Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaola74

rodzimy w lipcu 2006

Polecane posty

Witajcie :) ***edyta28, Krzyś już od dobrego miesiąca je chrupki. Bardzo je lubi, wiec mu nie zabraniam je jeść. Wczoraj też oglądałam \"taniec z gwiazdami\" - jak na razie nie mam swoich wypatrzonych faworytów. Zobaczemy jak w następnym odcinku zatańczą ;). Jesli chodzi o weekend majowy, to chetnie bym sie spotkała, ale najlepiej gdzieś (proponuje) w górach. Niezbyt fajnie wypada ten weekend, bo w środku tygodnia i pewnie 2 maja będziemy pracować (no chyba że wezme urlop to bede mieć 3 dni wolnego). A gdzie Wy chciałybyście sie spotkać? ***Nata witaj, rzadko do nas zaglądasz :( napisz co u Ciebie słychać :)... aaa.... pasuje do tesciowej z życzeniami zadzwonić ;P ***Basiasz, gratalucje z powodu zrzuconych zbędnych kg!! A wiem jak to cieszy! Bo przed ciążą często się odchudzałam ;), tzn zrzucałam kilogramy, ale niewięcej jak 2-3. Teraz jakoś nie mam z nimi problemu. Waże trochę mniej jak sprzed ciąży i całkiem dobrze mi z tym (jem co che i sie nie ograniczem jak dawniej). Podejżewam, że niedługo znów zaczne tyć, ponieważ brakuje mi ruchu (siedze 7 godz. w pracy i często z koleżankami dogadzamy sobie słodkościami, a gdy wróce do domu to nie mam sieł na nic, jedynie z Krzysiem sie pobawie ;) ) ***kamilla 80, a ja myślałam, że tylko mój Krzyś mnie tak maltretuje jak sie obudzi (ciągnie za włosy, za nos). Bywa tak, że ja śpie a tu nagle poczuje jak ktoś laduje na mojej glowie, albo pacnie mnie ręka w buzie ;) ale i tak go kocham :) ***rzeczka, Ty tez sie odchudzasz? ***mamusia77, ***ineska, ***zieloneszkielko, *** karo, ***zuzka i wszystkie które nie wymieniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodałam nowe zdjęcia na bobasach, zapraszam do obejrzenia, m.in. na jednym zdjęciu Krzyś sam stoi w łóżeczku, no i widać nową jego bryke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Bartuś ma pierwszego sińca. Wstaje sam w łóżeczku i jak już za długo stoi to się przewraca i nabił sobie nad okiem. :( Dzisiaj idziemy na spacerek, bo za oknem 10 stopni ciepła. Trzeba powoli kupować wiosenne kurtki. 🌼 🌼 🌼 W sobotę byliśmy u doktora, bo Bartuś z piątku na sobotę wogóle nie spał, tylko płakał, bo miał nosek zapchany. Umęczyliśmy się wszyscy razem. Doktor kazał oczyszczać i Otrivin stosować. Przepisał wapno i kazał podwoić dawkę Cebionu. To wszystko ze względu na krążące wirusy. W środę mąż wyjeżdża znowu na miesiąc. Będziemy sami :( @ też jeszcze nie dostałam i chyba sobie wmawiam i wyszukuję objawów ciąży. Jestem zakatarzona i bardzo boli mnie głowa. No i cycole się powiększyły i bolą. Mam nadzieję, że @ niedługo zawita. Już miesiąc nie karmię piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nadrobiłam zaległoście w czytaniu naszego forum. Nata - jak świętujesz ten dzień??:) Moja teściowa jest ok, nie narzekam:) Rzeczko - mało piszesz ostatnio! Jak tam Wojtuś? Iskierko🖐️, mówisz, że piersi Ci się powiększyły i bolą... @ też nie ma... Czyżby Bartuś za jakieś 8 miesięcy będzie się mógł pobawić z młodszym bratem/siostrą:)?? Dziewczyny niepokoi mnie jedna rzecz - czy jak Wasze dzieci siedzą to mają wyprostowane nogi? Mikołaj je zawsze przygina - tak jak na tym filmiku: http://video.google.pl/videoplay?docid=-2181225551306625525 Albo na zdjęciu z bloga. Myślicie, że to normalne? Wklejam Wam próby stania Mikołajka: http://video.google.pl/videoplay?docid=-6038895193686346419&hl=pl http://video.google.pl/videoplay?docid=-5779188009825065838 Mikołaj praktycznie wcale nie chce siedzieć. Nawet jak się go obłoży zabawkami to i tak woli pełzać. Jak próbuję go posadzić, to prostuje nogi i chce stać. Taki przekorny maluszek. Trzymajcie się!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Nata Ja o dniu teściowej udaję że nie wiem:) nie ma czego świętować:D Inesko Dzięki za sprawozdanie co do wózków, robię takie rozeznanie przyszłościowe, a sama nie mam porównania, prowadziłam tylko POLAKA koleżanki:) Iskierko Majka też zarobiła wczoraj pierwszego siniaka na czole, uderzyła głową w stół siedząc na \"bezpiecznych\" kolanach tatusia... Kalla Fajne fotki Rzeczko co tam u Ciebie słychać? Czemu nic nie piszesz? Edytko Ja bym chętnie się spotkała ale nie wiem co będziemy robić w weekend majowy, nawet nie wiem czy będę już pracować bo mój durny szef jeszcze nie otworzył gabinetu, a ja siedzę jak na szpilkach bo znając jego, zadzwoni i powie że od jutra idę do pracy...a mówię mu jak osobie myślącej że chcę wiedzieć wcześniej datę otwarcia, bo muszę opiekunkę przygotować itd. aaa, szkoda słów... My zaraz idziemy na spacerek, nie mam tu niestety spacerówki bo została u moich rodziców w Radomiu, bo tu nie mamy miejsca na tyle wózków:) do gondoli Majka się już nie zmieści więc zostaje nam fotelik. Trochę się boję tego wyjścia bo dopiero Majka skończyła brać antybiotyk i jeszcze czasem pokasłuje ale ile mam siedzieć z nią w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zieloneszkiełko Majka też ma zgięte nóżki jak siedzi, i też nie chce siedzieć na tyłku tylko rwie się do pozycji czworaczej ale jeszcze nie umie czworakować i w końcu ląduje na brzuchu a tego nie lubi, i tak w kółko, nie posiedzi tylko ciągle dźwiga ten swój kochany tyłek, a zabawki ma w poważaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poźniej was podczytam nie ma tego za wiele ale teraz nie mam zbytnio czasu. wpadlam sie przywitać. Damian juz nic nie ma w oskrzelach. Ma do jutra włącznie brac antybotyk.Teraz właśnie zasuwa do mnie :D no i nawet nie dokoncze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - To dobrze, bo już się zamartwiałam:)Pozdrawiam Basiasz - to masz urwanie głowy z Damianem. Odnośnie spotkania, to jestem za, ale gdzieś w górach proponuje, bo nie mam się jak dostać nad morze - pociągiem się trochę boję jechać z Mikołajkiem. A może Zakopane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,wpadlam na momencik,wrocilam wlasnie z pracy godzinke temu i pije kawe,zaraz mala bede usypiac. Dzis moj maz byl z mala w oddziale reh.ruchowej.Tak wiec Oliwia przez caly miesiac bedzie codziennnie jezdzila na rehabilatacje.Lekarz powiedzial ze ta cala nefrostomia niesie za soba skutki jakie widac, tzn moje dziecko nie cierpialo lezec za dlugo na brzuchu. Ale powiedzial,ze nie jest tak zle i ze mi dziecko wyprowadzi w ciagu tego miesiaca. Cwiczenia beda metoda Vojty. Tak wiec jutro o 9.30 moje dziecko zaczyna cwiczyc. Fajnie ze akurat moj maz jest w domu bo tak to bym nie miala jak tam jezdzic . A tak pozatym moja Oliwia poraz pierwszy obchodzi swoje imieninki 🌼 ok uciekam bo mi szkodnik marudzi ;) odezwe sie wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
********Inesko wszytskiego najlepszego z okazji imienin dla Oliwki ❤️ Ile razy w roku jest Oliwki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiasz-dziękuje w imieniu Oliwki.🌼 Imieniny są dwa razy w roku :) ciesze sie ze ze zdrowkiem Damianka już lepiej.Dzis planuje oliwce zrobic to co pisalas z tym czosnkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inesko Życzymy dużo zdrówka dla Oliwki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***100 lat Oliwko!!! ****mój mały też podziębiony byłam wczoraj prywatnie u lekarza na szczęscie obyło się bez antybiotyku i wziewów oskrzela ma czyste płucka też :) tylko gardło troszkę czerwone i katar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 dla Oliwki mama Olafka Super że obyło się bez antybiotyków bo te osłabiają, moja Majka była strasznie ospała i osowiała, nie miała za grosz energii, ale już powrócił mój kochany czpiot:) Magda125 Podziwiam w takim razie za wytrwałość co do spacerków w każdą pogodę, ja niestety nie mogę powiedzieć tego samego, bo jak pada albo jest zimno to kurcze nie chce mi się wychodzić na spacery:( Dziś była super pogoda, byłysmy na długim spacerze, bardzo się cieszę że wiosna tuż tuż:) A poza tym to już mnie wkurza mój szef. Dziś się dowiedziałam że siedzi w Niemczech do końca tygodnia i nie wiadomo kiedy ten cholerny gabinet ruszy. Już mnie trafia. Mam się uzbroić w cierpliwość a ta nie jest moją mocną stroną Nie ma to jak być szefem samemu sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda super filmik Ja wlasnie sie chciałam pochwalić że Majka zaczęła pełzać do przodu, nie jest to taki wyczyn jak Ani ale i tak jestem z niej dumna:) polazła do kluczy, może niedługo zacznie też czworakować do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Magda miłego spacerku:) Reszta pewnie ogląda \"M jak miłość\":) idę i ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej , już po filmie dziewczynki...:) Majka śpi, mężulek robi sałatkę, a ja nie mam co robić:) kuchnię omijam szerokim łukiem:) zaraz będziemy oglądać jakiś filmik na kompie więc się już pożegnam choc i tak Was nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a ja nie moge podpatrzec sobie Ani Magdy125:(,otwiera mi sie strona wrzuty ,wyskakuje mi reklama Popa i dalej nic.Caly czas trwa wczytywanie i d... nie ma nic :( raz jeszcze dziekuje za zyczonka dla Olinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Cały czas czytam, tylko jakoś nie mam weny do pisania. Moje problemy przytłaczają mnie...już było w miarę dobrze między mną a mężem mieliśmy plany wziąć kredyt i budować się i nagle zmienił zdanie w efekcie już mamy w sądzie sprawę o separację. Do tego muszę iść z Wojtusiem do laryngologa, bo ma problemy z oddychaniem, być może odziedziczył po mężu zwężone przegrody nosowe. Poza tym u nas bez zmian, na basen już nie chodzimy, bo nie miał kto Wojtusia zawozić, ja cały czas mam nadmiar kilogramów i czuję sie koszmarnie we własnej skórze. Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczko Trzymaj się kobietko i nie poddawaj się, trzymam kciuki za Wojtusia i jego zdrówko, a Ty się nie zamartwiaj tak. Kurcze to co tak Twój mąż zmienia zdanie. Pewnie mu rodzice mieszają w głowie. Kilogramy może same zlecą jak wiosna przyjdzie, a i w sercach Wam się cieplej zrobi:) nam się możesz zawsze wygadać, nie duś w sobie wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc rzeczko bedzie dobrze trzymaj sie kobieto no i duzo zdrowka dla wojtusia🌻 oliwko moc buziakow🌻😘 magda mi tak jak inesce dzieje sie z twoim filmikiem😭 pozdrawiam wszystkie dziewczyny i buziaki dla dzieciaczkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki wpadłam się przywitać:) Majka dziś super przespała noc, dwa razy się przebudziła ale mężuś dał jej herbatki i dalej spała, ja nie musiałam wstawać ani razu i jestem wypoczęta. Właśnie moja pieje, obudziła się po drzemce:) Dziś mnie zaskoczyła bo dałam jej szczotkę do włosów a ona zaczęłą jeździć nią z tyłu głowy:D czesała się moja dama:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ja tylko na chwilke takie ladne pogody ze szkoda w domu siedziec caly czas spacerujemy, czytam was regularnie oczywiscie, zaraz bateria mi siadzie w laptopie wiec musze sie streszczac.... Magda super filmik ja moge ogladac!!!! Sliczna masz coreczke!!!! Rzeczko trzymaj sie cieplo wszysko sie w koncu ulozy!!!! Narazie uciekam bo maly sie obudzil!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dostaję juz rozdwojenia jaźni i sama nie wiem gdzie pisać. Zaglądam na \"noworodka\" a tam wy, oczywiście nie wszystkie, i o wiele bardziej aktywne :(. Boję się jednak, że nasz topik tego nie przetrwa. Ja mam coraz mniej czasu. Robi się ciepło, więc w przyszłym tygodniu zaczynamy \"budować\", mam nadzieję, że pogoda się już nie popsuje. Na razie zaczynamy od doprowadzenia wody do domu, a na początku kwietnia wchodzą już robotnicy do domu. Moja mała jest ostatnio jakaś nakręcona, ja nie ma na nic siły, a ona ma niespożytą energię, jakby była na dopingu. Jest pomprostu przesłodka, wczoraj opiekunka wracała się 3 razy, bo tak ją zaczepiała. No i oczywiście jest córunią tatusia. Pozdrawiam was wszystkie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście pusto:/ Ale dziś była wiosenna pogoda, gotowałam się w kożuchu a Majka w kombinezonie ale nie mam termometru w domu i nie wiedziałam ile jest stopni. Tak było pięknie że chciało mi się piać z radości:) W ogóle mam dziś tyle energii, że szok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki no nie zostawiajecie nas, gdzie jesteście? Aż mi się smutno zrobiło jak teraz weszłam a Was nie ma i w większości nie było:( Inesko Jak Oliwka po rehabilitacji? Płakała? bo ja kiedyś miałam zajęcia tą metodą z jedna malutką dziewczynką, wyglądało to bardzo drastycznie, mała się darła w niebogłosy, nam się chciało płakać ale rzeczywiście efekt był szybko:) Edytko Co tam u Was? Kalla, Nata, Basiasz,mama Olafka, Aginka, Koala, Iskierko, Rzeczko, Zieloneszkiełko i reszta?? przecież dziś nie weekend to czemu was nie ma?:(🌻 Magda 125 -6 nie zazdroszczę, to pogoda w sam raz na siedzenie w domu jak dla mnie a Ty na spacer:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Karolka ;) Tak Oliwia bardzo płakała na rehabilitacji. Najgrosze ze nie bylo mnie przy niej.Niestety praca:(. Cwiczenia prowadzi jakas kobitka ktora pokazywala mojemu mariuszowi cwiczenia,jakie mamy robic 4x dziennie w domu.Oczywiscie codziennie tez musimy jezdzic do osrodka z mała. Proponowal moj maz te inna metode aby jej zastosowali,tę bardziej spokojniejsza,ale doktor stwierdzil ze lepiej bedzie jesli met.vojty ja beda cwiczyc, ze daja nam miesiac i wyprowadza ją z tego. Dobrze ze poszlam na konsultacje z tymi jej wyginaniem do tylu raczek i opornym lezeniem na brzuszku. Co niektorzy radzili mi zebym dala sobie z tym spokoj,ze to nic powaznego.Za to lekarz powiedzial,ze zbagatelizowali to moglo by sie to odbic w pozniejszym czasie. no ale najwazniejsze,ze w pore poszlismy.Jestem spokojna . fakt denerwuje sie w pracy ze bidulka tam placze, a mnie nie ma.No ale coz... Karo a gdzi ety pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×