francuskie ..zreszta wszystkie ciasta lubię i czekolady i cukierki ......aj ja wszystko co słodkie

pokus , kiedy masz nie miec @ , przeciez jeszcze nic straconego , a działałas z testami ?

co do kanap...my tez zmieniamy!!!! mielismy 2, 3 i fotel z czego dwijka nadaje sie juz do smieci!!!! niestety kolez ladny ale nie praktyczny wszystko dlugopis, brudna lapa czy spodnie...koszmar...no i od czestego \"szorowania\" mojego to WYTARLAM te skore i poszloooo, stad do wyrzucenia...niestety kolor dobry na wystawe! remontu na dobre jeszcze nie skonczylismy, kupa pracy ale to jzu taka kosmetyka, urzadzanie, przenoszenie itd...ale juz opanowany najgorszy syf!!! moni co do ciasta jak kupie francuskie to dasz mi przepis i sprobuje ok? a teraz o starankach, wiec koko...ja dzialalam zawsze do pojawienia sie dwoch grubych krech!!! to zapowiada, ze owu wystapi24/36 godzin, wiec po pojawieniu sie krech STOP...akurat czas aby zenskie plemniczki poczekalay na jajo!!!

moni= nie kupiłam testów i chyba nie kupie ,bo już mnie to wszystko wkurza:( to całe zamieszanie wokół tego obserwowania :( wydaje mi sie im dokładniej sie obserwóje tym gorzej co kolwiek zaobserwować:( więc chyba dam sobie spokój! a @ mam mieć 04.03

w tym miesiacu testow nie stosowalam...zbuntowalam sie troche na wszystko juz, bo czego ja nie probowalam koko? wiec powiedzialam sobie DOSC, co ie znaczy, ze nie ufam testom, wrecz przeciwnie, to one w poprzednim cyklu pokazaly mi owu w 13dniu a ja myslalam ze juz po i przerwalam staranka, a po testach je wznowilam! poka, tez mam cykle jak wy 25-28 dn, i wiem jedno ze w 12dc poczelam mojego mikolaja, wiec boje sie tego 12dnia, chociaz juz wielokrotnie probowalam i 12dnia w akcie desperacji....moim optimum mysle jest 11dc...ale momentami obawiam sie czy to mozliwe, moze ja skazana jestem tylko na jedna plec? ale z drugiej strony, skoro i 12 i 13 dnia tez nic nie wychodzilo, moze przyuczyna jednak jest inna? o rany a ja znow swoje...koniec tego ale koko Ty musisz do 10!!!! inaczej nigdy nic ci nie wyjdzie!!1

pokus czekamy wieczorkiem:), bega ja sobie sma jakis taki przepis wymysliłam ,ale było ok i taki cieplutkie do kawki pycha ,dzis juz tez kupiłam te ciach ale juz 2 ,bo jedno to za mało ,a ze gosci dzis mamy to sie przyda :)

pokuni moj maz jedzie w czwartek do krakowa ,gdyby nie to ze mam zebranie w przedszkolu ,na półrocze córki to bym pojechała z nim ,to moze bysmy sie spotkały gdzies na miescie na kawce....fajnie by było:)

Aguniu !!!!!!!!!huuuuuuuuuuurrrrrrrrraaaaaaaaaaaa!!!!!!!gratulacje:) :) :) :) :) :):):):) Co za niespodzianka!!!!!!! Ech...ale fajnie.... Koko, Moni, Beguniu Koko ja niestety jestem twoją towarzyszką niedoli...brzuch mnie napiernicza - w iątek @przyjdzie jak nic !!!!!niech juz porzyjdzie!! Beguniu piękny kominek, naprawdę !! a sciany teraz malowałaś czy juz były??? Mówiłaś ze masz jakies do pomalowania ;) ;) ;)

enex:)

dziewczyny = nie pogniewajcie sie na mnie jak powiem ,że niekiedy to jestem tak skołowana bo ja też bardzo bym chciała dziewczynkę ,ale jak niekiedy dziewczyny piszą ze strach w oczach bo napewno to by był chłopak to odnoszę wrażenię jak by sie nie wiem co miało stać !!! przecież chłopiec to też dziecko! niegniewajcie sie ale naprawde ja też maze o córce a jeszcze bardziej o dziecku!Przepraszam jeśli kogoś uraziłam tym co napisałam:)

o enex moja kochana jestes w koncu!!!!!!!!! no mam do pomalowania w przedpokoju jedna na taki waniliowy jak przy kominku...chyba zaraz sie za to zabiore!!! enex co do @...a kiedy zaprzestalas w tym cyklu?

pokuniu...alez ja wiadomosc o chlopcu tez przyjelabym z radoscia...ale tro nie znaczy, ze nie moge sprobowac pomoc naturze...marze o dziewczynce, przy samaych facetach w domu takie marzenia to chyba naturalna rzecz? wiec na ile moge musze dac szanse naturze a raczej wykorzystac jej mozliwosci .....co nie znaczy, ze jek nie trafie to sie powiesze z tego powodu...przeciez ja jestem starszna ryzykantka na tym topiku...szaleje i eksperymentuje...malo we mnei jednak konsekwencji...ale agunia , sylwia i dana...ona utwierdzaja mnie w tym ze mozna....

ochane moje, czytam Was i czytam,ale tyle napisałyście,że nie mogłam skończyć! Aguniu Serdeczne gratulacje!!!!!!!!!!!!! Ciesz się ile możesz!!!! To tak wielkie szczęście tulic swoje wymarzone maleństwo!!!!! Uściskaj maleńką od ciotki z topiku!!!!!!! Roksanko, spóźnione ale z głębi serca żyzenia z okazji rocznicy ślubu. Wile radości, miłości, zrozumienia, dumy z dzieciaków i spełnienia najskrytszych marzeń!!!!!!!!!! Sylwuniu,dla syneczka moc całusów i kosz słodyczy!!!!!!!!!!

ewelink jejku ale sobie dzis pofolgowalam...musze wziac sie do pracy...znow mam mega roboty...prasowanie, ta sciana io takie pierdoly i musze wyjsc sprawy pozalatwiac...ale mi sie nie chce jak cholera chyba dam sobie jakis cza np do 10.15...tak to dobry pomysl...pogadam jeszcze chwilke i o 10.15 uciekam...

Dopinguje Wasze starania i mam nadzieję,że któraś zrobi mi przent na urodzinki i spadnie wreszcie do dolnej tabelki!!!!!!!!!!! Już nawyższy czas!!!!!! Lecę zaraz,bo umówiłam się do fryzjera, mam juz takie włosy,że nie moge się patrzeć na siebie. Nie dość,że gruba to jeszcze taki fryz!!!!!!!

Ja malowałam takie pomieszczenie niby gospodarcze niby garderoba coś w tym stylu, bo chciałam tam upchnąć regał. Zajęło mi to całą sobotę,ale wreszcie jest tam jak nalezy, tylko lampę muszę jeszcze zmienić. Co do prasowanka do góóóóóóóóóóóóra taka ogromna,że aż mi dreszcze przechodzą a ja jeszcze tylko dorzucam, musze się dzisiaj za to zabrać! Mieliśmy kontrolę, i dlatego tak sie opuściłam. Chodziłam do pracy,bo stale jakieś inne papiery były potrzebne i tak narobiły się zaległości w domku. Wczoraj jednak kontrolę zakończono i jestem dzisiaj w domku. Tylko ten fryzjer na 10,więc muszę powoli pędzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Poka zgadzam sie z tobą w 100% już kiedyś nawet ktos z zewnątrz zwrócił na to uwagę. Wiadomo, tak jak napisała Bega większość z nas marzy o dziewczynce, ale często padaja tu słowa które paść nie powinny i z tym sie zgadzam. Jak patrzę na zdjęcia i widzę moje dwa słodkie pulpeciki to marzę o trzecim takim syneczku - :) :) Jeśli desperacko nastawiałabym się na inną płeć nie próbowałabym wcale. Beguniu skończyłam na 8dc owu była w 11dc - i nic - niestety ....może przyczyna jest to że ja mam śluz płodny dopiero w dniu owulacji :(

No t6o zaglądnę jak wrócę. Całuski i miłego dnia!!!!

Ewelinko

Cześć dziewczyny A więc po kolei: Janeczko - wierzę że w piątek zdziałasz cudy, mów tej koleżance o nas o naszym topiku daj jej namiar, powiedz jej że mają b.dużą szansę na córkę, o naszej pomocy może każda jej coś wyśle z ubranek jak nie ma i wogóle wierzymy w Ciebie . Lili- z adopcja też ma dobry pomysł, jest tyle rodzin co oczekują bez rezultatu,a wogóle.. Daily też bym tak powiedziała że dla takich pobódek zabić dziecko będzie miała wyrzuty do końca życia Gruby Misiu - trzymaj się dzielnie bo teraz po Aguni kolei na Ciebie, ale się zbytnio nie spiesz,odpoczywaj bierz no-szpe i byle do piątku,ja idę dzisiaj. Roksanko szczęśliwego pożycia 1OO LAT

Bega i jak pomysł z basenem nie wiem czy coś pisałaś ale chyba jestem ślepa, przeleciałam wszystkie wpisy a tego mojego nie znalazłam

enex nie umiem znalezc racjonalnej odpowiedzi na nasze niepowodzenia... przeciez swoich synow tez jakos splodziliscie prawda? maksia w 10dc tak? wiec to nie byla owulacja wtedy jeszcze prawda/ jedyne co misie nasuwa na mysl to to, ze moze faktycznei nasienie naszych mezow tylko i wylacznie nastawione jest na zapladnianie \"meskie\" ale to z koleji tez mi nie do konca pasuje bo po 1 ja probowalam w rozne dni i te owulacyjne tez...a po drugie kazdy facet ma 50/50 plemnikow X i Y wiec ??? nie..ja juz sama nie niem co pisac enex....to juz nie zal, nie desperacje nie wiem jaki mam stan ducha...takie pozorne zobojetnienie ze zmeczeniem... im dlzej to trwa tym bardziej sie znieczulam....ale prob nie odkladam....i tego nie moge pojac...

dana.. w piatek zamierzam isc na basen!!!! poza tym doczytalam sie w skierowaniu na moje zabiegi rehabilitacyjne, ze ja mam tak zaserwowane masaze w modzie i w ogole wodna kuracje! wiec mysl, ze to jest to!!! zaczynam od 15 marca te zabiegi... dana a przy okazji napisz nam tu zainteresowanym raz jeszcze o sobie...ilo dniowe cykle mialas w ktorym zaszlas i jak to bylo po koleji wszystko!!!!!!

Na początku bawiło mnie to, ale teraz przyszło jakieś zniechęcenie!! Po perwsze mam wrażenie że nigdy mi sie nie uda, że test który robie na bank będzie ujemny(jeszcze trzy miesiące temu pewna byłam że będzie dodatni bo przeciez ja zachodze w ciażę za pierwszym razem), że zajście w ciażę to jak zdobycie Mont Everest:( :( :( :( i ogólnie chyba nigdy mi się nie uda Witaj Dana !!

hej ewelinko:), czekamy, poka nikt sie chyba nie gniewa tym co napisałas :), a wiec tak jak kiedys sylwia napisała ze zaczeła planowac trzecie dziecko, jak była pewna ze tez z radoscia przyjmie trzeciego chłopca:), ale jej udało:D,i ma karolcie.Tak wiec pokuniu jak za drugim razem wyjdzie Wam chłopak to za trzecim na pewno dziewunia;)...najwazniejsze zeby było zdrowe:)

Oczywiscie miało być Mount ;)

mialobyc masaze w WODZIE, a wyszlo prawie w MIODZIE :D sama sie usmialam.... a przy okazji kochane...jestem ta mja noga zdegustowana, nie dosc, ze gruba sama w sobie z natury, to jeszcze tak spuchnieta, ze rzygac mi sie chce, i jej ksztalt i w ogole fuuuuu jak tak dalej pojdzie to bede tylko w spodniach chodzila, a ja tak lubei w spodnicach... no i butow nie moge takich jak chce zakladac tylko te ktore mi wchodza...mowie wam fuuu, no i oczywiscie nadal pewnych ruchow wykonywac nei moge, bo boli...ciekawe ile potrwa zanim wroce do calkowitej sprawnosci?

ewelinko ,enex! moni =szkoda wielka ze nie przyjedziesz ,bo na kawkę to tylko do mnie,a nie na mieście:) enex= ja też baze naprawde o tej córci jak niewiem co! ale naprawde czasami myśle ze jak by był chłopiec to co, ktoś by pomyślał że jestem może ciamowata ,bo innym sie udało a mnie nie:) Przepraszam ale chyba dzis mam jakieś shizy ,ryczeć mi sie chce i wydaje mi sie że cały swiat jest do dupy! a jeszcze dziś mają przyjść zamontować drzwi wejściowe i będzie kuta ściana i już mam dość:( pojade po kursie do mamy to może mi przejdzie jak sobie ponazekam na cały świat i wieczorkiem może już mi będzie lepiej! jeszcze raz przepraszam za smęcenie od rana! papa

enex jeszcze nie dostałas @ ,to bez załamek poprosze;)

wiesz pokuni ja nie chciałam sie nazucac, ja taka skromna dziewczynka jestem;) aha poka my tu jestesmy zeby nazekac,smiac,płaka i czasem sie napic i spic:P oooo ale tego jeszcze nie próbowałysmy:D:D moze po poscie??? oczywiscie jak w ciazy nie bedziecie, albo nie badzcie ,a ja za was sie lekko spije:P:)