Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie poddajemy się

GRZYBICA POCHWY - ciag dalszy skasowanego topiku

Polecane posty

do candida is dead A jak robisz te irygacje? W jakich proporcjach? Bo ja próbowałam właśnie robić, już trzy razy i nic. Jest źle. Właśnie dziś idę do lekarza rodzinnego i będe go błagać żeby mi coś dopochwowego przepisał bo wizytę u ginekologa mam dopiero za dwa tygodnie :-( Miałam już taki spokój od ostatniego razu. Tak jak Wam wcześniej pisałam:przestałam faszerować się syntetycznymi witaminami, LacibiosFeminą a zaczęłam jeść dużo warzyw, pić herbatki ziołowe i jeść kiszoną kapustę. W ogóle nabrałam dystansu do grzybicy i przestałam się nią przejmować. Nawet jak po imprezie dostałam talerz najróżniejszych ciast i je jadłam naprawdę w dużych ilościach (porównując do tego jak wcześniej starałam sie unikać słodyczy), to i tak nic mi nie było. Było super. Jedyne co stosowałąm to Lactovaginal dopochwowo po każdym stosunku.Nawet chciałam Wam powiedzieć że jak wygoliłam swoją mychę do zera to było wprost rewelacyjnie. Ale... parę dni temu miałam takie cztery dni bardzo dużego stresu. Niestety tak czasem jest że świat się wali na głowę i nie można od tego uciec. Wiedziałam że przez ten stres będę miała grzybicę. Czułam to. No i zaraz po tych czterech dniach grzybica jak cholera. Do gina dopiero 06 listopada, więc idę dziś błagać lekarza rodzinnego żeby mi coś przepisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli Moniu tak jak myślałysmy -stres przyczynia się do nawrotów tego paskudstwa, u mnie też nasila się podczas okropnych dni w pracy i nie tylko, a jak gdzieś wyjeżdzam i się rozluźniam to jest lepiej, tylko jak w dzisiejszych czasach życ bez stresu. ZDRÓWKA Życzę i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Madzia123 Byłam dzis u lekarza rodzinnego i wyprosiłam Clotrimazol dopochwowy jedno opakowanie 6 tabletek. Miałam tez w domu jedno opakowanie Flumykonu doustnego (7 tabletek) więc też wczoraj zaczęłam brać. Mam nadzieję że to nie przeszkadza żeby brać te dwa leki razem. A tak poza tym to tak mam już zaawansowany stan że ledwo siedzę. Myślę że ani citrosept ani czosnek by mi w tym wypadku nie pomogły. Natura owszem, jest bardzo ważna i dobra ale po leczeniu. W osrtrym stanie zapalnym to trochę za mało. A 06 listopada pójdę do ginekologa i zobaczymy jak będzie. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę zdrowia. Napisz Madzia123 co u Ciebie? Jak Twoje zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trishka Moje kłopoty z nawracającą grzybicą zaczęły się własnie od wymrożenia nadżerki. Niby dostała od razu Nystatynę dopochwowo ale i tak dostałam grzybicy. I od tego czasu (to już prawie 2 lata) to świństwo nie opuszcza mnie na dłużej jak na 2 miesiące. Po zabiegu wymrażania lekarz powiedział że na pewno będę czuła różnicę. No i poczułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Monia. Byłam dwa tygodnie temu u ginekologa i porobił mi badania, tylko on robi cytologię na miejscu i chyba przejde sie do innego lekarza zebym miała taką dokładniejszą, bo nie bardzo ufam , że on przez ten sw ój mikroskop może ujrzeć wszystko. powiedział , ze jest ok, tylko mnie dalej drapie z różnym nasileniem, teraz stresy w pracy , ale te okropne serowate upławy na chwilę dały mi spokój, ale to swędzenie- sama nie wiem z czego. Wierzę Ci, że nie wytrzymałabyś aż dwa tygodnie do wizyty, ja jak mnie dopada to idę do byle jakiego tylko po receptę. Co do diety to myślę, że chyba musimy byc bardziej wytwałe, może trzeba dłużej ją stosować. A Twoje leki nie wykluczają się wzajemnie, miałam kiedyś taki zestaw. O znów zaczyna mnie lekko swędzieć , chyba tez wyląduje z powrotem u lekarza i mam trochę zaczerwienione błony śluzowe tam, a co do tego lekarz mówi, że tak ma być, więc nie wiem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Madzia123 Dziekuję za odpowiedź. Dziś po południu zaczeło mnie mniej już swędzieć. Widocznie pierwsza tabletka Clotrimazolu już działa. Jeszcze 5 i jeszcze 5 dousnych Flumykonu. A do gina i tak pójdę to może da mi coś na wszelki wypadek. Co do tego ciągłego swędzenia to powiem Ci że ostatnio ( w sierpniu) po Flumykonie i globulkach Betadine też poczatkowo nie czułam zupełnego komfortu. Przed miesiączką to nawet myślałam że znów grzybica wróciła ale jednak to był fałszywy alarm. Po miesiączce było ok. A tak jak pisałam: gdy wygoliłam sie do zera to było wprost rewelacyjnie. Bo tak to czasem po powrocie z pracy, po całym dniu cos tak mnie jakby piekło, paliło. Ale wracałam do domu, przemywałam się Borasolem i chodziłam po domu w spódnicy bez bielizny i było ok. A jak wydepilowałam sie calkowicie to tego efektu pieczenia, palenia nawet po całym dniu w pracy, nie miałam. No i myślałam że będzie już tak cudownie. Ale niestety wszystko teraz wróciło. Dobrze że chociaż lekarka rodzinna dała mi receptę na Clotrimazol. Sama jej to zasugerowałam bo ona nie była chyba zbytnio w tych lekach zorientowana. W aptece aż mi szczena opadła bo zapłacilam całe 1,07 zł. Normalnie tak to mozna się leczyć. Ale bardzo dawno już nikt mi Clotrimazolu w globulkach nie przepisywał. Zawsze to jakieś drogie od diabła leki które starczały na taki sam krótki czas. Bo potem i tak wszystko wracało. Wydałam już tyle na leki, że chyba bym sobie juz za to nowy telewizor kupiła... :-) Pozdrawiam!!! :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candida is dead
moje wypowiedzi o tych irygacjach zaczynają się od strony 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia6 dzieki za odpowiedz ale to byl jednak falszywy alarm,wiecie dziewczyny co sie okazalo?to nie grzybica(choc bylo to do zludzenia podobne-swedzenie,pieczenie,uplawy z grudami,opuchlizna) tylko uczulenie na galki propolisowe...wprowadzilo mnie w blad to ze za pierwszym razem dolegliwosci wystapily po kuracji propolisem (takze myslalam ze to grzybica,a uplawy to nie byly na tle grzybiczym,choc tak wygladaly,ale poprostu ten propolis wyplywal taki),nastepnym razem tez jakos dzien po skonczeniu propolisu zaczelo sie swedzenie,wiec znow myslalam ze dopadla mnie grzybica,choc mialam podejrzenie co do propolisu,za trzecim juz razem po pierwszej galce koszmar sie rozpoczal na nowo...teraz wiem,ze nie mialam ani grzybicy (robilam biocenoze),ani nie mam cukrzycy tylko poprostu jestem uczulona na kit pszczeli!mecze sie jednakze z infekcjami ale chyba na tle bakteryjnym,chyba-bo trwa to od dwoch lat,szprucuje sie lekami,zmieniam lekarzy,bo nikt mi jeszcze nie pomogl,a jak robie badania to nic nie wychodzi,jutro wlasnie ide na posiew z pochwy w kierunku bakterii beztlenowych,podejrzewam znow zakazenie bakteryjne bo mam zoltawe uplawy i pieczenie (pieczenie to w ogole mam od dwoch lat,a to slabsze a to mocniejsze ale jest ciagle,kazdego dnia;/)...dobra sorry,zapędziłam się,a przeciez to nie jest temat zwiazany z tym o czym pisze,wspolczuje Wam dziewczyny bo sama przechodze przez to swinstwo tylko w innej odmianie,pozdrawiam,wracajcie do zdrowia!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xga
Do ja............... Mam pytanie odnośnie tego jogurciku co go stosujesz "wewnętrznie" - czy "wewnętrznie" oznacza do żołądka, czy wewnętrznie do pochwy, bo jeśli to drugie to niestety nic Ci to nie pomoże, bo bakterie kwasu mlekowego zawarte w jogurcikach (o ile są to bakterie probiotyczne, o ściśle okreslonych szczepach) niestety niejak sie maja do zdrowia intymnego. Działaja na przewód pokarmowy, jelita, ale NIE kolonizuja nabłonka pochwy. Jeśli chodzi o probiotyk doustny w kapsułkach to także zwróć uwagę aby był to preparat na układ moczowo-płciowy a nie pokarmowy (ja znam jeden taki probiotyk LaciBios femina). Życzę powrotu do zdrowia, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwoncia
Hey dziewczyny, od dłuzszego czasu przeglądam ten temat bo tez borykam sie z tym samym problemem co wy od bardzooo dlugiego czasu. moja lekarz przepisala mi jakies leki ktorych nazw nie pamietam ale nie pomogły, potem stosowalam lactovaginla i tez nic, no moze na troche pomoglo. czy mozecie poleic jakis leki ale ktore moge kupic bez recepty? bede wdzięczna. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! miałam stwierdzoną grzybicę pochwy kilka mieś. temu. Lekarz przepisał mi clotrimazolum do smarowania, dopochwowo i jakis jeszcze lek. Ostatnio po stosunku czułam pieczenie, i utrzymuje się ono nadal, szczególnie przy siusianiu. Czy to nawrót grzybicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Od 2 tygodno biorę antybiotyk, poniewaz mam boreliozę :( a dzisiaj wróciłam ze szpitala po zabiegu usunięcia gruczolaków z piersi. Nafaszerowano mnie antybiotykami dodatkowo i dzisiaj ze smutkiem stwierdzam, że mam \"grzyba\". Niezbicie świadczą o tym bialy nalot na jezyku oraz pieczenie poczwy. Biegam więc po necie i szukam ratunku. Oczywiście wiedziałam, że zbyt dlugie zażywanie antybiotyków szkodzi i zabezpieczałam sie wcześniej biorac leki osłonowe i jedząc jodurty, ale niestety...w szpitalu przedobrzyli z antybiotykiami. Tak więc jem jogurty, biorę Lacium, a za chwilkę biegnę do apteki po leki dopochwowe. To dobrze, ze istnieja takie topiki i naprawdę nie rozumiem, komu zalezało aby go wymazać. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia22 Zagladam tutaj raz na miesiac, odezwij sie do mnie na gg. U mnie duzo do opowiadania. Mozesz robic juz kwiatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ifeu jaki masz nr gg?bo nie mam juz twojego nr. niestety kwiatkow dalej nie moge robic:-( a Ty?u mnie tez dluga historia, ale nadal nie jest dobrze!podaj Twoj nr gg!Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaa1111
witam:) mam pytanie- lekarka zapisala mi gynoxin i pimafucin. na szczescie pimafucin tylko 3 globulki, ale i tak nie wiem jak dam z nimi rade- w ciagu dnia nie mam zadnych objawow (no moze poza uczuciem malego "wysuszenia") za to po aplikacji globulki (kilka godzin po) budzi mnie w nocy okropne swedzenie, pieczenie i cholera wie co jeszcze, dodam że zauwazam wtedy "wypływanie" leku i jak tylko go zetre z zewnetrznych okolic- objawy ustepuja. czy jestem uczulona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do asiaaa 1111 Wiele leków dopochwowych powoduje tak nieprzyjemne objawy jak świąd czy pieczenie. Sama niejednokrotnie ich doświadczyłam. Przeczytaj dokładnie ulotkę i sprawdź czy producent nie przewidział takich skutków ubocznych tego leku. Jeśli tak, to możesz być spokojna. Wtedy wiadomo, że dla tego leku przewidziane są takie objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyc sie nie chce.
Na to wyglada, ze dolaczam do grona walczacych z grzybica pochwy :( Wrocilam przed chwila od ginekologa i okazalo sie, ze mam spora grzybice :( Od kilku dni obserwowalam uplawy i odczuwalam swiad. Bozzzz jakie to jest okropne! Czuje sie tak strasznie niekobieco :o Dostalam Gyno-Daktarin (czy ktoras z Was stosowala??), do tego Flumycon. Kiedys stosowalam Lactowaginal po leczeniu, ale nic mi nie pomagal i teraz ginekolog kazal mi wykupic Lacibios Femina, bo podobno lepszy i co wazne, kazal mi juz zaczac brac od razu a nie dopiero po kuracji i tez ma wspomoc wlasciwe leczenie. Oby. Jak dla mnie to lepiej, bo kazda aplikacja globulki dopochwowej nastrecza mi wiele klopotu 😭 Nie wiem, co jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tez jaaaaa
niestety ale dolaczam sie do was... juz z 4 lata sie mecze teraz stosuje aplikacje jogurtu naturalnego na noc i alliofil na odpornosc, niby troche lepiej ale zawsze cos zaswedzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaa111
monia6- a skad bede wiedziala czy te objawy to grzyb niedoleczony czy leki:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do asiaa 111 Chodzi mi o sytuację kiedy swędzi lub szczypie w trakcie leczenia. Opisałaś że jak lek zaczął z ciebie wypływać to swędziało i piekło. A jak go wyjęłaś to przestawało. To wtedy wiadomo że to lek powoduje taką reakcję. A jeśli chodzi o Twoje pytanie,to wtedy musisz obserwować co się dzieje już po leczeniu. Jak mnie swędzi w trakcie leczenia to ja się za bardzo tym nie przejmuję. Wiem że musi minąć jakiś czas żeby lek zaczął działać i swędzenie z powodu grzybicy przeszło. Z reguły to trwa ok 2-3 dni. Potem już przy aplikacji kolejnych globulek tak nie swędzi. Ale to są tylko moje doświadczenia. Każdy może czuć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milciak156
witam. jestem dziewica i mam 15 lat. przestrzegam higieny osobistej, a mimo wszystko mam czeste uplawy (biale lub przezroczyste), ktore bardzo brzydko pachna, i czuc to nawet przez spodnie. a swedzenie odczuwam bardzo, bardzo rzadko. co ja mam zrobic???? pomozcie slyszalam o papierkach lakmusowych, ktore pomagaja zbadac ph i potem mozna sprawdzic czy ma sie ph ok czy zgodne z jakas choroba. nie chce isc poki co do ginekologa. CO MAM ZROBIC ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena 1985
czy jest mozliwe aby od silnego stresu grzybica powróciła? prawie 2 miesiace cieszyłam sie ze udało mi sie ja wyleczyc, jem cały czas jogurty-codziennie, w ciagu tych 2 miesiecy "zjadłam" 20taletek lacibios femina i 10 provagu. Ostatnio jednak nie brałam juz probiotyków, tylko jogurty ale miałam silne stresy i znów dostałam upławy, nic mnie nie swędzi ale wylewa sie ze mnie taka biała wydzielina...chyba powrót grzybicy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do milciak156 Koniecznie idź do ginekologa. Pomyśl, że chodzi tu o Twoje zdrowie. Nie myśl o tym w kateogoriach wstydu. Pomyśl, że musisz to zrobić dla siebie. Po wszystkim będziesz się z tego śmiała. A tylko lekarz powie Ci co tak naprawdę Ci dolega i przepisze odpowiednie leki. Nie czekaj aż przejdzie to w przewlekłą chorobę z którą będziesz musiała męczyć się latami. Zdobądź się na odwagę, bądź prawdziwą kobietą i nie wymyślaj wymówek żeby tam nie iść. To jak wizyta u dentysty. Jeśli jest stan chorobowy to i tak Cię to nie minie. A zawsze lepiej iść wcześniej. Ja mam 29 lat i wizyta u ginekoliga jest dla mnie chlebem powszednim. Jestem u niego co 2-3 miesiące. Zrób wszystko, żebyś tak się nie męczyła jak my tu na tym forum- tak zwane recydywistki. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do lena 1985 U mnie ostatnio grzybica powróciła własnie po silnym stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia22, wyslalam Ci gg na maila podanego w danych na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floralla
Lena, niestety stres też ma wpływ na nasz organizm :( A co do brania probiotyków to 20 tabletek w ciągu 2 miesięcy to nie jest dużo. Nie miałaś zachowanej ciągłości. jak się decydujesz na ich branie to powinnaś być konsekwentna. 20 sztuk to są 2 opakowanie lacibios femina, a brane od czasu do czasu nie przyniosą takiego efektu jakbyśmy chciały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktos może podać mi nazwę szczepionki na grzyby dostępnej tylko w Niemczech - bede wdzięczna za info - temat był poruszony w skasowanym topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO SUZANKI
Bardzo proszę , szczepionka nazywa się GYNATREN są trzy ampułki , które bierze się co dwa tygodnie jedną.Mi ona wogóle nie pomogła , nadal mam grzyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dostałam ostatnio grzybicy
na basenie:( Pieczenie okropne. Lecze sie 4 dzien. Nie mam upławów ale jeszcze mnie piecze i swędzi:O Dostałam gynozol. Tabletki flumycon i krem clotrimazolum. Martwie sie , że jeszcze mnie piecze i swedzi. Nie tak bardzo jak na poczatku, ale jednak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LenaK-a
Czesc dziewczyny. Ja tez od dawna męczę się raz po raz z tym problemem. Ostatnio też g. zaatakowała, ale że tym razem wyjątkowo nie miałam pieniędzy na lekarza i leki (sredni wydatek 100 zl), musiałam ratowac się sama. Przeczytałam co nieco o różnych Waszych sposobach. Odstawilam pieczywo (nie mowiac juz o slodyczach) i kawę, przez 2-3 dni jadłam wyłącznie gotowane warzywa i zupy oraz odrobinę mięsa. Kupiłam ProBacti (13 zł) i witaminy B-complex (B-compositum, ok 3 zł), 2-3 razy dziennie piłam zieloną herbatę i wodę z cytryną. Na swędzące miejsca stosowałam 2 razy dziennie krem grzybo- i bakteriobójczy Pimafucort. Drugiego dnia czułam się już o niebo lepiej. Do dziś mam spokój. No ale dietę do dziś jednak trochę trzymam i witaminki też łykam. Pierwszy raz tak szybko i tanio minęły mi dolegliwości. Dodam, że mnie dość często w początkowych objawach ratowały też globułki nagietkowe Vagical (ok 13 zł). To tyle, chciałam się tylko podzielić swoją wiedzą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×