Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie poddajemy się

GRZYBICA POCHWY - ciag dalszy skasowanego topiku

Polecane posty

hej ja meczylam sie z grzybica ponad 5 lat a mialam ja zapewne od brania antybiotykow. przez 5 lat nie leczylam tego u lekarza. ale te pieczenie, uplywy i swedzenie nie dalo mi spokoju.byla to dla mnie dosc wstydliwa sprawa wiec prubowalam sie leczyc domowymi sposobami ,ktore byly nieskuteczne. poszlam do mojego doktora rodzinnego i powiedzialam ze mam chyba grzybice przepisal mi leki. nawet nie zagladal we mnie na pierwszej wizycje:P dopiero na drugiej powiedzial czy mu pokaze. jestem pol roku po leczeniu i nie mam zadnych obiawow jak narazie. bylam u mojego lekrza w tej sprawie z 2 razy. ogolnie przepisywal mi tak tanie leki ze szok. jakies masci za 3 zl .niestety nie pamietam nazwy .ale podczas tej terapi bralam probiotyki :lacadisar, lactovaginol i takie tam inne.ogolnie cala ta terapia wyniosla mnie ok 100 zl . mam partnera wiec on tez sie leczyl ze mna przez jakies 5 dni. a wiec kobiety glowa do gory i szybciutko do lekarza.grzybice naprawde da sie wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze stosowalam jakies zlele do higienny intymnej oraz zero depilacii w tych miejscach i ograniczenie sexu. pamietajcie ze przy braniu antybiotykow np na grype powiedzcie zeby lekarz przepisywal wam priobriotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomnialam sobie ze bralam nastatyne ok 14 zl. jeszce do tego pranie recznikow w 90 stapniach i swojej bielizny w duzej temp. ale z tym praniem to tak od siebie dodalam bo lekarz mi o tym nic nie wspominal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collar
Witam wszystkich forumowiczów, od jakiegoś już czasu moim codziennym poczynaniom przyświeca prawda" ten , kto wie, ma wybór ten , kto nie wie , nie ma też wyboru" i lepiej mieć o jedna informację za dużo niż o jedną za mało. W związku z tym chciałabym powiedzieć wszystkim, którzy męczą się od lat czy od miesięcy z problemem grzybicy, że jest jeden produkt, który w temacie grzybicy działa rzeczy niezwykłe. Nie chce uprawiać kryptoreklamy, więc jeśli którąś z Pan interesuje, co to takiego, proszę o maila na podany adres. Chętnie podzielę się wiedzą. pozdrawiam K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj tu nazwę leku
bo takie gadanie pachnie sprzedażą bezpośrednią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbowałamjuzwszystkiego
a , co to ma do rzeczy w jakiej sprzedaży mogę dostać coś , co mi pomoże. Męcze sie już z tymi grzybami od paru lat i mam już dośc. Collar, fajne to powiedzenie" lepie jmieć o jedna...itd Też tak uważam.Ja już do Ciebie napisałam, bo chcę wiedzieć, bez względu na to , czy nazwa pojawi się na Forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz nam pomóc
to napisz tutaj co to za specyfik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collar
Jasne,wiem jak grzybica potrafi zatruć życie... doskwiera. Nie ma problemu. To coś nazywa się Flavon. Teraz już macie wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz nam pomóc
Mam parę pytań, jak długo powinna trwać kuracja? jaka jest gwarancja, że grzybica zniknie bezpowrotnie? ile kosztuje i na ile wystarcza taki słoiczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collar
odpowiem tak, na 100% pewne jest to ,ze słoiczek wystarcza na miesiąc. Co do ceny , to zależy jak i od kogo go zakupisz ( od 135-160 zł) to średnio 5 zł na dzień. Czy warto tyle w swój komfort i szanse na całkowite pozbycie się grzyba , zainwestować, musisz zdecydować sama. Rozumiem,że sprawdziłaś, info na temat Flavonu i przy okazji mogłaś przeczytać więcej na temat składu i działania i dodatkowych korzyści. To nie lekarstwo, więc czas oraz reakcja są tutaj bardzo indywidualne. Efekty notuje sie nawet po kilku dniach, niektórzy po 2 tygodniach, inni po miesiącu... zależy, z jakich powodów biorą Flavon, zależy to też od stopnia zaawansowania, metod wcześniejszego leczenia itp. Czy na zawsze? Odpowiem tak, jeśli organizm zwalczy( nie załagodzi) tylko zwalczy przyczynę, jaką masz szanse, że powtórzy się dolegliwość? Nie będę Ci namawiać, bo nie o to chodzi... Ja od czasu , gdy na własnej skórze przekonałam się o niezwykłym działaniu Flavonu i to nie tylko w temacie grzybicy, nie mam żadnych wątpliwości, co do zainwestowania , co miesiąc w ten niepozorny słoiczek i jego zawartość. Flavon jedzą także moje dzieci, rodzice, znajomi i Ci wszyscy, którzy się ODWAŻYLI sprawdzić na sobie jego działanie, a niektórzy uwierz, myśleli,że próbowali już wszystkiego.... ... Ok. Ma nadzieję, że pomogłam chociaż w ten sposób ,że teraz wiecie o istnieniu Flavonu i same możecie zdecydować. Jeśli macie do mnie jeszcze jakieś pytania, to proszę napiszcie na podany adres lub podam wam tel. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z nadzieją, na pewno dieta ma duży wpływ na nawroty drożdżycy. Sama z tym problemem borykałam się od nastoletniego wieku, wystarczyło małe zaniedbanie higieny, ręcznik niezbyt świeży, czy cokolwiek i swędzonko gotowe :) a upławy... :/ nie mówiąc o uciążliwości w sferze intymnej, uprzykrzało mi to związki z facetami. I zawsze zastanawiałam się że to ja jestem winna, i taka moja dolegliwość z odpornością, jej brakiem. Natomiast muszę stwierdzić że zauważyłam niesamowitą poprawę, tak na przestrzeni 5 lat (mam 30 teraz) i nie mam pojęcia z czym to się wiąże, ale nie chcę zapeszać - ustały mi te zakażenia, może hormony coś mają do rzeczy, stabilizacja z wiekiem? mój obecny partner to wzór higieny i sądzę że ma to też kluczowe znaczenie. Z poprzednimi (mimo że czyściutcy niby) ciągle coś łapałam. Życzę wszystkim kobietom aby wreszcie uwolniły się od tych obrzydzających normalne funkcjonowanie przypadłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi niestety wrocila po pol roku od brania antybiotykow ostatnich. moja terapia trwala w czesniejszym okresie jakies 2 tyg i pol roku z przerwy . niedlugo pedze do mojego lekarza wiec mam nadzieje ze znowu mnie wyleczy. a wy kobiety idzcie do gin albo do lekarza i nie leczcie sie na wlasna reke. jakies wlasne leczenie jest glupie ale robcie co chcecie ja tylko radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po terapii antybiotykowej to i zdrowy człowiek może grzybka złapać. Nic nie da się czasem zrobić, najlepiej po prostu zażywać od razu probiotyk - ja zawsze zaopatruję się w takich sytuacjach w lacibios femina i wcinam codziennie. można się wtedy ustrzec. Jak nie - to zazwyczaj parę dawek fluconazole czy flumykon (nie pamiętam już) od lekarza co skutecznie zabija to paskudztwo i do następnego razu :) nie ma skutecznego leku powstrzymującego grzybicę, to zależy od odporności, niestety osoby z tymi problemami mają zazwyczaj naruszoną florę bakteryjną i organizm sobie nie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój problem zaczął się jakieś pół roku temu, już wcześniej cytologia wskazywała stopień II ale dopiero od około 6 miesięcy śluz przez cały cykl nie był w ogóle ciągnący ani lepki, miał mlecznobiały kolor.30 czerwca zaczęłam stosować globulki dopochwowe na nadżerkę, stosowałam je co 2-3 dni przez około 10 dni.mój chłopak dostał maść(nie pamiętam nazwy), bo lekarz twierdzi, że jak leczyć to partnersko.w międzyczasie od 8 lipca zaczęłam stosować plastry evra(przestałam je stosować na koniec sierpnia).kolejną cytologię miałam chyba 19 lipca, wyniki poprawiły się, ale śluz nadal był taki jak wcześniej, poz tym część z globulek również wydostawała się.a od około 2-3 tygodni śluz tworzy dość twarde grudki, jak twaróg, jest go bardzo dużo i nadal nie jest ciągnący, poza tym podczas stosunku odczuwam suchość pochwy, a po mam czasem piekące obtarcia, obtarcia nie tylko po współżyciu :/ została mi jedna globulka wiec jakiś tydzień temu użyłam jej ale nic się nie zmieniło.do tej pory chyba za bardzo to bagatelizowałam.powinnam iść z tym do gin czy spróbować jeszcze to przeczekać?stosowałyście może na tego typu problemy jakieś preparaty ziołowe? z tego co czytam to bardzo ciężko utrzymać się w dobrej formie, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martiii30 zgadzam sie z toba ze to zalezy od odpornosc . ja bralam probiotyk przy antybiotykach ale niestety wrocila. ann1234 idz do lekarza albo gin bo opisane przez ciecie obiawy to grzybica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maarta25
hej dziewczyny od wtorku stosuje gyno pevaryl 150 (3 kapsułki sa w opakowaniu) i zastanawiam sie czy po skonczeniu tego mam brac jakies tabletki w celu utrzymania prawidłowej flory bakteryjnej. dodam tez ze biore doustnie taromentin i flumycom. prosze o pomooc!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety mnie też dotknęła grzybica pochwy. Byłam dzisiaj u pani ginekolog i dostałam macmiror 500 oraz pimafucort i lacibios femina. Zalecenia są takie: codziennie wieczorem po podmyciu się należy palcem oczyścić wnętrzne pochwy z mazi która tam się uzbierała. Następnie posmarować się na zewnątrz i wewnątrz pimafucortem i tak odczekać godzinę (nie należy przez tą godzinkę zakładać bielizny tylko pozwolić by cialo oddychało). Następnie zwilżyć globulke Macmiror i na leżąco włożyć ją głęboko. Tak przez 5 dni należy postępować codziennie a potem globulke aplikować sobie co drugi dzień. Niestety leczenie na tym się nie kończy. Pani doktor mówiłą że takie leczenie trwa pół roku, wtedy można mieć pewność, że grzybica nie wróci. Z grzybkami to jest tak, że po tygodniu czy dwóch leczenia większość zostanie wyniszczona ale jakaś ich ilość zawsze zostanie. One tam sobie mogą być nieaktywne nawet kilka miesięcy. I kiedy jesteśmy osłabione, niewyspane grzybki to wykorzystują i namnażają się. Dlatego zakażenia grzybicze ciągle wracają. Do tego należy jeszcze brać coś osłonowo czyli np lacibios femina (lepsze jest od lactovaginal) Jeśli chodzi o współżycie to oczywiście przez te pierwsze dni powinno sie unikać kontaktów seksualnych. Potem oczywiście mozna współżyć ale partner przez stosunkiem powinien posmarować członka pimafucortem, wtedy najlepiej rozprowadzi maść w pochwie. Oczywiście po stosunku się umyć i ponownie posmarować maścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mi pomogl apivaginum tak jak mi sie pojawila grzybica to na 3 dzien wielam .jest to bez recepty i kosztuje ok12 zl a u ciebie ann1234 co wyszlo? ania3a troche dlugie to leczenie i pewnie kosztowne ja wyleczylam sie sie przez 2 tyg ale przez branie antybiotykow znow mi to powrocilo a u ciebie jak? Polecam nystatyne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam jakieś gałki dopochwowe (są na zamówienie więc nie podam nazwy) a chłopak maść.lekarz zrobił mi cytologię, 26.10 wyniki.mówi że praktycznie w ogóle nie mam warstwy ochronnej w szyjce :/ jeżeli wynik cytologii nie będzie korzystny będę miała badanie na brodawczaka ludzkiego, bo ma takie podejrzenie :/ jeżeli okaże się że mam tego wirusa, nadżerkę będzie trzeba usunąć krioterapią :( a ja mam dopiero 17 lat :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann1234 daj znac co ci wyszlo . niestety problemy dotykaja kobiety w roznym wieku ale glowa do gory:) na grzybice polecam rowniez ketakonazol jesli ktos jest zainteresowany to sa na recepte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animozja79
a mi się chyba oprócz grzybicy przyplątało zapalenie cewki moczowej, bo mam ból przy siusianiu. czym to szybko wyleczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla2
Polecam kapsułki Żurawit i Urosept - jednocześnie. Są bez recepty. Mi pomogły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetinka80
a ja polecam kapsułki ProUro z żurawiną i wit.C - też są bez recepty i są bardzo skuteczne - ja dzięki nim mam spokój z pęcherzem od kilku miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyniki są na pograniczu. tak powiedział lekarz, ale nie wiem czy to znaczy że są na pograniczu I i II czy II i III. ale badanie na obecność brodawczaka okazały się niekonieczne.za pół roku mam kolejną cytologie kontrolną.gałki pomogły, śluz jest ciągnący, w miarę przeźroczysty i tylko chwilami białawy ale to chyba dlatego że gałki jeszcze się wydostają. jakie polecacie płyny do higieny intymnej? dobre są te z ziaji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam mleczna emulsje bielenda. Kupiłam 2 opakowania za ok 10 zl .w jednym jest 500ml. lekarz zalecil mi szare mydło lub ocet. ale po occie było zle. emulsja jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×