Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Aga ja juz obiadek skonczyłam tylko cos mój maz nie wstaje,ale Oskar juz zjadł zupe.Masz w znajomych kolege z Brzegu Dolnego to blisko mnie,tzn jakies 20 km.Marcina siostra tam mieszka i czesto na zakupy tam jezdzimy.Jaki ten świat mały:D Aniu a zauwazyłam po wrzucaniu fotek ze siedzisz na klasie,ja musze jakies ślubne zeskanowac i dodac

Anka dopiero robiłam jedno podejście do tego układania....a gdzie koniec:O chyba do zimy mi zejdzie:D Shenen pewnie ciuszków masz mnóstwo po Majce.....a gdzie jeszcze znajomi co przyjda po porodzie z prezentami.....oj szykuj kochana porzadną półke dla Madzi;)

no ,no jestem mile zaskoczona idziemy dziś z wpisami jak burza;-) i tak duzo nas sie pojawiło fajnie:D

Dziewczyny ta \"nasza klasa \"pochłonęła mnie zupełnie..;) Dziękuję Wam serdecznie za zaproszenie..ja się bardzo cieszę,że jesteście moimi znajomymi, nieważne że od kawki..;) Aga ja się na razie cieszę,że te zajęcia są raz w tygodniu..oprócz tego popołudniami będzie miała logopedę i może w przyszłym miesiącu zapiszemy ją jeszcze na balet....ale czas pokaże, wiesz ona ma dużo dodatkowych zajęć w przedszkolu, bo jeżdżą na basen, angielski, rytmika i muszę zostawić jej trochę czasu na zwykłe dzieciństwo, wygłupy i zabawę....jak będzie chciała to będę ją zabierała w soboty na aerobik z dziećmi, tzn. rodzice ćwiczą z dziećmi jakieś delikatne rozciąganie...;) Shenen oszczędzaj się i nie przemęczaj..;)...Maja miała wizytę w salonie fryzjerskim z prawdziwego zdarzenia ;)

Kreska naprawde fajnie jest pogadać jak jest nas więcej.....bo ostatnio tylko Ty,ja i Kasia podtrzymywałyśmy topik....acha i jeszcze Anka wpadała;)Jak nie zabłądziła na naszej klasie:P Kasia masz racje jesli Ala ma jeszcze oprócz tych zajeć plastycznych jeszcze tyle dodatkowych to rzeczywiście powinna mieć trochę czasu dla siebie.....z drugiej strony niech kozysta póki sie da bo jak pójdzie do szkoły to niestety nie będzie mieć juz tyle czasu na atrakcje.

Zupka gotowa.....szybciutko ja zjemy....pozmywam i uciekamy do tego drzewa:)

a tu co taka cisza nastała? Oskar jeszcze śpi,ja własnie w piecu rozpaliłam ,a Marcin wzią sie za kładzenie tej papy na altanie,jak Oskar zaraz wstanie to pójdziemy troszke na dwór bo dzis jeszcze nie był Ciocia dzwoniła ze znów malin jest u niej pełno i zebysmy przyszli,ale dzis juz za pózno to jak jutro nie bedzie padac to sie wybiore chyba a musze sie pochwalic ze głosniki juz podłączone i super graja.Poprzednie mielismy 2+1,a teraz mamy 4+1 wiec różnica jest:)

własnie wróciliśy do domu strasznie zmarznieci,Oskarowi ubrałam rajtuzy pod spodnie i dobrze zrobiłam.Teraz poczekam az sie troche ogrzeje i do kapieli idziemy

hej.Julka juz śpi,Gabi czyta,o dziwo.a ja odpalam koputer,niech sie rozbuja do m jak miłość. aga10 małe sprostowanie-jeśli tylko mam czas usiąść przed klawiaturą to ZAWSZE tu zaglądam,po czym przeglądam inne strony!:) kreska to ja bym chciała dzis słyszeć Oskara w swoim ulubionym kawałku przy tych nowych,mocniejszych głośnikach! kaasia a nie mówiłam,ze ten portal to studnia?;)

Hej Dziewczyny Sprawa w przedszkolu juz załatwiona i jesteśmy po rozmowie z panią...mam nadzieję, że teraz będzie baczniej obserwować swoje dzieci..:D Kubul zadowolony jak na razie, ale dziś zrobił taki numer, ze myslałam iz pęknę ze smiechu...wyobrazcie sobie, ze załozył sobie majtki tak, że zamiast włozyć nogę, to zaciagnął je na pupe ...:D Zaczyna tez powoli opowiadać co się w przedszkolu działo...to fajnie, bo przynajmniej będę mniej więcej coś wiedzieć..:D A ja dzisiaj się ociągałam i zdąrzyłam tylko pokleić Kubusia kartony co ma na szafie, bo kazdy z innej parafi, więc kupiłam papier i juz mam równe..:D teraz zostały mi moje w pokoju..:D to juz pierwszy krok do zmian..:D Wybaczcie, ze znowu tylko o sobie i tak ogulnie, ale Kuba ma jakiś kryzys i niemoze zasnać..muszę do niego iść i go uspić.. Dobranoc.. P.S. powiedzcie mi dziewczyny..o co chodzi z tym \"nasza Klasa\" ja niewiem co to jest i o co w tym chodzi???

Anka przepraszam jesli Cie uraziłam tym moim wpisem:O I nie musisz się mi przecież tłumaczyć.To co napisałam miało być w formie żartu....jesli tak tego nie odebrałaś to jeszcze raz bardzo przepraszam Dymek może ten wieczorny kryzys jest w związku z przedszkolem i nowym otoczeniem. Chyba wiem jak Kubuś założył te majtki...pewnie dwie nogi włożył w jedna nogawke i naciagnąl na pupę....moja Oliwia też do niedawna sie tak ubierała:D Kreska dzieki za zaproszenie Acha Julka ,,Nasza Klasa,, to taka strona gdzie szukamy znajomych ze szkolnych lat;)

Dzień dobry U mnie dziewczyni mrózzzzzzz.....a u Was???

Właśnie mąz mi przywiózł nowy odkurzacz:)ale będe dzisiaj z nim szaleć:P Stary dałoby sie naprawić ale to już kolejne 70 zł....więc postanowilismy kupic nowy:)

bardzo zimny dzień dobry. no i sie nacieszyłam tym ciepłem,po którym na dzień dzisiejszy wspomnienie juz zostało.:o aga10 no cos ty,pewnie że się nie gniewam.sercem i duszą tu z wami wszystkimi klikam i chciałam tylko dać znać,że nie omijam tego adresu,jeśli siedzę przed komputerem.:) no i nie dopije kawy,bo Julka już się obudziła.

dzień dobry u mnie na termometrze w tej chwlili jest 5 stopni i strasznie ponuro:(

Aga gdyby nie to ze wczoraj wieczorem odkurzałam to zaprosiłabym Cie do mnie z nową maszyna ,ale znajac mozliwosci Oskara za kilka godzin przyda sie jak jajbardziej

Witam :D Wstajemy drogie panie ;) Raz, dwa, raz, dwa .... I druga powieka :P Aga - gratuluje zakupu :D Zawsze to jakis plus sprzątania :P I dziekuje wam bardzo dziewczyny za miłe i ciepłe słowa co do Julki i jej ... hmm ... \"przeziębienia\" .... Miłego dnia!!

A zajęłam się zrzucaniem zdięc na płytę.Mam ich sporo i tak sobie mysle że gdyby coś z kompem sie stało to szkoda by było stracić te zdięcia. Musiałam wyjść na chwile na dwór.....ale zimno brrrrrrr.....dobrze ze zrobiłam sobie gorącą kawke:) Która ze mna wypije:) Anka ciesze że w dalszym ciągu lubimy się;)i masz poczucie humoru:) Kreska kochana ja chyba dzisiaj będę tym nowym nabytkiem cały dzień odkurzać;) Kinga witaj....oj cięzko przy takiej pogodzie powieki podnieść:)

Hej, ktorej zimno prosze do mnie bo u nas goraaaaaaco:p Slonce nie ma zamiaru jeszcze sie schowac a juz po 5 jest. Mozna jajka na betonie smazyc. Ale nie nadlugo takie cieplo zapowiadaja bo od soboty ma znowu sie ochlodzic wiec radze wam szybko sie decydowac:p Wczoraj padlam jak kawka przed 8 wieczorem, nie wiem czy to starosc czy co?!

Hej Dziewczyny Wczoraj u mnie o 5:30 było wszysto oszronione, za to dziś juz było lepiej i obyło się bez skrobania samochodu...:D Uciekam do zajeć i zyczę Wam miłego i ciepłego dnia..:D

Agus jak jeszcze nie wypiłas to jestem z kawka i ze sniadankiem tzn twarogiem na słodko;-) Dotka Ty lepiej uwazaj bo jak sie wszystkie na to słonce zlecimy to nie bedzie ci wesoło:P

Cześć!!!! Byłam wczoraj prosto po pracy na kursie i jestem zadowolona, chociaż tempo jakie narzuciła pani instruktorka jest powalające, 30 października mamy już zdawać testy wewnętrzne...ale pocieszające jest dla mnie to,że będę mogła ćwiczyć sobie teorię w pracy...;) Kreska ja moim dziewczynom jak chodzą do przedszkola to obowiązkowo zakładam rajstopki pod spodnie, zresztą moje dziewczyny to są zmarzluszki (mają to po mamie :P) Dymek moja Ala ostatnio jak byli na basenie z przedszkolem, to założyła kostium kąpielowy na majtki i pani się za późno zorientowała...:)...może Kuba ma problemy z zaśnięciem, bo przeżywa jeszcze przedszkole?...ale z czasem powinno być lepiej...;) U mnie też zimno, ale znacznie cieplej niż wczoraj..;)..tzn. ja wychodziłam z domu to było 8 stopni...ale jest szaro i ponuro...Dotka poślij trochę słonka...;) Aga ja piję kawkę...chętnie dołączę do Twojego towarzystwa..;)

Kreska ja chętnie się napiję kawki w Twoim towarzystwie :D

Kasiu czy piszesz o kursie na prawko?bo chyba cos przeoczyłam:O no ja mu rajtuzki wczoraj pierwszy raz ubrałam,sama tez jestem zmarzluchem i to strasznym ale Oskarowi chyba po tacie zawsze ciepło:) Aga zwołałas tu kółko kawowiczek i dałaś noge,nieładnie:P własnie siedziałam na alegro i zastanawiam sie czy nie kupic jednak kombinezonu Oskarowi,ma 2 kurtki i takie cieplejsze spodnie tez ale tak strasza ta sroga zima ze juz sama nie wiem

Aga no i gdzie ta kawka?, chociaz ja mam bardziej ochote na jakiegos drinka zeby mi nerwy puscily:p Kreska najwyzej namioty na ogrodzie porozbijamy ale jak by sie uparl to bym was wszystkie pomiescila:p

właśnie ubrałam Oskara bo to tej pory biegał w pizamie i nie chciał sie przebrac a w domu chłodno,dzis chyba wczesniej rozpale w piecu Kasiu ja jestem z kawka nadal:)

Dotka no ja sie drinka nie napije bo u nas jeszcze wcesniej i nie wypada.chociaz w sumie nikt mnie nie widzi przeciez:Pa mam ten likier jeszcze z urodzin a co ci adrenaline podniosło ze masz nerwy?stało sie coś?

nie ma tak łatwo,Wszystkie Was z czasu rozlicze,a głównie w tej chwili liczy sie to Agi,siedzi na nasa klasa:P a my tu na nia z kawa czekamy

Kreska, nic sie nie stalo. No moze oprocz tego ze dzis rano karmilam ryby ostatnim jedzeniem i przez caly dzien sobie powtarzalam kup ryba jesc no i kupilam rozne pierdoly a ryby jutro glodne beda:p

Kochane jestem jestem....tylko męczę się z fotkami.Część zrzucam na płytkę a te z chrzcin zmniejszam i wysyłam szwagierce bo chciała sobie wywołać.....a jest ich sporo:)