Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie poddajemy się

GRZYBICA POCHWY - ciag dalszy skasowanego topiku

Polecane posty

Gość czerwona migotka
Witam! Opiszę moją jednorazową przygodę z grzybicą pochwy oraz to, jak ją skutecznie wyleczyłam i normalnie żyję. Po tym wszystkim, co można przeczytać w necie, myślę, że jest mnóstwo dziewczyn, którym się to zdarza i wpadają w dziką rozpacz... Ja też tak miałam i trochę musiałam się nastresować, zanim mi się udało. Zaraziłam się, bo chodziłam przez dwa dni w dolnej części od stroju kąpielowego, która wysychała na mnie, co jakiś czas właziłam do otwartego basenu itd. Generalnie było dużo ludzi i wiadomo, że na pewno ktoś mnie mógł przez ten basen zarazić. Swędzenie, pieczenie... No i szybko skusiłam się na terapię. Brałam dopochwowo witaminę C (taką specjalnie dostosowaną, zagraniczny lek, a nie witaminkę C, którą w Polsce często się zażywa na przeziębienie ;), potem jak to się pogorszyło, brałam lek przeciwgrzybiczy przez tydzień. No i teoretycznie minęło. Na tydzień-półtora. Po nawrocie poszłam do kolejnego lekarza. Dostałam nowe tabletki, tym razem porządniejsze - doustne, bardzo mocne oraz dopochwowe. Nie pamiętam jakie. Były w porządku. Aczkolwiek lekarka potwierdziła wszystkie bzdury, które czytałam na necie: powiedziała, żebym nie brała kąpieli, pryszniców w gorącej wodzie, nie jadła serka pleśniowego, nie jadła za dużo słodkiego, ale generalnie i tak prawdopodobnie grzybica będzie mogła powrócić w kazdej chwili, zwłaszcza po miesiączkach. Załamała mnie. Zapłaciłam za wizytę kobiecie, która najwyraźniej uwielbia się znęcać nad innymi kobietami. Brałam leki, bez przekonania. Fakt, że w trakcie kurację przerwał mi okres, dodatkowo mnie stresował. Gdy skończyły się leki, byłam jakaś niepewna itd. Wtedy polecono mi homeopatię. Za 8zł kupiłam opakowanie Boiron'u - Monilia Albicans. Brałam przez 8 dni po 10 malutkich tabletek, nie wierząc tak naprawdę w moc homeopatii. Byłam strasznie zrezygnowana i pomyślałam, że jak tego nie wyleczę, to chyba się zabiję, bo to jakiś totalny koszmar. Poszłam potem na wizytę kontrolną. Tym razem wybrałam ginekologa-faceta. Świetny wybór. Profesjonalizm, żadnego znęcania się, delikatność podczas badań. Powiedział mi, żebym się nie martwiła, jednorazowa grzybica to normalna sprawa, a w sieci jest mnóstwo bzdur. No i grzybica zniknęła bez śladu. Minęło już duuuużo czasu od tamtej 'przygody'. Biorę kąpiele (zwłaszcza w bardzo gorącej wodzie), korzystam z basenów, nie żałuję sobie słodyczy ani ukochanych serków pleśniowych, piję dużo, robię, czego dusza zapragnie. Czasem jeśli poczuję dyskomfort wydaję te 8zł na homeopatyk i ten dyskomfort szybko mija. Czemu by nie płacić tak niskiej ceny raz na parę miesięcy za święty spokój? Zero nawrotów, stres z głowy. Polecam wszystkim udać się do apteki homeopatycznej i korzystać z ginekologów płci męskiej, bo są bardziej kompetentni i nie tak okrutni. A w internetowe mity na temat nieuleczalnej grzybicy nie warto wierzyć. (Oczywiście, jeśli żyje się w koszmarnych warunkach, ma się pleśń pod prysznicem czy na wannie, no to dziękuję, ale nie da się wyleczyć, jeśli się czegoś z tym nie zrobi. Higiena miejsca zamieszkania to podstawa, aby zachować higienę osobistą. Reszta to tylko kwestia nastawienia i woli walki.) (PS. Oczywiście, jeśli lekarz przepisze tabletki, to najlepiej je brać po prostu jednocześnie z homeopatykiem, mam nadzieję,że to logiczne :) Pozdrawiam! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdzik2706
Czerwona migotko: Powiedz kto Ci polecił ta homeopatie?? skąd wiedziałaś gdzie się udać i co kupić??byłaś u lekarza zajmującego się homeopatia czy jak?? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimafucin
witam:) chciałam zapytać Was-bardziej doświadczone w bojach koleżanki ponieważniepokoi mnie pewien fakt.. mam przepisane globulki pimafucik+krem, wczoraj użyłam pierwszej z 3 globulek a dzisiaj rano ona się ze mnie 'wydobywa' ;| i nie jest to żaden płyn itp o których tutaj piszą przy niektórych lekach a dokładnie ta lobulka ;/.. czy to wina tego, że zbyt płytko ją włożyłam?? (głębiej nie umiałam chcoiaż dzisiaj się postaram) czy po prostu to tak ma być ??? chociaż w to wątpie... proszę o radę bo nie chciałabym leczyć sięteraz bezskutecznie ;> z góry bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniellllllllllllllllllllllllla
Witam, lekarz przepisał dla mojego partnera fluconazole 100mg który ma brać przez 14 dni. Wydaje mi się że to jest dużo, zwłaszcza czytając w postach że mężczyźni dostają o wiele mniejszą dawkę. Co prawda byłam u lekarza rodzinnego, bo do ginekologa musiałabym zbyt długo czekać, a że niedawno też przez grzybicę przechodziłam, więc od razu ja rozpoznałam po objawach. Za pierwszym razem niewiedzieć czemu ginekolog nie przepisał nic dla mojego faceta i teraz znowu mam z jego powodu nawrót. Czy spotkała się któras z was z taką dużą dawką leku u faceta? Podejrzewam że lekarz przepisał ją ze względu na to że najwyraźniej jest nią zarażony już dłuższy czas, mimo że nie ma objawów, ale chciałabym się upewnić i dowiedzieć czy zdarza się dawać mężczyzną taką dawkę. Z góry dziękuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowitkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no jasne:) moj miał brac 150 mg i to dla profilaktyki!!! bo ja mialam grzybice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaMamPytanko
jak sie boisz to niech bierze 50mg codziennie przez 14 dni, albo 150mg w 1,3,7,14 dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzybiareczka28
Witam :) Ja z candida męczę się jakieś 10 lat, ale dopiero teraz zostało to zdiagnozowane. "Zaliczyłam" chyba ze 10 lekarzy w tym szpital i wciąż nie wiedzieli co mi jest. Teraz trafiłam na świetnego ginekologa który po 30 minutowym wywiadzie od razu wiedział co mi jest. Zrobił mi dla pewności posiew z pochwy i dostałam leki dla siebie i faceta. Macmiror complex 500 ( 12 globulek - 6 pod rząd, kolejne pojedczo w odstępie 10 dni), po zakończeniu tych globulek mam do wybrania 5 globulek CLOTRIMAZOLUM GSK. Przy Macmiror doustnie dla mnie i partnera Flumycon oraz Metronidazol.Cały zestaw na jakieś 6 m-cy. Dostałam również tabletki anty by nie zajść w ciąże przy leczeniu. No cóż, jak Cię coś niszczy tyle lat to pojawiają się nawroty. Na początku leczenia były lekkie teraz są wredne bolesne. Nie mam upławów ale po stosunku na drugi dzień cholerne pieczenie, świąd i ból i ciągłe wrażenie , że dzieje mi się coś nie dobrego mędzy nogami :( Został mi tylko do brania CLOTRIMAZOLUM GSK co 30 dni. Więc poczytałam trochę i sama wzięłam się za tego grzyba, bo teraz wreszcie wiem z czym walczę. Dieta - to podstawa do pozbycia się grzyba. Użycie cukru spadło do zera. Pozwalam sobie jedynie na jabłka w których jest naturalny cukier. Ogromna ilość warzyw ale tylko tych zielonych. Odstawiłam białe pieczywo i ziemniaki. Z jogurtów pozwalam sobie jedynie na naturalne bez cukru i bakteriami jogurtowymi. Na początku jest bardzo ciężko- przecież całe życie człowiek sobie dogadzał. Ale i na to znalazłam sposób. Może śmieszny ale jak na mnie działa : wącham słodycze :) Jak mam chęć na słodycz to ze trzy razy sobie niuchne np czekoladę i uwierzcie czuję się jak bym ją zjadła :)Taka dieta jest bardzo uciążliwa ale dziewczyny - jest jeden a nawet dwa duże plusy :D 1- grzyb osłabia się a po 2 - lecą kilogramy że ho ho :D Probiotyki - zaopatrzyłam się w Linex Forte oraz LAciBios Femina. Zamiennie używam z Mulitalc. Antybiotyk - czosnek. Zjadałam po 1 siekanym ząbku czosnku dziennie, ale po ok 2 tygodniach czułam jego zapach nawet pod paznokciami ;) i w dodatku raz mało nie zwymiotowałam z jego nadmiaru jak się okazało dla mnie.Nie stosuję go dopochwowo gdyż w dalszym ciągu używam przepisane przez lekarza Cliotrimazolum GSK.Do łykania zastąpiłam czosnek Alitol-em. Łykam 2 kapsułki rano, 2 wieczorem. Jednak po ostatnim ataku odważyłam się na tampony z czosnku i choć za pierwszym razem piekło na początku teraz czuję się o niebo lepiej :) Myśle,że 3 dni i przerwa ze 2 dni-żeby mi się nie przyzwyczaił grzybek ;) Urosept - ziołowe tabletki drażowane. 2 x 2 w ciągu dnia. By pęcherz zabezpieczyć przed infeksją. Bardzo ważne jest opróżnianie jelit z jedzenia. Ja niestety miałam z tym bardzo duże problemy więc odstawiałam typowe herbatki i zastąpiłam je herbatą na regularną pracę jelit. Smakuje jak rumianek :) Czasem zażyje ziołową tabletkę Sollievo . Problem z głowy. Witamina C - wpierw piłam wodę z cytryną ale od tego też mnie mdliło całe dnie. Zastąpiłam Vitaminą C 1000. Raz dziennie. Podmywanie- mieszanka ziołowa Vagosan. Działa przeciwzapalnie. Po niej czuje ulgę. Krem Clotrimazolum Hasco - to akurat poleciła mi koleżanka. Kosztuje ze 3 zł i powiadam Wam - jeśli swędzi , piecze - smarować :) Ja smaruje nim już 3 dzień i myślę, że dzięki niemu w dużej mierze dolegliwości przechodzą. Stosuje się go ok 2 tygodnie więc zobaczymy jak będzie dalej. CANDIVAC - hmm... Na ten temat wyczytałam dużo kontrowersji. Ale jak to się mówi - zabij klin klinem ? . Postanowiłam zaryzykować gdyż już chyba nic mi nie zaszkodzi bardziej niż do tej pory się ucierpiałam na grzybicę. Biorę trzeci dzień i jest mi po nim mdło przez jakąś godzinę , póki co nie zauważam poprawy. Ogólnie to mam dość tego prześladowcy :( Ale mam nadzieję, że po tym co mu teraz funduje da mi wreszcie spokój raz na zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Polecam miksturę oczyszczającą Józefa Słoneckiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dlugiej nieobecnosci, z nieskrywana przyjemnoscia donosze, ze wygralam z ta cholera!!!! niedawno zrobilam kontrolne wymazy u pani Knast w Mediceum i: ANI SLADU CANDIDY i ASPERGILLUSA!!!! przez 3 miesiace bralam Orungal i po kontrolnych czystych badaniach nie musze juz go brac. cala kuracje i leczenie opisalam na stronie 13 na innym watku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4039864&start=360. jedyne co to wyszla mi znow bakteria Gardnella, ale mam juz Metronidazol i ja zaraz zalatwie. kazali mi poprzednio brac 10 dni i pozniej zapobiegawczo od czasu do czasu jedna tabletka, ale o tym przyznam szczerze zapomnialam i nie bralam. moze stad ten wynik. Flora fizjologiczna wyszla znow na +++. moj partner mial tez pobrane wymazy i jemu wyszla Candida spod napletka. ma przykazane brac Orungal 4 tabletki raz w miesiacu przez pol roku. czego sumiennie pilnuje. seks tylko w gumce. po zakonczeniu leczenia zrobi kontrolnie wymazy. poza tym wycieram wciaz pupcie papierowymi recznikami, ale to chyba jedyne co robie profilaktycznie przeciw grzybkowi. ogolnie wzmocnila mi sie odpornosc, sporo jestem na powietrzu i staram sie w miare regularnie uprawiac sport (ale bez szalenstw, nie zawsze daje rade...) diety nie pilnuje wcale. czasem mam ochote na slodycze i makarony i je wtedy jem. staram sie tylko duzo warzyw jesc. i tyle! polecam goraco dokladna diagnoze - wymazy na rozne rodzaje grzybow, ktore dlugo sa hodowane. nie dac sie zwariowac i nie dac sie faszerowac lekami bez sensu. jesli macie pytania to piszcie, rzadko sie odzywam, ale zagladam na forum. natanata co tam u Ciebie? Powodzenia dziewczyny! trzymajcie sie dzielnie, bo mozna pokonac to swinstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądrze piszesz, ja pozwoliłam nafaszerować się lekami i to znanemu profesorowi i mam efekt...czepia mnie sięażda cholera...poszłam w grudniu do gina, że coś jest nie tak..jakaś wydzielina i chyba jest to uczulenie na środek nawilżający albo grzybek...ph miałam dobre, ale lekarz na oko...podkreślam na oko stwierdził jakąś wydzielinę...zapytałam czy zrobić wymaz ale powiedział, że nie ma potrzeby, bo przepisze mi dwa różne leki i na bakterie i na drożdzę(nystatynę i metronidazol) i ja stara głupia wzięłam te leki ...na wizycie kontrolnej ph miałam już złe...dał mi więc albothyl (6 pod rząd i następnie co drugi dzień na zmianę z gynoflorem....skończyłam brać i dzisiaj okropne swędzenie i biała wydzielina...pewnie dostałam grzyba....uznany doktor pogorszył mój stan, jak pomyślę, że miałam dobre ph i pozwoliłam na faszerowanie się lekami nie wiadmo na jaką bakterię to chce mi się płakać...jutro sobota, ale idę szukać laboratorium, gdzie zapłącę za badanie...KONIEC Z LECZENIEM NA OKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana88
witam serdecznie. piszę pierwszy raz na forum, więc chyba wypada się przedstawić. mam 22lata i od 2 miesięcy jestem mężatką (póki co bezdzietną). właśnie wykryto u mnie grzybicę pochwy. na badania namówił mnie (a właściwie zmusił) mój mąż. generalnie średnio co pół roku miałam zapalenie nerek czy pęcherza, mój lekarz rodzinny przepisywał leki na tydzień, problem znikał i za jakiś czas pojawiał się znów, ze zdwojoną siłą. a teraz jest strasznie. po tych wszystkich badaniach (zaznaczam, że zmieniłam lekarza, ponieważ poprzedni nawet nie dawał skierowania na badania), no więc boję się co będzie dalej. na sobotę mam wizytę u urologa, ale będę musiała również ginekologa odwiedzić, czego się straaaasznie boję (nigdy nie byłam). boję się że to długo będzie trwać. nie myślę tu tylko o tym okropnym dyskomforcie, ale o tym że boję się że zarażę męża, że to będzie miało jakieś złe skutki... nie wiem co mam robić. pomóżcie proszę...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana nie masz czego się denerwowac.Jeśli masz grzybka to dostaniesz leki dla siebie i męża.To nic strasznego.Nie Ty jedna masz problemy, pamietaj tylko , że leki musisz zużyć do końca mimo , że będziesz dobrze się czuła.Też miałam problemy z pęcherzem i biegałam ciągle do urologa aż w końcu przepisał mi szczepionkę pollyvacinum i jak ręką odjął przeszły problemy.Powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgsfhsf
Witam Panie! Moze mi pomozecie bo przychodza mi na mysl rozne pytania. Czy grzybica pochwy moze byc powiazana z bialym nalotem w jamie ustnej, na jezyku i wewnetrznej stronie policzkow? Wlasciwie jest on bialo-zoolty. Wszystkie leki mam miejscowe, nie mam nic doustnego. Pytanie 2 lekarka nie przypsala nic dla partnera. nie ma on objawow, ale raz czytam ze zawsze leczy sie oboje a raz ze nie. Do urologa trzeba skieowanie, a jak je dostac jak sie na nic nie narzeka? DZiekuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało wiem na ten temat
Mam stwierdzoną grzybicę pochwy.Czy ktoś może zna domowe sposoby na to???żeby nie nawracały stany zapalne???Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim, chcialam Was zapytac czy gdy zaczne brac witaminy to uda mi sie jakos zapobiec nawrotom grzybicy? Wrocila do mnie wlasnie a tez na paznokciach zauwazylam białe plamki... mysle ze moze z braku witamin mam oslabiony organizm. A czy profilaktyyczne przyjmowanie probiotykow moze rowniez zachamowac rozwoj grzyba? I jeszcze jedno pytanie: czy masturbacja moze byc przyczyna powstawania grzybicy? z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mam kilka pytań. Na początku jednak opowiem w skrócie historię. Po 3 dniach od wystąpienia objawów poszłam do ginekologa, Pani doktor przypisała mi kilka leków: Palin, Amoksiklav, Orungal, Lacitofil, do tego żel do higieny intymnej Pliwa fem oraz maść Macmiror Complex. Dodatkowo ginekolog wzięła wymaz z pochwy i kazała wysłać do laboratorium. Uprzedziła przy tym, że leczenie grzybicy jest szybkie, jednak jeśli nie znajdę nosiciela, to objawy i grzybek będzie powracał średnio co dwa tygodnie. Kazała zrobić mi mały wywiad środowiskowy. W domu ani mama, ani nie siostra nie mają żadnych objawów wskazujących na grzybicę. Podejrzewam internat w którym mieszkam od kilku dni (w łazience na suficie oraz klatkach wentylacyjnych jest ogromny grzyb), że to tam się zaraziłam, ponieważ objawy zaczęły się już kolejnego dnia. Zastanawiam się czy jeśli stosując nadal leki, wrócę tam, to terapia coś pomoże i czy zaraz to nie wróci? Leczenie zaczęłam w dzień powrotu do domu, po upływie doby wydzielina zniknęła, swędzenie również. Czy to może być znak, że pozbyłam się grzyba? Proszę o odpowiedź, pojutrze znowu zaczyna się szkoła i internat.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enisza
Witam wszystkich cieplutko. Chciałam się podzielić swoim doświadczeniem. Po pięciu latach walki wiem już że nawracająca grzybica pochwy to choroba wtórna towarzysząca innym chorobom układu pokarmowego. Sprawdźcie koniecznie czy nie jesteście zarażone lambliami i helicobacter ( objawy to koszmarne wzdęcia , biegunki lub zaparcia) . Badanie na helicobacter robimy z krwi na przeciwciała. Wtedy dokładnie wiemy czy wyniki są w normie czy nie. U mnie kilkakrotnie przewyższały normę. Po wyrzuceniu wszystkich lokatorów z organizmu system odpornościowy wróci do normy i w wielu przypadkach skończą się kłopoty z grzybicami. Tak było w moim przypadku. Inaczej im więcej leków będziecie w siebie wpychały tym będzie gorzej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniiaa
hej. Mam tylko pytanko, na które chciałabym dostać szybciutką odpowiedź:) lekarz zapisał mi dwa rodzaje tabletek dopochwowych, więc zastanawiam się czy mogę je razem stosować i to na raz? Dziękuje z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-mail555
kinia jakie to globulki??? jezeli oby dwa sa dopochwowe to najpierw zuzyj jedne a potem drugie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniiaa
pierwsze to Gynalgin a drugie Clotrimazolum. Na ulotce nie jest napisane czy można stosować dwie na raz, dlatego wolę spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łagiewkowa
kinia, lepiej najpierw gynalgin a potem clotrimazolum. na noc. tak będzie najlepiej i najskuteczniej. a w czasie leczenia jeszcze dobrze byloby gdybyś łykała lacibios femina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniiaa
Dziękuję za odpowiedzi i za pomoc! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaRW
Witam! Mam grzybicę układu pokarmowego. Wiem, że nie mogę brać tabletek antykoncepcyjnych. Zastanawiam się nad krążkiem, bo przepisał mi go ginekolog. Jak powinnam się zabezpieczać nie pogłębiając grzybicy? Pomóżcie proszę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :D Dziś mam bardzo dobre wiadomości :D Tak jak wcześniej pisałam, candida pochwy dopadła mnie jakieś 10 lat. Dwa tygodnie temu poszłam do lekarza po inne leki, ponieważ poprzednie były za słabe (opis str.91). Dostałam Gynoxin 600 mg (3 szt. co 5 dni ) i Tantum Rosa do irygacji również co 5 dni(bez recepty). Wyobraźcie sobie, że już po pierwszym użyciu globulki i zrobieniu irygacji po ok 7 dniach od gynoxinu czuję się jak nowo narodzona ! :D Zero jakichkolwiek objawów. Dodatkowo smaruję się kremem Clotrimazolum Aflofarm. A jeśli chodzi o naturalne metody , no cóż - powoli wracam do normalnego jedzenia. Zaczęłam mieć takie problemy z włosami i paznokciami , że nie miałam wyboru. Mimo wszystko cieszę się z tego, że zastosowałam dietę przeciwgrzybiczą ponieważ na dzień dzisiejszy pozostało mi w nawyku wybieranie zdrowszego jedzenia :) Trzymajcie kciuki żeby to cholerstwo się ode mnie odczepiło raz na zawsze ;) ! Dziewczyny bądźcie dzielne ! Z tym da się wygrać !!! P.S. Mam nadzieję, że zajrzę tu za jakiś czas kolejny raz żeby pochwalić się Wam , że wygrywam z tym dziadostwem a nie dlatego, że znowu piecze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh mam takie same problemy z grzybica;/ do tego jeszcze bakterie, od ponad pół roku biore ciągle jakieś tabletki, antybiotyki i nawet na chwile nie moge się tego pozbyć:( ostatnio brałam gyno-femidazol, na forum dziewczyny pisały ze mozla wtedy współżyc a nawet jest to wskazane, ale mi po współżyciu od razu wszystko wróciło;( tak strasznie mnie piecze i boli ze straciłam juz nadzieje na wyleczenie. stosuje sie do wszystkich zalecen, nawet najdrobniejszych i nic:( jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
a badania??? a probiotyki??? robiłaś posiew z antybiogramem?? to badanie stwierdza na ile bakterie są oporne na antybiotyki-może masz/miałaś nie takie antybiotyki jak trzeba , albo za słabe?? probiotyki natomiast m.in obniżają ph w pochwie, co działa przeciwko patogenom.Przy nawracających infekcjach można brać provag przez 20 dni to może przywócić równowage w pochwie i wtedy łatwiej sie bedzie wyleczyć.Antybiotyki obniżają odporność, zabijają wszystki bakterie również te dobre które chronią środowisko pochwy.Stąd może być takie zaklęte koło-bierzesz antybiotyk na bakterie i dostajesz grzybicy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie posiewu nikt mi nie robił a byłam juz u 3 ginekologów, ostatnia gin mi powiedziała ze mi zrobi na nastepnej wizycie;/ a z tym zamkniętym kołem to możesz mieć racje brałam antybiotyki na bakterie i teraz mam grzybice. Tylko problem w tym ze antybiotyki działaja tez na krótki czas, bo chyba znów mam bakterie, znow takie upławy jak przy bakteriach;( a lacibios femiana biore cały czas i tez nic;( u mnie dodatkowo te infekcje objawiaja sie jeszcze bólami i kłuciami w podbrzuszu- to własnie chyba wina bakteri. A po współzciu znow mnie podbrzusze zaczeło boleć. zwariuje niedługo przez to wszystko;/ boje sie ze niedługo uodpornie sie na wszystkie leki, jest to mozliwe? I co wtedy? bo brałam juz ich naprawde duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×