Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

***HANIA***

WIOSENNE STARANIA- kto jeszcze? cd..topicu sissi

Polecane posty

Gość little_mi78
Podobnie jak w wątku z majowymi staraniami, zaglądam i do Was, przyszłe mamusie. Przesyłam ciążowe fluidki, żeby Wasze starania były pokrzepione. Jestem w ostatnim tyg 8 miesiąca. O dzidzię staraliśmy się z mężem prawie rok. Mam nadzieję, że Wam pójdzie dużo szybciej! Bądźcie dzielne i wytrwałe! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w tym momencie mogę Wam napisać o moim porodzie... 25 godzin. Ból niesamowicie promieniował mi na uda - i to było nie do zniesienia. Czułam, że bóle brzucha to mogłabym mieć i mieć, ale te uda mnie wykańczały. Przy przyjęciu rozwarcie miałam na opuszek palca, a dalej za cholerę nie chciało postępować. Położne zlitowały sie nade mną i załatwiły mi Dolargan bo lekarz nie chciał mi dać. Później jeszcze raz. Nie spałam dwie noce. Chyba dzięki Bogu udało mi sie załatwić znieczulenie zewnątrzoponowe. Od pewnego momentu prosiliśmy kogo tylko sie dało o cesarkę, ale oni wszyscy twardo, ze NIE. Chcieliśmy zapłacić-NIE. Gdyby nie mój sprzeciw to w dodatku położyliby mnie na dwuosobowej sali porodowej choc od początku podkreślałam, że ma byc poród rodzinny. Skończyła się pierwsza dawka znieczulenia, nie chcieli podać mi drugiej. Po anestezjologa zadzwonili dopiero jak powiedziałam ze sama zadzwonię (a miałam nr i komórke w ręku). Dał druga dawkę i powiedział, ze będzie trzymać przez 3h a działało przez 1. Kubie zaczęło spadać tętno, a oni zamiast działać to przekładali mi na brzuchu głowicę, bo może \"źle złapało\" i robili 3 razy test ph Kubusiowi z główki. W ońcu się nieźle przestraszyli bo wezwali drugiego lekarza (kawał chama), który zaczął Kubę wygniatać z brzucha tak, ze przez dwa tygodnie miałam krwiaki na skórze. To nie pomogło więc użył kleszczy... Porozrywał mnie niemiłosiernie: szyjka pękła dwustronnie, pochwa jednostronnie, no i obowiązkowe nacięcie krocza do kleszczy. Straciłam ok 600ml krwi - miałam 4 transfuzje. Ciśnienie mi tak spadło, ze w obawie o moje zdrowie zabrali mi dziecko na oddział noworodków. Szyć mnie zaczęli zanim przyszedł anestezjolog i zanim zaczęło działać znieczulenie miejscowe (tylko do krocza, nie mówiąc o środku). Słowem - \"bawili się\" tak długo, że później to nawet było za późno na cesarkę. Piotra oczywiście wyprosili, a kiedy ten cham wyszedł i Piotrek powiedział do niego \"i co miał być poród rodzinny a tata stoi na zewnątrz\" to mu odpowiedział - niech sie pan cieszy, ze dziecko żyje\"... Do mnie na sali, podczas porodu, mówił natomiast - co sie tak wydzierasz?... Na szczęście nasze dzielne dziewuszki mają już porody za sobą i nie muszą się bać o takie sytuacje. Ja natomiast, jeżeli zdecyduję się na drugie dziecko to na pewno nie w tym szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich, nadziejka ogromnie współczuję Ci że trafiłaś na takie bydło, to straszne naprawdę moja mama też ciężko przeszłą poród 3 dni mnie rodziła aż wkońcu się zlitowali i cesarke zrobili, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka 18 kwietnia urodzila chłopczyka 4250g i 60 cm tez niezły klusek:)))jedyna pozytywna wiadomosć ostatnimi czasy u mnie:((( Mlenka to sprawdź jeszce za chwile moze za szybko.Jakby co to dawaj znac to spróbuje jeszcze raz:)))🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejko ❤️ i to ma zachecac matki do naturalnego porodu!!!!!!!!!!!!!!!!! szok normalnie i az sie nóz w kieszeni otwiera, po czyms takim mialabym uraz do konca zycia i moje dziecko byloby jedynakiem, nawet nie wyobrazam soebie co przezylas, na miejscu twojego męża chyba bym tego lekarza gołymi rekami udusiła po takich slowach, a w morde to juz na bank by dostał zebym miala za to przed sądem odpowiedziec, ze on lekarz to wszytsko mu wolno???????? nosi mnie poprostu zeby komuś przylac dzisiaj, jestem wsciekla na M a tu jeszcze takie wiadomości przytulam cie do ❤️ dzięki Bogu masz juz to za sobą ale pewnie na samo wspomnienie dostajesz drgawek wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu - na szczęście Kuba pozwala mi o tym zapomnieć :) Przez jakiś czas po porodzie mówiłam wszystkim, że następne dziecko to adoptuję i to już takie roczne ;) Pożyjemy, zobaczymy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojpeczko ❤️❤️❤️ dla Zuzi 😘😘😘 sliczna panineczka z niej urosła i do mamusi bardzo podobna, przytulam cie mocno, wyżal sei nam tutaj, od razu bedzi eci lepiej, nie wiem czy czytalas co napisalam o moim M ale chyba wolałabym zeby byl gdzies z agranicą, przynajmniej mniej nerwów bym zjadla, teraz tez mi cięzko jak cholera bo juz 3 dni w domu go nie bylo, to ze mnie olał to pokazał juz wczesniej ale myslalam ze dziecko go chociaz troche interesuje KUba jest bardzo przywiązany do niego i co ja mam mu powiedziec wieczorem jak woła TATIN TATIN, uslyszy samochód i buzia mu sie smieje ze to TATIN a tu niestety nie on ryczec mi sie chce, nawet nei zadzwonil dzisiaj, nie zapytal czy z Kubą wszystko w porzadku, czy mam go z kim zostawic, uprzedzal mnei wczesniej ze bedzie mial do poniedzialku nawal roboty ale to nei powód zeby nie wracac do domu, calą dobe nei pracuje, rozumiem ze moze pozno konczyc i wczesnie rano zaczynac ale do domu ma 30-40 minut jazdy samochodem to nie jest az tak duzo, ja dojezdzam autobusami, z przesiadkami i jakos wracam do domu a on ma samochód, ech, brak słow a w dodatku mieszkam z moimi rodzicami, ktorzy pytają czy M wroci do domu a nie chce im pokazac ze cos miedzy nami jest nei tak bo zaraz zaczną sie zamartwiac a ojcu to napewno na zdrowie nie wyjdzie, co mam im powiedziec? unikam tematu, mowie ze nei wiem ze ma zadzwonic bo jeszcze ma duzo roboty kryje go jak idiotka i co mi z tego przyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ CZY MOGE DOŁACZYĆ?? ZACZEŁAM STARANIA O SWOJE MALEŃSTWO :) MOZE MACIE JAKIES SPRAWDZONE SPOSOBY ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojpka - ja nie dostałam zdjęć :( Witaj Asia23, choc osobiście nie bywam tu teraz zbyt często to myslę, że nasze kochane dziewuszki nie będa mi miały za złe jak cię przyjme do naszego topiku :) Sposobów jest wiele, na każdą z nas działał pewnie inny, nie mniej bardzo przyjemnym i często skutecznym jest przebywanie na naszym topiku :D Powodzenia w starankach, dopisz sie do tabelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane 🌼 Jakos tak nie mogłam się zabrać do napisania, ale nie dlatego że nie chciałam (!!!!!!!) tylko dlatego, że jakas taka poddenerwowana jestem, jakby podświadomie, nie moge nad tym zapanować i kurczę wszystko mi dzis z rak leci, żołądek boli i takie tam :o Nadziejko ❤️❤️❤️ Kubus jest fantastyczny 👄👄👄 Po prostu przesłodki. A Ciebie to ja podziwiam baaaaaardzo. Miałaś koszmarne doświadczenia z porodem. Az sie nóź w kieszeni otwiera, jak można tak traktować ludzi?? Szok! Najwazniejsze że to już za Tobą, masz synka przy sobie i mam nadzieję że zapomnisz o tym jak najpredziej. A który to taki fantastyczny szpital?? Na Bielanach?? Mojpeczko ❤️❤️ Dziekuję za zdjęcia Zuzi, jest śliczna. Juz duża dziewczynka z niej :) Ma fajniusie ząbki i sliczny usmiech. A Ty nie zamykaj się w sobie, tylko jesli potrzebujesz się wygadać to pisz! Wszystko co tylko potrzebujesz. My wysłuchamy zawsze!! Dla Ciebie 🌼👄🌼 HANIA ❤️❤️❤️ Widzę że twój misiek zwariowal do reszty!! Co za grzmot z niego 😡 !!! Wrrr!!! Jak tak mozna się zachowywać! On jest przede wszystkim mężem i ojcem a nie synkiem mamusi!! Nie dociera to do niego?? 😠 Może niech mu mamunia jeszcze majtusie zmienia i po dupce klepie, pocałuje. Ręce opadają. Wole się zamknąć bo jeszcze napiszę coś co nie przystoi. Haniu jak jestem całym serduszkiem z Tobą ❤️❤️❤️❤️❤️ Do czego to doszlo, że Ty jeszcze musisz przed rodzicami udawać, że wszystko jest ok. Qrwa wziełabym tego Twojego miska w jakieś dyby, tak aby żalował za grzechy i pokutowal aż by mu sie odmieniło. 😡 Mam jednak nadzieję i oczywiście zyczę Wam tego że wszystko sie ulozy. Ty zasługujesz na szczęście i miłośc a Kubuś na prawdziwą i pełną rodzinę!!! 👄👄👄 Słonko ❤️❤️ Teściowa temat przewodni :o Widać Twoją coś nagle oświeciło, że tak za wnuczka zatęskniła.Ehhh... jak nie chłopy to teściowe! Dla WAS 👄👄 Paty ❤️[serce No to super, że wkoncu dostaniesz to co Ci się niewątpliwie należy :) Jeju że tez się trzeba domagac o swoje...do czego to doszło! Dla Ciebie 👄👄 I fajnie, że jestes częściej z nami :) Mlenka ❤️❤️❤️ Ja tez nie skomentuję tych głupot, o których pisza w tym linku co podałaś :o Za to dla Ciebie i Adasia przesyłam buziaczki 👄👄 Ja nawet nieprzespane noce poproszę, byle tylko mieć swojego brzdąca i móc go tak kochac jak Ty Adasia ❤️ Asia23 🌼 Witaj w naszych szeregach :) jak najbardziej możesz u nas zostać :)) Nam bedzie miło, a juz Nadziejka napisała co jest dobrym sposobem na duuuuuuuży brzusio :) NASZ TOPICZEK :) Tu doradzamy, wymieniamy się doświadczeniami, piszemy o wszystkim i o niczym.Na pewno Ci sie u nas spodoba. Zostan z nami i dopisz się do tabelki. I gratuluje bo spojrzałam w Twój suwaczek i jak widze jestes świeżo upieczoną żoną :) 🌼🌼🌼 Jutro tydzień po slubie :) Ehhh kiedy u mnie to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M dzwonil, powiedzial ze dzisiaj chyba tez nie wroci na noc bo nie wie o ktorej skonczą a rano znow zaczynają wiec mu sie nie bedzie oplacalo powiedzialam tylko ze rzeczy wysle mu pocztą i sie rozłączylam bo mi sie ryczeć chcialo co on sobie ku.... mac mysli ze wroci po tygodniu i wszystko bedzie dobrze? ja juz nie mam sil po prostu zadzwonie chyba do tej wiedzmy i jej powiem co o tym mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HANIU Ja nie chce buntować ani nic z tych rzeczy ale tu juz jest przegięcie na całego! Ty wiesz najlepiej co masz zrobić a ja Ci nic doradzac nie będę bo to są powazne sprawy. Moge Ci tylko napisać, że ja w takiej sytuacji na pewno bym zadzwoniła do tej........pozwól że nie uzyje tego słowa i wyżygała jej wszystko. A Twój misiek to gówniarz który do małżeństwa chyba nie dorósł. Co to za wymówka!!?? Ty tez pracujesz i jak widać dojeżdzać można!! Tym bardziej jak sie ma dziecko!! Qrwa no nie mogę....konczę tą wypowiedź. Kochana przytulam Cie mcno, szkoda że tylko tyle mogę zrobić. Ale jestem z Tobą kochana ❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu-tak jak pisze Filipka-twój M najzwyczajniej nie dorósł do małżeństwa. Jestem z Tobą serduszkiem🌻❤️ Strasznie u mnie wieje-zastanawiam się czy wyjść z Kubą na spacer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Nadziejko przeczytałam Twój opis porodu i aż mi sie zimno zrobiło i nasunęło sie jedno że nasza służba zdrowia to z czasów króla Ćwieczka jest :-O no brak słów dla tych pożal sie boze lekarzy Haniu Mojpka dzięki za zdjęcia Waszych dzieciatek sa przecudne :-) Filipko a Tobie za zdjęcia naszej nowej forumowej dziewczyny :-) ja dzis tez jestem jakaś nerwowa w nocy Weronika mi wymiotywała ale na szczęście potem już było ok widać ze nie jest chora nie wiem czemu podejrzewam ze mój mąż podał jej wieczorem mleko na nieprzegotowanej wodzie :-O tak to jest jak się nie przypilnuje wszystkiego :-O ech... dodatkowo mam smutek bo moja przyjaciółka dziś wylądowała w szpitalu jest w 15 tygodniu ciązy i jakies krwawienie jej sie przytrafiło :-( ponoc łożysko jest bardzo nisko będzie musiała zosatć w szitalu jakis czas tak mi jej szkoda... a jeszcze wczoraj u mnie była i wszystko było dobrze... :-( strasznie się martwię i cały czas myśle co tam u niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane🌼 ho ho widze nasza nadziejka dzis miała luzy;)no mój tez spi juz troche ale ja w te pędy zrobiłam porzadki w szafie ze starych ubrań i zjadłam obiadzik:))szybko pisze bo sie wybudza juz....nadziejko dzieki za zdjecia:))ladne te nasze chłopaczki nie ma co:D a propo u mnie tez wieje i nie poszłam na spacer bo straszna wichura chociaz slonko swieci... Slonko-wysłałam Ci tez zdjątka Boryska bo chyba tez nie miałam adresu Twojego:)) mojpeczko -Zuzia sliczniutka❤️a to dla niej od malucha mojego👄 MLenka-nie skomentuję tego artykułu bo mnie ąz zatkalo na taka głupotę wrrr nadziejko-no kochana -faktycznie miałas racje ze mi oszczedziłas opisu Twojego porodu przed moim....normalnie jak jakis koszmar...no ja jak wiesz mialam dosyc łatwy porod tylko długi bo az 10 godzin...ale w sumie to najgorsze było u mnie urodzic głowke bo tamte bóle dalo sie zniesc-nie chce tylko pamietac jak mi robil doktorek rozwarcie recznie ale trwalo to tylko minutkę-co do dolarganu to moja polozna dala mi go w końcowej fazie takze troszke naćpana byłam;) ale ogólnie ok-drugie dziecko tez bym chciala sn rodzic tylko nie wiem jak z moimi oczami bedzie-musze spr czy dalej mam taka dobra siatkowke jak przed porodem -bo w sumie w szpitalu samym juz ,sugerowali ciecie ze wzgledu na oczy (-5,25 dioptrii) ale moja gin stwierdziła telefonicznie zeby próbowac-no i sie udalo Haniu❤️ja po prostu nie mam słów na zachowanie Twojego miska...kurde co on omotany przez mamusie czy co????????ja tez nie chce Cie buntowac ale uwazam ze musisz twardo postawic sprawe bo jak teraz znowu wymiekniesz to on za kazdym razem bedzie tak sie zachowywał....ale tesciowa no comment-Haniu jestesmy z Toba❤️ Oli,Filipka,viola-fluidki ❤️ ❤️ ❤️ kochane juz znikam bo sie budzi moje szczescie pa🖐️-👄 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejko -daj mi link do tych suwaczków co Ty masz-chodzi mi o wiek dzieciaczka bo ja mam jakies zepsute:(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scorpio - wchodzisz na stronę www.lilypie.com tam musisz wybrać zakładkę Baby & Kids Birthday a potem są 3 kroki: wybór paska, znacznika i opisy do suwaczka Przyjrzyj się jakie elementy zawiera tekst suwaczka w mojej stopce i zdaje się że z drugiego okienka wybierz podobny fragment adresu. Skopiuj go i wklej do stopki. Jakby co to zadzwoń to wejdę na te strone i Ci pomogę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff wreszcie chwila oddechu. Maluszek śpi sobie nareszcie, a ja mogę trszkę odpocząć, a doslownie padam z nóg. Mam nadzieję,że dzisiajsza nocka będzie spokojniejsza niż ta wczorajsza. Mojpka ta Twoja Zuzia to naprawdę wykapana mamusia. Nawet ten doleczek w policzku ma taki sam jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJOJOJ!!!! A co tu takie pustki??? Zrozumialabym gdyby to jeszcze pogoda byla jakaś przyzwoita- a tak???? Glowę u mnie dzisiaj doslownie urywalo- takie bylo wiatrzysko okropne. Ja zostalam sama bo misiek poszedl na noc do pracy, a maleństwo śpi slodko. Mam nadzieje,że dzisiaj będzie spokojnie spal,bo ostatnio to bylo koszmarnie. Budzil mi się z placzem. Nie mam pojęcia co to jest. Może te zębiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mlenka :) Zaglądałam tu dzisiaj, ale nie było do kogo się odezwać :( Mój bąbel też śpi (zasnął ze zmęczenia na przewijaku :) ) więc i ja idę odrobić senne zaległości :) Spokojnej nocy 🌻 Niech się Wam przyśni koszyczek wiśni... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×